Witam Mam pytanie jaka dystrybucja linuxa będzie najlepsza do programowania w c++ programów tylko i wyłącznie w konsoli postawiona na virtual box? Dobrze rozumiem że tak naprawdę to nie potrzebuje linuxa ze środowiskiem graficznym tylko wystarczy mi z terminalem? Czy pliki na windowsie z takiego linuxa na virtual box będą widoczne? Chodzi mi tu głównie o pełne wsparcie c++11 bo na windowsie na mingw miałem z tym problemy.
Laptop na jakim chciałbym to zrobić:
lenovo thinkpad T430 i5 3320m windows 10
Z góry dziękuję za odpowiedź
Jakby iść w Linuxa bez interfejsu, a samo command line, to Arch albo Debian. Arch ma lepszą dokumentację i system bez środowiska graficznego jest jednym z etapów instalacji, na którym można by się zatrzymać. Jak coś z interfejsem, to najlepiej coś lekkiego, np. Debian LXDE albo Lubuntu, ew. ArchLabs (ale na niego trzeba mieć bardziej oko, odwdzięczy się nowymi pakietami, co chyba przydatne przy programowaniu; gcc np.). Do virtualboxa się tam doinstaluje extension packa, później Urządzenia -> Udostępniane foldery i tam czarujesz. W przypadku maszynki z winxp działało.
czy żeby obsługiwać sam kompilator w terminalu na linuxie bez interfejsu bym musiał się uczyć komend? Czy kilka mi starczy żeby kompilować programy? nie znam aktualnie żadnych nie licząc kilku do kompilowania programów w konsoli
Oczywiście będziesz musiał kilka komend poznać i trochę poszukać oraz się pouczyć na początku. Kilka chyba starczy, ale nie programuję i ciężko mi powiedzieć. Trochę stromo będzie, żeby to ogarnąć, tj. całe "środowisko bez środowiska", bo chyba warto będzie nauczyć się vima, żeby w nim programować. Chyba że masz to ogarnięte, to spoko.
Teraz mam linuxa jako główny system i używam tam kate czyli notatnik z kolorowaniem kodu plus terminal niżej
Notatnika typu Kate nie odpalisz bez jakiegoś GUI. W obecnym Linuxie coś jest nie tak, że szukasz innego? Bo ogólnie większość dystrybucji jest bardzo podobna, byle pasowała użytkownikowi.
Tak w skrócie powiem tak linuxa na początku chciałem mieć tylko do programowania zainstalowanego obok windowsa 10. Ale przy próbie zmieniania partycji coś się posypało i został mi sam linux mint. Jak go teraz używam przez ok. miesiąc to ciągle są jakieś problemy: aplikacje się nie chcą instalować iphona nie można normalnie podłączyć. Wiem że można coś tam wgrać ale to zajmuje czas a na windowsie wszystko normalnie działało. Nawet z głupim sformatowaniem pendriva był problem. Później ten pendive podłączyłem do windowsa 7 i normalnie się udało. A może jest jakiś kompilator na windowsa który nie ma żadanego problemu z c++11 i z funkcją stoi() (wcześniej używałem codeblocksa z mingw i były z tym problemy)
Taki kompilator na pewno będzie, bo jednak Windows również jest dla programistów. Jak chcesz, żeby działało, a nie chce Ci się uczyć Linuxa, to nie widzę powodu, żebyś miał Linuxa mieć.
Rozumiem, że win10 to już "nirwana" i jedynie masz minta?
- a jeśli tak, to wnioskuję, że chcesz to wszystko na nowo "zaorać" i jeszcze raz zainstalować "czystego" win10 plus wirtualnego linuxa z c++ ?