Mint Ubuntu vs LMDE

[rass]

Doprowadziła mnie do szału wiadomość, że wraz w Win11/24h2 reklamy na poważnie wchodzą do tego nieszczęsnego "systemu". Gdyby go zrobili darmowym, to nie ma sprawy, a tak...
Druga rzecz, to niedopracowanie intefejsów w Linux. Cholera mnie bierze. Gnome w Fedorze to koszmar. Chodzi o dopracowanie szczegółów. "Byle się Torvaldsowi podobało"

Zamiast Wind wybrałem Mint. Tylko, że...
Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli Mint, to tylko LMDE. Rozumiem, ale nie rozumiem. Oni na forum nie polecają LMDE.

Jak przejść w LMDE tworzenie partycji? Tego nie umiem.

[linux4ever]

O ile pompom mnie nie zjedzie to powiem tak:

LMDE ty tylko baza debiana jedyne co zmienia się to gui sam kiedyś testowałem LMDE  i nie było do końca dopracowane.

Jeśli nadal chcesz debiana zobacz MaunaLinux którego poleca sovtware.

Ujdzie też sparky i peppermint os oparty na debianie tylko że peppermint os jest bardzo ciemny.

Ja wybrałem siduction na debianie unstable i naprawdę dobrze się na nim czuję.

Gui LXQT w Siduction a jeśli zależy ci na szybkości i mnogości pulpitów(GUI) to endevour os.

Endevour os ma kilka pulpitów do wyboru do koloru no i jest dość szybki.

Ale on na archu więc nie taki prosty no i ma dość duże repozytorium.

I tu lista najnowszych distro: https://distrowatch.com/

Może zobacz te:

https://distrowatch.com/search.php?basedon=Debian

Co do tworzenia partycji to już pokażę.

W virtualbox.

[sovtware]

Doprowadziła mnie do szału wiadomość, że wraz w Win11/24h2 reklamy na poważnie wchodzą do tego nieszczęsnego "systemu". Gdyby go zrobili darmowym, to nie ma sprawy, a tak...
Druga rzecz, to niedopracowanie intefejsów w Linux. Cholera mnie bierze. Gnome w Fedorze to koszmar. Chodzi o dopracowanie szczegółów. "Byle się Torvaldsowi podobało"

Zamiast Wind wybrałem Mint. Tylko, że...
Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli Mint, to tylko LMDE. Rozumiem, ale nie rozumiem. Oni na forum nie polecają LMDE.

Jak przejść w LMDE tworzenie partycji? Tego nie umiem.

czego chcesz od GNOME KDE tak nie dopracowane zgadzam się lecz GNOME to jest bardzo dobre środowisko zależy jaka dystrybucje jeszcze chcesz używać Mint odradzam ponieważ zostawia tyle samo śmieci co Windows jak nie więcej a nikt u nich na forum nie umie napisać jak to naprawić ja chcesz Mint LMDE to lepiej Debiana jak chcesz Mint Ubuntu to lepiej Zorin lub Lite

[linux4ever]

Doprowadziła mnie do szału wiadomość, że wraz w Win11/24h2 reklamy na poważnie wchodzą do tego nieszczęsnego "systemu". Gdyby go zrobili darmowym, to nie ma sprawy, a tak...
Druga rzecz, to niedopracowanie intefejsów w Linux. Cholera mnie bierze. Gnome w Fedorze to koszmar. Chodzi o dopracowanie szczegółów. "Byle się Torvaldsowi podobało"

Zamiast Wind wybrałem Mint. Tylko, że...
Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli Mint, to tylko LMDE. Rozumiem, ale nie rozumiem. Oni na forum nie polecają LMDE.

Jak przejść w LMDE tworzenie partycji? Tego nie umiem.

czego chcesz od GNOME KDE tak nie dopracowane zgadzam się lecz GNOME to jest bardzo dobre środowisko zależy jaka dystrybucje jeszcze chcesz używać Mint odradzam ponieważ zostawia tyle samo śmieci co Windows jak nie więcej a nikt u nich na forum nie umie napisać jak to naprawić ja chcesz Mint LMDE to lepiej Debiana jak chcesz Mint Ubuntu to lepiej Zorin lub Lite

Mint jest bardzo popularny trochę mnie to dziwi bo kiepski.

KDE jest na nowsze szybsze komputery tak uważam oczywiście dlatego ma prawo się wysypać.

Zorin i Linux Lite są mi obce może kiedyś je zobaczę.

Gnome  wymaga więcej zasobów komputera mam 8GB ram i fedora z gnome mi zamula.

To na razie tyle.

[rass]

Podam jeden przykład "niedopracowania" w Linux. Zainstalowałem VSCodium, który jak wiadomo jest ciemny. Włączyłem więc Fedorę na ciemno, żeby zlikwidować ciemną belkę u góry okna. I belka była czarna jak cały system, jednak menu w VSC pozostało jasne. To zaledwie jeden z przykładów. A wyżej wymieniony Torvalds sam oświadczył, gdy musiał babci zainstalować Wind10, że strona "wizualno-użytkowa" (to sformułowanie sam wymyśliłem) w Wind jest na najwyższym poziomie. Biega mi o to, że w Wind jak coś chcę zrobić, to domyślam się, iż opcja będzie ukryta albo w menu kontekstowym albo w menu głównym. W Gnome opcje są tak poukrywane, że tylko LT wie gdzie trzeba kliknąć. Najczęściej okazuje się, że do tej opcji jest skrót klawiszowy znany jedynie LT. Nie jestem klawiszowcem. W KDE się pogubiłem. Istny chaos. W xfce długo próbowałem zmienić wygląd, ale okazało się, że połowa systemowych wyglądów nie działa, itd itp.
Wiem co napiszecie: nie umiem znaleźć, włączyć, obsługiwać. A ja usiłuję jedynie posługiwać się intuicją, której LT absolutnie nie posiada. Wiele lat temu używałem Minta lecz zostałem zbanowany na tamtym forum. Okej, nie narzucam się. Przeszedłem więc wtedy na Wind, ale w Microsoft pracują usilnie nad spartoleniem jeszcze bardziej tego czegoś. Ostatni Wind, który wspominam dobrze to XP.

[Piotr_1988]

Druga rzecz, to niedopracowanie intefejsów w Linux. Cholera mnie bierze. Gnome w Fedorze to koszmar. Chodzi o dopracowanie szczegółów. "Byle się Torvaldsowi podobało"

Pierwsze słyszę i się od Ciebie dowiaduję, że w Fedorze interfejs rozwijają pod gust Torvaldsa. Tak wiem, że Torvalds potrafi nieźle irytować (chamskim językiem i nieprzemyślaną treścią swoich wypowiedzi), podobnie zresztą jak pedofil Stallman. Tak, założyciele GNU/Linuxa to legendy. 😑

Tylko, że co ma interfejs Fedory do Torvaldsa, poza tym, że Torvalds jest jednym z kilkudziesieciu milionów użytkowników? Śledząc dyskusje w społeczności Fedory nie kojarzę wielu odwołań bezpośrednio do Torvaldsa. Podlinkuj może, żebym wiedział, o co Ci chodzi z tym wpływem Torvaldsa na interfejs Fedory...

Na Fedorze są dostępne narzędzia i rozszerzenia ułatwiające konfigurację Gnome. Przy czym odnoszę wrażenia, że Gnome z natury dość słabo się konfiguruje, w porównaniu np. do XFCE. To już jest przypadłość tego środowiska.

[sovtware]

Podam jeden przykład "niedopracowania" w Linux. Zainstalowałem VSCodium, który jak wiadomo jest ciemny. Włączyłem więc Fedorę na ciemno, żeby zlikwidować ciemną belkę u góry okna. I belka była czarna jak cały system, jednak menu w VSC pozostało jasne. To zaledwie jeden z przykładów. A wyżej wymieniony Torvalds sam oświadczył, gdy musiał babci zainstalować Wind10, że strona "wizualno-użytkowa" (to sformułowanie sam wymyśliłem) w Wind jest na najwyższym poziomie. Biega mi o to, że w Wind jak coś chcę zrobić, to domyślam się, iż opcja będzie ukryta albo w menu kontekstowym albo w menu głównym. W Gnome opcje są tak poukrywane, że tylko LT wie gdzie trzeba kliknąć. Najczęściej okazuje się, że do tej opcji jest skrót klawiszowy znany jedynie LT. Nie jestem klawiszowcem. W KDE się pogubiłem. Istny chaos. W xfce długo próbowałem zmienić wygląd, ale okazało się, że połowa systemowych wyglądów nie działa, itd itp.
Wiem co napiszecie: nie umiem znaleźć, włączyć, obsługiwać. A ja usiłuję jedynie posługiwać się intuicją, której LT absolutnie nie posiada. Wiele lat temu używałem Minta lecz zostałem zbanowany na tamtym forum. Okej, nie narzucam się. Przeszedłem więc wtedy na Wind, ale w Microsoft pracują usilnie nad spartoleniem jeszcze bardziej tego czegoś. Ostatni Wind, który wspominam dobrze to XP.

tu masz naprawdę świetny motyw który działa na GNOME i że wszystkimi programami zainstalowanymi w tym systemie

inne motywy w GNOME to niestety dziadostwo :(

a Jeżeli chodzi o strony w przeglądarce to polecam wtyczkę

https://github.com/darkreader/darkreader

[PomPom]

O ile pompom mnie nie zjedzie to powiem tak:

LMDE ty tylko baza debiana jedyne co zmienia się to gui sam kiedyś testowałem LMDE  i nie było do końca dopracowane.

Jeśli nadal chcesz debiana zobacz MaunaLinux którego poleca sovtware.

No i muszę, bo się uduszę. Wiem, że wiesz, ale napisałeś tak, że inni nie będą wiedzieć - chodzi o to, że Debian jest bazą dla LMDE. Różnice są niewielkie, tylko normalny Mint ma poświęconej więcej uwagi, więc dlatego niektórzy polecają LMDE, jak już - mniej jest psute przez devów Minta.
A z Mauną, to wydaje mi się, że sovtware już cofnął polecajkę...

@rass, jak możesz, to podlinkuj to o Windowsie z reklamami i to o Torvaldsie. W półświatku linuksowym jest pełno przeinaczeń artykułów, półprawd i zasłyszanych "faktów" od dziadów.
Rozumiem twój "problem" z Linuxem i jest on dość powszechny. Wątpię, że w ogóle chcesz Linuxa, a bardziej masz chwilowego focha na Windowsa. Może ktoś ci nagadał bajek jaki to Linux jest świetny, a może sam na to trafiłeś w zalewie tanich artykułów typu "dlaczego Linux lepszy". Linux na desktopie nie jest zamiennikiem dla wiodących systemów - tylko i aż tyle. Jakiś urażony linuksiarz mógłby ci teraz wypisać długą listę niedoróbek Windowsa, na które znowuż ty nie zwracasz uwagi.

Mam Windowsa w pracy i jakoś tak wychodzi, że spędzam na nim więcej czasu niż na Linuxie (no za dużo pracuję). Mam porównanie jak wszystko działa tam, a jak sytuacja wygląda na Linuxie. Nie wyobrażam sobie mieć w pracy Linuxa i nie wyobrażam sobie porzucić GNOME przy prywatnym użytku codziennym. Mają swoje role i nie ma co się siłować.

PS. Użycie w przykładzie programu od Microsoftu jest trochę zabawne, ale też trafia w to, że powinieneś po prostu pogodzić się z Windowsem, bo tamto środowisko ci lepiej pasuje.

[Albedo 0.64]

@rass: Bez wdawania się w jałową dyskusję; LMDE bazuje na Debianie i tym różni się od głównego wydania LM bazującego na Ubuntu. Poza tym LMDE występuje z jednym środowiskiem graficznym Cinnamon a LM ubuntowy daje do wyboru jeszcze Xfce i MATE. Ja uważam, że LMDE jest teraz lepszym wyborem od głównej edycji i nie jest to tylko moje zdanie. Różnice między tymi wydaniami są na tyle niewielkie, że bardziej liczą się szczegóły, których początkujący użytkownik może nie zauważyć. Ogólnie rzecz ujmując; cokolwiek z tego wybierzesz, będziesz miał podobne wrażenia i taką samą funkcjonalność.

[rass]

Okej