Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

brak pulpitu

Zaczęty przez Piejanto, Luty 22, 2016, 06:21:20 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Piejanto

Nabyłem laptopa HP z kartą graficzną NVIDIA GFORCE z Windowsem, ale Windowsa wyrzuciłem, gdyż chcę mieć Linuxa Antergosa. Zainstalował się niby ładnie ale nie uruchamia pulpitu. Próbowałem z Mate i z XFCE. Za każdym razem mam pusty ekran a po kombinacji Ctr+Alt=F1 uruchamia się powłoka, ale żadne polecenie nie startuje trybu graficznego. Po kombinacji Ctr+Alt+F7 powraca szary ekran z nieczynnym kursorem w lewym górnym rogu. Proszę o pomoc.

pavroo

Możliwą przyczyną jest prawdopodobnie problem ze sterownikami do karty graficznej.
Zobacz konfigurację GForce dla Arch Linux:
https://wiki.archlinux.org/index.php/NVIDIA
Czasami lepiej trzymać usta zamknięte i być traktowany jak idiota, niż je otworzyć i rozwiać wszelkie wątpliwości. Mark Twain

Piejanto

dzięki. Tu dodam, że GRUB zgłasza mi się prawidłowo i w kolorach. Jako LIVE system działa bez zarzutu. Podczas instalacji też wszystko przebiega prawidłowo i wszystkie kolejne ekrany pojawiają się bez zarzutu. Nie bardzo wiem, jak taki sterownik zainstalować do tego systemu. czy pobrać go na inny komputer i później jakoś załadować z pendrive? System niby działa, bo po wpisaniu "ps ax" pokazuje uruchomione procesy ale np. po wpisaniu "apt-get install mc" odpowiada "apt-get  nie znaleziono polecenia".

Piejanto

Jest OK. zainstalowałem Antergosa po raz piąty z innego pendrive i pulpit xfce zadziałał. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Linuxiarzy.

pavroo

Antegros, tak samo jak Arch nie używa 'apt' lecz 'pacman' :
http://linuxiarze.pl/pakiety_arch/
Czasami lepiej trzymać usta zamknięte i być traktowany jak idiota, niż je otworzyć i rozwiać wszelkie wątpliwości. Mark Twain

Piejanto

Wielkie dzięki. To bardzo ważna porada z tym "pacmanem". Zupełnie o tym nie wiedziałem. Wielkie dzięki. Przyda mi się na przyszłość. Po piątej próbie Antergos zainstalował mi się prawidłowo i nie wiem jaka mogła być przyczyna wcześniejszych niepowodzeń. Może po prostu styki USB były nieprzetarte(?).  Nie wiadomo. Pierwsze dwie próby w ogóle nie dawały żadnych rezultatów, a dopiero trzecia próba wykazała w ogóle "spostrzeżenie" pendrive. Później zainstalowało się koślawo, no i za piątą próbą wyszło. Zakałyczka. Teraz działa wszystko pięknie. Dziękuję.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum