Cześć, na początku grudnia zainstalowałem kolejną wersję Linuxa. Z ostatnią miałem problem i kierując się radami użytkowników forum wybrałem coś bardziej znanego. Wybór padł na Ubuntu. Z systemem nie miałem żadnego problemu aż do dzisiejszego poranka.
Chcąc włączyć komputer pojawiał się tylko czarny obraz. Dioda pracy dysku twardego sugerowała działanie ale po 20 minutach straciłem cierpliwość i zresetowałem komputer. Po ponownym uruchomieniu mam długą listę komunikatów i nie wiem jak teraz naprawić system aby kolejny raz obeszło się bez ponownej instalacji systemu i żmudnego dla mnie przegrywania danych na inny dysk a potem ponowna instalacja wszystkich programów. Ubuntu wykorzystuję tylko do internetu i komendy w terminalu są mi obce.
(https://zapodaj.net/images/c7c2e6d91adfb.jpg)
To, że nie było obrazu nie oznacza brak działania. Równie dobrze tylko system graficzny nie uruchomił się np. ze względu na brak odpowiedniego sterownika lub innej przyczyny. Jeśli po prostu odłączyłeś komputer to uszkodziłeś system plików, który system operacyjny usiłuje naprawić. Spróbuj przynajmniej część tych komunikatów zapisać i przekazać nam - inaczej pozostaje tylko zgadywanie.
Na samym końcu - masz napisane, co masz zrobić (fsck). Dawniej w grubym Ubuntu była możliwość wyboru tzw. recovery - jeśli nadal jest spróbuj, czy to zadziała, zrób to co masz napisane w tej fotce (inna sprawa, że nie wymagaj od nas lupy). Jeśli się nie da w ten sposób bo system plików jest nazbyt skopany, to chyba najrozsądniej uruchomić to z pendrive i zrobić fsck (wg fotki) dysku. Być może się uda.
Czy w takim razie mam wpisać:
fsck /dev/sda2
Coś jeszcze czy póki co tylko tyle i czekać na reakcje/próbę naprawienia ?
Szanuj nasze (moje) oczy. W zrzucie na końcu jest coś o tym, że należy "ręcznie" wykonać komendę fsck cośtam, czego system chce. Ja tego nie widzę, ale Ty chyba nie masz z tym problemu, by przepisać sobie na kartkę, co masz wykonać.
Wpisałem fsck /dev/sda2 i ruszyło. System znowu działa. Dziękuję wam ! Jeszcze wczoraj nie wiedziałem, że istnieje taka komenda jak "fsck".
Problem rozwiązany.