Cześć, zainstalowałem openSUSE bez repozytoriów online(taki wybór podczas instalacji) oraz wybrałem Pulpit standardowy(były jeszcze do wyboru: KDE, GNOME, Xfce, serwer, Serwer transakcyjny).
wybrałem tak ponieważ jak na starym serwerze wpisałem "ls -l /usr/share/*sessions/" to wyskoczyło
total 16
lrwxrwxrwx 1 root root 42 Jul 9 2019 default.desktop -> /etc/alternatives/default-xsession.desktop
lrwxrwxrwx 1 root root 13 Jul 9 2019 icewm-session.desktop -> icewm.desktop
-rw-r--r-- 1 root root 2498 Jul 9 2019 icewm.desktop
-rw-r--r-- 1 root root 2145 Mar 24 2018 twm.desktop
Jak zobaczyłem "default" to myślałem że właśnie chodzi o Pulpit standardowy, tyle że tu nic nie ma...
Yast2 jest bardzo ubogi w porównaniu do serwera, jakaś inna konsola, ssh pomimo konfiguracji nie działa...
Dodam że praca jest na tak początkowym etapie że ponowna instalacja z w/w środowiskiem graficznym nie bedzie problemem.
W tym wątku chciałbym jednak poruszyć temat menadżera plików, żeby sobie pochodzić po plikach inaczej niż przez konsole...
Chyba go nie mam. Na pulpicie nie ma ani jednej ikony...
Czy menadżer plików trzeba w openSUSE instalować osobno? czy to wina raczej tego że powinienem wybrać KDE, GNOME, Xfce?
Nie wiem na ile te KDE, GNOME, Xfce beda potrzebne, bo zasadniczo do serwera bede sie logował przez ssh z poziomu Windows.
Jeśli na nowym masz to samo co na starym, to masz TWM i IceWM. To są środowiska bez menedżera plików. Do nich potrzebujesz osobny menedżer plików, np. ezfm:
(https://naforum.zapodaj.net/images/510fd53f0c63.gif)
lub xfm:
(https://naforum.zapodaj.net/images/45d217b0022c.gif)
Ten pierwszy nie pozwala kopiować folderów, tylko pojedyncze pliki. Ponadto, zainstalowane przez ciebie GUI, nie umożliwiają dodawania ikon na pulpit. Programy uruchamiasz z menu lub okna terminala.
Alternatywnie, możesz zainstalować tekstowy menedżer - Midnight Commander. To klon Nortona i - tak jak oryginał - wcale nie potrzebuje GUI.
Cytat: Pawel1995 w Grudzień 30, 2021, 10:43:58 AMNie wiem na ile te KDE, GNOME, Xfce beda potrzebne, bo zasadniczo do serwera bede sie logował przez ssh z poziomu Windows.
W takim razie jest jeszcze jedna opcja. Pamiętam, że planujesz postawić SaMBę. Jeśli udostępnisz w SaMBie folder / (root), będzesz miał dostęp z Windows do całego serwera.
W takiej sytuacji, powinieneś ograniczyć dostęp do udziału w ten spoób, aby był możliwy tylko z jednego (twojego) komputera. Ustawienie udziału na read-only nie rozwiązuje sprawy, gdyż ktoś będzie mógł np. ściągnać plik shadow i potem uzyskać pełen dostęp do serwera.
Praktycznie każde DE ma swój manager plików.
GNOME > nautilus
KDE > dolphin
Xfce > thunar
Dobrze dziękuje. czyli muszę doinstalować.