Witam wszystkich, którzy używali kiedyś Gentoo i mają obycie z linuksem, faktycznie idzie na distrach takich jak Slackware, Gentoo nauczyć się czegoś więcej w kwestii jak działa linux niż na takiej Fedorze, openSUSE, Debianie? Jest sens specjalnie kupować mocne CPU pod kompilację Chromium, Libreoffice, Firefoxa? Pytam bo nie wiem czy za dużo czasu nie poświęcam na dopieszczanie systemu a za mało na faktyczną pracę przez to używanie Gentoo no i nie wiem czy nie lepiej zamiast pchać się w threadrippery specjalnie pod kompilację Gentoo nie złożyć sobie sprzętu z jakimś topowym Ryzenem 9 i postawić na nim np. Debiana albo Archa. Dziękuję i pozdrawiam
Z Gentoo jest tak, że jest to już distro typowo dla osób podjaranych tego typu dystrybucjami. Na Gentoo siedzą faktycznie osoby, które szanują to, czym ta dystrybucja jest.
Na chwilę obecną jakbym się miał bawić systemem, pewnie szedłbym albo w Debiana Sid (z czego Debian na ogół jest tak niewiarygodnie stabilny, że wersja "unstable" oznacza niestabilność w czysto Debianowej definicji :D), albo Arch, albo NixOS (ten ostatni robi rzeczy zupełnie inaczej niż większość dystrybucji).
Docelowo myślę o Debianie jak ogarnę robienie debów i własne repo. deby stety niestety są bardziej skomplikowane niż archowe tarballe. Arch ma śmietnik z licencjami i muszę pilnować ręcznie paczek, w Debianie jest podział na free i non-free.
Cytat: whiteman808 w Lipiec 28, 2025, 03:15:29 AMDocelowo myślę o Debianie jak ogarnę robienie debów i własne repo. deby stety niestety są bardziej skomplikowane niż archowe tarballe. Arch ma śmietnik z licencjami i muszę pilnować ręcznie paczek, w Debianie jest podział na free i non-free.
Nie wiem czy OBS od openSUSE nie jest skonstruowany, by fajnie zunifikować trochę tworzenie paczek pod różne dystrybucje, w tym Debiana. Może warto sprawdzić?
Tylko sugestia. Nie znam się na tym aż tak, tylko no strzelam, że może pomóc.
Ale kto dziś na Gentoo buduje firefoxa, czy inne app jak wszystko jest w binarkach? Nie, aby uczyć się Linuksa, nie musisz rzucać się na Gentoo. I kolejna sprawa. Jeśli ta nauka miałaby procentować w przyszłości powiedzmy w pracy, to możesz się sparzyć, albowiem na produkcji Gentoo to, raczej jakieś sci-fi.
Cytat: melis w Lipiec 30, 2025, 05:11:00 PMNie, aby uczyć się Linuksa, nie musisz rzucać się na Gentoo.
Żeby uczyć się Linuxa, wystarczy... każda dystrybucja. Potrzebne tylko chęci i czas :-)
Używałem Gentoo, żeby skonfrontować się z gadaniem, że tego typu dystrybucje jakoś w magiczny sposób są lepsze i odblokują przede mną nieznane dotąd możliwości. Na takich dystrybucjach uczysz się przede wszystkim takich dystrybucji. Zalet najpewniej nie odczujesz, ale odczujesz wady. Do tego mniej lub bardziej będziesz musiał żyć tą dystrybucją. Głowonieroby lubią cieszyć się z tego, że jak trzeba robić ręcznie, to jest super, to nauka (!). Wszystko fajnie, tylko ty masz tego systemu używać, a ta wymuszona nauka za każdym razem jest zwyczajnie męcząca. Bierz system, w którym ty wyznaczasz, kiedy się uczysz.
Dokładnie, po latach używania Linuxa zacząłem coraz bardziej cenić sobie czas i produktywność. Linuxa używam na różnych sprzętach, do tego dochodzą wirtualki i kontenery. Dla takiego ThinkPada X220 można zrobić binhosta na mocniejszym sprzęcie, gorzej jak przyjdzie ci administrować wieloma kontenerami i wirtualkami z Gentoo, gdzie przestoje w działaniu całego systemu są nieakceptowalne. Portage nawet jak używasz binarek to i tak jest powolny.
Cytat: Yattaman w Lipiec 30, 2025, 05:24:47 PMŻeby uczyć się Linuxa, wystarczy... każda dystrybucja. Potrzebne tylko chęci i czas :-)
Dokładnie! Gentoo miało porzewagę na pewno w czasach, gdy liczył się każdy zasób pc, aby go nie zmarnować. Dziś właściwie straciło to na znaczeniu totalnie, bo nikt już nie zawraca sobie głowy, kilkoma MB pamięci.
Cytat: whiteman808 w Lipiec 31, 2025, 04:23:58 AMgorzej jak przyjdzie ci administrować wieloma kontenerami i wirtualkami z Gentoo, gdzie przestoje w działaniu całego systemu są nieakceptowalne. Portage nawet jak używasz binarek to i tak jest powolny.
Ale gdzie na produkcji jest używany Gentoo? W jakich firmach, czy korpo? Pytam bez animozji, czy sarkazmu. Możliwe, że zwyczajnie pojęcia nie mam o jego wykorzystywaniu.
Cytat: melis w Sierpień 04, 2025, 02:22:29 PMCytat: Yattaman w Lipiec 30, 2025, 05:24:47 PMŻeby uczyć się Linuxa, wystarczy... każda dystrybucja. Potrzebne tylko chęci i czas :-)
Dokładnie! Gentoo miało porzewagę na pewno w czasach, gdy liczył się każdy zasób pc, aby go nie zmarnować. Dziś właściwie straciło to na znaczeniu totalnie, bo nikt już nie zawraca sobie głowy, kilkoma MB pamięci.
Znam przypadki, że ludzie nie zawracają sobie głowy - kilka GB w tę czy wewtę :)
Masz rację, nikt sobie w sumie już głowy tym nie zawraca bo i sprzęt jest bardziej dostępny, więc jak brakuje ramu, to idziesz do sklepu i dokupujesz... :) Coś to mniej więcej tak wygląda.
Jeszcze żeby ludziom się zakorzeniło to, że sercem komputera jest ZASILACZ, no i nie warto na nim oszczędzać, wreszcie dotarło do niektórych :)