Od dwóch dni zauważyłem, że Arch uruchamia się prawie 2 minuty. Mam dysk SSD, wcześniej było to do 20 sekund max. Ostatnio były jakieś aktualizacje systemd, wczoraj kernela 5.1.15 i nic nie pomogło.
systemd-analyze
Startup finished in 2.743s (kernel) + 2.994s (userspace) = 5.738s
graphical.target reached after 2.994s in userspace
Po każdej "poważnej" aktualizacji w Arch-u wykonuje następujące komendy.
Jako root wpisuje update, następnie klawisz Tab
# update
update-ca-trust update-grub update-smart-drivedb
updatedb update-mime-database
update-desktop-database update-pciids
I po kolei wykonuje każdą komendę z osobna.
Na koniec
# systemctl daemon
daemon-reexec -- Reexecute systemd manager
daemon-reload -- Reload systemd manager configuration
I system mi hula aż miło.
Jaki to komputer? Arch wgrany oficjalnie, czy z jakiegoś instalatora?
Tak Arch zainstalowany standardowo, bez żadnych graficznych ułatwiaczy.
To ma być cały "blame"? Jeśli tak, to uruchamia się bardzo szybko.
Pokaż:
systemd-analyze
oraz to co wynika z dziennika journal. Przed wykonaj jeszcze pełną aktualizację systemu. Jeśli będzie się powtarzać podaj jw. Czy na GNOME na Xach również tak jest?
Ten system-analyze podałem już wcześniej, problem się sam rozwiązał po dzisiejszej aktualizacji pakietu mesa.
Urok rolling release - rzeczy się naprawiają same, tj. naprawiają je twórcy danego softu, a Arch nie wymyśla.