Firefox mi się "zlisił"

[MSki]

Dzień dobry Wam.

To nie jedyny taki przypadek i nie na jedynym systemie spod znaku pingwina, kiedy Firefox po pewnym czasie (używam codziennie) zaczyna bardzo spowalniać. To spowalnianie objawia się tym, że strony ładują się bardzo wolno, a niektóre, na tyle wolno, że otrzymuję monit przeglądarki, o przekroczeniu czasu połączenia.
Historię przeglądarki staram się czyścić co parę dni, ale takie czyszczenie nie na wiele pomaga.
Sprawdzałem otwieranie tych samych stron na przeglądarce Slimjet i tu takie "anomalie" nie występują, wszystko wczytuje się błyskawicznie.
Czy to powolne otwieranie się stron na Firefoksie może być spowodowane nazbieraniem się w cache przeglądarki plików cokies, czy może jest tego inna przyczyna ?
I pytanie dodatkowe.. gdzie w systemie znajdują się zapisane ustawienia Firefoksa ? - bo może wyczyszczenie zawartości tego pliku sprawi, że przeglądarka zacznie działać jak "nowa".

Dziękuję za zainteresowanie tematem i za poświęcony Wasz czas na porady.

[Fibogacci]

Główne ustawienia (u mnie):

/home/nazwa-uzytkownika/.mozilla/firefox/jakis-numer.default-release

(ale to jest cały katalog z różnymi plikami, a nie tylko jeden plik)

Ja nie zauważam u siebie zwolnień Firefoksa, a mam go w zasadzie od początku instalacji tej wersji systemu (czyli pewnie z rok już ponad) - nie czyszczę cookies, nie usuwam historii, jest jak jest (ale w ustawieniach prywatności mam włączoną Ścisłą ochronę).

(Komputer tzw. stary, czyli z ok. 2012 roku, i5 4 rdzenie/wątki i 4 GB RAM)

Natomiast mam powyłączaną telemetrię (w pełnym stopniu, czyli wg listy jak na blogu dobrych programów) (oraz włączone wtyczki podstawowe do blokowania reklam) oraz ustawienia wydajności czyli Limit liczby procesów treści: 1 oraz wyłączone przyspieszenie sprzętowe.

Obserwuję zużycie pamięci RAM w trakcie korzystania z Firefoksa, i jak jakieś strony z jakichś przyczyn nadmiernie go zapychają (lub też za dużo napchały do SWAP) to uruchamiam ponownie - ale to jest indywidualne zależne od danej strony lub tego co na tej stronie używane. Po takim restarcie jest ok. Ale częściej restartuję nawet nie z powodu pamięci, tylko dlatego, że niektóre strony za bardzo wykorzystują procesor.

Przykładowo, jak się za daleko i za głęboko scrolluje Facebooka, zasoby się zaczynaja kurczyć - wtedy ponowne uruchomienie przeglądarki jest dobrym rozwiązaniem.

Mam też Firefoksa w ten sposób skonfigurowanego na laptopie w systemie 32 bitowym ASUS z 1 GB RAM i Celeron 1,7 GHz i tu oczywiście są ograniczenia wynikajace ze sprzętu - ale normalnie da się korzystać z Firefoksa, nawet YouTube można uruchomić (chociaż ja preferuję uruchamianie poza Firefoksem). Też już tam działa dosyć długo.

Można też spróbować odświeżania Firefoksa (czyli przywrócenia domyślnych ustawień): https://support.mozilla.org/pl/kb/przywracanie-domyslnych-ustawien-firefoksa

[LinGruby]

Dzień dobry Wam.

To nie jedyny taki przypadek i nie na jedynym systemie spod znaku pingwina, kiedy Firefox po pewnym czasie (używam codziennie) zaczyna bardzo spowalniać. [..]

Dziękuję za zainteresowanie tematem i za poświęcony Wasz czas na porady.

osobiście Firefox zaczął spowalniać od wydania wersji 4.0 ( pamiętam jak wszyscy się podniecali, coś podobnie jak przed wydaniem KDE 4  ;) )
bodaj przy 10.0 powiedziałem dość i poszło Chromium do czasu wydania Vivaldi-Snapshot i od tamtej pory już tylko Vivaldi ( jako główna przeglądarka ) i zero problemów a jak się trafiają to chwila czasu i po problemie...

[MSki]

@Fibogacci - mam podobne wtyczki dodane i włączone w Firefoksie co Ty - do blokowania reklam, wyłączenia telemetrii itd.
Podejrzewam jednak, że winę za spowolnione, lub nawet zrywane wczytywanie się stron ponosi wtyczka CyberGhost Proxy Plugin, bo po jej wyłączeniu, a późniejszym usunięciu Firefox nabrał werwy i zaczął pracować bez zacięć.
Zamiast CyberGhost Proxy Plugin zainstalowałem sobie VPN-a bo po prostu potrzebuję takiej "izolacji".

@LinGruby - jak pisałem na wstępie, ja mam i używam drugiej przeglądarki i jest nią Slimjet, czyli takie "nito" Chromium, "nito" Google-chrome.
Vivaldi jest fajną przeglądarką i kiedyś przeszedłem na nią z Opery, ale nie chce mi się przechodzić kolejny raz przez cały proces ustawiania jej pod siebie.

Wydawać by się mogło, że problem "sam" się rozwiązał, ale niech temat powisi otwarty, gdyż wiele się może jeszcze zdarzyć  ;)

[Fibogacci]

@Fibogacci - mam podobne wtyczki dodane i włączone w Firefoksie co Ty - do blokowania reklam, wyłączenia telemetrii itd.
Podejrzewam jednak, że winę za spowolnione, lub nawet zrywane wczytywanie się stron ponosi wtyczka CyberGhost Proxy Plugin, bo po jej wyłączeniu, a późniejszym usunięciu Firefox nabrał werwy i zaczął pracować bez zacięć.
Zamiast CyberGhost Proxy Plugin zainstalowałem sobie VPN-a bo po prostu potrzebuję takiej "izolacji".

To fakt - (niektóre) wtyczki mają wpływ (znaczny) na zachowanie, w dawnych czasach używałem wiele różnych, nie zawsze bywało idealnie. A tu w dodatku wtyczka związana z proxy (więc tym bardziej może mieć wpływ).

Natomiast sam czysty Firefox (po poprawkach) zajmuje (powinien zajmować) niewiele. Oczywiście to, jakie strony są odtwarzane (jak ciężkie i co tam na nich jest), to już jest osobna rzecz (plus jaki sprzęt, mocny czy słaby).

Co prawda nie robiłem jakichś dokładnych testów różnych przeglądarek odnośnie zachowania (i zużycia zasobów) samych przeglądarek z domyślnymi ustawieniami i po optymalizacji (może kiedyś zrobię), ale równo rok temu robiłem test odtwarzania (porównanie) materiału wideo umieszczonego (zagnieżdżonego) na stronie internetowej z YouTube i z LBRY.tv - na 10 różnych przeglądarkach na Linuksie. Nie jest to jakiś wielce profesjonalne porównanie, ale można mniej więcej zobaczyć zużycie zasobów (pamięć) na tych kolejnych przeglądarkach.

Dla zainteresowanych: https://lbry.tv/@Dude:7/lbry-vs-youtube-comparison:b

Nie pamiętam, czy miałem tam już w tym teście Firefoksa zrobionego tak jak obecnie (po optymalizacji i wyłączeniu zbędnych rzeczy) - prawdopodobnie, ale niekoniecznie.

[pavbaranov]

Krótko - u mnie FF to alternatywna przeglądarka, ale chodzi mniej więcej raz/dwa na dzień. Obecnie w wersji 84.0.1. Nie zauważyłem "spowalniania", o którym piszesz. Fakt, pojawił się ów monit, ale to było wynikiem mojej podłej sieci. Raczej na pewno nie jest to zachowanie wynikiem cache. Jeśli chodzi o zużycie RAM - norma. Nie tylko na FF. Natomiast fakt, któraś wersja wstecz miała problemy ze zżeraniem RAMu (wycieki pamięci).