Witam,
jestem początkującym linusiarzem więc proszę o lekki opiernicz, bo prawdopodobnie robie jakąś głupią rzecz nie tak jak powinienem,
ale przestudiowałem już chyba wszystkie sposoby instalacji i nic....rzadko pisze na forach, ale jestescie moja ostatnia deska ratunku...
Chce zainstalować ArchLinuxa, już po raz chyba 15ty probowałem wersje rózne i Netinstal i COre, ale na żadnej nie moge zaktualizowac pacmana
nie mowiac o srodowisku graficznym zatem zakladam ze robie cos nie tak...
Dodam że nie pisze tutaj bo nie googlowałem, starałem się rozwiazać problem sam ale już nie wiem co mam robić jestem troche jak dziecko we mgle w temacie linuxa bardziej skomplikowanego w instalacji niż Ubuntu czy Fedora....Arch to jednak inny poziom który staram sie poznac aczkolwiek chyba ciężko mi będzie...
Opis problemu....
instalka z tego źródła
http://linuxiarze.pl/download_arch/#core
-po wpisaniu /arch/setup przechodze do wyboru źródła
-zaznaczam core-local, core remote, extra remote, community remote (jak nie zaznacze to po instalacji pluje sie ze niema...)
-nastepnie "mirror selection"- wybieram pierwszy z brzegu czyli
ftp://mirrors.kernel.org-pojawia sie okno repository ordering(coś czego nie znalazłem w poradnikach ale...wybieram local_first...jest jeszcze opcja remote first) ale że to wersja Core to daje local first..łaczy sie z siecia sadze ze wtedy kiedy nie moze znalexc czegos lokalnie
-monit o sieci, ok....wybieram eth0...use dhcp...yes(mam neozdrade)...no i się konfiguruje zapewne
-kolejny krok to set editor(wybieram nano-pisze że jest łatwy...niechce wiedzieć jak wygląda trudny....

-set clock (timezone europe, warsaw...date and time...UTC..ok)looks good
-przygotowuje dyski twarde....ide juz po najmniejszej linii...czyli z automatu, auto-prepare....wybieram jako filesystem....ext3
-i sie przygotowuje....pracuje, pracuje.....
-teraz pakiety...refresh...wybieram GRUB..ok....i daje pakiety np.
base
base-devel
gnome-extra
gnome
fprint
gnome-shell-extensions
libreoffice
xorg-drivers
xorg
xorg-apps
xorg-fonts
i przechodze dalej
pojawia sie lista pakietów do zainstalowania tutaj już nic nie zaznaczam, bo pakiety zaznaczyłem wczesniej,wiec "ok"
-Instal package....be patient
po czym masa błedów sie wysypuje o tej samej treści tylko z innym pakietem w tle...
warning: cannot resolve "libffi", a dependency of "phyton2"
warning: cannot resolve "dbus-core>=1.4.16" a dependency of "dbus"
.....etc tak 10 stron.....
po czym moja instalacja dobiega końca i moge co najwyzej cofnac sie pare kroków do tyłu co oczywiscie robie...
Zakładam że chodzi o jakieś konflikty i zależności ale niemam pojecia jak to rozwiazac....
(wspomne, że przy wpisaniu samego pakietu
base
błedy sie nie pojawiaja i moge kontynuowac instalke)
Zaczynam wiec z samym pakietem
base
instalacja wciskam y, lecą sobie pakiety jakies sie instaluja, wyglada normalnie
(czasem wyskoczy optional przy jakims pakiecie ale nic nie monituje o błędzie tylko instalacja trwa)
Instalation package complete
Continue
Configuracja systemu:
-/etc/rc.conf
oto co wpisuje
LOCALE="pl_PL.UTF-8"
KEYMAP="pl"
CONSOLEMAP="pl"
Hostname="dell"
jako że używam neostrady i ip jest po dhcp reszte zostawiam i nie wpisuje nic w ustawiniach sieci....
Ctrl+O; Ctrl+X
opcja
-/mnt/etc/locale.gen
odznaczam # przy komendach
pl_PL.UTF-8 UTF-8
pl_PL ISO-8859-2
Ctrl+O; Ctrl+X
/etc/pacman.d/mirrorlist
i odznaczam na wszelki wypadek # w 3ech serwerach w różnych czesciach europy
dwa #przy nazwie kraju i #przy nazwie serwera
Ctrl+O; Ctrl+X
Kroki ostatnie to hasło
test
Done-OK
Rebuilding
generating glibc
.....
Instal bootloader OK
pokazuje mi konfiguracje
Ctrl+O; Ctrl+X
wybieram /dev/sda OK
GRUB was successfully instaled
Execution report, brak jakichkolwiek informacji że coś jest nie tak wiec "OK"
[root#archiso ~]# (wpisuje reboot) no i sie restartuje
po uruchomieniu ponownym wybieram boot from disc, na konsoli żadnych błedów
wiec zgodnie z ARCHWIKI
Arch Linux 3.0-ARCH (dell) (tty1)
dell login:root
Password: test
[root@dell `]# (i tutaj pojawiaja sie schody....) wpisuje za wiki i zgodnie z tym co przeczytałem w samym instalatorze..... locale-gen
pojawiaja sie pierwsze błedy.
Generating locales....
en_US.UTF-9... [204.688545] render error detected EIR 0x0000010
[ 204.688619] page table error
PGTBL_ER
render error detected
.....etc.
done
en_US.ISO-8859-1....done
pl_PL.UTF-8...done
pl_PL ISO-8859-2 done
Generation complete
wpisuje ponownie locale-gen
i wszystko przechodzi bez problemów.....
niewiem co to oznacza ale próbuje jeszcze pacmana synchronizowac bo pisza ze trzeba
root@dell # pacman -Syu
http://linuxiarze.pl/arch2/
takie same komunikaty jak na pierwszym screenie
pobieranie pakietów z core....
,,,,etc
i na koncu (14/14) sprawdzanie pakietów spojnosci
sprawdzanie konfliktów plików
bład nie udało sie dokonać transakcji (konfliktujace pliki)
glibc: /usr/bin/tzselect znajduje sie w systemie plików
glibc: /usr/sbin/zdump znajduje sie w systemie plików
glibc: /usr/sbin/zic znajduje sie w systemie plików
wystapily bledy nie zaktualizowano zadnego pakietu
wyczytalem ze moze
http://linuxiarze.pl/forum/dystrybucje-group4/arch-forum16/konflikt-pakiet%C3%B3w-thread36/
wiec pisze sobie
pacman -Sdd
błąd nie podano żadnych celów