Witam. Na początku zaznaczam że jestem całkowicie zielony jeżeli chodzi o linuksa. Wczoraj zainstalowałem Linux Mint 19 Cinamon i przy instalacji wybrałem inną opcje bo chciałem zachować windowsa i podzielić drugą partycje 120gb zgodnie z tym co czytałem w internecie na boot root itp. Przy instalacji widziałem dysk na którym był windows i go nie ruszałem tworząc partycje na tych 120gb. Wszystko ładnie pięknie się zainstalowało i po ponownym uruchomieniu laptopa - zonk. Jest do wyboru który system chce uruchomić ale po wejściu na windowsa pojawia się tylko czarny ekran z opcją żeby go uruchomić z płyty. Więc mam pytanie czy czasem nie usunąłem tego windowsa tworząc partycję?
Tego nie wie nikt :)
Najprościej będzie Ci odpalić linuksa, z jego poziomu menedżer plików (to bodaj nemo, czy jakoś tak w Cinnamon) i z jego poziomu przeglądnąć co jest na dysku (partycji), gdzie powinien być Windows. I do tego czasu powstrzymałbym się z jakimikolwiek innymi działaniami.
ok tylko czego szukać? jakich plików? czy będzie widział pliki windowsowskie?
Podpisuje się pod tym co @pavbaranov napisał. lekko przynudzę ze swej strony: szkoda, że nie pojawiłeś się tutaj przed próbą instalacji - wtedy miałbyś asystę z naszej strony w procesie instalacji. Ale domyślam się, że decyzja była raczej nagle podjęta. Prawdopodobnie bootloader - program ładujący jest żle zainstalowany. Albo jest problem z systemem plików na partycji Windows. Faktycznie jak @pavbaranov wspomniał - należy zdobyć dystrybucję Linux w wersji Live - jakąś najnowszą możliwą wersje: i pierwsza rzecz sprawdzić spójność systemu plików Windows, jest takie polecenie: fsck.ntfs. Od ręki to tak mogę polecić albo Fedorę albo Knoppixa - ale nie dlatego, że są lepsze od innych tego typu dystrybucji - tylko pierwsze przyszły mi do głowy.
Napiszę tak. Dawno się już przymierzałem żeby zainstalować linuksa. Raz kiedyś próbowałem ale tak jak teraz zatrzymałem sie przy partycjonowaniu dysku bo nie wiedziałem co zrobić. Później dużo czytałem i oglądałem jak to instalować ale jednak mnie to pokonało:) Linuksa już wcześniej wgrałem sobie na pendrive i przyglądałem się jak to wygląda jak działa i mi się spodobało. Dystrybucja jest z stycznia tego roku.
Cytat: stefan1980 w Luty 08, 2019, 11:44:22 AM
ok tylko czego szukać? jakich plików? czy będzie widział pliki windowsowskie?
Też będzie widzieć, ale najlepiej zrobisz, gdy podasz windzie tę "płytę"...
- wida sama się "naprawi"...
Jedyne, co może Ci "wywinąć", to zlikwidować GRUBa (to, czym teraz startujesz"), ale partycje linuksa zostaną nienaruszone i łatwo je będzie spowrotem naprawić. Na pewno Ci pomożemy...
Dzięki wielkie za chęci pomocy. Jeżeli chodzi o windowsa 7 to nie mam płyty bo dałem laptopa do naprawy i mi zainstalowali ten system. Jedyne co mam to tylko klucz :). Win był wgrany 3 tyg temu wiec był świeży nie miałem na nim żadnych danych ani czegokolwiek innego. Poszukam tych plików windowsowskich wolną chwilą ale nawet jak znajde to i tak nic nie bede potrafił z nimi zrobić bo mam tylko linuksa a jak pisałem jestem totalnie zielony. Tylko ten system mi teraz działa i jakoś sie jeszcze odnajduje w nim bo wygląd podobny do windowsa. Dla mnie jeżeli nic sie nie uda z windwsem zrobić to może ten system zostać. Tylko nie wiem jak za bardzo sie tu poruszać a konsola to dla mnie coś w stylu mówienia do mnie po chińsku ;)
Cytat: stefan1980 w Luty 08, 2019, 12:55:57 PM
mam tylko linuksa a jak pisałem jestem totalnie zielony. Tylko ten system mi teraz działa i jakoś sie jeszcze odnajduje w nim bo wygląd podobny do windowsa.
W takim razie, olej windę...
- jeśli nie masz jakichś szczególnych programów, które chodzą tylko pod windowsem (np. jakąś najnowszą grę, najnowszy SolidWorks itp) to wszystko znajdziesz pod linuksem. LMDE to czysty Debian, a pod Debianem jest ok. 60 tys programów. Liczę, że co najmniej 1/10 z tego to programy użytkowe, więc na pewno znajdziesz wszystko, co potrzebujesz.
A samej obsługi nauczysz się w ciągu kilku-kilkunastu dni.
Poza tym, winda7 będzie wspomagana jeszcze tylko 1 rok (jakoś tak do początku lutego 2020), więc potem musisz od nowa przechodzić cały ten "okienkowy cyrk" z windą 10.
Tak czułem że napiszesz Tata Pingu. W sumie to masz i rację. Rok jeszcze wsparcia dla windowsa. Ja to używam głównie laptopa do przeglądania netu, poczty itp. Nie gram w gry ani inne tego typu rzeczy. Programów też jakiś wymyślnych nie instaluje ważne żeby była jawa i flash co w tym linuksie jest. Więc jeżeli byście mi tu pomogli to zainstalowałbym jeszcze raz od samego początku linuksa. I jeszcze sprawa tego typu bo kiedy juz go zainstalowałem i podłaczyłem pendrive tam gdzie miałem jego obraz iso to wyskoczył jakiś komunikat tylko nie pamietam jaki i wcale mi go nie otworzył choć bylo jeszcze miejsce na nim a inny już widział.
Cytat: stefan1980 w Luty 08, 2019, 01:52:15 PM
Ja to używam głównie laptopa do przeglądania netu, poczty itp. Nie gram w gry ani inne tego typu rzeczy. Programów też jakiś wymyślnych nie instaluje ważne żeby była jawa i flash co w tym linuksie jest.
No i bardzo słuszna decyzja...
- a co do Twoich potrzeb, to linuks oferuje Ci tego w nadmiarze !
Poza tym, nic nie stoi na przeszkodzie zainstalować sobie linuksa, a na nim wirtualną windę. Win7 chodzi bardzo dobrze na VirtualBox. Nie mam pod ręką (ew. zobaczę wieczorem w domu) linka, gdzie możesz sobie ściągnąć każdą wersję windowsa (plik ISO) przygotowanego już do integracji z VB. Legalny kod, jak sam piszesz, masz, więc podajesz i używasz również windowsa. Jako ciekawostkę dopowiem, że pod VB możesz włączyć funkcję tzw. FullScreen i praktycznie na ekranie masz "pełnego" windowsa (który chodzi o wiele prędzej pod VB, niż w rzeczywistości!).
Co do instalacji, to, jak sam już zauważyłeś, najlepiej zrobić ją na nowo.
Swoją drogą, przy Twoim stanie lapka, najlepiej ściągnąć sobie również alternatywne linuksy. Wybór LMDE jest w gruncie rzeczy bardzo dobry dla początkującego linuksiarza, ale, by wyrobić sobie rzeczywistą opinię, warto wypróbować również inne dystra.
Dla Ciebie polecam np. LinuxMX (nowszy kernel), również godny polecenia jest Sparky. Na początek nie powinien to jednak być SID (tzn. wersja 5+), a starszy, oparty na stabilnym debianie (wersja 4+).
Bawiąc się instalowaniem tych systemów nabierzesz wprawy, a przy okazji wyrobisz sobie zdanie o linuksowych różnicach (dystrybucji).
Nie musisz mieć obaw, linuks to nie winda, że wystarczy jeden drobny błąd, a traci się dziesiątki godzin na nową instalację. Na linuksa wystarczy 1 godz i system śmiga bez problemów.
Na jedno powinieneś tylko zwrócić uwagę, mianowicie nie zapomnieć ściągnąć sobie już teraz odpowiednie ISO i przygotować, najlepiej osobne USB.
A co do pendraka o którym piszesz, to nie rozumiem dokładnie o co chodzi?
To ok. Jak będziesz miał chwilę to mi podeślij tego linka to bym ściągnął windowsa. Jezeli chodzi o VB to byłby już wyższy poziom wtajemniczenia jak to ściągnąć i zainstalować a jeszcze zainstalować windowsa na VB to jeszcze chyba nie dla mnie ale będę się starał. Najważniejszy teraz priorytet to od początku zainstalować Linuksa tego co mam. Inne z czasem bo nie ogarnę wszystkiego na początku, nawet instalacji nie moge przejść hehe. Mam go na pendrive czyli że 1 muszę znowu wejsc do biosu i ustawić pierwszy boot na pendrive tak? 2 przy instalowaniu mam zaznaczyć obok windowsa ? bo pod spodem była opcja jeszcze formatowania ale juz nie pamietam czy oddzielnie czy razem z windowsem. 3 czy opcja wybierz inna metodę- wczoraj tą wybrałem ale kiepsko mi poszło. Jeżeli chodzi o komunikat co wyskakuje to później napisze jaki to jest. I mam pytanie bo wczoraj założyłem sobie konto użytkownika przy rejestracji. Czy jeszcze raz można sobie założyć takie samo jak się zainstaluje linuksa na nowo czy inne?
Cytat: stefan1980 w Luty 08, 2019, 03:28:15 PMI mam pytanie bo wczoraj założyłem sobie konto użytkownika przy rejestracji. Czy jeszcze raz można sobie założyć takie samo jak się zainstaluje linuksa na nowo czy inne?
Rozumiem, iż chodzi o konto, które wczoraj zakładałeś podczas instalacji linuksa?
- w takim razie możesz albo zostawić wczorajsze, albo założyć zupełnie nowe, to teraz obojętne.
Jedynie, nie byłoby to obojętne, gdybyś już miał stare home, ale nie wyprzedzam faktów.
W pierwszym rzędzie musisz nam podać kilka informacji, t.j:
- jak wielki jest RAM (GB) ?
- masz jeden HDD, czy dwa (może SSD ś HDD) i jak jest/są wielkie ?
To na razie wystarczy. O typ procesora/lapka/karty graf. itd nie pytam, bo rozumiem, że jest kompatybilny...
- w końcu zainstalowałeś wczoraj OSa, więc powinien być w pełni kompatybilny
Acha, jeśli jesteś tak "zielony", jak to opisujesz, to radzę jednak, byś sobie ściągnął linuksa MX:
https://mxlinux.org/download-linksDystro jest tak przygotowane, że nie będziesz mieć żadnych problemów z instalacją VB i innych rzeczy.
LMDE jest również wygodny, ale niekiedy występują drobne "niedoróbki" i trzeba samemu to "poprawić".
Dla kogoś, kto już miał do czynienia z linuksem, nie stanowi to problemu, ale dla Ciebie może to być problemem.
Cokolwiek jednak zaczniesz, wpierw podaj informacje o które prosiłem..
Czego szukać? W nemo powinno pojawić się kilka dysków. Jeden z nich (pewnie o "niskim numerze") powinien być dyskiem/partycją Windows. Jeśli tak, to po prostu klikasz na ten dysk i "patrzysz" co tam jest. Jeśli jest cała struktura plików jak w Windows, to jest on prawdopodobnie do odratowania. Jeśli nie jest, bądź nie ma takiego dysku - to oznacza, że w istocie wykasowałeś Windows.
Możesz pokazać co pokazuje Ci wydane w terminalu, czy konsoli polecenie:
lsblk
może po tym uda się dojść do tego, czy Windows jest, czy nie. Być może to jakaś kompletna pierdółka, którą da się ustawić w przysłowiowe 5 minut i będziesz miał oba systemy.
Jeśli nic tam nie miałeś, nic nie masz na linuksie, nie masz płyty instalacyjnej (ani innego instalacyjnego medium Windows), to podejdź do tego serwisu, niech Ci wgrają ponownie Windows (oczywiście o ile chcesz), a potem zastanowimy się nad tym jak zainstalować tam linuksa.
PS: Jak na razie, to nawet fsck bym się nie tykał dopóki nie ustalimy co tam jest.
ram 4gb dysk ssd 240 miałem podzielone na 2 partycje, dysk jest jeden,procesor intel core 2duo
sda 8:0 0 223,6G 0 disk
├─sda1 8:1 0 100M 0 part
├─sda2 8:2 0 74,5G 0 part
├─sda3 8:3 0 107,4G 0 part
├─sda4 8:4 0 1K 0 part
└─sda5 8:5 0 41,6G 0 part /
sr0 11:0 1 1024M 0 rom
Takie coś mi pokazuje
nie wiem jak tu wrzucic obraz z print screen
Tata Pingu już tym pendrive wszystko w porządku. Widzi go komp i widzi co w nim jest- czyli linuks.
Pavbaranov - mam 4 woluminy 80gb 115gb, 240gb-zastrzeżone przez system i dodatkowo jeszcze jakiś -System plików. Wkleiłbym tu printscren to dużo by tu ułatwilo ale nie wiem jak to zrobić.
Cytat: pavbaranov w Luty 08, 2019, 06:42:33 PM
może po tym uda się dojść do tego, czy Windows jest, czy nie. Być może to jakaś kompletna pierdółka, którą da się ustawić w przysłowiowe 5 minut
Nie Pawle, przy tym komunikacie jedynym ratunkiem jest, jak już to wcześniej nadmieniałem, "podsunięcie" oryginalnej płyty windy. Z poziomu linuksa odczytasz format, ale na pewno nie dasz rady naprawić NTFSów (formatowanych windą7). Winda może by sobie z tym poradziła.
I oczywiście, windows jest na dysku, tylko coś jest nie tak z indeksami NTFS - raczej nie do naprawienia bez windowsa.
Poza tym, jak widzisz, Kolega Stefan jest za tym, by mieć tylko linuksa. I to mu się chwali !
- nie ma sensu uszczęśliwiać go na siłę windą, przecież wiesz, jakie to badziewie !
A tak, posiedzi jeden wieczór przy instalacji linuksa i za kilka następnych dni będzie nam wdzięczny, że pozbył się tego windowsowego syfu....
A danych, jak sam pisze, nie miał tam żadnych
Cytat: stefan1980 w Luty 08, 2019, 07:39:02 PMWkleiłbym tu printscren to dużo by tu ułatwilo ale nie wiem jak to zrobić.
Nie potrzebujesz, my już z tego wiemy co masz:
sda 8:0 0 223,6G 0 disk
├─sda1 8:1 0 100M 0 part
├─sda2 8:2 0 74,5G 0 part
├─sda3 8:3 0 107,4G 0 part
├─sda4 8:4 0 1K 0 part
└─sda5 8:5 0 41,6G 0 part /
sr0 11:0 1 1024M 0 rom
czyli nic hehe. wiec zostaje mi tu ponowna instalacja linuxa?
@stefan1980
Chyba najlepszym wyjściem dla Ciebie będzie jeszcze raz zainstalować tego LMDE (bo masz go już na USB)
Dla wyjaśnienia,
sda - to Twój cały SSD
sda1, sda2 itd, to partycje (m.in. winda, ale i linuks)
Dysk, jak widzę jest z MBRem, więc nie będzie problemu zainstalować system bez uefi.
No chyba, że wystartowałeś LMDE w trybie uefi, to wówczas trzeba będzie na "uefi", ale to w niczym nie wadzi.
Jeśli się nie mylę, to instalator LMDE ma opcję automatycznej instalacji na całym dysku, ale z oddzielnym home, więc musiałbyś jeszcze raz uruchomić instalatora z USB i wybrać taką opcje....
- resztę zrobi instalator...
Jedno co powinieneś odchaczyć, to do instalacji wybrać "cały dysk" (czy coś w tym rodzaju).
Tata Pingu napisałem Ci na priv odpowiesz?
Ok, wygląda to tak, jakby:
- linux był na partycji sda5,
- partycje sda2...4 są prawdopodobnie związane z Windows,
- partycja sda1 to najprawdopodobniej UEFI
- sr0 - tym nie należy się przejmować, to napęd CD/DVD-ROM
Najprawdopodobniej nie wykasowałeś Windows.
Z poziomu linuksa sprawdź co to jest /dev/sda1 i co się tam znajduje - wynik pokaż tutaj.
Czy instalowałeś linuksa w trybie UEFI, czy BIOS?
Gdzie zainstalowałeś (i jak) program rozruchowy i jaki to program (pewnie GRUB, ale pewności nie mam)?
W jaki sposób jest zainstalowany Win7? UEFI/BIOS? (nie znam się na Windows, ale zdaje się, że 7 już mogło mieć UEFI).
a jak mam sprawdzić dev/sda1? nawet nie wiem jak to znaleźć
Cytat: stefan1980 w Luty 08, 2019, 08:00:14 PM
czyli nic hehe. wiec zostaje mi tu ponowna instalacja linuxa?
Nie bierz mi tego za złe, ale zachowujesz się, jak cnotliwa panienka...
- "chętnie bym chciała, no ale może jeszcze nie teraz..."... :)
Oczywiście, jesteś jeszcze w stanie "uratować" windę (oryginalną płytą), tylko po co ?
- piszesz, że lapka potrzebujesz tylko do określonych celów.
Linuks NA PEWNO Ci to umożliwi !
Nie wiem, jak sobie to wyobrażasz, ale co, będziesz surfować trochę pod linuksem, a trochę pod windą?
Rozumiem, powiesz, że windę już znasz, a linuksa musisz dopiero poznać...
Stefanie, to tak samo, jak ze zmianą bryki, na początku jeździ się ostrożnie, ale nie trwa długo, a całkowicie opanowujesz samochód...
- kierownica, światła, biegi itd są w każdym, podobnie jest z OSami
Oczywiście, możesz ratować windę i dalej na tym badziewiu tracić nerwy, tylko, czy ma to sens ?
- gdyby winda Cię nie wkurzała, to na pewno nie szukałbyś alternatywy...
Teraz masz najlepszą okazję urwać się M$-owi i spółce z obecnej i przyszłej inwiligacji...
- Twój wybór
No i właśnie jestem w instalatorze jeszcze raz i nie wiem którą opcję wybrać czy użyć Lvm czy szyfrowanie nowej instalacji?
Cytat: stefan1980 w Luty 08, 2019, 08:44:28 PM
No i właśnie jestem w instalatorze jeszcze raz i nie wiem którą opcję wybrać czy użyć Lvm czy szyfrowanie nowej instalacji?
Odpowiedziałem już na priva, ale się powtórzę,
- ani tej, ani tej drugiej (no chyba, że chcesz mieć zaszyfrowaną partycję, ale to odradzam)
Idź od początku jeszcze raz, ale czytaj uważnie
Cytat: stefan1980 w Luty 08, 2019, 08:44:28 PM
(...) nie wiem którą opcję wybrać czy użyć Lvm czy szyfrowanie nowej instalacji?
Zadałeś właśnie pytanie, na które my nie mamy żadnej odpowiedzi, albowiem dotyczy to kwestii, która leży wyłącznie po Twojej stronie - wszak to Ty musisz wiedzieć, czy chcesz, czy też nie chcesz mieć zaszyfrowany dysk. To zależy wyłącznie od Ciebie.
Rozumiem, że kwestie przywracania działania Windows zakończyliśmy i
chcesz go - za namową @TataPingu - wykasować. Zatem powiem - dopóki jeszcze jest czas tak: powstrzymaj się z bezrefleksyjną akceptacją tej rady. Wprawdzie faktem jest, że to do czego - jak opisujesz - może z powodzeniem służyć jakaś dystrybucja linuksowa, jednakże są osoby, które po prostu wolą Windows. W tej chwili masz - jak się wydaje - legalną kopię Windows. Lepiej ją zachować niż potem wydawać kilka stówek na Win10 (bo Win7 już chyba nie kupisz, a jeśli, to sensu to nie ma) i poświęcić jednak chwilę na próbę zmuszenia Windows, by jednak zadziałał?
Cytat: pavbaranov w Luty 08, 2019, 08:53:04 PM
powstrzymaj się z bezrefleksyjną akceptacją tej rady.
Pawle, przeanalizuj to logicznie:
- dzisiaj, jutro, czy pojutrze (weekend) i tak nie jest w stanie tego zrobić (zrozumiałem, że to OEM, więc musi jeszcze raz do sklepu).
A czy się uda "zreperować" windę, to też nie takie pewne.
Tak, czy owak, Kolega Stefan raczej musiałby się nastawić na nową "instalkę" windy. I właściwie z tym nie ma żadnego problemu, przecież jest właścicielem licencyjnego kodu. Jeśli się mu linuks nie spodoba, to w każdej chwili może na nowo postawić windowsa7
@TataPingu - Najprawdopodobniej nie musi iść do sklepu. Oczywiście pewności mieć w tej chwili nie mogę, ale stawiam na to, że "rozminęły" się bootloadery Windows i linuksa. Ten pierwszy (system) tam sobie jest i - z partycji - wynikałoby, że nawet instalator Minta nie powinien ich ruszyć (w ogóle nie widziałem sytuacji, w której jakikolwiek instalator dokonałby wykasowania zawartości partycji bez ich ruszenia, a tu tak by wyglądało). Jeśli jest to EFI, to prawdopodobnie siedzi sobie na /dev/sda1 (bo po diabła taka mała partycja - 100MB?). Jeśli na tej partycji jest EFI Minta, to o ile wiem, też się Win da odbudować (słabo się jednak na tym systemie znam).
Ogólnie trzeba by posiąść jakąś wiedzę co i jak.
Natomiast wolałbym uniknąć za tydzień, czy dwa stwierdzenia, że źle @stefan1980 jednak doradziliśmy, bo on chce wrócić do Win7 (z dowolnej przyczyny), no, ale to my doradziliśmy mu jego fizyczną likwidację i teraz musi wydać X PLN na nową licencję.
Ale to nie moja porada.
PS: Jak na razie, to linux zdaje się, że się uruchamia. Do poniedziałku (a może nawet do jutra) można używać tego systemu, a nawet jeśli trzeba będzie do tego serwisu pójść, to można się obyć bez "eksterminacji" Win7. Osobiście uważam, że taką decyzję należy podjąć świadomie i wyłącznie będąc przekonanym, że właśnie tego chcę.
Cytat: pavbaranov w Luty 08, 2019, 10:41:34 PM
Oczywiście pewności mieć w tej chwili nie mogę, ale stawiam na to, że "rozminęły" się bootloadery Windows i linuksa.
- nie, to na pewno NTFS
Cytat: pavbaranov w Luty 08, 2019, 10:41:34 PM
Ten pierwszy (system) tam sobie jest
....
Jeśli jest to EFI, to prawdopodobnie siedzi sobie na /dev/sda1 (bo po diabła taka mała partycja - 100MB?)
Nie, to nie efi, win7 nie potrzebuje EFI, a sda1 to specjalna partycja botowa windowsa7.
Widzę, że mało znasz windowsy. Zależnie od wersji, MS tak zmanipulował swoje NTFSy, że instalacja innego OSa obok windy, po prostu może go uszkodzić...
To po to, byś "naprawiał"...
- oczywiście, po "naprawieniu", ten inny, nowy OS znowu "znika"
Cytat: pavbaranov w Luty 08, 2019, 10:41:34 PM
Jeśli na tej partycji jest EFI Minta, to o ile wiem, też się Win da odbudować (słabo się jednak na tym systemie znam).
Nie LMDE na pewno niczego złego nie zrobił. Możliwe, że był to jakiś niezamierzony błąd Kolegi Stefana.
Cytat: pavbaranov w Luty 08, 2019, 10:41:34 PM
Natomiast wolałbym uniknąć za tydzień, czy dwa stwierdzenia, że źle @stefan1980 jednak doradziliśmy, bo on chce wrócić do Win7 (z dowolnej przyczyny), no, ale to my doradziliśmy mu jego fizyczną likwidację i teraz musi wydać X PLN na nową licencję.
No Pawle...
- czy to myśmy zmusili go do instalacji LMDE ?
- a czy to myśmy zrypali mu przy tym windę ?
Ja tylko chcę chłopu pomóc i tak mu doradzam, a co postanowi, czy zrobi, to jego sprawa...
- Pawle, jesteśmy dorosłymi ludźmi !
Cytat: pavbaranov w Luty 08, 2019, 10:41:34 PM
PS: Jak na razie, to linux zdaje się, że się uruchamia. Do poniedziałku (a może nawet do jutra) można używać tego systemu
Chmmmm, a potem ?
Nie myślałem że tu będzie aż taka dyskusja odnośnie tego windowsa. Pavbaranow chciałem Ci podziękować za chęci odzyskania windy jednak zdecydowałem się na linuksa. Jeżeli mi się nie spodoba to wrócę do windowsa. Koszty o których wspominałeś instalacji w serwisie nowego systemu wynoszą w ok 30-50zł więc to chyba nie jest wygórowana cena. Poza tym mam klucz na laptopie wiec jakby co to mogę sobie ściągnąć z neta i zainstalować. Tak mi się przynajmniej wydaje.Chciałem tylko w tym wątku się dowiedzieć czy wykasowałem windę czy nie. Rzeczy o których tu pisałeś nic z Tata Pingu pierwszy raz na oczy widziałem i musiałbyś mi krok po kroku tłumaczyć co i jak zrobić jak małemu dziecku. Do rzeczy
Wczoraj zainstalowałem jeszcze raz Linuksa od samego początku włącznie z formatowaniem dysku bo była taka opcja. Po instalacji zaktualizowałem system jednak przy ściąganiu nie mół pobrać niektórych rzeczy i były one na czerwono zaznaczone - coś odnośnie minta. Po zaktualizowaniu na razie działa. I miałbym tu kilka pytań ale nie wiem czy pisać tutaj czy zakładać osobny wątek?
Cytat: stefan1980 w Luty 09, 2019, 10:14:04 AM
Jeżeli mi się nie spodoba to wrócę do windowsa. Koszty o których wspominałeś instalacji w serwisie nowego systemu wynoszą w ok 30-50zł więc to chyba nie jest wygórowana cena. Poza tym mam klucz na laptopie wiec jakby co to mogę sobie ściągnąć z neta i zainstalować. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Dokładnie tak, albo ew, jak już pisałem, zrobić VirtualBox, a na nim windę...
- będzie o wiele pewniejszy (ale ta opcja ew. później)
Cytat: stefan1980 w Luty 09, 2019, 10:14:04 AM
Rzeczy o których tu pisałeś nic z Tata Pingu pierwszy raz na oczy widziałem i musiałbyś mi krok po kroku tłumaczyć co i jak zrobić jak małemu dziecku.
Tak też to odebrałem (nie każdy musi być od razu fachowcem IT, tak, jak nie każdy musi umieć prowadzić lokomotywę, czy kłaść płytki w łazience). Gratulacje, że Ci się "udało"
Cytat: stefan1980 w Luty 09, 2019, 10:14:04 AM
Po zaktualizowaniu na razie działa. I miałbym tu kilka pytań ale nie wiem czy pisać tutaj czy zakładać osobny wątek?
Lepiej osobny wątek
Cytat: stefan1980 w Luty 09, 2019, 10:14:04 AM
Koszty o których wspominałeś instalacji w serwisie nowego systemu wynoszą w ok 30-50zł więc to chyba nie jest wygórowana cena.
Taka kwota to raczej za piracką wersję. Zatem jest ona wygórowana.
Cytat: stefan1980 w Luty 09, 2019, 10:14:04 AM
miałbym tu kilka pytań ale nie wiem czy pisać tutaj czy zakładać osobny wątek?
Ogólna zasada na każdym forum: jeden problem = jeden wątek. Jeśli masz "kilka pytań", to "jedno pytanie = jeden wątek", chyba, że owe pytania są ze sobą mocno powiązane, stanowiąc po prostu pytania związane z jednym problemem, jaki istnieje.