Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Linux pod Web Dev na Gamingowego laptopa :)

Zaczęty przez DzikSpodLasu, Kwiecień 28, 2024, 09:29:47 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

DzikSpodLasu

Siemka!

Po przekopaniu kilku różnych dystrybucji, po licznych wizytach na distrosea, przychodzę do was z zapytaniem o wybór odpowiedniej dla mnie dystrybucji :D

Zacznę może od tego co już wiem:
- podstawowe komendy w systemie linux
- rozróżniam środowiska graficzne
- wiem czym są i w jakich dystrybucjach stosuje się pakiety .deb .rpm .flatpak .snap
- nie boje się korzystać z terminala
- najbardziej odpowiada mi menadżer pakietów .deb oraz korzystanie z sudo "apt"
- z każdym dniem wiedzy przybywa :D

Teraz kilka pytań i moje zapotrzebowanie :)
Z całej bazy wszystkich dystrybucji tych bardziej znanych i mniej znanych jeśli miałbym wybierać postawiłbym na coś opartego o Debiania/ Ubuntu.

- Najważniejszym aspektem jest dla mnie świetna praca przeglądarki Firefox, Slacka oraz Visual Studio Code.
sam producent z tego co zrozumiałem utworzył paczkę .deb (pomijam .rpm celowo) bo taka jest na oficjalnej stronie VSC, kto w takim razie tworzy flatpak oraz wersję snap? która z tych paczek będzie najbardziej stabilna?

- Skoro o stabilności już mowa, używam dość "nowego" sprzętu, który posiada Ryzena 5 5600H oraz RTX 3050ti, potrzebuję dystrybucji z w miarę nowym kernelem [ale teraz to już chyba nie problem :D] i dobrze współpracującą z Nvidią

- Chciałbym nauczyć się jakiejś dystrybucji na desktopie oraz skonfigurować serwer pod strony www, Teamspeaka, może jakiś serwer w CS + NAS [ jeśli chodzi o serwery, będą to moje pierwsze kroki, więc będzie to poligon testowy :D]

Wybrałem środowisko graficzne! :) [wiem, że można je modyfikować na setki sposobów, ale chciałbym mieć coś out of the box, z ewentualnymi minimalnymi zmianami :P]

- LQXT > chyba moje ulubione środowisko, co o nim myślicie? miałem z nim problem odnośnie steama, w którym nie dało się zmienić żadnej opcji w ustawieniach, z pomocą przyszedł pakiet menadżera okien xfwm4, który rozwiązał problem

- Cinnamon > świetne środowisko! tutaj nie miałem większych problemów, zastanawia mnie jego przyszłość zwłaszcza, że pewnie twórcy Minta mają ograniczony budżet :)

- KDE Plasma > no i od biedy KDE Plasma, fajnie wygląda, ale liczba możliwości konfiguracji przy każdym kliknięciu myszki jest przytłaczająca

Moimi faworytami są [kolejność bez znaczenia]:

- Linux Mint / Mint Debian Edition
- Lubuntu 24.04
- Debian LXQT/Cinnamon
- Ubuntu Cinnamon > ta wygląda wspaniale! ale podobno robi to jakiś nastolatek? warto temu zaufać?
- Fedora/Nobara Lxqt/Cinnamon/ KDE
- Sparky Lxqt/KDE Plasma + wersja semirolling

i na koniec pytanie o Ubuntu. Podobno ma on przejść na wersję Snap Only. Czyli nie zainstaluję już pakietów .deb? jeśli twórcy tak podchodzą do tematu, a społeczność linuxa ma zupełnie odwrotne zdanie, warto interesować się Ubuntu i jej forkami?

a no i co sądzicie o dystrybucji Fedora / Euro linux pod desktopa i pod serwer :)

Mam nadzieje, że wyczerpałem moje pytania, dzięki z góry każdemu za odpowiedzi!

linux4ever

Zobacz sobie pop os:

https://pop.system76.com/

Póki co to najlepsza dystrybucja oparta o ubuntu.

"Powiedz mi, a zapomnę, pokaż mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem. "-Konfucjusz

melis

Cytat: DzikSpodLasu w Kwiecień 28, 2024, 09:29:47 AMPodobno ma on przejść na wersję Snap Only
Źródło tego można prosić? Co do środowiska, to moim zdaniem nie gra ono kompletnie roli, albowiem każde, można zainstalować i skonfigurować, w dowolnej chwili.

DzikSpodLasu

PopOS kompletnie odpada ze względu na Gnome, który mi nie pasuje.
Co do wersji snap, było chyba na antywebie i na kanale świat linuxa.

CDeB

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Mint, wbrew pozorom, to dobry i stabilny system. Bolączki z przed kilu wydań już się nie powtarzają, a budżet, opisywany na blogu, całkiem nie mały. Dobra obsługa sprzętu i peryferii. Generalnie polecałabym Ubuntu pochodne ze względu na mnogość obsługiwanego oprogramowania.
Zaś w kwestii środowiska to myślałeś może o xfce? To konserwatywne, stabilne, dobrze konfigurowalne, powoli rozwijane środowisko, na którym wszystko po prostu działa. Xubuntu może byłby dobrym wyborem.
Ja sama korzystam z Debiana stabilnego przerobionego na Sparky, tyle że z nowszym jajkiem, ze względu na fajny scheduler CPU.

neofetch:

Piotr_1988

#5
Cytat: DzikSpodLasu w Kwiecień 28, 2024, 09:29:47 AMi na koniec pytanie o Ubuntu. Podobno ma on przejść na wersję Snap Only. Czyli nie zainstaluję już pakietów .deb? jeśli twórcy tak podchodzą do tematu, a społeczność linuxa ma zupełnie odwrotne zdanie, warto interesować się Ubuntu i jej forkami?
Wciąż możesz instalować za pomocą paczek .deb. Przechodzenie na snap polegać może najwyżej na tym, że domyślnie preinstalowane na Ubuntu aplikacje są w tym formacie. Nie jestem w pełni na bieżąco z poczynaniami Canonicala (na codzień używam Fedorę), ale rzeczywiście coraz więcej instalowali w formie snapów.

Snapy mają złą renomę wśród użytkowników (ponoć wolno się uruchamiają, itp.), ale są niezwykle wygodną formą rozpowszeniachniania oprogramowania z punku widzenia programistów (dużo prościej niż np. przez flatpak). Wiem, gdyż samemu udostępniam oprogramowanie przez Snap Store (wrzuciłem parę duperelek bez pobrań + jeden porządny program z ładnie rosnącą popularnością). Snapy nie są bezpieczne - programy nie przechodzą przez żadną kontrolę, system automatycznie kompiluje ze źrodeł na GitHubie bez kontroli człowieka i gdyby dajmy na to coś mi porządnie odbiło, mógłbym jeszcze dziś zawirusować komputery na świecie i nie dostrzegam mechanizmu, który mógłby mnie przed tym powstrzymać. Zgroza! Wydaje mi się, że Canonicalowi bardziej zależy na rozbudowaniu ekosystemu, by ludzie mówili coś w stylu "na Ubuntu jest więcej oprogramowania niż na Fedorę" niż na technicznej jakości dystrybucji, którą tworzą (piszę to również porównując liczbę bugów, jakie miewałem na Ubuntu, a jakie mam na Fedorze lub klonach RHEL). Dostajesz dużo, ale byle jak, czyli trochę jak na Windows.

Cytat: DzikSpodLasu w Kwiecień 28, 2024, 09:29:47 AMa no i co sądzicie o dystrybucji Fedora / Euro linux pod desktopa i pod serwer :)
Fedora jest w porządku na desktopie (sam używam). Na serwerach się nie znam, przy czym na Twoim miejscu zamiast Euro Linux wybrałbym Rocky Linux lub Oracle Linux, gdyż do tych wydawców klonów RHELa mam większe zaufanie.
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

melis

Cytat: DzikSpodLasu w Kwiecień 28, 2024, 05:33:44 PMCo do wersji snap, było chyba na antywebie i na kanale świat linuxa.
Pierwsze źródło jak cie mogę jeszcze, drugie kompletnie nie zorientowane.
Cytat: Piotr_1988 w Kwiecień 29, 2024, 02:08:21 PMSnapy nie są bezpieczne
Same w sobie, spoza sklepu Cannonical, może i tak. Jednak te pochodzace stamtąd mają zapewnianą kontrolę. Zresztą snap'y są izolowane, przez co też lekko wolniej mogą się uruchamiać, chociaż jedyną taka aplikacją, swego czas był firefox. Poza tym, osobiście nie zauważyłem, aby coś dłużej się uruchamiało.

Piotr_1988

#7
Cytat: melis w Kwiecień 29, 2024, 06:15:40 PM
Cytat: Piotr_1988 w Kwiecień 29, 2024, 02:08:21 PMSnapy nie są bezpieczne
Same w sobie, spoza sklepu Cannonical, może i tak. Jednak te pochodzace stamtąd mają zapewnianą kontrolę. Zresztą snap'y są izolowane, przez co też lekko wolniej mogą się uruchamiać, chociaż jedyną taka aplikacją, swego czas był firefox. Poza tym, osobiście nie zauważyłem, aby coś dłużej się uruchamiało.
Jakie snapy spoza sklepu Canonical? Snapy są scentralizowane w Snap Store. Jak pisałem, publikuję snapy w oficjalnym Snap Store od Canonical. Moje snapy nie przechodzą przez żadną kontrolę i mogę w kilka minut wrzucić dowolny kod. Przez jakąś kontrolę przechodzą snapy z dostępem do roota, ale to w home użytkownicy zazwyczaj trzymają swoje pliki. Mój główny program owszem wykonuje operacje na plikach użytkownika, np. je nadpisując. Oznacza to, że nic mnie nie powstrzymuje przed wykonaniem ataku typu np. ransomware. Oczywiście bezkarnie, gdyż nie weryfikują nawet osobowości programistów, którzy wrzucają aplikacje do Snap Store... Z tego co widzę w statystykach, większość użytkowników Ubuntu aktualizuje program (swój system) codziennie, czyli wrzuciwszy jakiś złośliwy update, większość komputerów zostanie zainfekowana zanim ktoś w tym Canonicalu zdąży się połapać.

Ja bym im zapewne przesłał skan dowodu, jak również pozwolił, by ktoś obejrzał mój kod, zanim go wypuszczę w Snap Store. Canonicala elementarne bezpieczeństwo jednak nie przejmuje. I jasne, że można powiedzieć, że każdy użytkownik ma własny rozum i wie, komu ufa, komu nie. Tu jednak pojawia się problem, że o ile do oficjalnych repozytoriów Ubuntu znajdujących się pod kontrolą Canonicala trudno jest wrzucić złośliwe oprogramowanie (tradycyjne paczki deb), to opublikować je w formie snapa, który ma byc główną/polecaną formą instalacji na Ubuntu, może każdy w kilka minut...
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

Zobacz najnowsze wiadomości na forum