Połączenie przez sprzętowy VPN nie działa poprawnie w linux

[Accura]

Witajcie moi drodzy...

Zmagam się z problemem odkąd zacząłem znowu używać linuksa, choć wcześniej go nigdy nie było, mianowicie:

W pracy mamy router VPN, konfigurowany przez "górę" i nie mamy możliwości niczego w nim zmienić, służy on do połączeń wewnątrz firmy, otwierania stron tylko firmowych, obsługi aplikacji. Aplikacje mnie nie dotyczą, ale strony już tak, bo korzystam ze strony do serwisu wewnętrznej i tam wszystkie dane zamieszczam itp, a wygodniej mi to robić na swoim laptopie, ale do rzeczy.

Laptop połączony kabelkiem przez ten router nie wyświetla stron firmowych, tak jakby w ogóle nie było połączone, natomiast normalne strony normalnie. Ze 2 albo 3 lata temu działało bez zarzutu na linuksie a tu taka niespodzianka jest.

Konfiguracja odpada, bo każdy inny sprzęt podłączony kabelkiem działa jak ma windows na pokładzie, a linuks nie i to nie ma znaczenia jaki, nawet z LIVE nie działa. Karta poprawnie dostaje adresy itp, a wewnątrz firmowe rzeczy nie działają. Nie wiem w czym rzecz? Do połączeń poza pracą służy nam Cisco anyconnect i po takim połączeniu działa wszystko jak ta lala, a po kabelku w pracy nie.

Nie wiem co muszę Wam jeszcze przedstawić, bo może problem jest błahostką, może jakiegoś pakietu nie ma obecnie co był wcześniej?

Co do samej sieci, to się nic nie zmieniło, działa tak już od kilku lat i każdy komputer z windows po wpięciu kabelka działa z tymi stronami/usługami, linux nie, choć działał... Dziwne.

Może być też tak, że zablokowano linuxowi dostęp? Nie ma to chyba sensu, nie?
Napisałem na nasz helpdesk, ale pewnie za odpowiedzią poczekam trochę :)

[mirekc]

Laptop połączony kabelkiem przez ten router nie wyświetla stron firmowych, tak jakby w ogóle nie było połączone, natomiast normalne strony normalnie. Ze 2 albo 3 lata temu działało bez zarzutu na linuksie a tu taka niespodzianka jest.

DNS? Zrób na dowolnym komputerze z Windows w tej sieci

Kod [Zaznacz] Rozwiń

ipconfig /all i sprawdź ,,Default Gateway" i ,,DNS Servers". Zobacz czy na Linuksie masz tak samo. Jeśli nie, to spróbuj skonfigurować ręcznie, może coś nie jest poprawnie odczytywane z DHCP.

[Accura]

Kod [Zaznacz] Rozwiń

    inet 192.168.147.13/24 brd 192.168.147.255 scope global dynamic noprefixroute enp0s31f6
       valid_lft 86154sec preferred_lft 86154sec
Rozumiem, że "brd" wskazuje na bramę? jeśli tak, to jest źle :)
Czy zmienię to gdzieś w jakimś pliku?
W /etc/netctl/interface/ nie ma pliku żadnego :(

[Accura]

Dobra, źle odczytałem.
Wykaz z ip route pokazuje prawidłowo tak jak w windows.

Kod [Zaznacz] Rozwiń

default via 192.168.147.1 dev enp0s31f6 proto dhcp src 192.168.147.13 metric 100
192.168.147.0/24 dev enp0s31f6 proto kernel scope link src 192.168.147.13 metric 100 Nie wiem co ma oznaczać ten adres 192.168.147.0/24???

[Accura]

Zobacz czy na Linuksie masz tak samo. Jeśli nie, to spróbuj skonfigurować ręcznie, może coś nie jest poprawnie odczytywane z DHCP.

Wszystko sprawdziłem co umiem i jest tak samo jak w windows... Nie działa. No trudno, będę musiał się posiłkować nieszczęsnym Cisco :) ale kiedyś działało.

[mirekc]

Bramę sprawdziłeś, a co z DNS? To raczej tutaj podejrzewałem problem.

[Accura]

Bramę sprawdziłeś, a co z DNS? To raczej tutaj podejrzewałem problem.

DNS sprawdzony "resolvectl status" - jest poprawny taki jak w windows...

Wszystko w sumie wychodzi, że jest jak w windows, więc czekam jeszcze za odpowiedzią z firmowego helpdeska, może oni coś wiedzą czemu nie działa...
Skoro nic nie ubyło w połączeniach sieciowych w linuxie w ostatnich latach, to
Pozostaje jeszcze... sprzęt? Nie mam chwilowo niczego więcej w pracy na linuxie, aby tak zweryfikować, ale coś wymyślę :)

[mirekc]

DNS sprawdzony "resolvectl status" - jest poprawny taki jak w windows...

Wszystko w sumie wychodzi, że jest jak w windows, więc czekam jeszcze za odpowiedzią z firmowego helpdeska, może oni coś wiedzą czemu nie działa...

Dziwne to jest. Próbowałeś może wchodzić na stronę firmową przez adres IP? Czy ping do tego serwera działa?

[Accura]

O pingu nie pomyślałem, fakt. Sprawdzę jutro jak będę znowu w tyrce. Jednak mimo tego, kiedyś śmigało bez żadnych zaklęć, a obecnie nie. Może coś pomajstrowali przy VPN i nie działa, albo z moim lapkiem coś nie halo i może po jakimś protokole nie trybi jak trzeba? Kto wie. Jak wymyślę cos innego co bym mógł się pobawić to odpalę linuxa i zobaczę na innym sprzęcie.

Zaraz, zaraz... przecież jest live USB :)
Dobra, jutro sprawdzę :)