Nie, a dlatego, że mój pierwszy post odnosi się do zainstalowanego już OSa na dysku. I to OSa o "podstawie" debiana (tzn. m.in. Deepin, wszystkie Minty, Ubunta itd).
W pierwszym momencie pomyślałem, że instalacja Deepina ptzebiegła prawidłowo, tylko win7 coś "namieszał" z MBRem.
W przypadku kiedy instalacja Deepina w ogóle nie doszła "do skutku", powinieneś ją ponownie przeprowadzić.
Nie musi to być akurat Deepin, równie dobrze możesz zainstalować ubuntu, a dopiero po prawidłowej jego instalacji, spróbować jeszcze raz z Deepinem (w miejsce Ubuntu)
Najważniejsze, by któryś z linuksów, podczas instalacji "przygotował" odpowiednio dysk i MBRa (master boot reckord).
A swoją drogą, prawdopodobnie podczas instalacji zrobiłeś jakiś błąd przy założeniach. Niedawno sam testowałem Deepina i wiem, że przy prawidłowych założeniach instalacja powinna przebiec bezproblemowo.
W jaki sposób przygotowałeś dysk pod instalację Deepina, wydzieliłeś dla tego OSa co najmniej 30 GB oddzielną partycję?