WITAM,
Powiedzcie, jakie edytory tekstu najbardziej lubicie w Linux/Unix. Zależy mi na edytorach uruchamianych w konsoli.
Osobiście używam jedynie nemo, bo mi wystarcza. Gdybym był programistą, to albo przekonałbym się do vi (lub pochodnych), albo używał micro (pewnie ze wskazaniem na ten ostatni).
Takie mam zainstalowane: elvis - vi klon, vim, emacs, joe, nano, pico, THE (the Hessling Editor), ed, - pewnie jeszcze inne, o których nawet nie wiem, że są. Teraz tak: vi używam do edycji plików systemowych - ale jest tak skonfigurowany, aby uruchamiał się w trybie poleceń. Emacs - wiadomo 'evil creations'. Ostatnio walczę z THE - jedyny w swoim rodzaju. Można rozszerzać funkcjonalność o skrypty w j. Rexx - język skryptowy. mniej znany w ekosystemie Linuxa. Nosem wyczuwam, że THE ma ogromny potencjał, także na dziś to taki mój preferowany edytor. Jeśli chodzi o nie konsolowe edytory - to wiele aplikacji posiada wlasne wbudowane edytory - czasem używam Geany, czasem TeXworks - proste edytory bez dodatków. Poza tym gedit i kate podobne do siebie edytory.
W zasadzie tylko vi.
A ja korzystam z edytora wbudowanego w mc.
Vim jest wspaniały, o ile masz cierpliwość do wgrywania setki skrótów klawiszowych w Twoją pamięć mięśniową - ale uwierz mi, warto. Gdy raz przejdzesz na HJKL, nigdy nie będziesz chciał wracać do *paskudnych* strzałek.
Po zapoznaniu się z programem, należy zająć się jego personalizacją - tworzyć własne skróty klawiszowe i macra, instalować pluginy... Vim to nie tylko edytor, to stan umysłu ;) Mój .vimrc ma 700 linijek, a dopiero co go porządkowałem...
https://github.com/trending/vim-script