Co bym stracił lub zyskał gdybym zaczął używać MX Linux?
Zacznij a się dowiesz. MX ma dużo usprawnień i jest bardziej aktualny niż stockowy Debian. Ma też dużo własnych programów narzędziowych (MX Tools) których nie ma w innych dystrybucjach.
Mx to dość "przypakowana" dystrybucja w wiele narzędzi. Ja używając go dość długo, odwykłem mocno od zgłębiania wiedzy, przez co ostatecznie zmieniłem system :D Jednakowoż zachowałem cały swój poprzedni Mx w iso. Więc wszystko czego potrzebuję gdziekolwiek jestem, znajduje się na pendrive i w jednej chwili mogę używac swego systemu na każdym komputerze. Mając powiedzmy na dysku kilka Os, ale nie zawsze używamy wszystkich, z poziomu swego iso Mx, możemy aktualizować je wszystkie bez ich uruchamiania, za pomocą chroot uruchamianego z GUI. Automatycznie wyszukuje zainstalowane systemy i pyta którego brać na stół. Np 1,2,3,4,5. Po wyborze numerku, od razu mamy gotowego chroot'a. Z tego narzędzia akurat dość często korzystam, ale jest ich dużo więcej jak choćby np ładowanie wybranych sterowników Windows. Generalnie Mx to system, który uruchamiasz i poprostu używasz. Nie zdarzyło się mnie, aby cokolwiek się z nim stało, co by spowodowało awarię. A nawet jeśli to tak jak wspomniałałem:wykonany wcześniej zrzut systemu, ratuje sytuację. Taki sam zresztą zrzut, możemy wykonać dla kogoś innego, bez zachowywania naszych ustawień i kont. Poza tym jeszcze, możemy wykonać całkiem własny, nowy spin systemu. w ten sposób powstało kilka odmian Mx jak np Commodore Os Vision czy AV Linux.
W skrócie: starcić nie da się nic, a zyskać można bardzo wiele.
@melis: Co do zgłębiania wiedzy; po kilkunastu (sic!) latach używania linuksowych dystrybucji osiadłem na MX z powodu mojego lenistwa. Miałem już dosyć ciągłego rozwiązywania problemów które sam stworzyłem w poszukiwaniu jakiejś funkcjonalności. MX pokazał mi jakie są możliwości i załatwia to wszystko za mnie. Jak mi się zachce poszerzania wiedzy i eksperymentowania to zawsze mogę uruchomić inny system a później wrócić do punktu wyjścia.