Dziwny Debian

[linux4ever]

Mam debiana na dysku ssd 500GB i po konfiguracji startuje bez problemu.

Zaś gdy instaluje go na moim 2tb dysku mimo tej samej konfiguracji nie chce startować i nie pokazuje nic nawet błędu gruba czy kernel panic.

Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje wersja debiana to 12.5 na amd64.

Czy ktoś ma jakieś pomysły ?

Ps: robiłem też na nim z systemu live gpartedem partycje boot na fat32 czy jakoś tak jak poleca instalator ale to spełzło na niczym.

I inne bootujace partycje.

[CDeB]

UEFI czy Bios? Jeżeli masz UEFI to czy masz partycję EFI?

robiłem też na nim z systemu live gpartedem partycje boot na fat32 czy jakoś tak

Partycja FAT32, z flagami boot, esp, zamontowana w /boot/esp ?

Jeżeli nie potrafisz, albo masz problemy ze zrobieniem takiej partycji, pozwól Debianowi aby zainstalował się automatycznie. Mam na myśli żebyś podczas instalacji wybrał na przykład automatyczną instalacje pełno dyskową. Po utworzeniu partycji przerywasz instalacje, uruchamiasz instalatora ponownie i instalujesz Debiana podłóg własnych upodobań, pozostawiając nie naruszoną partycję EFI.

W najgorszym wypadku ściągnij instalator Windowsa np z winiso.pl, zainstaluj go, po czym usuń instalując Debiana i pozostawiając nienaruszoną partycję EFI.

Oczywiście to tylko w przypadku gdy to problem z EFI a nie z czymś innym...