Linux to nie Windows

[TataPingu]

Tak tylko, dla rozwagi...
- dla tych, którzy chcieliby uciec od Windy, ale pomimo tego, chcieliby mieć "windowso-podobny" system...

http://linux.oneandoneis2.org/LNW.htm

[Albedo 0.64]

Fajny artykuł. Ja jeszcze dodam od siebie to, co mówię swoim znajomym na ten temat: "Jeśli Windows cię wnerwia po tylu latach używania, to Linux jeszcze bardziej cię wnerwi, po tygodniu lub szybciej".

[sir_lucjan]

Linux nie jest systemem absolutnie dla każdego. Ba, ten system bywa bardzo trudną miłością. Ale po 13 latach na Linuksie powrotu na Windows jakoś sobie nie wyobrażam.

[PomPom]

Mnie Linux wkurza raz na tydzień, ale wrócić do Windowsa nie umiem, bo jednak każdy system ssie, a Linux przynajmniej kocha.
Raz hardo planowałem przesiadkę na Windows w związku z zakupem laptopa, ale wtedy Ubuntu MATE mi się ukazało i powiedziało "bier mie". A ja bierłem.

[gom1]

Dla mnie Windows był zawsze i tylko platformą do gier.

Wyrosłem z gier, wyrosłem z Windows.

Zawsze czułem, że to jest tylko przystanek w drodze do wiecznej "nirwany".

A poza tym polecam Chrome OS ;-)

[PomPom]

Dla mnie Windows był zawsze i tylko platformą do gier.

Wyrosłem z gier, wyrosłem z Windows.

Zawsze czułem, że to jest tylko przystanek w drodze do wiecznej "nirwany".

A poza tym polecam Chrome OS ;-)

Zagraj w Silent Hill 2.

[gom1]

Zagraj w Silent Hill 2.

Wyrosłem z gier

[PomPom]

Zagraj w Silent Hill 2.

Wyrosłem z gier

Nie będę się powtarzał. Marsz do gier! Znaczy... gry.

EDIT. "wyrosnąć z gier" (brzydko nacechowane) i Silent Hill 2 ładnie ze sobą stoją :I Żadne inne medium nie dałoby rady z tym cudeńkiem. Wizual, dźwięk oraz interakcja są potrzebne w tym wypadku.
Ale proszę mnie nie słuchać, bo piszę to ubrany w perukę, z rozmazanym makijażem, siedząc w pomieszczeniu bez klamek. Takim wariatem jestem o SH2 :I

EDIT2. no patrz na mój avek, taki wygląd mój :D