Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Initr Load ("Stuck")/ Black Screen

Zaczęty przez rajd3r, Maj 05, 2019, 05:31:41 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

rajd3r

#30
Cytat: pavbaranov w Maj 13, 2019, 02:03:46 PM
@rajd3r - A ja mam kilka pytań, w tym pierwsze zasadnicze: czy zapoznałeś się z dokumentacją i zgodnie z nią to robisz: https://wiki.debian.org/DualBoot/Windows?action=show&redirect=WindowsDualBoot?
Drugie - czy sesja Win10 została tylko "zakończona", czy też wyszedłeś z tego systemu "do końca"? Znane mi sią przypadki, gdy w tym pierwszym przypadku w istocie występują problemy z instalacją innych systemów obok Windows.

PS: Jeśli masz Win10, to musisz mieć EFI. Inaczej ten system - o ile wiem - po prostu nie włączy się.

Odpowiem częściowo:
1 - Tak, ale co widać niewystarczająco.
2 - Faktycznie (nie wiedziałem że jest coś takiego, ale Windows zaskakuje i jest taka opcja) - wyłączyłem ją (i bynajmniej nie przez Plan Zasilania bo tam tej opcji nie ma tylko oczywiści w rejestrze, bo Microsoft lubi takie kwiatki chować...)
3 - Tak, mam EFI - namieszałem z tym wszystkim ale już ten temat ogarnąłem
Wracając do 1 - jak będę miał czas (ale to dopiero jutro) - to na spokojnie zainstaluje jeszcze raz Linuxa - powklejam wyniki z terminala i wtedy poszukamy co i jak (obecnie mógłbym to zrobić, ale akutalizacja BIOSa mi wszystko zepsuła) :)

EDIT: Trochę poczytałem i faktycznie dobrą opcją jest odpięcie dysku (jak już tu 1 osoba zasugerowała) z Windowsem i instalacja Linuxa bez jego udziału. A to że boot za każdym razem instaluje pliki na dysku Windowsa (bo tak jest i to mnie dziwiło, że na partycji z EFI w Linuxie jest ona pusta, a na Windowsie ma pliki z ... Linuxa) - to cyt. "Ten typ tak ma :D "
Zrobię to dopiero około piątku, gdyż nie mam aktualnie narzędzi by laptop rozkręcić - wtedy dam znać czy to podziałało, czy nie.

rajd3r

Cześć,
Mam jeszcze jedno pytanie - chcę mimo wszystko wpierw sprawdzić sytuację z Kernelem starszym (bo co mi szkodzi?) - i tu pytanie - jeżeli już zainstaluje Linuxa i będę go chciał zaktualizować do najnowszej wersji - to jak to zrobić, ale by NIE uaktualniać samego kernela tylko zostawiać go taki jaki jest?

pavbaranov

Użyłeś - prawdopodobnie - ostatniej wersji testowej gałęzi Debiana. Zasadniczo w Debianie w gałęzi stable, praktycznie przez cały okres jego "wspierania" masz oprogramowanie - w tym kernel - w tej wersji, w której były one w danej wersji stable Debiana.
Twój problem jednakże - najprawdopodobniej - nie jest związany z kernelem.
Krótko - nie nie musisz aktualizować kernela. Krótko - Debian Stable ogólnie ma stosunkowo mało aktualizacji do "wyższych" wersji oprogramowania.
W kernelu < 4.19 możesz mieć jednakże "gorsze" wsparcie dla Twójego Radeona.

rajd3r

Odpiąłem M.2 - wsadziłem 2 SSD samotnie i zainstalowałem na nim Linuxa od 0. Stworzyłem partycje (różne kombinacje), ale tak jak już pisałem czyli ESP + EXT4 (a obecnie btrfs, bez swapa a bo i niepotrzebny [ponoć]). System po zainstalowaniu standardowo zresetował się pięknie do GRUB'a - do wyboru tylko Linux (bo M.2 odpięty) - ENTER i ... "Loading inital ramdisk..." - i nic. To samo. :( Eh - nie mam już sił do tego - pozostaje mi operować sobie na Linuxie, na komputerze, a nie na laptopie bo coś nie może się polubić z moim sprzętem. Nie ruszy nijak - tylko na Live (na Virtual w Windzie nie próbowałem a i nawet nie chce bo za słaby by to ruszyło płynnie). Szkoda ... Jakby ktoś chciał jakieś logi czy cokolwiek, to zarzucę, ale ja póki co poczekam na nowe aktualizacje Linuxów  :(

pavbaranov

Czy musisz użyć iso dla Debian Testing? Z jakiej daty masz je pobrane? Czy to, którego użyłeś ostatnio jest tym samym co poprzednio?

rajd3r

#35
Tak, dokładnie to samo.
EDIT: Próbowałem też zainstalować (bo na DistroWatch widziałem że się pojawiło) OpenMandriva - ale to samo. MX'a też próbowałem ale tutaj nawet w Live był problem bo bardzo się "ciął" system i nawet nie mogłem go zainstalować

pavbaranov

Hmmm.... Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że problemy z instalacją wynikają z nieprawidłowego przygotowania liveiso. Jeśli nośnik to DVD, to to co za chwilę nie ma znaczenia i jedynie sugerować mogę nowszy obraz Debian Testing (bo to co tydzień bodaj wychodzi).
Rozumiem, że nośnik to pendrive, którego przygotowujesz pod Windows. Czym i jak? W zasadzie jedynie dwa programy tutaj sobie chyba radzą: rufus oraz etcher. W pierwszym przypadku dokonując "wypalenia" pendrive należy użyć opcji "dd" (albo jakoś tak - nie mam tego programu, nie mam Windows, jedynie wiem, że są 2 opcje). Następnie podczas startu takiego pendrive'a, w BIOS ma być ustawione UEFI, partycje przygotowane jako GPT (i następnie - jeśli pod Windows - ponownie sformatowane przez instalkę linuksa), wyłączone SecureBoot (jeśli nie jest wspierane przez Debiana - nie wiem) oraz wyłączony FastStart Windows. Podczas wyboru miejsca dla Bootloadera - to urządzenie (nie partycja!), z którego będzie startować komputer (bo masz 2 dyski) i które w ten sposób ustawione jest w BIOS. Pamiętać jeszcze należy o utworzeniu małej partycji dla /boot/efi (FAT32, ESP, EFI i BOOT), ale to powinien już chyba umieć zrobić program instalacyjny. Więcej pomysłów nie mam, ale zacząć należy od prawidłowego przygotowania pendrive'a.

rajd3r

Cytat: pavbaranov w Maj 20, 2019, 07:51:58 AM
Hmmm.... Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że problemy z instalacją wynikają z nieprawidłowego przygotowania liveiso. Jeśli nośnik to DVD, to to co za chwilę nie ma znaczenia i jedynie sugerować mogę nowszy obraz Debian Testing (bo to co tydzień bodaj wychodzi).
Rozumiem, że nośnik to pendrive, którego przygotowujesz pod Windows. Czym i jak? W zasadzie jedynie dwa programy tutaj sobie chyba radzą: rufus oraz etcher. W pierwszym przypadku dokonując "wypalenia" pendrive należy użyć opcji "dd" (albo jakoś tak - nie mam tego programu, nie mam Windows, jedynie wiem, że są 2 opcje). Następnie podczas startu takiego pendrive'a, w BIOS ma być ustawione UEFI, partycje przygotowane jako GPT (i następnie - jeśli pod Windows - ponownie sformatowane przez instalkę linuksa), wyłączone SecureBoot (jeśli nie jest wspierane przez Debiana - nie wiem) oraz wyłączony FastStart Windows. Podczas wyboru miejsca dla Bootloadera - to urządzenie (nie partycja!), z którego będzie startować komputer (bo masz 2 dyski) i które w ten sposób ustawione jest w BIOS. Pamiętać jeszcze należy o utworzeniu małej partycji dla /boot/efi (FAT32, ESP, EFI i BOOT), ale to powinien już chyba umieć zrobić program instalacyjny. Więcej pomysłów nie mam, ale zacząć należy od prawidłowego przygotowania pendrive'a.

Heh dokładnie to co opisałeś to już robiłem (uwierz). Programem jakim to robię to USB Installer, ale rufusem też robiłem (by faktycznie sprawdzić czy będzie jakakolwiek różnica) - ale nie ma. Robiłem i jednym i drugim, i iso i DD i wszystko co było i jest do wyboru. BIOS też mam tak ustawiony - pod UEFI, bez secure - dysku TERAZ nie wybierałem bo sugerowałem się opcją by wypiąć dysk M.2 z windą i zainstalować Linuxa tak jakby na jedyny dysk w laptopie.
Tak - na PenDrive'a nagrywam Linuxa
Tak SSD mam na GPT

Jeszcze doczytałem przed chwilą że warto ponoć zainstalować coś takiego: "amd64-microcode package" (dla intela odpowiednia intel microcode). Muszę tylko znaleźć jak to zrobić z poziomu Live (no bo fizycznie na Linuxa zainstalowanego nie wejdę).

pavbaranov

Oczywiście ów microcode należy mieć, ale - chyba - nie tu leży problem w przypadku Twojej instalacji. Wygląda to bowiem tak, jakby konfiguracja GRUBa była "zwalona" i on nie potrafił uruchomić się poprawnie. W sumie to jeszcze 2 propozycje przychodzą mi do głowy. I tak - jak na razie tej instalki Debiana nie możesz wykorzystać - spróbuj np. którejś z następujących dystrybucji: OpenSUSE Tumbleweed (koniecznie, a nie Leap), Antergos (lub inna pochodna Archa - ważne, by jak najnowsza i by nie było to Manjaro), Manjaro (osobno), najnowsza Fedora (właśnie się ukazała), nowe Ubuntu (albo któraś pochodna, w zależności od upodobań do środowiska graficznego) 19.04 oraz instalacja "czystego" Archa z pomocą anarchy linux.
To wszystko wyłącznie na próbę, by zobaczyć, gdzie leży problem.
Druga propozycja - nie wiem czy instalka Debiana to oferuje, ale zainstalować jako bootloader nie GRUB, a np. systemd-boot (prosta, banalna konfiguracja potem).
Kernel - u Ciebie - rozsądne minimum to 4.19, choć jeśli któraś dystrybucja oferowałaby nowszy (linia 5.1 obecnie), to również warto spróbować (bo ma lepsze wsparcie dla CPU/GPU AMD, które masz).

rajd3r

Cytat: pavbaranov w Maj 20, 2019, 09:34:37 AM
Oczywiście ów microcode należy mieć, ale - chyba - nie tu leży problem w przypadku Twojej instalacji. Wygląda to bowiem tak, jakby konfiguracja GRUBa była "zwalona" i on nie potrafił uruchomić się poprawnie. W sumie to jeszcze 2 propozycje przychodzą mi do głowy. I tak - jak na razie tej instalki Debiana nie możesz wykorzystać - spróbuj np. którejś z następujących dystrybucji: OpenSUSE Tumbleweed (koniecznie, a nie Leap), Antergos (lub inna pochodna Archa - ważne, by jak najnowsza i by nie było to Manjaro), Manjaro (osobno), najnowsza Fedora (właśnie się ukazała), nowe Ubuntu (albo któraś pochodna, w zależności od upodobań do środowiska graficznego) 19.04 oraz instalacja "czystego" Archa z pomocą anarchy linux.
To wszystko wyłącznie na próbę, by zobaczyć, gdzie leży problem.
Druga propozycja - nie wiem czy instalka Debiana to oferuje, ale zainstalować jako bootloader nie GRUB, a np. systemd-boot (prosta, banalna konfiguracja potem).
Kernel - u Ciebie - rozsądne minimum to 4.19, choć jeśli któraś dystrybucja oferowałaby nowszy (linia 5.1 obecnie), to również warto spróbować (bo ma lepsze wsparcie dla CPU/GPU AMD, które masz).

Nie wiem co się stało - ale zainstalowałem system jeszcze raz (w BIOSie coś pokręciłem z TPMem) i ... działa :D Jedyny mankament i minus to taki że linux ładuje się dość długo (ponad minutę), ale no - działa. Nie wiem czego to kwestia ani co się podziało, ale póki mi to działa to tego nie ruszam, chociaż mógłby się ładować trochę szybciej. Ale wcześniej na initram stał i nic, a teraz przynajmniej po dłuższym czasie ładuje się i pięknie działa  ;D

pavbaranov

W przypadku Twojego komputera raczej nie ma prawa ładować się tak długo. Już 30 sek byłoby bardzo długo. Na SSD system źle skonfigurowany staje w kilkanaście sekund.
Ogarnij lekko co i jak, załóż nowy wątek, w którym:
1. Podasz maksymalnie wiele informacji o sprzęcie. Stosunkowo łatwo - doinstaluj program inxi i wykonaj:
inxi -Fxx > info.txt
zawartość powstałego pliku info.txt (będzie tam, skąd zostało wywołane inxi) wstaw gdziekolwiek - tu jeśli się zmieści, albo na jakieś pastebin
2. Zaznajom się z systemd (bo jeśli masz Debiana, to i tego inita) i pokaż:
systemd-analyze
systemd-analyze blame
3. Sprawdź czy system nie informuje Cię przy starcie o jakichś błędach w podnoszeniu usług.
4. Potwierdź, czy zainstalowałeś microcode dla Twojego CPU/GPU.

rajd3r

Cytat: pavbaranov w Maj 20, 2019, 07:21:15 PM
W przypadku Twojego komputera raczej nie ma prawa ładować się tak długo. Już 30 sek byłoby bardzo długo. Na SSD system źle skonfigurowany staje w kilkanaście sekund.
Ogarnij lekko co i jak, załóż nowy wątek, w którym:
1. Podasz maksymalnie wiele informacji o sprzęcie. Stosunkowo łatwo - doinstaluj program inxi i wykonaj:
inxi -Fxx > info.txt
zawartość powstałego pliku info.txt (będzie tam, skąd zostało wywołane inxi) wstaw gdziekolwiek - tu jeśli się zmieści, albo na jakieś pastebin
2. Zaznajom się z systemd (bo jeśli masz Debiana, to i tego inita) i pokaż:
systemd-analyze
systemd-analyze blame
3. Sprawdź czy system nie informuje Cię przy starcie o jakichś błędach w podnoszeniu usług.
4. Potwierdź, czy zainstalowałeś microcode dla Twojego CPU/GPU.

Dzięki za wskazówki - dla mnie już samo to że od czasu założenia tego wątku udało się w końcu ruszyć z linuxem :) jest sukcesem
Znaczy z tego co widzę on ma jakiś problem przy wczytywaniu tego Init Ram - bo czyta czyta ... właśnie ok. minuty ale później już idzie jak "strzała". Mogę tutaj wkleić wyniki o których napisałeś (teoretycznie pokrywa się to z problemem).

pavbaranov

Nie. to się raczej nie pokrywa. Daj do nowego wątku. Ogólnie panuje zasada - jeden problem = jeden wątek. Z czarnym ekranem już sobie poradziłeś.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum