w uzupełnieniu. w pełni funkcjonalny jest Puppy. nie wiem, jaki jest cel instalowania Linuxa na pendrivie, ale warto spróbować właśnie którejś z dystrybucji puppiego.
zainstalowałem w ten sposób wersję 5.4 (spójrz na stronę pendrivelinux.com, tam są instrukcje i programy jak instalować na pendriveach). zasób programów jest spory, ale można doinstalować programy z pakietów zarówno puppiego, jak i ubuntu. dodałem chromium (seamonkey można synchronizować z firefoxem, jeżeli używasz go na innej dystrybucji. ja dodatkowo potrzebuję chromium lub podobnego). dodałem skypea (w repo oczywiście nie ma, znalazłem gdzieś peta skypea 4. działa super). przy innej instalacji dodałem operę (znalazłem jakąś wersję 11tą). ponadto fajne pwidgety. ostrożnie z innymi instalacjami, nawet z repo. co najmniej dwie z nich całkowicie wywaliły mi system (krzaczory plus jakieś znaki drogowe).
wystarczy mieć jakiś stary pendrive lub kartę (ja zainstalowałem na starej karcie minisd 512 MB). puppy wykorzystuje całą przestrzeń karty (o ile tak się zdefiniuje zapisywanie danych). kolejne uruchamianie jest w miarę szybkie. a zapamiętane ustawienia powodują, że nie trzeba w nim bez przerwy grzebać. całość instaluje się w parę minut.
instalowałem puppiego na kilku komputerach i ku mojemu zaskoczeniu, zero problemów sprzętowych.