Witam. Chciałem wgrać SparkyLinuxa 6.2 zamiast obecnego MXLinuxa. I podkosiło mnie żeby wypróbować advanced installer w wersji CLI. Instalowałem kiedyś Debiana w ten sposób i muszę powiedzieć ze u Sparkiego coś z tym instalatorem jest mocno nie tak. Szczególnie z wyborem partycji, Można się łatwo pomylić.
Skończyło się na tym ze wybrałem właściwą partycje ale wyskoczyło jakieś info o jakimś problemie z NTFS. Ja wystraszony, szybko wcisnąłem ESC.
Po zrestartowaniu systemu Nie chciał mi się zbootować Win7. Naprawiłem to, już nie pamiętam jak. I wróciłem do instalacji Sparkyego tym razem normalnym instalatorem.
Tyle ze pokazywał mi na dysku SSD tylko jedna partycje NTFS, a zniknęły mi partycja EXT4 i SWAP. Wszystkie dane na szczęście były. Bezmyślnie kliknąłem jeszcze jakaś opcje utwórz tablice partycji.Włączyłem Gparted i tam była jakaś pozycja do naprawy tablicy partycji. Tez bezmyślnie ja kliknąłem.
Po ponownym uruchomieniu Windows wywalił mi Bsod:
CytatUnmountable Boot Volume.
Uruchomiłem hirensa z MiniXP. Spanikowany, Próbowałem wgrać MBR za pomocą Bootice, oraz naprawę za pomocą Minitool.
To tylko pogorszyło sprawę wspomnianych partycji nie dało się zamontować. A BIOS wywala tylko
CytatNo operating system found.
Po przespanej nocy (a mam sen jak niedźwiedź) postanowiłem podejść do tego na spokojnie.
Obecnie jak bootuje live USB widzi moja partycje EXT4 i wszystkie dane. Tyle ze na czas instalacji wszystkie ważne dane przeniosłem na partycje NTFS...
uruchomiłem testdisk
pokazuje następująco:
Cytat> 1 P HPFS - NTFS 0 0 1 12022 180 62 193144832
2 * Linux 12022 180 63 14562 234 8 40808448 [Linux]
3 P Linux 14562 234 9 14593 66 1 487424
Po wybraniu opcji list dostaje:
CytatCan't open filesystem. Filesystem seems damaged.
Natomiast jak uruchamiam Gparted, dostaje error
Cytat
Invalid partition table - recursive partition on /dev/sda.
Cały dysk wyświetla się jako partycja Nieprzydzielony.
Uprzejmie proszę o pomoc w tej sprawie.
P.S: Dysk jest SSD, partycjonowany jako MBR. Komputer ma UEFI ale systemy były w trybie BIOSU
EDIT 15:00:
Miałem na penie wgrane iso Win7 dreamOS liveCD
System widzi partycję ale chce ją formatować. Obecnie skanuje się dołączonym
programem EASEUS.
Edit 15:30:
Program skończył skanować pokazał że pliki są. Kilka najważniejszych rzeczy odzyskałem na pena. Jednak miło by było nie stracić odzyskać obecną instalację Wind7 skoro wszytskie pliki są.
Zrobiłem jeszcze skan z tego windowsa live: chkdsk c: /r
Wywaliło:
Pierwszy sektor rozrucowy NTFS jest uszkodzony lub nie można go odczytać. Zamiast niego czytany jest drugi sektor.
Nie można określić wersji woluminu i stanu. Program CHKDSK przerwany. Nie można przenieść do dziennika zdarzeń. Kod błedu 50.
EDIT 22:00
Jeszcze na spokojnie pogrzebałem i odzyskałem w sumie kilka giga cennych plików. Zdecydowałem się na ostateczny format całego dysku i reintalkę obu systemów. Trudno.
W każdym razie zgłaszam twórcą że advanced-installer w SparkyLinux jest do niczego (tak samo CLI jak i GUI). Ciężko się zorientować która partycja jest która i łatwo o pomyłkę.
Odradzam jego używanie (w sensie nie systemu bo SparkyLinux jest świetny, po prostu instalować przez zwykły instalator) i nie klikać bezmyślnie wszystkiego co popadnie, tak jak ja ;)
Pozdrawiam.