Witam
Posiadam laptopa HP 15-n070sw z UEFI. Postanowiłem w końcu uwolnić się od Windowsa, który po każdej aktualizacji pokazuje nowe możliwości utrudnienia pracy na komputerze i zainstalować obok niego Linuxa. Padło na Debiana. Jako, że miałem już kontakt z Linuxem instalacja odbyła się bez najmniejszych problemów.
Niestety po restarcie zamiast zobaczyć GRUB-a, zobaczyłem napis "Przygotowywanie do automatycznej naprawy". Po naprawie i restarcie uruchamia się Windows. Krótko mówiąc wygląda to tak, jakby Windows od razu nadpisał GRUB-a. Debiana mogę włączyć włączając boot menager z poziomu UEFI klawiszem F9, jednak zależy mi na tym, żeby to Debian był systemem uruchamianym bez żadnej ingerencji.
Czego spróbowałem?
- Debian
- Ubuntu
- instalacja z wszystkimi zalecanymi ustawieniami
- instalacja ręczna
- ręczne wybranie miejsca do nadpisania bootloadera
- Boot Repair Disk
- Super GRUB2 Disk
- Easy BCD
Nic nie działa. Czasem pojawia się autoatyczna naprawa, czasem po prostu uruchamia się Windows. Raz pojawiła się diagnoza i naprawa dysku. Najchętniej wywaliłbym Windowsa i zostawił samego Linuxa, ale korzystam z oprogramowania technicznego (Autodesk, Atmel) i czasem sobie grywam w Fife - muszę zostawić tego nieszczęsnego Windowsa.
Może coś poradzicie? Od dwóch dni przeszukuje wszystkie polskie i anglojęzyczne fora - nic. Z góry dzięki.
Witaj. Trzeba wyłączyć "Secure boot" w biosie. Jeśli nie masz takiej możliwości to innym rozwiązaniem jest utworzenie partycji boot dla linuksa i zainstalowanie gruba na niej. Później trzeba dodać pozycję gruba do loadera windows. Można też wykorzystać do tego celu specjalny system uruchomieniowy (np. Hirens Boot).