Taki trochę luźny temat, bo coś ostatnio ciszej jest. Trafiliście na jakieś dystrybucje, które były bezsensowne albo głupie w swoich założeniach? Takie dystrybucje, że zastanawialiście się, co sobie deweloper/deweloperzy myślą
Mnie teraz przychodzi na myśl Feren OS. Wrażenie sprawia dobre (w rankingu DistroWatch jest wyżej, niż ROSA), ale po przyjrzeniu się jest gorzej.
Zacznijmy od tego, że Feren oparty jest na Linux Mint, który oparty jest na Ubuntu, które oparte jest na Debianie. No cóż, czekam na distro oparte na Ferenie.
Jeżeli autor z tego nie zrezygnował jeszcze, to Feren jest rollingiem. Jak to? Rolling oparty na Mint'cie? Ano tak - dzięki PPA. Często się słyszy, żeby nie nadużywać PPA, bo może to prowadzić do niestabilnego systemu. Po co w ogóle się oprzeć na LTSie, żeby zrobić rollinga? Chyba autor nie umie w inne distra albo chce przygarnąć nowych, którzy polecą na "prawdopodobnie najładniejszego Linuxa" (my ass).
Zajmuje się tym bodajże jeden koleś, który nawet zamieścił info, że teraz się uczy i ma mniej czasu na distro. Chyba to entuzjastyczny początkujący deweloper, który bawił się w edytowanie Minta i postanowił wystartować z własnym distrem, które jednak jest raczej ciekawostką. Ambicji jednak nie można mu odmówić. Lepiej by się znalazł w pomocy istniejącej dystrybucji, nawet i Mintowi.
Ciepła reakcja na forum Minta
https://forums.linuxmint.com/viewtopic.php?t=248928
Może się przyjrzę jakiemuś dokładniej tutaj, ale durne wydają mi się praktycznie wszystkie distra, które zapowiadają rewolucję w świecie Linuxa. Jakiś czas temu się przyglądałem czemuś w tym stylu, co skrzętnie ukryło, że jest oparte na Ubuntu i próbowało przekonać ludzi "nowocześnie" wyglądającym środowiskiem graficznym, które nie było nawet jakoś szczególnie ładne, a użyteczność miało prawie zerową. To było eXternOS (dopisane teraz).
Przypomina mi to mnie sprzed kilku lat, gdy odkryłem RPG Makera (swoją drogą, VX Ace ze steama działa dobrze na wine) i miałem wielkie ambicje, że zrobię coś wielkiego, rewolucyjnego. Trochę zazdroszczę takiego pozytywnego i energicznego podejścia. Ja obecnie wydaję z siebie najbardziej martwe "hura", jakie moglibyście usłyszeć :I
Kusi tak rzucić - Gentoo - ale to distro, które oczywiście, że ma sens i jest bardzo dobre, tylko konkretnie w moim przypadku nie ma sensu (nie jest MI potrzebne)
