Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Partycje systemu Windows widoczne w menadżerze plików Lubuntu

Zaczęty przez Piotr1971, Grudzień 16, 2020, 03:01:11 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Piotr1971

Witam Serdecznie!
W uruchomionym Lubuntu 20.04 LTS Focal Fossa mam dostęp do partycji Windowsa na drugim dysku twardym.No i niby wszystko jest w porządku,bo z tego co tam
wyczytałem w Internecie wynika że to jest normalne i tak ma być.
No ale...jak się dwa różne systemy przenikają...ja tam się nie znam!...ale żeby się nie okazało na samym końcu,mówiąc czy pisząc,tak metaforycznie,że tam jednak coś było napisane,
na samym dole,ale drobnym druczkiem ! Wiecie o co chodzi...
Czy moje obawy mają jakieś racjonalne podstawy?
                                                                                                                                                                   


kszyhus

Tak, ta partycja/dysk jest widoczna w menadżerze plików, ale jest nie zamontowana.
Jeśli myślisz o tym, że ktoś/coś wejdzie na nią, to musiałby ja najpierw zamontować a to wymaga root-a.
Tak-że bądź spokojny.
Nie trzeba mówić tsza, lecz tsza mówić trzeba.

Piotr1971

Jak coś się zepsuje,to będzie na Ciebie...Żartuje! Dzięki za podpowiedź!
Zrobię sobie skrót w PC Man-ie do jednego folderu w Windowsie i skopiuje do niego pliki z Linuxa,po restarcie powinny się pojawić w Windowsie?,a potem poukrywam te wszystkie urządzenia-device w PC Man-ie,bo jest taka opcja.
Tak będzie najlepiej.

kszyhus

Nie trzeba mówić tsza, lecz tsza mówić trzeba.

Piotr1971

Mnie tam żadne służby specjalne nie śledzą,bo i za co!?..Mnie!?...ale od maja, jak się pierwszy raz w życiu zetknąłem z linuxem, to już go z 5 albo i 6 razy zepsułem...
Znudziły mi się już te ciągłe reinstalacje...
Lepiej się zapytać.

Albedo 0.64

Witaj. Zapytać nigdy nie zawadzi. A zastanawiałeś się nad tym, dlaczego popsułeś system i musiałeś reinstalować? Z własnego doświadczenia mogę ci podpowiedzieć, że najbardziej prawdopodobną przyczyną awarii w Linuksie jest stosowanie "windowsowych" metod działania oraz inne stare przyzwyczajenia. Co do partycji windowsowych: po uruchomieniu Lubuntu domyślnie nie są zamontowane ale do ich zamontowania nie jest wymagane hasło administracyjne, wystarczy kliknąć w menedżerze plików. Do poprawnego działania systemu plików NTFS potrzebny jest sterownik ntfs-3g (sprawdź czy masz zainstalowany). Dobrze jest mieć do tego prosty program Disk Manager, w którym łatwo można sprawdzić jaki sterownik jest w użyciu i jakie są opcje montowania.
MX Linux Xfce
Linux registered user 556565

LinGruby

Cytat: Piotr1971 w Grudzień 16, 2020, 04:23:48 PM
[...] jak się pierwszy raz w życiu zetknąłem z linuxem, to już go z 5 albo i 6 razy zepsułem...
Znudziły mi się już te ciągłe reinstalacje...
Lepiej się zapytać.

zgadza się kto pyta nie błądzi, acz ja osobiście zanim obczaiłem Debiana ponad 10 lat temu to podobnie z 5-6 razy stawiałem od nowa ( to były czasy )...
teraz póki co od ponad 4 lat ciągle ten sam system na lapku, ( ale wcześnie to z ciekawości przetestowałem większość Debian-pochodnych
średnio każde distro było na pokładzie 3-4 miesiące i zmiana ale zawsze /home było to samo szkoda było czasu na ciągłe konfiguracje )...
( ͡° ͜ʖ ͡°)  Linux User #592024 System:  spectrwm  Kernel: cachyos-bore-lto
Desktop: twm info: polybar Wm: spectrwm 3.4.1  Dm: lightdm  Distro: CachyOS

Piotr1971

#7
"Windowsowe metody działania"...wstyd się przyznać,ale zaraz po pierwszej instalacji przez jakąś godzine szukałem okna Mój Komputer...ha! ha! ha!
No dobra.Te windowsowe partycje po starcie linuksa są normalnie dostępne,bo mogę na nie kopiować pliki z linuksa,czyli że się montują same ...?
Ale jakbym niechcący jedną z nich odmontował (pod prawoklikiem przy każdej partycji jest taka opcja)to co?...zamontują się jak restartuje kompa?
Inna sprawa.Na początku musiałem (albo i nie musiałem,tak było w książkach)zamontować ma stałe partycje swap,to trzeba było w pliku fstab,taką linijke kodu(polecenie)
dodać,i w tym pliku fstab nic nie ma o partycjach windowsowych,tylko o root i home...?
No właśnie...jeśli w ogóle fstab ma coś wspólnego z windowsowymi partcjami?
Ten sterownik,o którym piszecie to chyba muszę mieć.
W Internecie piszą że jest instalowany w nowych dystrybucjach linuxa,a ja mam Lubuntu z kwietnia tego roku...?
A jak to sprawdzić tak fachowo?
Przeglądam Internet i przeglądam, i coś tak jakby o tym fstab właśnie piszą,że tam te wpisy powinny być
Na tej stronie na przykład:  https://forum.dobreprogramy.pl/t/jak-odczytac-ntfs-pod-ubuntu/114094/3


Zobacz najnowsze wiadomości na forum