Jaka przeglądarka internetowa jest najlepsza i dlatego Firefox? Bezpieczeństwo, prywatność, produktywność, personalizacja? 
Czy ktoś mógłby podać co wpisać w plik user.js żeby skonfigurować Firefoxa "zdroworozsądkowo" ? AI potrafi doradzić ale rozwala całkiem Firefoxa...
			
			
			
				Ponoć jedną z lepszych jest Brave.
Nie powiem, działa dobrze. 
Ja używam Firefoxa, hasła trzymam w KeePass, synchronizuje sobie tylko zakładki. Nie trzymam historii, ochrona w sumie standardowa.
			
			
			
				Nie ma czegoś co jest "najlepsze", a wyłącznie coś co może być "najlepsze do określonego celu", a zatem jak brzmi Twoje pytanie?
			
			
			
				Tak jak powiedział pavbaranov, nie ma najlepszej. Można dyskutować o jakichś benchach i tym, że Firefox tam czegoś wizualnego nie obsługuje lub robi to źle (widziałem filmiki takiego wąsatego typa), ale dla innego użytkownika może to nie mieć znaczenia, bo na innej przeglądarce leży coś istotniejszego. 
Na Linuxie używam raczej domyślnego Firefoxa z repo, ew. z flatpaka (gdy Debian). Powód? Bo jest w każdym repo dostępny i działa dobrze, to po co zmieniać.
Na MacOS używam Brave, bo od razu chciałem spróbować też przesiąść się na inną przeglądarkę i to też fajna opcja. Kiedyś na Linuxie używałem i nie pamiętam, żebym miał jakieś większe zastrzeżenia.
			
			
			
				Istnieją dwa ciekawe forki Firefoxa: Seamonkey i Waterfox.
Niby szybsze,lepsze i bardziej prywatne.
			
			
			
				Cytat: linux4ever w Listopad 03, 2025, 09:57:02 AMIstnieją dwa ciekawe forki Firefoxa: Seamonkey i Waterfox.
Niby szybsze,lepsze i bardziej prywatne.
Przede wszystkim to ostatnie. I znów pytanie: do czego? albowiem często jest tak, że te forki FF, które są zoptymalizowane pod prywatność mogę nie wyświetlać prawidłowo zawartości jakiejś witryny.
Osobiście od lat używam dwu przeglądarek (niekiedy i innych również): Falkon (bo jest domyślna w KDE, bo działa w 90-kilku % stron poprawnie), oraz FF, albowiem tam gdzie Falkon nie działa, to FF zadziała. Jeszcze nie znalazłem natomiast witryny, na której FF działałaby wadliwie. W tym ostatnim przypadku, być może trzeba będzie skorzystać z czegoś co oparte o Chromium (lub szerzej o silnik Blink), bo niektórzy cudni twórcy stron optymalizują je wyłącznie pod powyższe.
			
 
			
			
				Cytat: linux4ever w Listopad 03, 2025, 09:57:02 AMIstnieją dwa ciekawe forki Firefoxa: Seamonkey i Waterfox.
Niby szybsze,lepsze i bardziej prywatne.
Kiedyś w Firefox używałem różnych tego typu "cudaków". Kłopot w tym że jak znasz to zainstalujesz.
A jak nie znasz to nie właczysz i tego nie ma. Jak zainstalujesz to nie wiesz czy działa. A ja potrzebowałem kompleksowego narzędzia które będzie na tym w swojej głownej misji skupione. Ich forum pomocy technicznej  "nie obsługiwało" zbyt wygórowanych potrzeb :D
CytatBrave is a free, open-source web browser, created by Brave Software, Inc. and based on Chromium. Brave is a privacy-focused browser that automatically blocks ads and trackers
Na co czekacie?
Cytat: pavbaranov w Listopad 02, 2025, 11:16:00 PMNie ma czegoś co jest "najlepsze", a wyłącznie coś co może być "najlepsze do określonego celu", a zatem jak brzmi Twoje pytanie?
Nie da się poprzestać na jednej przegldarce.  Opery  używam bo ma wbudowane proxy z bezpłatna możliwościa zmiany lokalizacji.
W niektórych przypadkach używam też Tor. Szczególnie wtedy kiedy używam guglowych narzędzi i nie chce aby nadzorca
niewolników  kolekcjonował moje IP.
Nie ma przegladarki zapewniajcej wszystkie możliwe potrzeby.
			
 
			
			
				Tak jak każdy - używam Firefox. Bo mi pasuje. A jak chcę oglądać nielegalne streamingi z siatkówką - to tylko Brave. Tam mi wycina większość dialerów z pornostronami w nowych oknach, odpalają się góra 2-3, a nie kilkanaście jak gdzie indziej i nie ma jak tego powyłączać. Brave polecił mi informatyk w pracy, i faktycznie jest szybka, tyle że menu inne niż we Firefox, do którego przywykłem. Fajne też są przeglądarki oparte na Chromium, bo one nie zamulają. Ale pod linuxem usiłują wymuszać jakieś listy haseł i potem trzeba się logować, co jest strasznie upierdliwe. Da sie to obejść, ale skoro można z tym nie walczyć, to ja przestałem tego używać.