Ciąg dalszy opowieści o instalowaniu sterów amd na Sparky ;
po zainstalowaniu pakietówe fglrx-driver,config wraz z ich zalenościami
i wygenerowaniu pliku xorg.conf - x-y wstały ,
ale przy przewijaniu strony internetowej obraz "faluje" .
Nie widać ani modułu FGLRX ani RADEON , chyba jakiś inny , mało wydajny moduł w tym momencie obsługuje grafikę . No więc poprzez poprzez synaptic odinstalowałem to co się wiąże z FGLRX
i ciągnąłem stery ze strony AMD . Po ich zainstalowaniu[nie wywaliło żadnego błędu] -
x-y już nie wstały , pojawił się ciemny obraz i nic więcej .
Wtedy przełączyłem się na windows , zajrzałem na distrowatch i zobaczyłem że ukazała się najnowsza wersja tureckiego pardusa. Te distro też jest klonem debiana testing .
Przy uruchamianiu "live" pardusa , pojawił się niebieski, zmieniający się stopniowo na biały pasek .
Taki pasek już widziałem np na fedorze , wówczas gdy stery karty grafiki prawidłowo się zainstalowały
Na pardusie "live" dałem polecenie LSMOD i pokazało ono że moduł FGLRX jest już załadowany

Po zainstalowaniu pardusa na dysku pokazało się to samo ; niebiesko-biały pasek ładowania i moduł FGLRX od razu załadowany

Zajrzałem do pardusowego pliku xorg.conf i okazało się że są tam tylko 3 linijki . Jak to jest że turcy potrafią coś porządnie zrobić, a polacy nie