Dysk mi zaczął głośno chodzić, obawiam się, że niebawem padnie - raz już tak miałem i wszystko straciłem.
Czy da się przenieść cały Sparky na nowy dysk ze wszystkimi obecnymi ustawieniami, aktualizacjami, plikami, kartami i hasłami w Firefox, Chrome, pocztą Thunderbird...
Oczywiście, że się da.
Najprościej wykorzystać polecenie dd - czyli sklonować dysk.
Ja skorzystałem z tego poradnika:
https://www.howtoforge.com/tutorial/linux-dd-command-clone-disk-practical-example/
A znasz może poradnik w naszym języku? Google Chrome nieco nie dokładnie tłumaczy.
Przy założeniu, że po wystartowaniu komputera z jakiegoś LiveCD mamy dysk źródłowy (do skopiowania) jako /dev/sda, a dysk docelowy (na który kopiujemy) jako /dev/sdb, wydajemy polecenie w terminalu (z linii komend) jako root:
# dd if=/dev/sda of=/dev/sdb
i czekamy aż skończy ...
Istotne jest to, że nie możemy kopiować dysku, z którego wystartowaliśmy system (dlatego startujemy z LiveCD - żeby umożliwić skopiowanie /dev/sda)
.. i w trakcie klonowania okazuje się, że dysk źródłowy jest większy niż docelowy (co jest bardzo prawdopodobne przy przesiadce z HDD na SSD). Dlatego warto wcześniej przygotować się na taką ewentualność, zmniejszając partycję źródłową.
@lesio, @gom1
- Panowie, do takich właśnie celów, istnieją lepsze narzędzia, niż dd
To fsarchiver (w terminalu), lub GUI na fsarchiver Qt4- lub Qt5-fsarchiver (zależnie od wersji linuksa)
Archiverem można kopiować dowolnej wielkości dyski/partycje i docelowo przenosić na takie same, ale również różne pojemności nośników...
a dla Sparky to która wersja graficzna programu będzie?
Na Sparkyiego nie wiem, ale ściągnij sobie starszą wersję:
https://sourceforge.net/projects/qt4-fsarchiver/
to będziesz mieć pewność.
Acha, zapomniałem wcześniej dodać, że partycje kopiować można bezpożrednio z wystartowanego systemu!
Ewentualnie możesz sobie ściągnąć botowalne ISO archivera:
https://sourceforge.net/projects/qt4-fsarchiver/files/qt5-fsarchiver/Live-DVD/
W Twoim przypadku może to będzie nawet lepsze rozwiązanie
@gom1, @TataPingu
W kwestii formalnej : fsarchiver nie jest lepszym narzędziem do klonowania dysków, jest innym narzędziem, a lepszym to jest może do kopiowania i archiwizowania, ale nie do klonowania. Polecenie dd wykonuje faktyczną kopię bajt po bajcie tego, co zdefiniujemy jako plik wejściowy na to, co zdefiniujemy jako plik wyjściowy. Fsarchiver przeprowadza analizę struktury i nie kopiuje tego, czego "nie rozumie", chociażby tego co wyraźnie wymieniono tutaj:
http://www.fsarchiver.org
lesio
- oczywiście, jeśli chodzi o klonowanie to masz rację.
Określenie "lepszy" jest relatywne i w tym przypadku (PRZENIESIENIE, a nie sklonowanie) wydaje mi się prawidłowe.
Atomowi chodzi przecież o przeniesienie funkcjonującego dalej OSa, a w takim przypadku posłużenie się fsarchiverem będzie o wiele wygodniejsze.
Czy istnieje qt4-fsarchiver Live-DVD w języku pl?
wypaliłem obraz i nie potrafię się tam odnaleźć.
Co do tego:
https://sourceforge.net/projects/qt4-fsarchiver/
to po rozpakowaniu widzę, że jest nasz język, lecz nie potrafię tego zainstalować.
Miałem przenieść Sparky na nowy dysk. Jednak chciałbym przenieść go na 2 dyski. To znaczy zainstalować na jednym, a na drugim mieć katalog /Home
Zainstalowałem więc na nowy dysk, a Home ustawiłem na drugim dysku.
Z obecnego dysku chciałem skopiować Home ale wywala błąd że nie mam uprawnień.
Zainstalowałem fsarchiver ale nie wiem jak go otworzyć, na LiveCD mam
fsarchiver i gdy go odpalam jest możliwość zarchiwizować foldery tylko z tego LiveCD.
Do przenoszenia partycji używałem programu Cloneziila. Kopiuje całe partycje. Jeśli potrzeba to powiększa docelową partycję. Może działac albo przez sieć albo przez kopiowanie partycji na nośnik. W przypadku kopiowania na nośnik patycja jest kopiowana w postaci dzielonego pliku na mniejesze i w razie potrzeby każdy z osobna jest kompresowany. W taki sposób można na przykład zrobić kopię zapasową partycji. Clonezilla uruchamiana jest jako system Live - z nośnika CD, DVD, USB. Jeśli przenosi się partycję przez sieć to na obu komputerach trzeba uruchomić Clonezille - na żródłowym i docelowym - jest to naszybsze i w zasadzie jedyne rozwiązanie dla bardzo dużych partycji. Jeśli nie ma sieci to można tak: trzeba kupić przewód ethernetowy - overtwisted - skrzyżowany - taki przewód umożliwia bezpośrednie połączenie dwóch komputerów poprzez łącza ethernet. Jedna końcówka do jednego komputera druga do drugiego. Po konfiguracji sieci komputery już mogą komunikowć sie ze sobą. Korzystając z takiej ad hoc utworzonej sieci i clonezilli już bez problemu można skopiować - czy - przenieść tą partycje. Można również użyć wifi. Urządzenia z wifi są często w domach jako urządzenia dostępu do internetu. Jasne, że komputer docelowy już musi być spartycjonowany, czyli na przykład przenieść /dev/sda3 ze źródłowego na /dev/sda1 na docelowym. Jak pisałem rozmiar docelowej /dev/sda1 musi być co najmniej taki jak /dev/sda3.
A propos sieci lepiej wydać skromne pieniądze na tzw. switcha. Mając tylko switcha juz można utworzyć lokalną sieć ethernet z czterech pięciu komputerów. Kabel ethernet może mieć maksymalną długość 10m - co w warunkach domowych zupełnie wystarcza. Taki switch do domowego użytku oczywiście. Ja za mojego z wyprzedaży zapłaciłem 50 zet. Jak taki switch działa? Mhm, wtyk zasilacza podłacza sie gniazdka, urzadzenie do zasilacza - ehm i to wszystko.