Nie chcę instalować systemu od nowa tylko chciałbym zrobić kopię partycji systemowej z uwagi na to, że mam zainstalowane obecnie programy do których już nie mam kluczy.
Twój pierwszy błąd: zmianę z HDD na SSD dokonujemy przy okazji uszkodzenia HDD, ewentualnie zainstalowanego na nim systemu. Korzyści z takiej zmiany są mocno ograniczone i ogólnie przereklamowane, ale to już osobny temat. Skoro dotychczas wszystko działało jak należy, sam zgotowałeś sobie niepotrzebną drogę przez mękę.
Po drugie: pomysł ze sklonowaniem działającego systemu na nowy dysk, jest kompletnie nietrafiony. Windowsowe fora zalane są podobnymi tematami. A także prośbami o pomoc z dojściem do ładu już po sklonowaniu systemu. Każdemu odpisuję dokładnie to samo - daj sobie spokój i zwyczajnie zainstaluj Windows od nowa. Prawie zawsze, czas potrzebny na dojście do ładu z kopią systemu, przewyższa ilość pracy niezbędną na postawienie go od nowa, skonfigurowanie i zainstalowanie potrzebnych programów. Czasy, gdy klonowało się bezboleśnie, przeminęły bezpowrotnie wraz z erą Windows M.E.. A i tutaj często trzeba było sięgać po sztuczki (Win 95/ME, widząc 2 dyski o tym samym identyfikatorze, myślał że kontroler ma awarię i wyłączał sterownik trybu chronionego).
Zagubione klucze do programów to bardzo słaba wymówka. Miałeś fundusze na zakup SSD, powinieneś mieć także na licencje do swojego oprogramowania. A najdziwniejszy jest pomysł klonowania Windows za pomocą GNU. Nie ma już odpowiednich narzędzi na platformę Microsoftu??
Zrób sobie przysługę, postaw system na nowo i kup klucze do aplikacji. Lub poszukaj darmowych odpowiedników. Nie utrudniaj sobie życia bardziej, niż przewiduje ustawa.
Jeśli ta metoda nie zadziała to może polecenie rsync – jeśli tak to czy moglibyście opisać krok po kroku procedurę przeniesienia systemu za pomocą tego programu.
Polecenie rsync działa na poziomie pliku. Nie widzę tutaj zastosowania. Podobny efekt uzyskasz korzystając z Eksploratora Win, dowolnego menedżera plików lub polecenia xcopy. rsync ma tą różnicę, że pomija pliki, które istnieją w lokalizacji docelowej i nie różnią się od źródła. U ciebie dysk docelowy jest pusty, więc xcopy zrobi tą samą robotę. Zrobi ją z danymi, gdy nowy system będzie już zainstalowany.