Witam.
Ponieważ siadł mi dysk w starym laptopie (Dell latitude C600), zanabyłem nowy i postanowiłem odświeżyć dystrybucję do wersji Lubuntu 13.10.
Pamiętając że instalacja na laptopie trwała kilka godzin nie chcąc drażnić domowników rozpocząłem instalację systemu w pracy.
Postawiłem wirtualną maszynę na Qemu 14.1, dysk wpiąłem w przejściówkę USB-2,5", podmontowałem obraz Lubuntu_13.10-alternate.iso i rozpocząłem instalację.
Wszystko przebiegło prawidłowo i pod Qemu system ładnie się uruchomił ale mam problem z migracją na platformę docelową tj. na laptopa.
System się ładuje, wyświetla logo Lubuntu z kropkami postępu i następuje zonk, system staje dęba prawdopodobnie przy uruchamianiu powłoki graficznej, laptop przestaje reagować.
Kernel ratunkowy się ładuje prawidłowo i mogę się zalogować na koncie roota w konsoli.
Czy ktoś z forumowiczów jest w stanie pomóc, liczę na konstruktywną podpowiedź?
Czy wystarczy, że podebnę LAN i zapuszczę dpk-reconfigure xorg?
Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli dobrze zrozumiałem, to próbujesz przenieść system z maszyny wirtualnej na dysk fizyczny? Wątpię w pomyślny rezultat. Dlaczego nie instalujesz z nośnika na komputer docelowy? Po co się męczysz z (L)Ubuntu który nie wspiera już procesorów non-pae? Lepiej zrobisz instalując dystrybucję z jądrem non-pae (Antix, Sparky).