Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Fedora muli i zawiesza się ...

Zaczęty przez ciubaka, Lipiec 26, 2019, 08:27:43 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

ciubaka

Szanowni Linuxiarze. Z wielkim zdziwieniem obserwuję działanie świeżo zainstalowanego systemu w wersji Mate na moim komputerku. Wczoraj przeanalizowałem szczegółowo jego pracę przy pomocy Monitora Mate i wychodzi mi, że włączenie byle czego, przeglądarki, klienta poczty czy dnfdragory pochłania całe zasoby sprzętowe. Jeden z rdzeni procesora natychmiast wchodzi na 100 wykorzystania, drugi faluje. RAM też wchodzi natychmiast na 100 % zajętości. Dodatkowym problemem był fakt, że Fedora jest zainstalowana na partycji logicznej, a SWAP jest na rozszerzonej. I oczywiście Fedora nie montuje automatycznie tej rozszerzonej ze swapem, i dochodzi do zwiechy. Nie ma niestety magicznych trzech klawiszy ctrlaltdel i trzeba komputer wyłączyć guzikiem przy pomocy palca. Doszedłem już do tego, że po starcie systemu należy zacząć od zamontowania ręcznego partycji SWAP. Wtedy da radę od biedy pracować. Od biedy, bo procesor jest wytężony jak poprzednio, jedynie RAM jest trochę luźniejszy, bo dochodzi do 1.7 GB z 2.0, za to SWAP obciążony jest w granicach pół z 2.0 GB. Ale generalnie system zamula, nie powinno tak być. Co może być tego przyczyną? Ktoś bitcoiny u mnie kopie czy jak? Problem dotyczy tylko i wyłącznie Fedory, zainstalowane Lubuntu, Xubuntu, Manjaro, Sparky, MX i Deepin obciążają zasoby komputera w kilkunastu procentach maximum. Czy ktoś spotkał się z czymś takim u siebie? Ten problem traktuje jako ciekawostkę naukową, tylko dlatego jeszcze tą Fedorę trzymam, w takiej formie nie da się tego używać. Kiedyś tam, przy poprzednich dystrybucjach w wersji Gnome, zainstalowanych na partycji lvmb (obecnie jest na ext4) Fedora była demonem szybkości. A teraz wręcz przeciwnie niestety ...

pavbaranov

#1
SWAP - niezależnie gdzie - sprawdź sobie zawartość pliku /etc/fstab (w Fedorze) i ewentualnie prawidłowo go skonfiguruj w zależności od tego jak komputer widzi u Ciebie partycje.

Opisane zachowanie, jeśli powtarzalne, kwalifikowałoby się do zgłoszenia błędu w Fedorze (na początek), bowiem sugeruje (choć niekoniecznie musi to być jedyne rozwiązanie) jakieś wycieki pamięci ewentualnie również możliwy problem ze sterownikiem GPU.
Na początek zacząłbym od wyeliminowania MATE+Gtk, czyli doinstalował jakieś środowisko (dowolne, które tam jest), ale oparte o Qt5. Jeśli tu problemu nie będzie, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że leży on jednak po stronie MATE(Gtk). Jeśli nadal będzie - to prawdopodobnie coś masz źle skonfigurowane w systemie. Co jednakże - bóg to raczy wiedzieć, bo zbyt mało informacji, a tego typu zachowanie może powodować w takim przypadku niemal wszystko.

EDIT:
Można też uruchomić jakiś "konkretniejszy" monitor (top?), który byłby w stanie pokazać Ci, które biblioteki zaczynają pożerać zasoby. Też dałoby to jakąś wskazówkę.

ciubaka

#2
Pawle uprzejma prośba podpowiedz jaki konkretnie monitor użyć. To od tego zacznę. Jeżeli to Mate syfi, to wywalę i wgram Cinamon. Albo to nieszczęsne Gnome, którego nie lubię. Dziękuję i pozdrawiam.
Był kiedyś wątek, nawet na tym forum, że Fedora 27 Gnome miała problem z tym co ja mam w 30 Mate :

[open]
https://linuxiarze.pl/forum/index.php/topic,2745.0.html
[/close]

Tak że - zgłupiałem ...

pavbaranov

Kiedyś w ogóle jedna z bibliotek Gtk+3 miała problem, bowiem powodowała wycieki pamięci. To jednakże winno już być naprawione (przynajmniej z tego co mi się o uszy obiło; nie używam Gtk+2 w ogóle, a gtk3 mam zainstalowane w systemie jako zależność, ale praktycznie nie jest używane).

Jeśli instalować cokolwiek, to właśnie jakieś DE, które nie jest oparte o Gtk. Zatem nie: GNOME3, Cinnamon, Xfce4, LXDE, albowiem wszystkie one są oparte o Gtk i jeśli to w tych bibliotekach leży problem (ale o tym jeszcze za chwilę) to najprościej jest go "wyeliminować" instalując jakiekolwiek DE oparte o Qt5 (KDE Plasma, LXQt, Lumina), albo nawet "czyste" WM (czyli bez dodatków jak Plank choćby); ot zainstalować OpenBox i odpalić na nim cokolwiek (nawet przez konsolę, bo pewnie "gołe" nie będzie w ogóle skonfigurowane).

Monitor? No właśnie np. top jak podałem; uruchomić w konsoli, poustawiać wg albo RAM albo pożerania CPU (zacząłbym od pierwszego) i pooglądać co się dzieje.

Ogólnie - instalacja - choćby na próbę innego środowiska od MATE, wolnego też od Gtk po to, by wyeliminować problemy zarówno w MATE, jak i w Gtk. Jeśli ich nie będzie na OpenBox, na jakimś DE na Qt5 - istnieje spore prawdopodobieństwo, że jest to problem albo z MATE albo z Gtk. Znów - eliminacja to dogranie innego środowiska opartego o Gtk3 wówczas. Polecałbym LXDE (bo najmniejsze, ale tylko w wersji na gtk3). Jeśli to pracuje poprawnie - same biblioteki Gtk3 prawdopodobnie nie robią problemów, ale ten jest powodowany albo samym MATE, albo stykiem MATE-Gtk3.
Prawdopodobieństwo, że MATE lub Gtk3 jest spieprzone w taki sposób jest jednak mizerne, albowiem w innych dystrybucjach, które używają ich (np. w Archu, który te same dostał nieco wcześniej i MATE jest tu stosunkowo popularne) winien również wystąpić, a nie widać go. Stąd też cała opisana droga instalacji i deinstalacji DE/WM jest wyłącznie po to, by się upewnić, bo opis Twojego przypadku może sugerować, że jest właśnie w MATE/Gtk3 jakiś problem i by upewnić się, że on nie tu istnieje (albo, że właśnie tu zaistniał).
Jeśli zaś problem będzie istnieć u Ciebie niezależnie od DE i frameworku, na którym jest oparty, to problem tkwi w niewłaściwej konfigracji Fedory przez Ciebie (i to znów dlatego, że jakichś wybitnych problemów z nią ludzie nie sygnalizują; zżeranie wszystkich zasobów jest "wybitnym problemem" :)) i/lub braku jakichś paczek jak choćby właściwego firmware dla Twojego CPU/GPU/APU (co tam masz), niewłaściwym sterownikiem (najczęściej GPU) lub w istocie - skopaną konfiguracją, jeśli wszystko inne jest zainstalowane prawidłowo dla Twojego komputera.

ciubaka

ok sprawdzę topem albo htopem i dam znać co wyszło

pavbaranov

Hmmm.... jeszcze jedno: Ty to zainstalowałeś stąd: https://spins.fedoraproject.org/pl/mate-compiz/, czyli jest to MATE+Compiz (co skrzętnie przed światem ukrywasz :))? Jeśli tak, to dokłada się jeszcze cały "Compiz". Jeśli pamiętam, bo używałem go z 10 lat temu raz jedyny i ostatni, to dawało się Compiza wyłączyć. Zacznij od tego.
Druga kwestia - jeśli to ten spin-off, to wystartuj jeszcze z liveusb i sprawdź zachowanie. Jeśli tu jest prawidłowe, problem leży w wadliwym zainstalowaniu/skonfigurowaniu systemu, a nie w nim samym.

ciubaka

no to faktycznie jest mate z compizem co faktycznie ukrywam skrzętnie przed światem :-)
ale systemy live działają zupełnie inaczej niż z hd, nie porównywałbym tego :-(

pavbaranov

Jeśli nie jest to dystrybucja, która jest przeznaczona do działania właśnie jako liveiso (bez instalacji), to nie istnieje żadna przyczyna, dla której prawidłowo zainstalowany i skonfigurowany system miałby z HDD/SSD działać "zupełnie inaczej". Stąd też zwykle dla takich liveiso, które nie są wyłącznie instalatorami, pierwsze co się nasuwa w przypadku kłopotów - sprawdzić jak to działa na liveiso. Prosta wówczas odpowiedź, czy system jest skopany (tu problem leży po stronie jego twórców), czy skopana jest instalacja i konfiguracja (problem użytkownika).

ciubaka

system live z pena zawsze będzie działał super a wgrany na dysk usb bardzo rzadko da się używać :-(
system live z czegokolwiek po zainstalowaniu na dysku jakimkolwiek zaczyna od dociągania aktualizacji i już nie jest tym samym systemem :-(
fedora dociągnęła nie za wiele danych co prawda, ale sparky i mx około 1 giga na przykład ...

pavbaranov

Ło jezu ;) Bezpośrednio po instalacji masz ten sam system co liveiso. I bezpośrednio po instalacji takim systemem należy się zająć, a nie na łapu-capu aktualizować go. Tym można się zająć dopiero wówczas, gdy masz pewność co do poprawnej konfiguracji świeżo zainstalowanego systemu. Im mniej przewidywalny instaltor, im bardziej "głupi" (lub "dla głupich" jak kto woli), tym więcej czasu trzeba poświęcić prawidłowej jego konfiguracji. Dopiero potem można się bawić w aktualizowanie systemu. Po bezpośredniej aktualizacji nie masz już absolutnie żadnej wiedzy, czy to aktualizacje spieprzyły system, czy też podczas jego instalacji popełniony został błąd. Oczywiście mowa o takich systemach, gdzie zawartość liveiso jest po prostu "przenoszona" na dysk.
I koniec już w tym zakresie, bowiem oprócz tego, że uczy jak należy postępować przy instalacji każdego sytemu, niczego nie wnosi do tematu wątku. Raz jeszcze sprawdź jak działa liveiso i zdaj relację, albowiem tylko wówczas do czegokolwiek to przybliży.

ciubaka


ciubaka

Z live fedora mate też zamula - co prawda powoli, ale doszła do 90 procent ram w kilka minut, rdzenie procesora falują od 5 do 90 procent, ale raczej w niższych wartościach (z dysku raczej bliżej 90). Z dysku nie zrobiłem jeszcze topa ani htopa, bo zawiesiła mi się dnfdragora na starcie i to byłoby nieobiektywne - wydaje mi się że właśnie ten menadżer oprogramowania najbardziej zamula system. Zrobię jeszcze test na wersji gnome live, ale to już w poniedziałek. I chyba jednak - system nie dla mnie, znowu :-(

PomPom

Jaki ty masz komputer? Fedora sobie odświeża repo w tle, ale żeby tak obciążać, to coś bardzo nie tak.
myk byle jak jako tako

ciubaka

stare lenovo t61, starutkie, 2 rdzenie i 2 GB RAMu, ale inne dystrybucje spokojnie na nim chodzą, dają niewielkie obciążenie na procesor i RAM, tylko Fedora Mate się pastwi  - dziw nad dziwy - i live i z dysku

pavbaranov

Ok. Doinstaluj sobie OpenBox. Z DM odpal go, zrób to samo co robisz w MATE, ale unikałbym jego dedykowanych aplikacji. Sprawdź. Samo OpenBox bierze bodaj 8, czy 15MB RAM.

Jeśli podejrzewasz jakieś usługi związane z odświeżaniem repozytoriów - wyłącz je. Sprawdź.

Jakie czynności są przez Ciebie wykonywane (jakich aplikacji używasz) kiedy owe MATE "puchnie"? Jeśli to jest przeglądarka, to jaka i ile masz otwartych okien, czy z treściami multimedialnymi, a jeśli tak, to czy HTML5, czy flash, java?

Rozumiem, że komputer jest sprawny.

Hmmm... dwurdzeniowy procesor - AMD czy Intel? Masz zainstalowany firmware do tego? Niekiedy pomaga, a z uwagi na politykę Fedory ten blob może nie być oferowany w jej podstawowych repozytoriach. Podobnie sterowniki do grafiki? Masz zainstalowane prawidłowe (dla Intela nie powinno być w Fedorze bodaj nic, czyli chodzi to na modesetting, ale można spróbować ze sterownikami intela, dla AMD - będzie to ati/radeon, dla NVidii - domyślnie nouveau, ale można też spróbować z firmowymi, jeśli masz inne GPU to masz problem :)).

Szczerze, to przy 2GB RAM raczej nie Fedora z GNOME ale spośród tego co tam jest to np. LXQt albo LXDE. Ba już XFCE będzie lepsze. GNOME - z tego co powszechnie ludzie mówią - raczej ma apetyt na zasoby.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum