Jak wiemy, lub nie, Ubuntu dostało ostatnio nowego LTSa, czyli wersję 18.04. Jedni otwierali szampany, inni płakali, bo im Arch się zepsuł... W sieci krążą różne opinie, więc wypada dodać kolejne, tutaj, na forum, tym forum.
Aktualizowaliście? A może zaczęliście od tej wersji? A może w ogóle skreśliliście już Ubuntu i macie tę wersję gdzieś?
Jeżeli używacie 18.04, to jak się u Was sprawuje?
Ja sobie zaktualizowałem "sposobem" Ubuntu MATE 17.10 do 18.04 i odradzam to robić. Dlaczego? Ano dlatego, że się rzeczy psują, system wywala sobie kilka rzeczy (chociażby zniknął mi Software Boutique). Najśmieszniejsze, że tnie mi się terminal. Jak się to tnie, to już serio warto pomyśleć nad reinstallem albo zmianą distra, jeżeli dzieje się tak bez uzasadnionej przyczyny. Obraz systemu pobrany i będę robił instalację na czysto, to lepiej przetestuję tego LTSa.
W necie piszą, że jest kiepsko i zastanawiam się, czy jest tak kiepsko, jak to było z 16.04 na początku jego istnienia, gdy działał niezadowalająco, jak na distro tego typu. Kubuntu 16.04 stoi na lapku domowym, ale aktualizować będę pewnie przy okazji point release (.04.1). Jak nie ma potrzeby/chęci do naprawy, to najlepiej się wstrzymać. Trochę szkoda, że tak wygląda sytuacja z aktualizacją, że trzeba trochę poczekać, zanim ta będzie sprawna. Obecnie jest tak sprawna jak Arch zainstalowany z poradnika "przecież to proste, tu masz kroki". Działać działa, ale zadowalać to nie.
Ubuntu MATE. Postawiony od nowa. Wszystko działa "z pudełka": grafika, dźwięk, Wi-Fi, BT, klawisze multimedialne, regulacja jasności ekranu, usypianie - bez zastrzeżeń.
Telemetria też działa:
https://pastebin.com/NhSHkqHK
I do kompletu zrzucik:
https://i.imgur.com/gK6It6a.png
Pierwszą i zarazem ostatnią wersją Ubuntu jaką używałem było 9.04. Nic nie wskazuje aby najnowsze wydanie miało zmienić ten stan rzeczy.
Aktualizacja z wcześniejszych wersji (16.04, 17.10) to chyba nie najlepszy pomysł, gdyż w 18.04 poczyniono zbyt dużo istotnych zmian....ale ja się chyba nie znam ;)
UuntuMATE 18.04 zainstalowałem jeszcze w wersji beta i od tamtej chwili instalowałem tylko kolejne aktualizacje. System jak działał, tak nadal działa i to bez żadnych problemów.
Widzę, że mamy tutaj kółko Ubuntu MATE :I
Odpaliłem sobie z live nową wersję i bardzo mi się podoba. Dopiero teraz zobaczyłem, że można umieścić przyciski do zamykania, itd. na panelu, co bardzo mi się podoba, bo czasami belka po prostu nie ma sensu. Co ciekawe, NIE MA tego na Archu, ani w ich repo, ani w AUR. Jak ktoś chce, to musi sobie skompilować sam (co też zrobiłem) i ogólnie problemy są. Ubuntu MATE coraz bardziej staje się docelową dystrybucją dla MATE.
Cytat: Dziadek Starowinek w Maj 08, 2018, 07:50:32 PM
Widzę, że mamy tutaj kółko Ubuntu MATE :I
Dopiero teraz zobaczyłem, że można umieścić przyciski do zamykania, itd. na panelu, co bardzo mi się podoba, bo czasami belka po prostu nie ma sensu.
Czytam i nie wierzę że to Ty napisałeś !
Przecież taka funkcjonalność (belki) panelu narzędziowego była i w poprzednich wydaniach Ubuntu MATE.
Ten system staje się coraz bardziej przyjazny dla
użyszkodnika, gdyż nie ma w nim co zepsuć. I nie wynika to z zastosowanego środowiska, ale z niezwykle pieczołowitego dopracowania całego systemu.
Niestety, ubuntu 18.04 ma dalej problem z grafiką optimus (laptop: intel+nvidia). Bumblebee niesprawne (może można to "uładzić" po wielogodzinnej nasiadówce, ale przecież nie po to jest ubuntu :-))). Rozwiązanie oparte na "nvidia-prime" też ma błędy (po prostu nie zrządza sprawnie wyłączaniem nvidii i laptop pobiera energię jak stacjonarny).
Dziwna polityka, bo przecież debian, manjaro, rosa radzą sobie z tym bez problemu (opensuse z leapem i tumbleweed także).
Na komputerze z jedną kartą grafiki nie zauważyłem nieprawidłowości (tzn. tak wstępnie, bo nie testowałem)
MSki, chodzi mi o windows-buttons-applet, który wg githuba na Ubuntu MATE jest dopiero od tej wersji.
Pomiędzy Ubuntu 18.04 i Ubuntu MATE 18.04 różnica w działaniu jest kolosalna.
Niby wszystkie te systemy są oparte o te same pakiety, a jednak nigdy dłużej niż tylko jeden dzień Ubuntu nie gościło na mym dysku...to przygaszanie ekranu, jakby system myślał nad tym czy da radę wykonać żądaną operację, były doprawdy irytujące.
Mint również takiego stanu irytacji dostarczał, a już najbardziej kiedy z niewiadomych powodów się restartował i to w najmniej oczekiwanym momencie.
Oparte o te same pakiety, ale dalekie od wyobrażenia, że dev bierze Ubuntu, usuwa gnome i daje MATE. Wimpy z Ubuntu MATE zrobił projekt, który nie tyle jest "smakiem" Ubuntu, co jego rozwinięciem. Takie Ubuntu Enhanced Edition, na które chyba aspirował Mint, a po drodze się wywrócił.
Nie ważne co kto robi, ale ważne jak robi.
Ja już przestałem "odkrywać" nowe dystrybucje i choć miałem jeszcze chęć zainstalować na dysku Kubuntu 18.04, to jednak sobie darowałem tę zabawę.
Jak Ci pisałem....szkoda na to czasu, a czasami i nerw.
Cytat: MSki w Maj 09, 2018, 04:07:32 PM
Nie ważne co kto robi, ale ważne jak robi.
Ja już przestałem "odkrywać" nowe dystrybucje i choć miałem jeszcze chęć zainstalować na dysku Kubuntu 18.04, to jednak sobie darowałem tę zabawę.
Jak Ci pisałem....szkoda na to czasu, a czasami i nerw.
Dla mnie to już szkoda życia na bawienie się linuxami.Jutro sobie zamienię po długim czasie Manjaro na dawne distro które wielokrotnie miałem i byłem zadowolony - Xubuntu.Potestuje sobie na laptopie też.
Oczkins, wystraszyłeś mnie, bo już myślałem, że wracasz na Windows :I
Podzielisz się powodem, dla którego Manjaro nie wypaliło i wracasz na Xubuntu?
Szczerze?Ciężko odpowiedzieć.Nie mam takiego neta do Manjaro (aktualizacje sporą ważą a ja mam bardzo słabiuteńki necik).No i ja też nie wiem czemu mam dziwny problem z Wieśkiem 2 na Manjaro.Skrzeczące dźwięki podczas dialogów bohaterów i dziwne dropy fps.Niby Manjaro wystarcza do wszystkiego ale wraz na ubuntu jest ppa (dzięki temu mam sporo oprogramowania na linuxie) przez które może się zdarzyć że sypnie system.W Manjaro mam AUR ale tak często zdarza mi się że coś nie zadziała.Moja przygoda z Manjaro nie skończy się ponieważ ja już wybrałem tego linuxa jako zamiennika dla windy.Xubuntu ogólnie też chciał mój brat.Bo komputer w sumie korzysta on a ja czasem popykam sobie na nim.
Aktualizacja Ubunutu Gnome z 16.04 do 18.04 nie wiem jak się sprawuje
Mate po aktualizacji tło logowania czarno białe i nic nie zrobię
Xfce sprawuje się dobrze i nie ma problemów mimo ze jeden program graficzny nie chce odpalić lecz to w niczym nie przeszkadza
więc aktualizacja nic nie zepsuła a system chodzi tak jak chodził stabilnie i szybko :)
Odkryłem małą ale cieszącą rzecz wraz z wydaniem Xubuntu 18.04.Po zainstalowaniu i zaktualizowaniu wgrałem stery od NVIDIA i po ponownym uruchomieniu mam z marszu wszystkie rozdzielczości.Mała to rzecz ale cieszy
Z ciekawości testowałem Ubuntu Mate 18.04 zainstalowane na dysku. Pomysł na wersję Ubuntu bardzo dobry tylko coś poszło nie tak z efektem końcowym. Dwie uwagi: 1. W Caja nie ma podglądu (odsłuchu) plików muzycznych po najechaniu kursorem i nie da się tego włączyć. 2. Obciążenie pamięci RAM na poziomie 1,2 GB to o wiele za dużo i nie wiem z czego to wynika. Dużo bajerów i butików - przerost formy nad treścią. Wimpy zrobiłby lepiej, gdyby wybrał Debiana na system bazowy. W Sparky'm Mate 1.20 działa o wiele lepiej i potrzebuje o połowę mniej RAM-u. Przed Ubuntu Boże strzeż, z wrogami sobie poradzę...
Muszę adwokatować.
1. To nie jest kwestia odpowiedniego odtwarzacza, który powinien być wgrany? Ogólnie nigdy nie korzystałem z takiego odsłuchu, a teraz mam instalkę minimal, więc nie wiem, co może dawać tę funkcjonalność.
2. Jakie bajery? Boutique jest osobną apką, jedną. Ja wiem, hiperbola, ale muszę. Wimpy zrobiłby lepiej, gdyby wybrał Debiana? No nie wiem. Sam mówił, że jak nie Ubuntu, to by poszedł do Solusa, więc nie wiem, czy on sam tak uznaje, że na Debianie by coś podziałał, szczególnie z debianowym konserwatywnym podejściem, które by się kłóciło z jego wizją przyjaznego systemu dla każdego (też dla jego rodziny). No i działa to szybciej, niż Arch i Manjaro, może szybciej, niż Debian, a na pewno trochę wygodniej to ogarnąć. Może bawiąc się w cyferki sobie poskaczę po łubudubu, ale jak zabawa się skończy, to wezmę pod uwagę, jak to działa.
Cytat: Albedo 0.64 w Maj 15, 2018, 09:01:28 PM
Obciążenie pamięci RAM na poziomie 1,2 GB to o wiele za dużo i nie wiem z czego to wynika
Na moim lapku MATE żre niecałe 500MB, a widzę że jeszcze można trochę przyciąć (np. aplet od BT). Coś psujesz przeokrutnie z tym RAM - i to nie pierwszy raz.
A to nie jest tak, że środowisko ma tyle rozumu, że jakoś cachuje czy cuś i zależnie od dostępnych zasobów będzie różnie pokazywać? Bo widuję raczej puste pulpity z neofetchem pokazującym ponad giba, jak nie więcej, gdy dostępnego RAMu jest sporo.
A nie wiem. Może mają SWAP w RAM? Albo dodatkowo odpaloną przeglądarkę? Mogę zapakować mu 8giba i wtedy zobaczę.
Miałem kiedyś Cinnamona na Archu, to żarł 2 giba na pusto :I Nie było czuć, ale było widać po cyferkach.
Albedo 0.64
Dlatego nie lubię Mate
masz rację nie ma podglądu ( odsłuchu plików muzycznych ) ale to nie tylko problem w Ubuntu Mate również i Sparky tego nie ma :(
już ten temat poruszałem wielokrotnie nawet na Naszym forum i ciągle to samo
Na Ubuntu Mate 16.04 podgląd odsłuchu plików muzycznych był jak i w starszych wersjach Sparky
dlatego przeniosłem się na XFCE nigdy na Nim się nie zawiodłem jeżeli chodzi o Xubuntu Sparky ma małe błędy które też opisywałem i ciągle to samo ... :( dlatego Xubuntu nie zmieniam już na żadną inną dystrybucję
Wspomnę jeszcze że zrobiłem inaczej zainstalowałem Ubuntu Mate 16.04 i zrobiłem aktualizację niby odsłuch plików był lecz okno logowania biało czarne bez tła i nie mogłem tego ustawić
Jest 8giba i nadal jest 500mega:
(https://i.imgur.com/m061xfu.png)
https://i.imgur.com/m061xfu.png
A u mnie na Manjaro XFCE, zaraz po zalogowaniu, w użyciu jest około 380 MB, przy 4 GB RAM-u.
Oczywiście na sterach nouveau.
sovtware, jak zrobiłeś aktualkę z 16.04 do 18.04, to taka sprawa jest, że oficjalnie jeszcze tego nie wspierają. Ubuntu nadal nie umie w aktualizacje.
gom1 Serowy Member, w 2 minuty to chyba nie ma co się jeszcze cachować :I Czytałem kiedyś o tym, ale w przypadku GNOME, gdzie wyjaśniono, dlaczego są przypadki, że komuś na zdechlaku jakby żarło/pokazywało mniej.
Masz po 6h:
(https://i.imgur.com/SL7N23U.png)
Cytat: Robert75 w Maj 16, 2018, 02:00:22 PM
A u mnie na Manjaro XFCE, zaraz po zalogowaniu, w użyciu jest około 380 MB, przy 4 GB RAM-u.
Oczywiście na sterach nouveau.
No ja muszę ci powiedzieć że teraz naprawili ten problem z wysokim zużyciem ram.Od teraz jak miałem to Manjaro XFCE ze sterami NVIDIA to 364mb na starcie więc jest dobrze.A przedtem pobierał aż 568mb co dla mnie na XFCe to dużo
Cytat: gom1 w Maj 15, 2018, 09:26:48 PM
Cytat: Albedo 0.64 w Maj 15, 2018, 09:01:28 PM
Obciążenie pamięci RAM na poziomie 1,2 GB to o wiele za dużo i nie wiem z czego to wynika
Na moim lapku MATE żre niecałe 500MB, a widzę że jeszcze można trochę przyciąć (np. aplet od BT). Coś psujesz przeokrutnie z tym RAM - i to nie pierwszy raz.
Mogę wnioskować jedynie na własnym sprzęcie HP Elitebook 8560p i wskazaniach monitora systemu. Niczego nie wymyślam. LMDE 2 Mate/Cinnamon w tych samych warunkach (pulpit, monitor systemu i sieć) potrzebował ok 400 Mb RAM, Sparky Mate używa ok 700 Mb a wydawało mi się, że powinien być lżejszy. Nie mam problemów z pamięcią, mam 8 GB RAM i nie stanowi to dla mnie problemu. Bluetooth, drukowanie, dostępność wizualna, współdzielenie plików i wygaszacz są wyłączone z programów startowych.
@gom1: proszę nie podejrzewać mnie o "psucie" czy ściemnianie. Przypuszczam, że dłużej od ciebie siedzę na Linuksie i wiem o czym się wypowiadam.
Argument o doświadczeniu działa wtedy, gdy obie strony są w innych rzeczach łeb w łeb.
Cytat: Dziadek Starowinek w Maj 15, 2018, 09:13:08 PM
Muszę adwokatować.
1. To nie jest kwestia odpowiedniego odtwarzacza, który powinien być wgrany? Ogólnie nigdy nie korzystałem z takiego odsłuchu, a teraz mam instalkę minimal, więc nie wiem, co może dawać tę funkcjonalność.
Dla mnie ta funkcjonalność w Gnome 2 i Mate zawsze była ważna i wyróżnia Caję spośród innych managerów plików. Caja korzysta w tym celu z niezależnego odtwarzacza.
Cytat: sovtware w Maj 16, 2018, 02:36:15 AM
Albedo 0.64
Dlatego nie lubię Mate
masz rację nie ma podglądu ( odsłuchu plików muzycznych ) ale to nie tylko problem w Ubuntu Mate również i Sparky tego nie ma :(
już ten temat poruszałem wielokrotnie nawet na Naszym forum i ciągle to samo
Na Ubuntu Mate 16.04 podgląd odsłuchu plików muzycznych był jak i w starszych wersjach Sparky
dlatego przeniosłem się na XFCE nigdy na Nim się nie zawiodłem jeżeli chodzi o Xubuntu Sparky ma małe błędy które też opisywałem i ciągle to samo ... :( dlatego Xubuntu nie zmieniam już na żadną inną dystrybucję
Wspomnę jeszcze że zrobiłem inaczej zainstalowałem Ubuntu Mate 16.04 i zrobiłem aktualizację niby odsłuch plików był lecz okno logowania biało czarne bez tła i nie mogłem tego ustawić
W Sparky 5 podsłuch plików dźwiękowych działa bez problemu.
Mnie osobiście z MATE się podoba tylko Caja (którą to mam ustawioną jako domyślny manager plików), gdyż Thunar w ogóle mi nie odpowiada.
A co do odsłuchiwania plików dzwiękowych, to na Manjaro działa.
(https://s20.postimg.cc/wjypuf8zh/Screenshot_20180516_194505.png)
Cytat: gom1 w Maj 16, 2018, 08:51:01 AM
Jest 8giba i nadal jest 500mega:
(https://i.imgur.com/m061xfu.png)
https://i.imgur.com/m061xfu.png
U mnie na Debianie - świeżo zainstalowanym z MATE - jest wg. neofetcha 350 MB (było i nawet 330), ale...
System Monitor pokazuje że jest zajęte 583 MB...
Bądź tu człowieku mądry.
(https://i.imgur.com/PDSpfCi.png)
Może zaczęlibyście stosować jakiś zunifikowany sposób porównywania użycia pamięci. Obecnie "każdy sobie rzepkę skrobię" . Ustalcie jeden program np. htop, albo free. Określcie również moment np. minutę po uruchomieniu systemu. Niektóre programy określają użycie pamięci sumując pamięć procesów i buffor dysku. W przypadku takich programów aktywność użytkownika wpłynie na wynik. Więc nie uruchamiajcie niczego przed wykonaniem pomiaru.
@lami07 masz rację. Zainstalowałem htop i ten pokazuje 472 Mb RAM bezpośrednio po restarcie. Monitor Mate nadal to samo, czyli 750 Mb. Nie mam już Ubuntu Mate więc nie sprawdzę htopem. Neofetch potwierdza odczyty htop więc mogę to uznać za właściwe wskazanie. Teraz przy uruchomionym Chrome podskoczyło do 1,2 GB czyli tak samo jak... Monitor Mate i htop. W tym przypadku odczyty się pokrywają.
Z Ubuntu 18.04 jest tyle problemów, że na zagranicznym forum Ubuntu zostało uznane za najgorszy LTS w historii. O wyciekach pamięci wspominałem - u mnie system bezpośrednio po starcie wcinał 1,2 GB RAM ale w internecie spotkałem się z opiniami, że potrafi "używać" ponad 2 GB w zależności od konfiguracji sprzętowej (RAM-CPU-GPU). Jest szansa że do jesieni Canonical sobie z tym poradzi - na razie jest kiepsko.
Proszę o link.
Moim zdaniem ten LTS nie jest zły. Po prostu potrzebuje dla pewnych edycji trochę na dojrzenie. 16.04 wydawało mi się być znacznie gorsze, dopóki nie wyszło .1.
Muszę stanowczo zaprzeczyć tym doniesieniom. Korzystam od trzech dni z Ubuntu 18.04 i wszystko działa (po aktualizacjach) jak powinno.
Cytat: Dziadek Starowinek w Czerwiec 02, 2018, 01:10:28 PM
Proszę o link.
Moim zdaniem ten LTS nie jest zły. Po prostu potrzebuje dla pewnych edycji trochę na dojrzenie. 16.04 wydawało mi się być znacznie gorsze, dopóki nie wyszło .1.
Z linkiem może być gorzej bo nie zrobiłem zakładki ale jak znajdę to podeślę. Z tym dojrzewaniem powinno być lepiej w LTS-ie ale jest w tym coś na rzeczy, skoro Mint ma taki duży poślizg wydawniczy - w tym miesiącu ma być dopiero beta LM 19.
Cytat: MSki w Czerwiec 02, 2018, 01:17:32 PM
Muszę stanowczo zaprzeczyć tym doniesieniom. Korzystam od trzech dni z Ubuntu 18.04 i wszystko działa (po aktualizacjach) jak powinno.
Dlatego pisałem, że dużo zależy od konfiguracji sprzętowej. U ciebie jest dobrze a u innych niekoniecznie.
Albedo, będę wdzięczny, bo mnie ciekawią powody podane. Mint jest bardzo zapobiegawczy, więc nie puściłby szybko nowego wydania. Beta jest od wczoraj, chociaż oficjalnie miała być w poniedziałek. Malutki ten poślizg. Serio duży to ma LMDE, na którego trzecią odsłonę czekam.
Mint 19-beta jest już do pobrania.
Sprawdziłem, ma kłopoty z calamares i nie można zainstalować iso na hdd.
Cytat: Dziadek Starowinek w Czerwiec 02, 2018, 01:23:59 PM
Albedo, będę wdzięczny, bo mnie ciekawią powody podane. Mint jest bardzo zapobiegawczy, więc nie puściłby szybko nowego wydania. Beta jest od wczoraj, chociaż oficjalnie miała być w poniedziałek. Malutki ten poślizg. Serio duży to ma LMDE, na którego trzecią odsłonę czekam.
Ja też czekam cierpliwie na LMDE 3. Poślizg jest duży - ok 2 miesiące. Normalnie LM był wydawany w maju a teraz mamy betę w czerwcu a oficjal przewidziany jest na lipiec. Poprzednie wersje LMDE ukazywały się do marca, czyli przed LM na Ubuntu. W tym roku sporo zmian w Debianie i Ubuntu więc mają więcej pracy nad własną wersją.
Cytat: Dziadek Starowinek w Czerwiec 02, 2018, 01:23:59 PM
Albedo, będę wdzięczny, bo mnie ciekawią powody podane. (...)
Nie mogę znaleźć tego artykułu i za cholerę nie pamiętam gdzie to było. Zamiast tego mam inne linki, możesz się przekonać, że nie tylko ja zauważyłem wycieki pamięci (GNOME!) i kilka innych błędów. Gdyby 18.04 było wersją testową to nie byłoby sprawy ale to jest (a raczej ma być) LTS. Poza tym, po pewnym czasie na Debianie odzwyczaiłem się od Ubuntu i jego problemów.
https://www.tabletowo.pl/2018/05/22/linux-pop_os-wrazenia/
https://www.dedoimedo.com/computers/ubuntu-beaver-beta.html
https://android.com.pl/artykuly/116586-ubuntu-18-04-wydane-canonical/
Z GNOME to wiadomo i nie mogłem mieć tego bardziej gdzieś, bo nie używam. Dedoimedo to ciekawy przykład, bo zauważyłem po jego tekstach, że najlepiej mu jest z Ubuntu, ew. na boku coś tam pisze o robieniu z CentOSa dobrego desktopu (fajna sprawa tak swoją drogą).
Trochę już u mnie minęło od wgrania Ubuntu MATE 18.04 na lapka i nie mam zastrzeżeń. O takie distro nic nie robiłem. Kubuntu na domowym za to jest takie se, ale to chyba wina niedorobionej Plasmy. Nie zdziwcie się, jak będziecie na prywatnej karcie szukać "kde plasma 5.12 wayland" i później po wybudzeniu lapka pojawi się karteczka na pulpicie z tym wyszukiwaniem. Stresujące i wymagające godzin tłumaczenia się... tak było, nie zmyślam.
@Dziadek
Laptopa masz z jedną kartą grafiki?
Tak. Mam świadomość, że dwie robią problemy, jeżeli o to chodzi. Unikam dwóch kart w lapku, bo po co. Mam grzejniki w domu i lubię, jak mi coś działa lepiej.
No cóż, sprzęt sprawia czasem problemy w linuksie :-)
Ale to też jest pewnego rodzaju test dla jakości dystrybucji ... Używam takich, które nie mają problemu z dwoma kartami ("przy okazji" często nie mają też innych problemów) ...
Z lapkami chyba tylko taki problem, bo jedyną dystrybucją, która robiła problem z dwoma grafikami w stacjonarce było Manjaro, które usilnie chciało korzystać z intela.
Dwie karty grafiki w laptopach to:
- intel + nvidia --> technologia optimus. Rozwiązanie: prime lub bumblebee. W ubuntu
w obydwu przypadkach zapaść (już od 16.04).
- intel + AMD --> rozwiązanie oparte o catalyst. Nie mam możliwości testowania. Kiedyś mi działało.
Zasadniczo chodzi o to, by mieć możliwość przełączania grafiki z poziomu systemu operacyjnego (nie biosu).
Jeśli chodzi o manjaro, to kiedyś (tak około 4 lata temu, jeszcze na laptopie intel+AMD) stwierdziłem, że do zarządzania grafiką usiłowało zastosować bumblebee (instaluje to automatycznie w trakcie instalacji). To się nie mogło udać :-)
Rewelacyjnie. Wszystko działa na Xubuntu 18.04 64 bit. Mam tylko problem z wine, a konkretnie z jego konfiguracją. Ale to będzie w osobnym wątku.
Ciekawostka o Ubuntu:
Na linuxportal:
http://www.linuxportal.pl/newsbar/syndrom-sukcesu-czyli-pierwsze-malware-w-ubuntu-snap-store-id190355
"Jak można przeczytać w doniesieniu #651, użytkownicy odkryli że co najmniej dwa programy oferowane w ramach sklepu z paczkami Snap zawierają malware. Chodzi o 2048buntu oraz Hextris, które opublikował w Ubuntu Snaps Store ,,zaradny" Nicolas Tomb. Programy zawierały skrypty uruchamiające na komputera nieświadomych użytkowników kopalnię bitcoinów."
Pełny tekst zawiera więcej szczegółów.
Szczęście w nieszczęściu takie snapowe malware działa wyłącznie w obrębie swojej piaskownicy, więc syf typu ransomware nie zagraża plikom użytkownika. Koparka "jedynie" obciąża system, ale łatwo ją unieszkodliwić - wystarczy odinstalować "wadliwego" snapa. Niemniej niesmak pozostaje..
.. za to migranci z Windows poczują się jak w domu ;-D
Ale linuxportal proszę kopać w zadek i wstawiać słuszny link do Salvadhora...
Zawsze się znajdzie ktoś, kto dobroć czyjąś nadwyręży i takie mamy przypadki, że gdzieś się przedostało coś niefajnego. Nie korzystałem z tego sklepu, ale jeżeli informują, że pewne programy mogą być potencjalnie niebezpieczne, to nic większego, niż smród w AUR i PPA.
Cytat: lesio w Czerwiec 13, 2018, 01:26:04 PM
Ciekawostka o Ubuntu:
Na linuxportal:
http://www.linuxportal.pl/newsbar/syndrom-sukcesu-czyli-pierwsze-malware-w-ubuntu-snap-store-id190355
"Jak można przeczytać w doniesieniu #651, użytkownicy odkryli że co najmniej dwa programy oferowane w ramach sklepu z paczkami Snap zawierają malware. Chodzi o 2048buntu oraz Hextris, które opublikował w Ubuntu Snaps Store ,,zaradny" Nicolas Tomb. Programy zawierały skrypty uruchamiające na komputera nieświadomych użytkowników kopalnię bitcoinów."
Pełny tekst zawiera więcej szczegółów.
To zechciej napisać coś więcej na ten temat, bo aby cokolwiek przeczytać na tym portalu, to trzeba się tam rejestrować.
https://404.g-net.pl/2018/05/syndrom-sukcesu-czyli-pierwsze-malware-w-ubuntu-snap-store/
Kopać linuxportal maczetami za bycie zwykłą upierdliwą ramką.
Ostatnio jesteś w bojowym nastroju :-)
Czasem są tam ciekawe informacje (raz na kilka dni lub rzadziej) ...