Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Fedora Workstation czy Silverblue?

Zaczęty przez rass, Luty 10, 2024, 08:08:37 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

rass

Moje pytanie w temacie. A pytam, bo nie wiem o co chodzi z tym Atomic.

linux4ever

Cytat: rass w Luty 10, 2024, 08:08:37 PMMoje pytanie w temacie. A pytam, bo nie wiem o co chodzi z tym Atomic.

Z tego co sprawdzałem fedora workstation nie ma software non free czyli o zamkniętym kodzie czyli wszystko opensource np: jeśli chcesz sterowniki inne niż te darmowe musisz włączyć repozytorium rpm fusion zaś silverblue powinien być mieszanką non free wraz z open source.

I już szukam co to atomic z fedory i mam:

https://fedoraproject.org/atomic-desktops/

Te atomic to konteneryzacja inaczej sandbox chodzi tu o software którego kodu nie da się zainfekować przez wirusy ani zmodyfikować w niepowołany sposób coś jak ochronna tarcza w której system sobie śmiga.

Może analogią będzie zamek z basztami  i murem obronnym wszyscy mogą używać jego zasoby ale w gruncie rzezy nikt niepowołany nie może dostać się do środka ani go  zniszczyć czy ogołocić.

Podobnie działa konteneryzacja taki kontener czyli zamek może istnieć obok siebie i z reguły nie przeszkadza działaniu innego w nieuprzykrzający sposób.
"Powiedz mi, a zapomnę, pokaż mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem. "-Konfucjusz

rass

Czy dobrze rozumiem? Coś jak Android?

Piotr_1988

#3
linux4ever wprowadza Cię w błąd. Nie, Silverblue nie jest "mieszanką non free z open source", a atomic to nie "konteneryzacja". Kontenery owszem są bardzo często używane na Silverblue, ale przeciętnemu użytkownikowi nie są bardzo potrzebne. Istotą Silverblue jest to, że root jest tylko do odczytu co zwiększa bezpieczeństo oraz niezawodonność gwarantując bezproblemowe cofnięcia (po instalacjach/deinstalacjach, itp.), lub nawet bezproblemowe przeskoki pomiędzy wydaniami wstecz np. 39->38, w przód np. 38->39, lub w bok np. Silverblue->Kinoite. W praktyce główna różnica w codziennym użytkowaniu jest ta, że używa się rpm-ostree zamiast dnf dla zarządzania pakietami, itd. Przy bardziej zaawansowaych czynnościach, np. instalacji oprogramowania ze źródeł spoza oficjalnych repozytoriów, zdarza się, że na Silverblue trzeba odrobinę więcej umieć niż na Workstation, co wynika w dużej części z nieco innej struktury katalogów (patrz dokumentacja). Podstawowe informacje techniczne o Silverblue znajdziesz na stronie tak, że szkoda czasu na pisanie. 😉
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

Piotr_1988

#4
P.S. No chyba, że poprzez "konteneryzację" rozumiemy flatpaka, bo jest to równie standardowa (choć nie jedyna możliwa!) forma instalacji oporgramowania GUI na Silverblue, jak ma to miejsce z użyciem snap na Ubuntu. Tymczasem kontenery dostępnę przez toolbox (lub distrobox) odnajdują wygodne zastosowanie (ale wciaż nie są konieczne!) raczej przy bardziej zaawansowanych czynnościach, np. dla programistów, którzy chcą testować masę kodu bez mieszania sobie w systemie. Tylko, że wszystkie te kontenery można stosować identycznie też na Workstation.
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

PomPom

#5
linux4ever, zmień translator, bo zaraz będziesz gadał, że sterowniki do Nvidii są płatne.

Piotr_1988 dla odmiany napisał sensownie i z tego, co rozumiem, jako użytkownik takiego rozwiązania.

Bierz Workstation, chyba że jesteś świadomy plusów Silverblue i to ciebie przekonuje. Niczego nie wybierasz na zawsze. Możesz zaznajomić się z Fedorą i później podjąć świadomą decyzję o przejściu na Silverblue.
myk byle jak jako tako

Piotr_1988

Ogólnie rzecz biorąc Silverblue jest super, ma szereg plusów (głównie sprowadzajacych się do zwiększonej niezawodności, ogólnej elastyczności w skakanu po gałęziach i pewnej "czystości" systemu bym powiedział) i wydaje się przyszłościowe (wśród użytkowników zyskuje popularność względem Workstation, oraz z tego co widzę, developerzy kałdzą wyraźny nacisk na tę linię), ale tu się zgodzę z PomPomem, że Silverblue wymaga większej świadomości.

Bym powiedział, że przeskok Workstation -> Silverblue to coś więcej niż np. przeskok Ubuntu -> Fedora Workstation. To jednak jest inaczej zbudowany system. Tu choćby nie uruchomimy snapd.

Najważniejsze jest zrozumieć inną strukturę katalogów, kwestię uprawnień, itp., zrozumieć czemu te rozwiązania służą, itd. To ma znaczenie np. przy instalacjach, gdyż raz, oprogramowanie linuxowe zwykło być pisane pod coś zupełnie innego niż oferuje Silverblue, a dwa, na tę chwilę wszelkie instrukcje instalacji "dla Fedory" zawsze pisane są pod Workstation. Dokumentacji dla Silverblue jest ogólnie mniej i czasem trzeba będzie samemu sobie z czymś poradzić.
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

rass

Czyli silverblue nie dla mnie. To chyba raczej dla kogoś, kto potrzebuje system po prostu "używać", pracować w office czy gdzieś indziej i nie zagłębiać się w system. No i dla kogoś komu wszystko w silverblue się podoba. Na zasadzie wysiwyg.

Piotr_1988

Cytat: rass w Luty 11, 2024, 09:54:39 AMCzyli silverblue nie dla mnie. To chyba raczej dla kogoś, kto potrzebuje system po prostu "używać", pracować w office czy gdzieś indziej i nie zagłębiać się w system. No i dla kogoś komu wszystko w silverblue się podoba. Na zasadzie wysiwyg.
Być może trochę się rozpędziłem. Silverblue owszem jest trudniejsze niż Workstation, ale ja robię na Silverblue dziwne rzeczy, testuję -wyłącznie dla zabawy- jakieś zapomniane, egzotyczne języki programowania, które nie wiadomo, czy ktoś w ogóle próbował na Fedorze instalować, itd.
Natomiast jeśli potrzebujesz system "po prostu używać", pracować w office, itd., instalując programy albo z repozytorium Fedory, albo z Flathuba, większej różnicy pomiędzy Silverblue, a Workstation nie zauważysz. Jak napisałem powyżej:
CytatW praktyce główna różnica w codziennym użytkowaniu jest ta, że używa się rpm-ostree zamiast dnf dla zarządzania pakietami, itd.
Zaletę będziesz mieć za to tę, że jeśli coś w systemie się popsuje, na Silverblue łatwiej to naprawisz. No ale mimo wszystko przed instalacją Silverblue trzeba poczytać, czym to jest, itd. To nie jest Workstation lub jakieś Ubuntu, by instalować to w ciemno.
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

melis

#9
Cytat: Piotr_1988 w Luty 10, 2024, 10:26:04 PMTu choćby nie uruchomimy snapd.
Dlaczego? Możesz wymienić różnice między tymi dwoma wydaniami, które powodują, że jedne ma być trudniejsze od drugiego? Pomijając oczywiście, konieczność ponownego uruchamiania, w pewnych zastosowaniach.

Piotr_1988

Cytat: melis w Luty 11, 2024, 04:27:48 PM
Cytat: Piotr_1988 w Luty 10, 2024, 10:26:04 PMTu choćby nie uruchomimy snapd.
Dlaczego? Możesz wymienić różnice między tymi dwoma wydaniami, które powodują, że jedne ma być trudniejsze od drugiego? Pomijając oczywiście, konieczność ponownego uruchamiania, w pewnych zastosowaniach.
Może i uruchomisz, ale się nakombinujesz. Zobacz choćby tutaj: https://nelsonaloysio.medium.com/installing-ubuntus-snap-on-fedora-silverblue-e82ca6fd6108
Silverblue jest trudniejsze, gdyż czeka człowieka nieco kombinowania.
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

Zobacz najnowsze wiadomości na forum