Cześć. Jestem początkującym i pytam o radę.
Co należy zrobić, aby linux automatycznie montował dyski do wybranych przez nas folderów. Mowa o ubuntu16.
Zadanie padło od nauczyciela i polegało na tym że tworzyliśmy partycję dysków ntfs, fat32, fat itd i aby zamontować dysk w folderze "mnt" pisaliśmy: sudo mount /dev/sdb1 /mnt/win_ntfs
I jak teraz zrobić aby każdy dysk po utworzeniu montował się do np. folderu mnt
Sorry, ale czy my mamy za Ciebie odrabiać lekcje domowe? :)
TIP: Można tego dokonać na kilka sposobów w tym niezależnie od DE i w ramach DE właśnie. Google dobrym przyjacielem - Twoim - jest.
Gdybym potrafił to odrobić to bym już to zrobił. Podręczników do tego przedmiotu również nie mamy a na google wraz z innymi z klasy nic nie możemy znaleźć więc tutaj szukamy pomocy od osób którzy byliby tak dobrzy i nam pomogli.
TIP: stałe montowanie dysków/partycji zapisz w /etc/fstab
Z pomocą na zadanie domowe jest ten problem, że jego rozwiązanie jest dostępne w tych waszych podręcznikach i przyda to się raczej tylko wam, a nie ogółowi. I często jest tak, że użytkownicy mają się głowić za OPa, robiąc dokładnie to samo, co OP powinien zrobić, tj. wyszukiwanie. Mało kto lubi robić coś za frajer. No i wy macie się jednak czegoś nauczyć. Jak to tak, żeby na przykład rozwiązanie podsyłał koleś po filologii, skoro ty powinieneś być jednak trochę lepszy w te klocki.
Cytat: Nowosz w Grudzień 13, 2018, 09:18:12 PM
Gdybym potrafił to odrobić to bym już to zrobił. Podręczników do tego przedmiotu również nie mamy a na google wraz z innymi z klasy nic nie możemy znaleźć więc tutaj szukamy pomocy od osób którzy byliby tak dobrzy i nam pomogli.
Z całym szacunkiem: absolutna bzdura. Nie chce się Tobie/Wam szukać.
A oto garść odpowiedzi:
https://duckduckgo.com/?q=linux+auto+mount
@pavbaranov
Przecież na takie szukanie, to szkoda czasu...
Jest tyle ciekawszych i bardziej zajmujących zajęć...
- to ktoś nam nowego lajka na "facebucu" wysłał, to "dobija" się jakiś nowy "przyjaciel", to znów "whatsapp2 sią dobija...
Na dodatek pojawił się jakiś nowy filmik na youtube, to rodzice wołają, itd, itp...
- jak tu znaleźć jeszcze wolną chwilę na odrobienie lekcji... !? ;)
@TataPingu - Kurcze, no fakt! :)
Widzę że dyskusja najmądrzejszych, ale nie o to mi chodziło. Sądziłem, że ta strona jest po to aby pomagać sobie nawzajem ale nie, lepiej podyskutować o tym, że dzieciak napisał posta trzeba się po wywyższać. Napisałem, że nie mogę znaleźć a nie że nie ma. Jest to technikum nie podstawówka. Tak czy inaczej dziękuję "pavroo" za Tipa ;)
Z całym szacunkiem, ale w Twoim wydaniu jest to nie tyle "podstawówka", ale "przedszkole". Może żłobek nawet.
Szanuj innych, oni Ciebie będą szanować.
"Z całym szacunkiem" ale nie widzę miejsca gdzie bym kogoś nie szanował. To raczej Pan swoim lekceważącym stosunkiem pokazuje brak szacunku.
Nie wiem, gdzie nie okazuję szacunku dla Ciebie. Mniejsza o to, bo zbyt stary już jestem.
Rozwiązanie masz. Proste i podane.
PS: Brać linuksowa mocno lubi się wspierać. Niemniej jednak nie lubi nadużywania swej dobroci. To nadużywanie, to m.in. poszukiwanie rozwiązań, które są dawno rozwiązane, wyjaśnione po 100x tylko i wyłącznie, by odrobić swoją pracę domową, która komuś została zadana. Nie mi, nie komukolwiek innemu na tym forum, czy gdziekolwiek, ale Tobie.
PS2: Zwróć m.in. uwagę na mój pierwszy wpis, przeczytaj swój pierwszy i spróbuj odpowiedzieć sobie co chcesz i w jaki sposób osiągnąć. Wówczas zadaj pytanie.
Czy naprawdę tak ciężko komuś pomóc? Te pytanie nie jest czymś naprawdę ciężkim i co jest bardzo oczywiste dla początkujących. Jeżeli ktoś pisze że potrzebuje pomocy i robi to na forum to chyba serio nie może znaleźć informacji, dlatego zwraca się do osób które się znają. Dla was "specjalistów" odpowiedź na nie zajęłaby 5-10 min no ale lepiej przecież pogadać że ktoś jest głupi, że nie szanuje innych, a samemu być chamskim dla tej osoby bo przecież "jestem wszechwiedzący". Gratuluję poziomu ludziom na tym forum, aż duma mnie rozpiera że tacy typowi Polacy się tu udzielają. Trochę wyrozumiałości... kiedyś też byliście tak samo mądrzy jak osoba tworząca temat.
aa i byłbym zapomniał "Pomagając innym w rozwiązaniu ich problemu, nie zamieszczaj nieprofesjonalnej odpowiedzi typu: "poszperaj w google lub wygoogluj sobie to, czy tamto...".
punkt 3 regulaminu Savoir-vivre tego forum :)
@tenco - Rozumiem, że trzeba się do kogoś przypierdzielić. Niemniej jednak takie są ogólne reguły forów. Rozwiązuje się
problemy. Zrozum może, że pytanie o rzeczy oczywiste, jednocześnie przy braku precyzji w zadaniu pytania, to właśnie brak szacunku dla innych.
I oczywiście trzeba podnosić, że "Polacy", że ktoś jest "chamski", itd. itp. - Sorry, ale jeśli o chamstwie już mowa, to może wpierw spójrz w słownik i zastanów się, czy aby na pewno używasz słów, których chcesz użyć. Jak na razie, uznaję, że ich znaczenia nie rozumiesz.
Raz jeszcze i to ostatni - spytam (nie Ciebie - z różnych względów, które w swoim wpisie byłeś łaskaw wskazać, a które powodują, że raczej nie chce się z Tobą dyskutować) autora wątku: jak ma być przeprowadzane owe automontowanie oraz czy podpowiedzi w necie (a ich od groma) przez przypadek nie rozwiązują problemu? W szczególności, czy owe automontowanie ma być na poziomie "samego" ("gołego") systemu, czy też ma za to odpowiadać środowisko graficzne (w Ubuntu 16.04, to chyba porzucone już Unity)? Montowany ma być określony, ten sam nośnik, czy każdy podłączony, a jeśli, to jaki?
O ile pamiętam, to Unity OTB montowało każdy podłączony, zewnętrzny nośnik (CD/DVD, urządzenie przez USB). Gdzie leży zatem problem?
EDIT:
@ tenco - Skoro już łatwo doszukałeś się w zasadach tego forum czegoś, czym próbujesz mnie pouczać, to pragnąłbym zauważyć również, że pierwszym punktem w owym savoir-vivre jest:
Cytat1. Zanim zadasz pytanie na forum, sprawdź czy już nie padła na nie odpowiedź na naszym portalu i forum lub nie znajdziesz czegoś w Google.
Pozostawię bez komentarza...
Podpowiedzi w necie owszem są ale nie rozwiązują bo są skierowane do osób które już w jakimś stopniu mają opanowany linux. Ja natomiast jestem początkującym i te zadanie zostało zadane pod wpływem emocji temu nikt nie umie go wypełnić z moich rówieśników w technikum. Wszystko ma być zrobione w terminalu i polega to na tym że w każdej nowej utworzonej partycji ma zapisywać pliki,foldery itd. w wybranym przez nas folder
Przeczytaj raz jeszcze swoją ostatnią odpowiedź i... przetłumacz na polski. Zwłaszcza ostatnie zdanie. To co napisałeś nijak się ma do tego, o czym na początku (automatyczne montowanie urządzeń) piszesz.
Odnieś się też do mojego pytania w poprzednim wpisie.
Czego tak w istocie dotyczy problem?
Co należy zrobić aby dyski linux automatycznie montowały się do naszych folderów.Czy Pan zna odpowiedź na to pytanie. Jeżeli tak to bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi. Jeżeli nie, życzę miłej nocy i przepraszam za zabrany czas.
W Ubuntu 16.04 z Unity po podłączeniu jakiegokolwiek urządzenia, jest ono montowane w (o ile pamiętam) /media (ewentualnie /mnt), a jeśli tam już jest (bo tego nie pamiętam) systemd, to w /run/media/użytkownik. Po podłączeniu w tzw. tacce systemowej nowe urządzenie jest zgłaszane, jako dostępne do otworzenia. Niczego nie trzeba dodatkowo robić. Czy to nie działa?
Nie rozumiem kompletnie co znaczy: "dyski linux automatycznie montowały się do w naszych folderów". Co to jest "nasz folder"? Gdzie taki "nasz folder" jest w systemie? Kto jest właścicielem takiego "naszego folderu"?
Przez "nasze foldery" mam na myśli przez nas określone czyli wybrany przez nas folder.
Obawiam się, że się kompletnie nie rozumiemy. Tylko nie wiem, w którym miejscu. Prawdopodobnie gdzieś "na początku".
W linuksie to gdzie jest montowane jakieś urządzenie jest "z góry" zdefiniowane. Zwykle takie montowanie następuje do /mnt, /media, /run/media/. Nie bardzo zatem rozumiem w ogóle co oznacza "przez nas określone (foldery) czyli wybrany przez nas folder". Kiedy? W jakim momencie?
Przeczytaj choćby to:
https://wiki.archlinux.org/index.php/Udisks to może w ogóle zaczniemy rozmawiać o tym, gdzie leży jakiś Twój problem, albowiem z dotychczasowej lektury Twoich wpisów mam wrażenie, że gdzieś leży on "obok" tego, o co pytasz.
I jak wspomniałem - w Ubuntu 16.04 tzw. automontowanie zewnętrznych urządzeń winno działać bez żadnych dodatkowych czynności ze strony użytkownika/administratora systemu.
Tak wszystko działa ale chodzi o to aby zmienić ten narzucony z góry folder na tan który ja wybiorę.
Dziękuję Panu za pomoc. Szukałem na polskich stornach a nie zagranicznych temu nic nie znalazłem. Będę pamiętał na przyszłość. Cieszę się, doszliśmy do porozumienia. Życzę dobrej nocy.
Cytat: tenco w Grudzień 13, 2018, 11:30:11 PM
Czy naprawdę tak ciężko komuś pomóc? Te pytanie nie jest czymś naprawdę ciężkim i co jest bardzo oczywiste dla początkujących. Jeżeli ktoś pisze że potrzebuje pomocy i robi to na forum to chyba serio nie może znaleźć informacji, dlatego zwraca się do osób które się znają. Dla was "specjalistów" odpowiedź na nie zajęłaby 5-10 min no ale lepiej przecież pogadać że ktoś jest głupi, że nie szanuje innych, a samemu być chamskim dla tej osoby bo przecież "jestem wszechwiedzący". Gratuluję poziomu ludziom na tym forum, aż duma mnie rozpiera że tacy typowi Polacy się tu udzielają. Trochę wyrozumiałości... kiedyś też byliście tak samo mądrzy jak osoba tworząca temat
Kolego, o co właściwie Ci chodzi !?
- przecież już Kolega Pavroo w swoim krótkim poście dał odpowiedź !
Dlaczego sugerujesz innym, co powinni zrobić i podpowiedzieć ?
- jeśli wiesz dokładnie co i jak powinno być "mówione", to dlaczego SAM TEGO NIE ZROBISZ ?
Dlaczego chcesz wysługiwać się czyjąś wiedzą ?
I poza tym, co to ma wspólnego z polską, "typową Narodowością" ?
Imputujesz nam jakieś nieistniejące rzeczy i zachowania ("ale lepiej przecież pogadać że ktoś jest głupi, że nie szanuje innych, a samemu być chamskim" itd), a sam nic nie zrobisz, by pomóc pytającemu.
Już na samym początku i to nawet kilka razy padła prawidłowa odpowiedź, jak to zrobić.
Oczywiście, gdy brak podstawowej wiedzy o tym OSie, to będzie problem ze zrozumieniem podpowiedzi.
Tylko Kolego, czy my za to coś możemy!?
I nikt tutaj nikogo nie obraża. To nic innego, jak stwierdzenie faktu i sugestia, by sobie tę wiedzę poszerzyć.
Nie da się komuś wytłumaczyć funkcji logarytmicznych, jeśli ten ktoś nie zna dokładnie tabliczki mnożenia, czy zasad dodawania, odejmowania, mnożenia i dzielenia !
Nikt nikomu niczego nie ujmuje i wierzymy, że przyszły adept informatyki poradzi sobie z tym w końcu.
Jednak podstaw tej wiedzy musi nauczyć się sam, my nie zrobimy tego za niego...
Otwórzcie okna, bo śmierdzi w tym wątku.
Szkoła powinna lepiej uczyć, niż jakieś forum w necie, gdzie połowa użytkowników ma swoją wiedzę, bo umiała dobrze poszukać, do czego nie chce siąść przyszły "milioner informatyczny". Znałem takich sporo i mądrzy byli w gębie, nie ma co. Docinki wymyślające codzienną rutynę OPa były nie na miejscu i sam bym się wkurzył, ale w sumie można się też wkurzyć na podejście, że my zrobimy coś za kogoś. Pavroo bardzo dobrze odpowiedział - podrzucił wskazówkę, która prowadzi do rozwiązania. OP się czegoś nauczy, a też my nie będziemy robić za frajer.
Bawi mnie podejście, że przecież tutaj są specjaliści. Niektórzy z nas po prostu potrafią szukać. Ja na ten przykład nie znam rozwiązania problemów, ale wyszukuję je w necie i często komuś tak pomogłem. Chęci to już coś. Kto jednak na specjalistę niejako się szkoli? Ano OP :)
Z typowymi Polakami też ciekawe. Bo wszystko, co się komuś nie podoba, można wrzucić do tego wora. Nie chcą pomagać? Typowe Polaczki. Nie chce mu się samemu spróbować? Typowy Polaczek. Nie smaruje pizzy chrzanem? Typowy Polaczek.
Szacunek i jego brak ma niejedno imię, i warto o tym pamiętać. Warto też pamiętać, że gdy chcesz dobrze i chcesz np. się za kimś wstawić, NIE DOCINAJ DALEJ KOMUŚ INNEMU. Bo pod koniec dnia rozwiązania zadania domowego nie ma, a każdy zaangażowany jest typowym Polaczkiem, który przegląda fejsika, ogląda YT i zajada się pizzą z chrzanem.
Się wytłumaczę z owego "szacunku" mam nadzieję, że na koniec już tego, rozwiązanego wszak wątku. To ja tego słowa użyłem. I w sumie - mógłbym na nim pozostać i niczego nie tłumaczyć, bo nie mam się z czego.
Otóż dlaczego wspominam o szacunku? Na tym jak i na dziesiątkach innych forów, jest dosłownie kilka osób, które w jakiś w ogóle sposób chcą komukolwiek pomóc. Nikt z tych osób nie jest na żadnym etacie i to co robi, robi tylko i wyłącznie w poczuciu jakiejś solidarności z linuksową społecznością. Nikt tego nie musi też robić. Podejście: "dajcie mi" i tupanie nóżkami niczemu nie służy. Gdzież tu szacunek, którego tak się domagam, że wywołuje zbędny wpis? No to zobaczmy: mamy jakiegoś ucznia, który uzyskał proste zadanie domowe. Zadanie, które nie wymaga żadnej, ale to absolutnie żadnej, wiedzy. Jedynie chwili czasu oraz wpisania w wyszukiwarkę prawidłowego pytania. Zamiast tego, zadaje nam okrojone i leżące gdzieś zupełnie obok zasadniczego "problemu" pytanie. I to forumowi "specjaliści" to zadanie domowe czyjegoś ucznia mają rozwiązać. Jeśli nie, to są chamami.
Zadane pytanie o treści: "Co należy zrobić, aby linux automatycznie montował dyski do wybranych przez nas folderów." jest tak nieprecyzyjne, że nie mówi nic. Gdzieś później się rozjaśnia, że autor miał na myśli po prostu zmianę standardowego /media/USB (w Ubuntu) na inny folder (jak rozumiem również stały). Rozwiązanie tak postawionego pytania znajduje się zatem w np. wiki dystrybucji, na której ma być rozwiązane.
Gdzie zatem brak szacunku? Otóż w podejściu, które sprowadza się do stwierdzenia: wyszukaj za mnie w ogólnodostępnej dokumentacji co mam zrobić, by osiągnąć określony cel.
Być może jestem już starej daty, ale mnie uczono zawsze (i tak sam uczyłem innych, kiedy byłem jeszcze nauczycielem), że lepiej dać wędkę niż rybę. Tu ktoś chce od nas ryby, która w dodatku dawno już na tacy podana. Mamy tylko talerz podsunąć. Nauczyciel, który zadał jakiemuś uczniowi takie właśnie zadanie nie jest idiotą. Zadał je w jakimś celu. Mogę jedynie przypuszczać, że miała nim być m.in. nauczenie uczniów samodzielnego wyszukiwania rozwiązań, czyli innymi słowy także nabycie umiejętności prawidłowego wykorzystywania wyszukiwarek sieciowych. Czy uczeń to zrobił? Czy nabył tę wiedzę? Nie. Uczeń poszedł na skróty po gotowca. Wobec kogo to jest brakiem szacunku? Wobec nauczyciela - bo ten z uwagi na "spryt" ucznia nie zrealizował swojego celu i niczego ucznia nie nauczył. Wobec osób, które tu na forum cokolwiek w ogóle chciały pomóc, bowiem - znów jak mnie uczono - fora są od tego by rozwiązywać czyjeś problemy, a nie uczyć podstaw używania czegoś.
Z pomocą to jest tak: jeśli pomożesz komuś kto nie rozumie ale chce to ok. Jeśli leniowi to za pięć minut znów poprosi o pomoc i chwila nie minie a człowiek widzi, ze robi czyjąś pracę. Dobrze jeśli chodzi tylko o szkołe Gorzej gdy coś takiego dzieje się w firmie. Nauczycielowi zapewne chodziło o wpisy w /etc/fstab. Zajrzyj do tego pliku. Ale jeśli wpisy, które tam znajdziesz będą jak czarna magia - to niewiele możemy ci pomóc. Aby montować w czasie startu systemu partycje systemowe trzeba umieścic odpowiednie wpisy własnie w /etc/fstab. Ale też trzeba wiedzieć jak mają wyglądać. Trzeba najpierw nauczyć się: a) jak system identyfikuje partycje np, przez UUID b) jakie są opcje polecenia 'mount'. Polecenie 'mount' montuje system plików (precyzyjnie mówiąc) a nie partycję (np gołą bez niczego). I pierwsze pytanie: ile systemów plików można zamontować poleceniem 'mount' w twoim systemie? Opcje są per system: inne dla ext4, vfat, fat, xfs itd. Także albo wogóle nie chodziłeś na zajęcia - tylko pojawiłeś się na kolokwium - albo nauczyciel sam nie bardzo wie o co pyta. A na koniec: po co robić takie rzeczy w Ubuntu? To nie jest dystrybucja ukierunkowana na ręczną administrację. To jak szklany młotek do wbijania gwoździ. Najpierw prosimy SzP studentów o zainstalowanie czegoś normalnego: Debian, CentOS może być Slackware - potem można uczyć administracji Linuxem.
Witam wszystkich. Otrzymałem zgłoszenie do moderacji tego wątku a właściwie odpowiedzi kolegi pavbaranov, która została określona jako "chamska". Nie widzę tu powodów do ingerencji ale zwrócę uwagę na kilka aspektów tej żenującej wymiany zdań.
Szanowni Koledzy, nasze forum ma służyć pomocą każdemu, kto o to poprosi. Użyjcie swojej wiedzy i retoryki albo... ignorujcie pytania, które wydają się Wam irytujące. Nie ma znaczenia wiek pytającego, czy jest uczniem czy kimś innym i nie ma potrzeby wnikania w szczegóły jego życia. Kolega pavroo udzielił szczątkowej odpowiedzi, wskazał kurs a pytającemu chodziło o metodę (terminal). Faktem jest, że kolega Nowosz nie wyszukał tematu na forum dystrybucji, co zajęło mi ok 1 sekundy a jemu wystarczyłaby minuta. Kolego Nowosz, tu masz wyczerpującą odpowiedź na swoje pytanie: http://www.ubucentrum.net/2009/05/fstab-wszystko-o-montowaniu-partycji.html
Na przyszłość proszę Kolegów Linuxiarzy o większą wstrzemięźliwość wypowiedzi w takich przypadkach, trzymanie się konkretów lub... języka za zębami bo takie dyskusje jak powyższa niczego dobrego nie przynoszą.
@hobbysta - W Ubuntu (m.in. 16.04) montowaniem zewnętrznych woluminów zajmuje się udisks (nie wiem, w której wersji); w /etc/fstab nie ma - i nie musi być - żadnego wpisu odpowiedzialnego za montowanie takich urządzeń. Cały problem polega - jak rozumiem - wyłącznie na tym, by domyślny punkt montowania w Ubuntu (tj. /media/USB) "przenieść" w inne miejsce (np. /home/$USER/pendrive). I tego dokonuje się przez edycję plików konfigurujących udisks.
Wszystko, co należy wykonać, to wpisać odpowiednią regułę dla udev - coś w rodzaju:
https://wiki.archlinux.org/index.php/Udisks#Mount_to_/media_(udisks2)(to jedynie przykład).
Jak widać - być może do tej pory jednak źle @Nowosz rozumiem. Wszak sugerowane przez znamienitszych ode mnie kolegów odpowiedzi sugerują dokonania zmian w /etc/fstab. Zwróćcie uwagę na wpis rozpoczynający wątek oraz na
https://linuxiarze.pl/forum/index.php/topic,3233.msg17569.html#msg17569Sprawa dotyczy montowania urządzeń takich jak pendvire, które Ubuntu 16.04 montuje automatycznie i to w systemie @Nowosz działa poprawnie. Cała sprawa polegać ma wyłącznie na zmianie punktu montowania z ustalonego systemowo, na ustalony przez użytkownika. Obawiam się, że edycją /etc/fstab tego nie uzyskamy.
Wymądrzam się a może przegiąłem. Bwd to, że obecnie jest systemd (są dystrybucje bez ale już niewiele). Skrobię się po głowie ale systemd może chyba montowć statycznie w czasie startu systemu. Nie mam pojęcia czy korzysta z /etc/fstab czy też ma własne pliki konfiguracyjne. Być może jedno i drugie. Pytanie tylko jakie rozwiązanie jest zalecane. Czyli jakby jest epoka przed systemd i obecna kiedy systemd objął w posiadanie Linuxa. W necie systemd jest obrazowany jako ogromny rekin, który chce wszystko zjeść.
@pavbaranov Jasne, ale OP napisał wyraźnie 'sudo mount' podając ścieżkę i punkt montowania. Dla mnie jest po prostu użycie polecenia 'mount'. Jak chce montować przez udisks to piszę 'udisksctl mount -b'. Myślę, że jednak chodziło o /etc/fstab a nie konkretnie o Ubuntu. To jest chyba najpopularniejsza obecnie w Polsce dystrybucja - przy tym przyjazna - i pewnie stąd wybór Ubuntu a nie czegoś bardziej odpowiedniego do nauki administracji.
Cytat: pavbaranov w Grudzień 14, 2018, 01:50:34 PM
w /etc/fstab nie ma - i nie musi być
Ale być również może...
- osobiście, wolę je tam montować...
Cytat: hobbysta w Grudzień 14, 2018, 01:38:02 PM
Także albo wogóle nie chodziłeś na zajęcia - tylko pojawiłeś się na kolokwium - albo nauczyciel sam nie bardzo wie o co pyta. A na koniec: po co robić takie rzeczy w Ubuntu? To nie jest dystrybucja ukierunkowana na ręczną administrację. To jak szklany młotek do wbijania gwoździ. Najpierw prosimy SzP studentów o zainstalowanie czegoś normalnego: Debian, CentOS może być Slackware - potem można uczyć administracji Linuxem.
@hobbysta: Niestety, nauczyciele informatyki w szkołach średnich to najczęściej przekwalifikowane na kursach "cieniasy" od których więcej wiedzą niektórzy uczniowie. Właśnie Twój post dokładnie na to wskazuje. Nie dość, że uczniowie używają w szkole przestarzałej wersji systemu (aktualizacja za trudna?), to jeszcze dostają zadanie ręcznej administracji systemu, który kompletnie tego nie wymaga. Żeby zamontować dowolny wolumin w katalogu domowym (bo finalnie o to tu chodzi) wystarczy użyć programu Disk Manager lub Disks. Wymuszanie używania terminala do banalnych zadań powoduje, że uczniowie nabierają niechęci do Linuksa w przekonaniu, że system jest trudny. Gdyby nauczyciel nauczył ich używania poleceń konsoli w trybie awaryjnym, to zasłużyłby na tytuł "Nauczyciel Roku". Ale ten ma w pracowni przestarzałe Ubuntu a nie Debian/Slackware/Arch bo tak jest łatwiej. Po co się trudzić? Wystarczy "odwalić" ten punkt w programie nauczania, przecież uczniowie i tak nie będą tego używać.
@hobbysta - Może - nie upieram się. Jednakże jeśli już korzystamy z mount, to "z palca" przecież muszę podać po nim i "źródło" i "cel", gdzie ma być zamontowane. Skoro muszę to podać, to przecież określając cel do katalogu tworzonego systemowo (/mnt) zawsze tego dokonam - tam będzie zamontowane urządzenie, gdzie je zamontować chcę.
I tu właśnie kompletnie nie rozumiem problemu, bo w takim przypadku on po prostu nie istnieje.
Niemniej jednak, po jakichś wyjaśnieniach okazało się chyba, że "problem" jaki został postawiony (i to pytanie do @Nowosz raczej) - podsumowując wygląda tak:
1. System - Ubuntu 16.04,
2. Do systemu podłączamy zewnętrzny dysk (obojętnie jaki, HDD, SDD, pendrive...),
3. System ma dokonać automatycznego zamontowania tego nośnika - czyli m.in. "dobrać" odpowiedni FS itd. itp.
4. Punkt 3 działa z "automatu" w systemie @Nowosza dokonując montowania w (prawdopodobnie): /media/USB
5. Ów punkt @Nowosz chce zmienić na jakikolwiek inny (jak rozumiem również zdefiniowany, ale inny niż ten automatyczny), ale biorąc pod uwagę treść pierwszego wpisu, to winien on być nie /media/USB, a /mnt (czy tu jakiś katalog jeszcze - tego nie wiemy).
Być może mylę się, sądząc, że w Ubuntu 16.04 za realizację pkt. 3 odpowiada udisks - być może jakieś konkurencyjne rozwiązanie - ale wydaje mi się, że cały problem może kompletnie nie dotyczyć fstaba.
Tak, czy inaczej - wydaje się, że @Nowosz otrzymał przynajmniej kilka możliwości w jakie może swój problem rozwiązać.
PS1: O ile się nie mylę, to Ubuntu jest "zadane" z góry w ramach programu nauczania. A czy 16.04 jest aktualne? No nie jest, ale przynajmniej jest w dalszym ciągu wspierane i to bodaj do 2021.
@Albedo 0.64: widzisz tu jest totalne nieporozumienie. Pokazywanie Linux'a - jako takiej 'innej wersji Windowsa' - o jest wlasnie anty-zacheta do nauki Linuxa - szczegolnie dla dzieci/mlodziezy, ktore interesuja sie komputerami itp. Bo podstawowe pytanie: po co uczyc sie innego jeszcze Windowsa? Nauczylem sie jednego i starczy. A ten drugi nazywa sie 'dziwnie' bo Linux - ale ma przeciez to samo. To tak jakby ktos kazal Ci sie uczyc pakietu Office - a potem jeszcze Libre Office. Wystarczy przeciez nauczyc jednego albo tego albo tgeo - po co uczyc obu naraz? Na przyklad gdyby w szkole byl wybor albo/albo - albo Windows albo Linux - to by mialo sens. Uczac Linux trzeba wlasnie podkreslic roznice - dla wiekszosci to bedzie i nudne i niezrozumiale ale znajdzie jakas skromna grupka, ktora jednak sie zainteresuje - bo to jednak cos 'innego' - i na przyklad mozna zaimponowac. A w koncu szkola przede wszystkim powinna rozwijac zainteresowania, zdolnosci - o niektorych nie wiemy nawet, ze je mamy. Bo wiedza 'ksiazkowa' jest wlasnie 'ksiazkowa': zakuc, zdac, zapomniec. Szkoda na to czasu.