Chciałbym się spytać co sądzicie o stawianiu Windowsa 7 obok Linuxa? Potrzebuję Windowsa głównie do uruchamiania komercyjnego softu, który na Linuxa nie ma swojego odpowiednika (np. PowerBI). Nie jestem nałogowym graczem i nie gram w żadne gry komputerowe. Interesuje mnie pisanie programów i aplikacji webowych w języku Python i Java oraz administracja serwerami. Czasem na warsztaty również potrzebuję Windowsa 7 albo 10, gdzie czasem odpalają na tych festiwalach informatycznych Visual Studio, Unity3d itp. Czy postawienie do tego celu Windowsa na VM-ce to dobry pomysł?
Cóż VirtualBox to nie to samo co instalacja w realu. Jak już koniecznie chcesz instalować Windowsa to w takiej kolejności najpierw Windows a potem Linux. Dlaczego? a dlatego że Windows nie szanuje innych systemów, a szczególnie Linuksa.
Wszystko zależy od wydajności Twojego komputera. Komputer w VirtualBoxie musi korzystać z części fizycznych zasobów (procesor, pamięć). Można powiedzieć (z dużym przybliżeniem), że w najlepszym wypadku może uzyskać poniżej 50% wydajności maszyny fizycznej (a także niecałe 50% jej zasobów - pamięci, procesorów). Poza tym nie funkcjonują różne akceleracje, samo oprogramowanie maszyny wirtualnej też zużywa zasoby.
Cytat: hubot_ w Maj 01, 2017, 05:05:47 PM
Chciałbym się spytać co sądzicie o stawianiu Windowsa 7 obok Linuxa? Potrzebuję Windowsa głównie do uruchamiania komercyjnego softu, który na Linuxa nie ma swojego odpowiednika (np. PowerBI). Nie jestem nałogowym graczem i nie gram w żadne gry komputerowe. Interesuje mnie pisanie programów i aplikacji webowych w języku Python i Java oraz administracja serwerami. Czasem na warsztaty również potrzebuję Windowsa 7 albo 10, gdzie czasem odpalają na tych festiwalach informatycznych Visual Studio, Unity3d itp. Czy postawienie do tego celu Windowsa na VM-ce to dobry pomysł?
sugerowałbym podobnie jak koledzy postawić na osobnej partycji np.debiana ( jak go znasz ) oczywiscie po windzie.
Cytat: Robert75 w Maj 01, 2017, 10:45:57 PM
a dlatego że Windows nie szanuje innych systemów, a szczególnie Linuksa.
Trzeba mu pokazać kto rzadzi na dzielni 8)
OK. Zainstalowałem na moim nowym lapku Windows 10 obok Debiana. Dzięki za pomoc.
BTW. Szczerze wolałbym zamiast Windowsa postawić sobie np. Gentoo czy coś z rodziny *BSD ale uniemożliwia mi to fakt, że czasem jestem zmuszony pewnymi okolicznościami korzystać z Windowsa.
@hubot_ i jak Ci się sprawuje 10? Dużo osób twierdziło, że podobno miała być padaka, a mnie całkiem spoko hula.
@sandvar, całkiem spoko. Da się na nim normalnie pracować. Jedyne co to wolałbym móc przełączać się w GRUB-ie pomiędzy win10 a debianem aniżeli przełączać w BIOS-ie pomiędzy UEFI a legacy.
Aha, chciałem dodać, że na komputerze stacjonarnym i na poprzednim lapku z debianem win10 bardzo niestabilnie się zachowywał. Możliwe że to zależy od sprzętu.