Chciałbym poeksperymentować z Linuxem. Nie chciałbym jednak na początek go instalować na komputerze, chciałbym go nagrać na pendriva (nie wiem czy 4Gb wystarczą) i stamtąd uruchamiać. W moim komputerze wejście w Biosa jest raczej trochę skomplikowane, bo nie ma do tego kombinacji klawiszy, jest gdzieś jakiś otworek, gdzie trzeba uruchomić ów Bios. Czy istniej zatem możliwość taka, aby po itwarciu komputera, zainstalować pendriva i stamtąd otworzyć Linuxa bez kombinacji z Biosem ( po prostu sie tego boję).
Życzliwych pozdrawiam.
Jedyne, co musisz z biosem, to dać bootowanie z pendrive'a, tyle. Nie musisz przestawiać nic, tylko znaleźć wybór urządzenia, z którego ma sie bootować (zazwyczaj to klawisz F12). Większość dystrybucji ma live, więc działają bez instalacji, jednak nie zapisują się w nich zmiany. Jak chcesz zapisywanie zmian, to możesz przyjrzeć się Porteusowi albo MX Linux, które chyba ma jakieś narzędzia do tego, by zapisywać zmiany w systemie na penie.
Dziękuję za odpowiedź, będę próbował. Tylko który wybrać, jest kilka wersji.
Jeśli mogę prosić, to proszę podać kolejność kroków do wykonania i czy wystarczy pobrać program na pendriva, czy trzeba jeszcze jakis program do tego.
Jak masz w miarę nowoczesny sprzęt, to 64-bit i np. Xfce (niby lekki, ale fajny). MX korzysta właśnie z Xfce. Nie bawiłem się tym, żeby zmiany się zapisywały, więc będziesz musiał samemu popatrzeć. Wszystko jest graficzne.
1. Pobierasz iso.
2. Za pomocą np. Rufusa robisz bootowalny pendrive.
3. Znajdujesz, jak u siebie na komputerze wybrać miejsce bootowania i bootujesz z pendrive'a.
Powiem tak, po tym, jak już zbootujesz system, to się nim po prostu baw. Typowy live nie zapisuje zmian, więc możesz psuć do woli.
Jeśli pobiorę stąd
https://linuxiarze.pl/download_porteus/ to rozumiem, ze biedę miał ISO ale co z tym
Rufusem, on sie pobierze automatycznie, czy też mam go pobrać?
Musisz pobrać ten program.
W ogóle, chcesz trochę więcej męczenia się i móc zapisywać zmiany, czy może nie musisz zapisywać zmian, tylko chcesz popróbować system? Bo w drugim wypadku jest w cholerę łatwiej i masz ogromny wybór dystrybucji, na które byś się zdecydował, gdybyś chciał instalować na dysku.
Nic nie muszę zapisywać. Chcę na początek zapoznać się z Linuxem. Próbowałem już uruchomić z płyty, ale nie udało się. Poradź jaką dystrybucje pobrać i skąd tego Rufusa. Mam Win 8.1 64-bit.
Na początek dobre będzie Ubuntu MATE 17.10 albo Kubuntu 17.10.
https://rufus.akeo.ie
No niestety, wszystko zrobiłem jak radziłeś, ale komputer otworzył sie po staremu. Próbowałem różnych klawiszy F i nic z tego. Mam Lennovo, widocznie nie są przystosowane do bootowania, albo jest inny sposób, którego ja nie znam, ale będę szukał.
W każdym razie bardzo dziękuje za pomoc.
Na poprzednim kompie do Bios-u wchodziłem poprzez <Delete>, możesz spróbować. A gdybyś chciał linuksa na pendriva z zapisywaniem zmian, to na początek polecam Puppy
Próbowałem i Ubuntu i innego nawet udało mi sie przy pomocy F12 wejść w Biosa, ale tam nie znalazłem możliwości wyboru programu, czy dysku.
https://support.lenovo.com/pl/pl/solutions/ht104668
Rozumiem, chyba coś z bootowaniem pendriva jest nie tak, muszę chyba jeszcze raz pobrać program.
Do biosu jak się Ci już udało wejść szukasz zakładki Boot, na górnym pasku. Przechodzisz strzałkami. Zależnie on rodzaju biosu opcje Quick Boot i Quiet Boot ustawiasz na Disabled. W biosie znajdziesz to w zakładce Boot Menu–--->Boot Settings Configuration.
Później powrót do Boot Menu, klawisz ESC tylko raz wciskasz. Przechodzisz do Boot Menu–---->Boot Device Priority i tu wchodzisz do pierwszej opcji bootowania. Szukasz "pena" na liście ---> (powinno być coś takiego jak USB i nazwa pendraiva) zatwierdzasz Enter. Później wciskasz na F10 i Enter. I już komp powinien startować z Live USB.
Na windowsa - pobierz program Rufus, albo Unetbootin.
Dziękuję za cierpliwość. Kiedy wchodzę w Biosa, pojawia się Boot Windows na czarno i po jego kliknięciu otwiera sie normalnie win., czyli aktywny oraz "Boot menu options" na niebiesko, do którego w żaden sposób nie mogę wejść. Tu właśnie jest problem. Pobrałem obraz, zgodnie z Twoja radą, Puppy, próbowałem Rufusa i dziś unetbootin i skutki jak wyżej. Co robię źle?
Udało mi się zainstalować przy pomocy LinuxLive USB Creator Ubuntu 15.4 i otwieram go przy pomocy VirualBoksa z pendriva. Szkoda tylko, ze to wszystko baaaaardzo wolno chodzi.Jeśli mozesz coś w tym zakresie poradzić, to będę wdzięczny.
Jak to otwierasz system z USB za pomocą VirtualBox-a?
Jeśli chcesz testować system w VirtualBox to wybierz obraz iso, a nie nośnik USB, będzie chodził szybciej.
Ponieważ mój komputer -Lenovo nie widzi w opcji bootowania pendriva, usiłuje otworzyć Ubuntu z pendriva(portable) przez VirtualBoksa. Nie widzę tam jednak żadnych opcji wyboru: Iso - USB.
Może masz jakaś radę.
Rom
- i co, poradziłeś sobie z tym startem linuxa?
O ile sobie dobrze przypominam, chyba przed 3-ma laty instalowałem linuxa na kompie znajomej, na którym był win8.1.
Miałem podobny problem. Za cholery nie mogłem dojść do biosu. System nastawiony był na "secure boot" i "szybki start".
Po dłuższym "grzebaniu" pod windą, okazało się, że opcje biosu (m. in. start z wybranego nośnika/napędu) wybrać można bezpośrednio spod systemu windows.
I to był wielki błąd B. Gatesa ;)
- za pierwszym startem z usb z pc-ta zmieciony został win8.1. !
Oczywiście, u Ciebie nie chodzi o pozbycie się tego badziewia, ale prawdopodobnie wygodnie wystartujesz linuxa z usb