Cześć Panowie. Wybaczcie że ostatnio mnie nie było, ale mam urywanie głowy.
W każdym razie mam taki problem, że w tym netbooku na którym ustawiłem Lite'a, z którego korzysta moja mama - tylko do przeglądania stron, dzisiaj padło wifi. Nie jest to problem sprzętowy, bo pod Windowsem XP działa na tym samym kompie.
Jest normalnie połączony z siecią ale żadnej strony nie otworzy - nawet strony routera - wygląda jakby był to problem z zaporą, ale tutaj pojawia się drugi problem, bo do zapory, ani niczego co wymaga uprawnień roota, się nie jestem w stanie dostać. Nie, nie zapomniałem hasła - działało normalnie jeszcze trzy dni temu.
Wcześniej od kilku dni pojawiały się recaptche, raz na jakiś czas, jak chciało się wejść na google.
Sprawdziłem black listy, i faktycznie był tam ip na kilku indeksach.
Czyżby jakiś malware zadomowił się na linuksie?
Zmiana pojawiła się po aktualizacji? Coś mi się obiło o uszy, jeżeli chodzi o kernel i poradziłbym odpalić starszą wersję, jeżeli się uchowała.
Nie po aktualizacji. Tak samo z siebie.
Hmmm... może:
sudo systemctl stop NetworkManager
sudo systemctl disable NetworkManager
sudo systemctl enable NetworkManager
sudo systemctl start NetworkManager
Nie zrobię nic co wymaga sudo - niepowodzenie autoryzacji.
o.O nigdy nie miałem Lite, to nie wiem, co tam nakombinowali i już nie mam pomysłu. Żeby aż tak namieszać, to trzeba się postarać, ale wiesz... jeżeli ona głównie z neta korzystała, to reinstalka pójdzie szybko (przy okazji nowy Lite), jak się ustawienia zachowają. Jeżeli osobnego /home nie ma, to można chyba wziąć zajrzeć w katalog usera i przekopiować folder przeglądarki w bezpieczne miejsce i później przywrócić.
jest osobny home. Reinstalka to nie problem. Bardziej mnie ciekawi przyczyna.
Mogło by to być niedbalstwo twórców forka, ale ciężko mi powiedzieć. Wygląda jak pomieszanie, ale samo bez podania hasła się nie mogło pomieszać. Chyba że Lite ma jakieś narzędzie obchodzace wymóg wpisania hasła i ono zawiniło.