Wystarczy wpisać w terminal
sudo pacman -S yay
I możemy używać aur bez robienia czegoś takiego jak w tym poradniku.
https://itsfoss.com/install-yay-arch-linux/
Sposób z linku przydaje się do instalacji aur na czystym Arch Linuxie.
Czy mi się wydaje, czy yay trafiło do oficjalnych repozytoriów? Nie wydaje się mnie. A skoro jednak nie trafiło do oficjalnego repo, to jednak zbudowanie jest konieczne, a więc i wszystkie wymagane do tego kroki... Ach bo rzecz się tyczy gotowych distro opartych o Arch. Ale...w nich już yay funkcjonuje. A jeśli nie, to nadal nie występuje w oficjalnym repozytorium Arch. Tak więc na pewno w EndeavourOs, nie da się zainstalować yay bez jego budowania, albowiem to distro opiera się, na repozytoriach Arch...W Manjaro również będzie to nie możliwe, mimo głoszenia, że to "przyjazny Arch" :D W Arco, ArchBang także. Napisz więc autorze, o jakiej dystrybucji piszesz. CachyOs...Tym samym, tytuł wprowadza w błąd, bo tyczy się tylko jednej dystrybucji.
Cytat: melis w Luty 05, 2025, 08:36:49 PMCzy mi się wydaje, czy yay trafiło do oficjalnych repozytoriów? Nie wydaje się mnie. A skoro jednak nie trafiło do oficjalnego repo, to jednak zbudowanie jest konieczne, a więc i wszystkie wymagane do tego kroki... Ach bo rzecz się tyczy gotowych distro opartych o Arch. Ale...w nich już yay funkcjonuje. A jeśli nie, to nadal nie występuje w oficjalnym repozytorium Arch. Tak więc na pewno w EndeavourOs, nie da się zainstalować yay bez jego budowania, albowiem to distro opiera się, na repozytoriach Arch...W Manjaro również będzie to nie możliwe, mimo głoszenia, że to "przyjazny Arch" :D W Arco, ArchBang także. Napisz więc autorze, o jakiej dystrybucji piszesz. CachyOs...Tym samym, tytuł wprowadza w błąd, bo tyczy się tylko jednej dystrybucji.
Na Archcrafcie też jest wgrany od razu i moim zdaniem powinien być on w każdej dystrybucji opartej na Archu. A jeśli chodzi o dystrybucję oparte na Manjaro, to na Mabox też jest yay zainstalowany od razu.
Cytat: linuxbest2024 w Luty 05, 2025, 11:49:47 PMNa Archcrafcie też jest wgrany od razu i moim zdaniem powinien być on w każdej dystrybucji opartej na Archu.
To tylko Twoja opinia. Jakikolwiek aurhelper zdejmuje z użytkownika myślenie, a potem są tego efekty w postaci biadolenia, że coś nie działa. Dopóki w ogóle użytkownik Archa (i bazujących) nie zrozumie czym jest AUR, jak to funkcjonuje oraz kto za to odpowiada, co znaczy, że dany PKGBUILD jest "orphaned", a przede wszystkim to, że od chwili wprowadzenia do systemu jakiejkolwiek paczki zbudowanej z AUR to on odpowiada za swój system, bowiem stał się jego deweloperem, to winien się on od AUR trzymać z daleka.
Tradycyjny sposób budowania przede wszystkim wiele pokazuje użytkownikowi i wiele go uczy. Zdecydowanie również łatwiej jest zadbać o taki system, choćby przez wynotowanie co jest instalowane, jakie są zależności itd. itp. Nadto nieocenione narzędzie namcap umożliwia weryfikację PKGBUILDów z AUR (nie są one doskonałe) oraz samych, zbudowanych już paczek i wprowadzenie poprawek. Tego yay nie zrobi.
Osobiście, spośród różnych nakładek na pacmana, rozszerzających jego możliwości również o AUR (i nie tylko) polecam tylko pak (zob.:
https://gitlab.com/nycko123/pak, który jest także (choć nie wiem dlaczego w starszej wersji; dlatego lepiej go zainstalować "tradycyjnie") w repozytorium CachyOS. Dlaczego akurat pak? Cóż, to temat na inną dyskusję, ale jedno już tu powiedzieć mogę - nie dopuści do częściowej aktualizacji systemu, a tym samym nie dopuści do jego zdestabilizowania.
Cytat: pavbaranov w Luty 06, 2025, 10:09:11 AMCytat: linuxbest2024 w Luty 05, 2025, 11:49:47 PMNa Archcrafcie też jest wgrany od razu i moim zdaniem powinien być on w każdej dystrybucji opartej na Archu.
To tylko Twoja opinia. Jakikolwiek aurhelper zdejmuje z użytkownika myślenie, a potem są tego efekty w postaci biadolenia, że coś nie działa. Dopóki w ogóle użytkownik Archa (i bazujących) nie zrozumie czym jest AUR, jak to funkcjonuje oraz kto za to odpowiada, co znaczy, że dany PKGBUILD jest "orphaned", a przede wszystkim to, że od chwili wprowadzenia do systemu jakiejkolwiek paczki zbudowanej z AUR to on odpowiada za swój system, bowiem stał się jego deweloperem, to winien się on od AUR trzymać z daleka.
Tradycyjny sposób budowania przede wszystkim wiele pokazuje użytkownikowi i wiele go uczy. Zdecydowanie również łatwiej jest zadbać o taki system, choćby przez wynotowanie co jest instalowane, jakie są zależności itd. itp. Nadto nieocenione narzędzie namcap umożliwia weryfikację PKGBUILDów z AUR (nie są one doskonałe) oraz samych, zbudowanych już paczek i wprowadzenie poprawek. Tego yay nie zrobi.
Osobiście, spośród różnych nakładek na pacmana, rozszerzających jego możliwości również o AUR (i nie tylko) polecam tylko pak (zob.: https://gitlab.com/nycko123/pak, który jest także (choć nie wiem dlaczego w starszej wersji; dlatego lepiej go zainstalować "tradycyjnie") w repozytorium CachyOS. Dlaczego akurat pak? Cóż, to temat na inną dyskusję, ale jedno już tu powiedzieć mogę - nie dopuści do częściowej aktualizacji systemu, a tym samym nie dopuści do jego zdestabilizowania. Tak czy inaczej pak to też bardzo dobra opcja. Warto go zainstalować i sprawdzić.
To też dobry pomysł z tym pak. Ja o dziwo używam od 2 lat yay i nie mam problemów z osieroconymi pakietami. Po prostu nie instaluje nic z community ,używam tylko oprogramowania tzw. zamkniętego.
Cytat: linuxbest2024 w Luty 05, 2025, 11:49:47 PMNa Archcrafcie też jest wgrany
Cytat: linuxbest2024 w Luty 05, 2025, 11:49:47 PMna Mabox też jest yay zainstalowany od razu.
Jest. Ale jesli zostanie usunięty, to nie da się go zainstalować poprzez wspomniane przez Ciebie polecenie. Jak zostało wspomniane, aur winien być omijany przez początkującego usera, jeśli nie dokońca rozumie, ewentualnych konsekwencji jakie mogą go spotkać. Ja oosbiście także idę na łatwiznę i, używam bardzo nie wskazanego sposobu zarządzania oprogramowaniem. Jednak to moja sprawa i nikomu tego polecać nie zamierzam, mimo że nie zawiodłem się ani razu. Ktoś inny może szybko napotkać kłopoty. I moim zdaniem yay nie powinien być defaultowo dostępny. Tylko poprzez własną pracę i dociekliwość, możemy poznać swój system i umieć sobie z nim radzić, w chwilach kryzysu.
Cytat: linuxbest2024 w Luty 06, 2025, 02:20:47 PMTo też dobry pomysł z tym pak. Ja o dziwo używam od 2 lat yay i nie mam problemów z osieroconymi pakietami. Po prostu nie instaluje nic z community ,używam tylko oprogramowania tzw. zamkniętego.
Zacznijmy od końca. Czego używasz w świecie open source? Oprogramowania zamkniętego? No cóż... Raczej no comments :D
Repozytoria "community" to są "zwykłe" repozytoria Archa (zob.:
https://mirror.osbeck.com/archlinux/), które nic nie mają wspólnego z "orphaned" znajdującymi się w AUR. W ogóle nic nie mają wspólnego z AUR. Obecnie nie ma w nich nic.
Programy "orphaned" z AUR:
https://aur.archlinux.org/packages?O=0&SeB=nd&K=&outdated=&SB=p&SO=d&PP=50&submit=OrphansTe programy (a w zasadzie to ich PKGBUILDy) nie mają opiekunów. Oznacza to, że nikt (zasadniczo, bo są wyjątki, ale o tym dobrze trzeba wiedzieć i wiedzieć, które to) nie dba o taki PKGBUILD. Jeśli pojawi się nowa wersja programu, to nie zostanie ona podbita. Jeśli np. skutkiem pojawienia się jakiejś zależności w innej wersji niż ta, na której paczka została zbudowana, a będzie to wymagało przebudowy paczki - również nie zostanie ona podbita. Również jeśli pojawi się np. jakiś commit zawierający - w skrajnej wersji - patch zwiększający bezpieczeństwo, to również nikt nie zadba o to, by wprowadzić zmiany w PKGBUILD. Co najmniej druga z opisanych wyżej sytuacji będzie powodować, że program przestanie działać.
I o tym wszystkim trzeba wiedzieć instalując paczki z AUR. I temu stosowanie aurhelperów nie pomaga, bo przyzwyczaja użytkownika, że instalacja czegokolwiek z AUR jest tego samego typu, jak instalacja każdej innej paczki binarnej z repozytoriów.
Ba, pójdę jeszcze dalej - decydując się na instalację czegokolwiek z AUR - trzeba mieć elementarną wiedzę nt. budowy PKGBUILD, poleceń tam używanych (i do czego one służą), wersjonowania paczek itd. itp.
I dlatego wiecznie mówię: AUR jest super, ale nie jest dla każdego. Robienie z niego "zwykłego repozytorium" jest robieniem, zwłaszcza nieobeznanym użytkownikom, wody z mózgu.
A potem jedynie płacz i zgrzytanie zębów.
PS: Nie pamiętam, czy yay (bo go zasadniczo nie używam) wyświetla PKGBUILD przed budową paczki. Jeśli nie, to pamiętajmy proszę, że może się znaleźć jakiś idiota, który pod cudowną nazwą, powiedzmy "msoffice-installer" (a któż by nie chciał tak znakomitego pakietu w linuksie :D) nie wprowadzi do systemu jakiegoś kompletnego syfu. Wprawdzie sytuacja taka (jeśli pamiętam) w historii Archa zdarzyła się raz, jednakże nie można jej wykluczyć w przyszłości. Innymi słowy: nie znasz się na AUR - nie ruszaj. Chyba, że masz zaufanie do opiekuna tej paczki. No tak, ale tu również trzeba się znać.
@melis - W Mabox zasadniczo w ogóle można nie instalować yay, gdyż pamac (w repozytoriach Manjaro) ma wbudowaną obsługę AUR, a jeśli się nie mylę, to jest on nie tylko w samym Manjaro, ale także w każdym distro na nim opartym, dostępny.
@pavbaranov No zasadniczo pamac podczas budowania, ma opcje do wyboru jakie ścieżki może obsługiwać. Wersja full lub minimal. Flatpak/aur/snap. I tak, w Mabox jak i w samym Manjaro, jest własnie tak zbudowany, aby obsługiwał aur. Mimo to jednak, zwraca uwagę odpowiednim komunikatem o możliwych konsekwencjach. A przynajmniej było tak kiedyś, nie wiem jak jest teraz.
Btw yay nie sprawdza buildów, pomija również w standardowej opcji, sprawdzanie podpisów i zaciąga "pieknie", absolutnie wszystko co jest wymienione jako zależność.