Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Dual boot: Scientific Linux + Linux Mint

Zaczęty przez Piotr_1988, Styczeń 01, 2019, 11:47:49 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

TataPingu

Cytat: lami07 w Styczeń 03, 2019, 03:41:58 PM
Zgadza się. Jeśli jednak nic nie będziesz miał naniesione w fstab (odnośnie /tmp), to systemd zamontuje /tmp jako tmpfs.

Tak, teoretycznie tak będzie, tylko....
- nie każda dystrybucja trzyma się "standardu", t.j. lokalizacji tmp (/tmp)...

Na przykład taki "LinuxMX" lokuje tmp pod var (/var/tmp) i nie wiem, czy systemd to przewiduje (poza tym, "LinuxMX" może pracować w 2 trybach, z i bez systemd) ?
- osobiście wolę regulować to w fstabie, po prostu nanoszę:

tmpfs /tmp tmpfs defaults 0 0

czy np. w przypadku LinuxMX:

tmpfs /var/tmp tmpfs defaults 0 0

i mam 100% pewność, że RAM i system jest zoptymalizowany...

Piotr_1988

Zainstalowałem Scientific Linux 7.6 z Gnome. Nie działają Wi-Fi i Buetooth. Sam system chodzi jakby wolno (a może odwykłem od tego laptopa). Poza tym są notyfikacje i dźwięki (trochę jak w Windows, też zdążyłem odwyknąć). Innymi słowy, wywalam i zainstaluję coś innego.
NixOS  |  Rocky Linux

TataPingu

Cytat: Piotr_1988 w Styczeń 07, 2019, 09:55:16 AM
Zainstalowałem Scientific Linux 7.6 z Gnome.....
....
Innymi słowy, wywalam i zainstaluję coś innego.

Słuszna decyzja...
- szczególnie, jeśli chodzi o Gnome...

A szkoda, wersja 2.x była b. dobra...

pavbaranov

Cytat: Piotr_1988 w Styczeń 07, 2019, 09:55:16 AM
Zainstalowałem Scientific Linux 7.6 z Gnome. Nie działają Wi-Fi i Buetooth.
Prawdopodobieństwo, że w innym środowisku będzie to działać (przy tej samej wersji komponentów) jest znikome. Oczywiście, o ile prawidłowo skonfigurowałeś te urządzenia/sieć. Trudno z lakonicznej informacji wywnioskować o co chodzi. Jak już ustawisz jakieś DE, które Ci odpowiada, dalej nie będzie działać, to wówczas załóż jakiś wątek, przyglądniemy się dlaczego.
CachyOS (niekiedy mocno zmiksowany z Arch), Plasma (zawsze najnowsza, a niekiedy beta/RC). linux-cachyos.

Piotr_1988

Na tym samym laptopie wcześniej chodził Debian 8 "Jessie", a później Debian testing/buster z KDE i LXDE. Wszystko działało i nie było problemów ze sterownikami lub ustawieniami. Odnoszę wrażenie, że chodziło też chyba szybciej niż Scientific po świeżej instalacji.

Niestety Debian testing się samoistnie popsuł w pewnym momencie do tego stopia, że nie nie potrafiłem z nic tym zrobić. Wcześniej wielokrotnie samoistnie (tj. po aktualizacjach) się psuł, a później samoistnie się naprawiał.

Na Debianie system plików miałem ext4, natomiast w Scientific sprobowałem domyślnie podpowiadanego xfs.

Oczywiście mogę zainstalować tam Debiana stable i po kłopocie. Mam jednak ochotę nauczyć się czegoś nowego. Tylko, żeby to coś miało w miarę sens i nie była to dystrybucja projektu, który porzucą za dwa lata. Mało pociaga mnie rolling, gdyż pamiętam z Debian testing codziennie pobierane megabajty i niekończące się problemy ze stabilnością (uraz na całe życie?). Debian testing/buster był dobry, kiedy był jeszcze młody, a w miarę jak odchodził od Stretch, coraz bardziej u mnie nawalał.

Czy jeśli wyjadę na kilka miesięcy z nowym laptopem, zostawię starego, q później wrócę, to stary laptop z zainstalowanym rollingiem (typu coś od Archa) lecz przez kilka miesiecy zostawiony bez aktualizowania wciąż będzie się zaktualizować? W podobny sposób zostawilem Debian/testing bez aktualizowania na miesiąc i kolejnej aktualizacji się już zrobić nie dało. Wcześniej w testing miałem kiedyś problem z apt, to chociaż aptitude zadziałało. Potem system samoistnie zepusuł się aż tak, że nie działało nic.

Niestety chyba większość dystrybuji to rollingi. :-\
NixOS  |  Rocky Linux

pavbaranov

#50
Każda dystrybucja rządzi się swoimi prawami i dostarcza swoich rozwiązań. W jednej znajdziesz sterowniki dla swojego sprzętu, który będzie wówczas działać OTB, a w innej są one np. dostarczane w ISO, ale nie są instalowane, albo trzeba je dopiero dociągnąć.

Twierdzenie, że Debian Testing to rolling to wierutne bzdury. To nie jest żadne rolling, ba trudno to nawet dystrybucją nazwać. Poletko testowe dla przyszłego stable, gdzie paczki z SID trafiają, jeśli nikt nie zgłasza problemów. Może, ale nie musi działać.

Jeśli z jakiegoś powodu potrzebujesz dystrybucji klasy enterprise, a nie stać Cię na RHEL, to - sensowniejszym chyba rozwiązaniem od Scientific wydaje się być CentOS, który jest de facto darmową odsłoną RHELa. Budowany z tych samych paczek źródłowych (zresztą podobnie jak Scientific), ale bez całego wsparcia, jakie zapewnia Red Hat. Dostępne jedynie społecznościowe, ale rozwiązania dla RHEL działają 100/100.

Jeśli wydasz taką dyspozycję, to każda dystrybucja będzie się aktualizować nawet po miesiącach bez systematycznej aktualizacji. W przypadku Archa akurat (bo o nim wspomniałeś) może natomiast wystąpić taki przypadek, że serwery źródłowe, które są udostępnione w systemie, w chwili aktualizacji nie będą już właściwe i dlatego aktualizacja się nie powiedzie. Zawsze też należy czytać informacje o aktualizacjach (w dowolnej dystrybucji i dowolnym systemie wydawniczym).

Nie, większość dystrybucji to wydawnicze. Rolling to jedynie Arch i pochodne, Gentoo (i ewentualnie pochodne), Chakra, KaOS, OpenSUSE Tumbleweed i niewiele więcej. I raz jeszcze - Debian Testing to nie jest dystrybucja.
CachyOS (niekiedy mocno zmiksowany z Arch), Plasma (zawsze najnowsza, a niekiedy beta/RC). linux-cachyos.

Piotr_1988

Faktycznie. Spotkałem się już z opinią, że Debian testing to nie jest prawdziwa dystrybucja rolling. Nie bardzo jednak rozumiem, czym się od rollingu różni. Przecież i tu i tam wrzucają względnie mało sprawdzone pakiety i robią to na bieżąco.

Na mój rozum, nie widzę potrzeby posiadania tych bleeding-edge packages, którymi próbują zachęcać w artykułach np. o Arch. Używam np. Libre Office i mam tam absolutnie wszysto, czego do edycji tekstu mi trzeba. Co więc z tego, że mam wersję 5.2.7. w tej chwili na Debianie, podczas gdy na Arch jest już wersja 6.1.4.? Podobnie mam Inkscape 0.92.1, podczas gdy na Arch jest już 0.92.3. i co, na Archu narysuję coś ładnej lub szybciej i naprawdę odczuję tę różnicę?

Obawiam się tego, że rollingiem pogorszyłbym działanie systemu, a nowszymi pakietami nie dodałbym funkcjonalności, którą byłbym w stanie w codziennym użytkowaniu odczuć. Dlatego te dystrybucje klasy enterprise brzmią sensowniej.
NixOS  |  Rocky Linux

pavbaranov

Cytat: Piotr_1988 w Styczeń 07, 2019, 05:41:03 PM
Faktycznie. Spotkałem się już z opinią, że Debian testing to nie jest prawdziwa dystrybucja rolling. Nie bardzo jednak rozumiem, czym się od rollingu różni. Przecież i tu i tam wrzucają względnie mało sprawdzone pakiety i robią to na bieżąco.
Istnieje różnica między dystrybucją z założenia będącą rolling release, gdzie paczki nie są "wrzucane", jak to piszesz, tylko udostępniane, po wcześniejszym przetestowaniu, przebudowaniu tego co tego wymaga itp. itd. a czymś, gdzie umieszczane są pakiety, które niekiedy są we wzajemnej sprzeczności, jeśli chodzi o swoje zależności, nie są przebudowywane, gdy trzeba itp. Debian Testing to taki worek z paczkami (wcale nie tak świeżymi, jakby się wydawać mogło). Rolling.... ehhh, długo by gadać, a to wątek przecież nie o tym.

Cytat: Piotr_1988 w Styczeń 07, 2019, 05:41:03 PM
Na mój rozum, nie widzę potrzeby posiadania tych bleeding-edge packages, którymi próbują zachęcać w artykułach np. o Arch. Używam np. Libre Office i mam tam absolutnie wszysto, czego do edycji tekstu mi trzeba. Co więc z tego, że mam wersję 5.2.7. w tej chwili na Debianie, podczas gdy na Arch jest już wersja 6.1.4.? Podobnie mam Inkscape 0.92.1, podczas gdy na Arch jest już 0.92.3. i co, na Archu narysuję coś ładnej lub szybciej i naprawdę odczuję tę różnicę?
I bardzo fajnie. Ty masz to co chcesz i potrzebujesz, ja ze względu na swoje potrzeby wolę mieć rolling. To nie jest jednak kwestia, że "w Archu narysujesz coś ładniej lub szybciej". Mogą to być różne zmiany. Jeden zadowolony jest z funkcjonalności X, a inny po prostu woli mieć to X, ale potrzebuje jeszcze innej - Y. Jeden woli 3 lata mieć błąd w programie, który uniemożliwia jego prawidłowe działanie - inny woli używać wersji już naprawionej. Jednemu nie jest konieczne wsparcie upstreamu, drugi woli je mieć.
Ja wybieram tę drugą opcję na desktop.
Gdybym stawiał serwer, to zrobiłbym go pewnie na czymś, co przez długi czas jest niezmienne jak np. RHEL (i pochodne), SLES, czy Ubuntu Server.

Cytat: Piotr_1988 w Styczeń 07, 2019, 05:41:03 PM
Obawiam się tego, że rollingiem pogorszyłbym działanie systemu, a nowszymi pakietami nie dodałbym funkcjonalności, którą byłbym w stanie w codziennym użytkowaniu odczuć. Dlatego te dystrybucje klasy enterprise brzmią sensowniej.
I tu się mylisz i to sporo.
A dystrybucje klasy enterprise, to w ogóle zupełnie inna beczka :)
CachyOS (niekiedy mocno zmiksowany z Arch), Plasma (zawsze najnowsza, a niekiedy beta/RC). linux-cachyos.

Piotr_1988

Cytat: pavbaranov w Styczeń 07, 2019, 06:10:17 PM
Cytat: Piotr_1988 w Styczeń 07, 2019, 05:41:03 PM
Obawiam się tego, że rollingiem pogorszyłbym działanie systemu, a nowszymi pakietami nie dodałbym funkcjonalności, którą byłbym w stanie w codziennym użytkowaniu odczuć. Dlatego te dystrybucje klasy enterprise brzmią sensowniej.
I tu się mylisz i to sporo.
A dystrybucje klasy enterprise, to w ogóle zupełnie inna beczka :)
W takim razie wypróbuję Anarchy Linux. Ma dobrą nazwę. ;D
NixOS  |  Rocky Linux

pavbaranov

Jeśli chcesz coś wypróbować, a
1. nigdy nie miałeś do czynienia z niegraficznymi instalatorami (choć i taka wersja jest w przypadku Anarchy, choć wg @Robert75 jest spitolona),
2. chcesz się jedynie pobawić (czyt. wypróbować),
to poleciłbym raczej: OpenSUSE Tumbleweed/Gecko Rolling (ale tutaj po instalacji będziesz miał od razu od groma do zaktualizowania), Archman czy Antergos. W ostateczności Manjaro. Są też inne pochodne Archa, ale często robione przez ludzi o bardzo sprecyzowanych poglądach na to, jak system ma wyglądać i zwykle oferujące mniejszy wybór od tych wyżej wymienionych.
CachyOS (niekiedy mocno zmiksowany z Arch), Plasma (zawsze najnowsza, a niekiedy beta/RC). linux-cachyos.

Piotr_1988

Dzięki, przeanalizuję te dystrybujce. Z tym, że Debiana instalowałem w trybie tekstowym i nie widzę takiej instalacji trudności.
NixOS  |  Rocky Linux

pavbaranov

Zatem jak chcesz. Niestety jednak, gdy ostatnio coś próbowałem z Anarchy (CLI) zainstalować, instalacja nie dochodziła do końca. Niemniej jednak - jeśli chcesz - próbuj.
Oczywiście o ile uważasz, że rolling to typ dystrybucji, jaką chcesz mieć.
CachyOS (niekiedy mocno zmiksowany z Arch), Plasma (zawsze najnowsza, a niekiedy beta/RC). linux-cachyos.

Piotr_1988

Zainstalowałem Scientific Linux na nowo i tym razem WiFi i Bluetooth działają bez problemów. Modemu nie udało się uruchomić; tzn. uruchomić się udało, ale nie łączy z internetem.

Pobrałem pakiety rpm spoza repozytorium i próbowałem je zainstalować. Oba nie spełniały zależności. Zainstalowałem dla jednego z nich niby ten brakujący element. System wciąż jednak twierdził, że nie spełnia tej zależności. Kazałem zainstalować ten rpm pomimo niespełnionej zależości. Zainstalowały się więc moje rpm-y, ale nie działają. :(

Na Debianie tymczasem działają oba te programy!

Tragedia ten Scientific Linux. :-\
NixOS  |  Rocky Linux

pavbaranov

Tragedia to raczej Ty, a nie SL :)
Skoro jakaś paczka wymaga zależności, a Ty ich w systemie nie masz, to w jaki sposób chcesz by to działało? Samochód, by jeździć wymaga choćby kół - bez kół będzie jeździć? Ale oczywiście tragedia, to ów samochód - że nie jeździ - a nie właściciel, że go w koła nie wyposażył.
Instaluj programy prawidłowo - będzie działać.
Kwestia braku połączenia z siecią przez modem to kwestia konfiguracji - załóż wątek.
CachyOS (niekiedy mocno zmiksowany z Arch), Plasma (zawsze najnowsza, a niekiedy beta/RC). linux-cachyos.

Piotr_1988

Tragedia to taki samochód, który wymaga kół, ale takie koła jakie wymaga, akurat nie są dostępne. Oczywiście wina właściciela, że kół nie zamontował? Ledwie dwa programy próbowałem zainstalować i żaden nie spełniał zależności. Kiepściutko tu wypada SL, bo w Debianie takich problemów nie było.

Sparky nie chce się zainstalować wcale - szkoda, bo się pozytywnie nastawiłem do tej dystrybucji. Pobrałem Fedorę, poźniej spróbuję ją uruchomić.
NixOS  |  Rocky Linux

Zobacz najnowsze wiadomości na forum