Jakie gui linuksa jest najprostsze do opanowania?
Czy mamy swoje ulubione ?
To trochę temat u każdego indywidualny...
Ja uważam, że Cinnamon jest najprostszy i uwielbiałem go przez długi czas, ale...
odkąd wgryzłem się trochę w Kde, to bardziej mi pasuje Plasma, ale nie jest najprostsza, bo ilość ustawień początkujących może przytłaczać :)
Także Cinnamon uważam za najprostsze i stosunkowo ładne DE.
@Accura
Ja również lubię Cinnamon ale XFCE jest jeszcze prostsze i lekkie.
Niestety nie wiem jak dobrze ustawić XFCE aby było miłe dla oczu i potężne.
Więc na razie używam tylko Cinnamon.
Lubię też MATE i LXQT ale nie należą do najprostszych.
No właśnie... Tu dochodzimy do sedna "prostoty"
Cinnamon jest najprostsze i miłe dla oka :)
XFCE mnie osobiście się nie podoba, może możliwości duże, ale jakoś tak wygląda odpychająco.
Jeśli natomiast sprzęt jest bardzo archaiczny to pewnie się sprawdzi, ale Cinnamon też źle nie jest z zasobożernością :)
Moje ulubione - od lat KDE (tak, od wersji bodaj 3.3). Próbowałem różnych.
Dlaczego? Bo wbrew pozorom jest proste (kwestia, czy komuś się podoba, czy nie to sprawa indywidualnych upodobań estetycznych). Jeśli uruchomisz je OTB - działa (czyli już jest opanowane). Jeśli chcesz coś pozmieniać - zawsze możesz to zrobić i co najważniejsze, masz to pod ręką, nie trzeba niczego innego instalować, zastanawiać się, szukać co doinstalować itd. itp.
Dla mnie to właśnie jest synonim prostoty: OTB - działa, chcesz pozmieniać - masz taką możliwość.
Dodatkowy - dla mnie argument - działa znakomicie pod Wayland, a nie oszukujmy się, pomimo, że X11 jeszcze długo będzie używany, to jednak Wayland jest przyszłościowym (jak na razie) rozwiązaniem.
Czy ma jakieś niedociągnięcia? A które DE nie mają? Ważne, że są one na bieżąco rozwiązywane.