Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Read only na partycjach NTFS

Zaczęty przez s.pod, Grudzień 13, 2022, 06:27:26 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

s.pod

Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie braku możliwości zapisu i usuwania plików na partycji z danymi sformatowaną jako ntfs. Jak zrobić, żeby te partycje można było normalnie używać?

PomPom

Czy to partycja, z której korzysta Windows stojący obok Linuxa? Jak tak, to problem jest w Windowsie, który nie zamknął się do końca. Musisz w Windowsie wyłączyć Fast Boot.
myk byle jak jako tako

s.pod

Nie, jest to partycja z danymi (mp3, jpg itd.)

pavbaranov

Chodzi głównie o to, czy była to partycja z której korzysta Windows. Jeśli nie i jeśli jej w Windows nie wykorzystujesz, to najsensowniej jest przerobić na jakąś partycję natywną dla lina.
Jakie masz tam uprawnienia? O ile pamiętam, to ntfs też coś tu miesza.

linux4ever

Proponuje by zamontować wolumin z pełnymi prawami przez chmod i chown.

Jak będziesz miał drugi dysk skopiuj na niego dane z tej partycji.

Usuń ją z tym że z poziomu live by była pusta.

Potem tak jak w moim przypadku stwórz wielką partycję home np na ext4 skopiuj na nią z powrotem swoje dane.

Zrestartuj system i będzie działać.

Ja tak zrobiłem bo wcześniej miałem również partycję ntfs i problem z jej fragmentacją.
"Powiedz mi, a zapomnę, pokaż mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem. "-Konfucjusz

s.pod

Wolałbym zbytnio nie mieszać z partycjami ntfs. Fedora kiedyś nie miała problemu. Prosiła hasło i tyle. W necie czytałem, że trzeba te partycje zamontować... Nie rozumiem. System informuje mnie, że są zamontowane.

microsofter

NTFS jest wyczulony na zapisy dokonywane przez obce systemy operacyjne. Pavbaranov napisał, co należy zrobić. Dodam, że najlepiej przeprowadzić to, montując ten dysk do kompa z Windows i przesłać pliki po LAN.

Chciałbym zagłębić się w wątek poboczny, gdyż jest ciekawy:

Cytat: linux4ever w Grudzień 14, 2022, 07:23:06 AMJa tak zrobiłem bo wcześniej miałem również partycję ntfs i problem z jej fragmentacją.

Czy mógłbyś sprecyzować, jakie dokładnie miałeś problemy? jaka była specyfika pracy i zawartości tej partycji? Każdy system plików walczy po swojemu z fragmentacją. Najlepiej radzą sobie UFS i NTFS. Obstawiam, że jeśli, po migracji na ext4, zaobserwowałeś wzrost wydajności, to powodem jest przejście na natywny system plików. Samo zjawisko fragmentacji, powinno być mniejsze na NTFS.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

linux4ever

Ogólnie zacinanie dysku przy odczycie i zapisie z partycji ntfs defragmentator o nazwie defragger czy jakoś tak pokazywał powyżej tysiąca fragmentów chyba 12 000 czy więcej nie pamiętam bo tego nie zapisywałem.

Defragmentacja była na systemie windows live dokładnie win 8 z sergiei strelec iso.

Od tego czasu nie używam ntfs.
"Powiedz mi, a zapomnę, pokaż mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem. "-Konfucjusz

ciubaka

Ja nie mam problemu z partycją ntfs pod żadnym linuxem. Bynajmniej nie pamiętam, abym kiedykolwiek miał. Akurat to zawsze sprawdzałem i działało. Coś jest raczej nie tak z samą partycją lub dyskiem, nie chodzi wcale o to, że w ntfs. Musi być zamontowana i tyle. Jak nie idzie z automatu, to kłania się aplikacja Dyski lub Gparted.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum