Linuxiarze.pl Forum

Pierwsze kroki => Jaki Linux wybrać => Wątek zaczęty przez: chemar w Listopad 24, 2017, 11:06:12 PM

Tytuł: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Listopad 24, 2017, 11:06:12 PM
Witam

Do tej pory uzywalem duzo dystrybucji Linux a ostatecznie na kompie zostal linux Mint. Jednak teraz zakupilem nowy komp i w zwiazku z tym ze jak zwykle che zainstalowac linuxa mam kilka pytan. Moj komputer to ten. https://www.baur.de/p/csl-multimedia-pc-core-i7-6700k-intel-hd-530-8-gb-ram-ssd-speed-t7877-windows-10-home/AKL10067992720#sku=084019P-0-10067992720

Pytanie to czy na tej maszynie instalowac Linux Mint (jak dotychczas bylem  z niego bardzo zadowolona) czy moze ta maszyne lepiej wykorzysta inny dystrybucja?

Drugie pytanie to mam tam dwa dyski jeden ssd a drugi sata. Jaka instalacja linuxa bedzie najlepsza ja myslalem o tym zeby na dysku ssd zainstalowac rozruch i glowne katalogi a na sata katalog Home i var. A moze calosc na SSD lub SATA. Jakie rozwiazanie proponujecie?
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: lesio w Listopad 25, 2017, 07:55:23 AM
Ponieważ SSD działa szybko, to warto tam umieścić to, co jest często odczytywane i zapisywane (a więc przede wszystkim system). Dużo zależy od tego, ile miejsca zajmują Twoje dane i czy SSD wystarczy na wszystko. Jeśli całość zmieści się na SSD, to świetnie. Jeśli nie, to katalog z danymi będzie wypadało przenieść na HDD. Skoro preferujesz osobny filesystem /var, to może oznaczać, że trzymasz tam jakąś większą porcję danych (związaną np. z jakimś serwerem www). W tym wypadku decyzja znowu zależy od ilości zajmowanego miejsca.
Ponieważ komputer bazuje na intelu, to raczej nie powinno być problemu z dystrybucjami linuksa. Zawsze warto sprawdzić na liveCD obsługę Wi-Fi i peryferiów. Trudno doradzać w wyborze dystrybucji - każdy użytkownik ma swoje preferencje. Mogę tylko powiedzieć, że osobiście preferuję linię debiana stable ze sterownikami non-free (a więc także sparky stable).
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Listopad 25, 2017, 09:22:48 AM
SSD dziala szybko ale z tego co czytalem w SSD trzeba ograniczac  ilości zapisów na dysku czyli nie powinno sie tam dawac nic co potrzebuje czestego dostepu czy to prawda?
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: lesio w Listopad 25, 2017, 10:02:44 AM
Obawiam się, że w przestrzeni internetowej funkcjonuje dużo opinii z "początków ery SSD". Proponuję wyrobić sobie opinię na bazie informacji bliższych dzisiejszym rozwiązaniom technicznym:
rok 2012:
http://pclab.pl/art49855-2.html
rok 2015:
http://www.krollontrack.pl/blog/2015/09/11/dysk-ssd-jak-dlugo-bedzie-dzialal/
rok 2016:
https://www.dobreprogramy.pl/Jak-to-jest-z-wytrzymaloscia-dyskow-SSD-prasowka,News,74185.html

Sam używam bez żadnych problemów SSD od około 6 lat i nie stosuję dla nich żadnej taryfy ulgowej - wręcz przeciwnie.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Listopad 25, 2017, 10:20:41 AM
Wlasnie widze ze w necie duzo informacji ale bardzo starych dlatego zapytalem tutaj.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: lesio w Listopad 25, 2017, 10:26:43 AM
Tu jeszcze jeden ciekawy artykuł z początku 2016 roju:
http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/test-wytrzymalosci-dyskow-ssd.html
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Listopad 25, 2017, 10:31:28 AM
Dzieki. Poczytam. Wiem ze to jest forum linuxowe ale nie chce otwierac nowego tematu wiec przy okazji tu zapytam. CZy jest ktos obeznany w licencjach Windows 10. Kompa kupilem z Windowsem 10 zaimstalowanym oraz z kompem dostalem plytke z windowsem 10. Slyszalem ze licencja jest tak zrobiona ze jak kompa kupie z windowsem 10 to musi ten windows tam byc. Czy to prawda? Nie uzywam windowsa i chcialem usunac go calkowicie jednak nie wiem jak to sie ma do licencji.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: gom1 w Listopad 25, 2017, 10:38:22 AM
Cytat: chemar w Listopad 25, 2017, 10:31:28 AM
Slyszalem ze licencja jest tak zrobiona ze jak kompa kupie z windowsem 10 to musi ten windows tam byc. Czy to prawda?
Na szczęście to nie jest prawda. Co więcej możesz zwrócić się do producenta sprzętu o zwrot części kasy za niewykorzystaną licencję.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Listopad 25, 2017, 02:20:05 PM
To ja może powiem o tym Mint'cie. Moim zdaniem Mint 18.x jest kiepskawy, ale jeżeli ci pasuje, to nie ma powodów, by zmieniać distro. Możesz ew. zainteresować się LMDE, o ile korzystasz z Cinnamona.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: robson75 w Listopad 25, 2017, 03:49:18 PM
Cytat: Dziadek Starowinek w Listopad 25, 2017, 02:20:05 PMMożesz ew. zainteresować się LMDE, o ile korzystasz z Cinnamona.
A dlaczego tak uważasz? Moim zdaniem na większą uwagę zasługuje środowisko Mate.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Listopad 25, 2017, 04:49:18 PM
MATE w Mint'cie jest paskudnie skonfigurowane, ale ja nie o tym. LMDE w kolejnej wersji porzuca edycję MATE, więc już lepiej się od razu zainteresować Debianem, jeżeli o MATE chodzi. Albo nie iść w Debiana czystego, a zainteresować się świetnym Ubuntu MATE.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: robson75 w Listopad 25, 2017, 09:35:51 PM
Ale ja nie mówię o mincie, tylko o LMDE2.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Listopad 25, 2017, 10:05:06 PM
LMDE ma tak samo skonfigurowane MATE jak główny Mint.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Listopad 25, 2017, 11:24:10 PM
OK. Najlepiej bedzie jak poswiece troche czasu i przetestuje rozne dystrybucje na nowym sprzecie. Wtedy bede mogl zostawic to co mi pasuje. Na wczesniejszym sprzecie mialem rozne dystrybucje testowane i ostatecznie zostal Mint. Nie wiem co bedzie na tym. Potestuje to zobacze.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Listopad 26, 2017, 11:01:22 PM
Cytat: Robert75 w Listopad 25, 2017, 09:35:51 PM
Ale ja nie mówię o mincie, tylko o LMDE2.
Mozesz mi powiedziec dlaczego LMDE 2? Po piereszych testach ma minusa. Na pierwszy ogienbposzly Linux Mint Cinamon i LMDE 2. Cinamon lepiej sobie poradzil na starcie. Lepiej obskuzyl UEFI nie trzeba bylo nic przestawiac w BIOS sam ladnie wszystko poustawial co trzeba, wykryl poprawnie rozdzielczosc ekranu. Niestety LMDE 2 z tymi dwoma rzeczami mial problemy. Trzeba bylo w BIOS wylaczyc SECURE BOOT i rozdzielczosc ekranu zle ustawil i nie bylo mozliwisci przestawienia. Nie bawilem sie jeszcze w instalacje osibnych sterow. No i nastepnie ale to juz nie nalezy do problemu nie przypadl mi wizzalnie do gustu. Czyli na start 2 minusy dla LMDE 2. nastepne do testow Debian, Ubuntu i slack.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Listopad 26, 2017, 11:26:14 PM
LMDE sprawia mniej problemów, niż Mint 18.x, ale jeżeli już na starcie robi problemy, to się mija z celem. Secure Boot jednak chyba nadal zaleca się ogólnie wyłączać, gdy w grę wchodzi Linux.

Debian jest super. Sam używam i sobie chwalę. Tylko trzeba zmienić trochę nawyków i nauczyć się radzić sobie, gdy trzeba nowego pakietu. Chyba że testing lub sid, ale te mogą robić problemy i wymagają więcej uwagi.
Ubuntu jest bardzo dobre. Szczególnie polecam Ubuntu MATE. No i najlepiej LTS.
Slack... Slackware wymaga trochę roboty. Zainstalować go nie jest ciężko, ale trzeba trochę poczytać, żeby to skonfigurować, a i ma on swoją filozofię działania, np. ręczne radzenie sobie z zależnościami. Trzeba też przepatrzeć różne porady. Sam czytałem, że wypada w Slacku korzystać z paczek oferowanych przez jego pochodne.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Listopad 27, 2017, 12:05:52 AM
LMDE w moim przypadku sprawil wiecej problemow i to na starcie wiec nie wiem czy jest sens sie dalej nim bawic. Co do DEBIANA, SKACKA I UBUNTU to znam te distra i wiem ze debina i slacka trzeb piswiecic troche czasu ba starcie ale pozniej jest system super a UBUNTU jest bardzo przyjazne. Jak mowilem mam nowy komp i szukam distra ktire na nowym sprzecie poradzi sobie bez problemu. Wiem ze czasami warto poswiecic ba poczatku troche ctasu zeby pozniej system byl cacy. Dzis zobacze bastepne distra
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: christo w Listopad 27, 2017, 10:25:07 PM
Oczywiście zrobisz jak uważasz ale jak Ci LMDE nie poszedł za bardzo to odpuść sobie debiana dla początkującego użeranie się z ograniczeniami debianowatych to jest trudniejsza sprawa ( samo odpalenie wivi jak nie wiesz jak to zabawa ) , mint chodzi stabilnie na poczatek spoko.Co do mate czy cinnamon to popatrz który Ci lepiej robi grafikę u mnie np. mate klatkuje prawie każdy film i muza się cieła a cinnamon zero problemów świetnie obsługuje zarówno blootouha jak wivi i grafikę Nvidię
ps.aby nie było że mam coś do debiana jak się go skonfiguruje to chodzi prawie tak stabilnie jak  Manjaro.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: gom1 w Listopad 27, 2017, 10:30:29 PM
Cytat: christo w Listopad 27, 2017, 10:25:07 PM
ps.aby nie było że mam coś do debiana jak się go skonfiguruje to chodzi prawie tak stabilnie jak  Manjaro.
Uchhh.. ostro ;-)
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Listopad 27, 2017, 11:12:42 PM
Jezeli chodzi o stabilnosc to najstabilniejszymi distrami na jakich pracowalem byl debian i slack. Jednak teraz nie man czasu na konfuguracje wszystkiego zeby chidzilo super i dlatego szukam cos co z automatu pottaktuje wszystko w moom kompie. No ale jak nic nie bedzie takiego w najpopularniejszych distrach to poswiece czas i zostane przy debian lub slack
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: MSki w Listopad 28, 2017, 09:10:24 AM
LMDE-2 użytkowałem przez dwa lub trzy miesiące i stwierdziłem, ze skoro to taki "podrasowany" Debian stable, to i na pewno wystąpi problem z instalacją najnowszych pakietów/programów. Niewiele się pomyliłem, a sprawa zależności jest nie do przeskoczenia. Firefox'a Quantum nie mogłem zainstalować.
Dlatego powróciłem do dawno nieinstalowanego na swoim dysku Ubuntu MATE, który to system jak wspominałem, również kiedyś był przeze mnie użytkowany.
Tu się daje wszystko zainstalować...no może oprócz płyt chodnikowych ;-)
@chemar, wypróbuj najpierw Ubuntu MATE, to naprawdę dopracowany system, który zbiera coraz więcej w pełni zasłużonych pochwał....możesz sprawdzić go z live.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Grudzień 10, 2017, 08:04:42 PM
Cytat: MSki w Listopad 28, 2017, 09:10:24 AM
@chemar, wypróbuj najpierw Ubuntu MATE, to naprawdę dopracowany system, który zbiera coraz więcej w pełni zasłużonych pochwał....możesz sprawdzić go z live.
Co do ubuntu to mialem swojego czasu dosc dlugo Ubuntu na kompie jednak jak dla mnie ubuntu jest za bardzo napakowane  przez co system wolniejszy
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Grudzień 10, 2017, 08:41:33 PM
W jakim sensie napakowane? Bo jeżeli chodzi o ilość wgranych pakietów, to pokuszę się o stwierdzenie, że nie ma to większego znaczenia przy prędkości. Ubuntu samo w sobie jest wydajne, jedynie Unity mogło ciążyć. Ubuntu MATE jest jedną z najlepszych opcji, jaką można wybrać.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: MSki w Grudzień 11, 2017, 07:19:26 AM
@chemar, jest Ubuntu
https://distrowatch.com/table.php?distribution=ubuntu
i jest Ubuntu MATE, który to system nie tylko ja Ci polecam
https://distrowatch.com/table.php?distribution=ubuntumate
To naprawdę jedna z najbardziej dopracowanych dystrybucji Linuksa.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Grudzień 19, 2017, 12:17:15 AM
OK. Skusilem sie i potestowalem Ubuntu Mate jednak z moich obserwacji wyglada na to ze nie jest to dobrze dopracowana dystrybucja linuxa. Wyskakuja okienka typu Raport awarii. Pogubil calkowicie ustawienia katalogow Pulpit, Komputer, Katalog domowy w Menu miedzy menu glownym a system. Pogubil uzytkownikow z ustawieniami sudo. Odrazu po instalacji dzialalo wszystko ok jednak po uzytkowaniu zaczal pokolei gubic ustawienia. Linux Mint Cinnamon byl bardziej stabilny i dopracowany ale to jest moja opinia.
Aha i jeszcze jedno Linux Mint dzialal niestety szybciej.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: lesio w Grudzień 19, 2017, 01:11:47 AM
Co jakiś czas (zwykle co pół roku) próbuję ubuntu eksploatować (z różnymi powłokami). Zawsze coś "zazgrzyta" i pojawi się jakiś błąd. Spostrzeżenia mam tutaj podobne do Chemara. Do tej pory znalazłem jeden wyjątek: lubuntu 16.04.2 (co przeniosło się także na 16.04.3). Ale lxde to jeden z najlżejszych i najstabilniejszych desktopów ... Poza tym ubuntu "pożera" więcej energii od innych dystrybucji eksploatowanych z takim samym desktopem (np rosa, opensuse, debian), a i procesor ma nieco wyższe "obroty na biegu jałowym"
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Grudzień 19, 2017, 04:27:41 PM
Kruci, siedziałem na Ubuntu MATE coś koło połowy roku z rzędu i jedynie miałem problem z compizem :/ Ogólnie LTSy działały serio dobrze, gdzie Mint 17.3 wywalał x'y, a 18 dodał wolniejsze działanie, później dodając wywalanie neta, wyłączanie się długo, ściny, etc. :I No różnie wychodzi.

lesio, masz jakiś w miarę aktualny artykuł o tym ciążeniu Ubuntu? Czy to takie własne spostrzeżenie? Trochę mi w tym nawiasie nie pasuje OpenSUSE, o którym słyszę, że to on jest widocznie cięższy i który przy testach na wirtualce oraz live działał mi zdecydowanie gorzej.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: lesio w Grudzień 19, 2017, 07:32:00 PM
Niestety, to tylko moje własne spostrzeżenia. Bazuję na tym, że na tym samym laptopie porównuję analogicznie skonfigurowane dystrybucje (oczywiście z tym samym desktopem). Instaluję tlp, włączam powertop-a i swój "prywatny" monitor zużycia energii i zajętości procesora (taki skrypcik w shellu). Następnie obserwuję i patrzę na statystykę. To tyle z grubsza ...
Najwięcej uwagi poświęcam gnomowi, bo to moja ulubiona powłoka :-) i nigdy nie testowałem żadnego KDE (bo nie używam). Inne sprawdzam nieregularnie (lxde, mate, xfce). Opensuse w ciągu ostatniego roku zrobił potężny krok do przodu. Najbardziej zaskoczył mnie "rolling" Tumbleweed, który zachowuje się (2 różne instalacje - do tej pory tylko 2 tygodnie, ale intensywnie) niezwykle stabilnie. Packman, który jeszcze rok wstecz potrafił mnie nieprzyjemnie zaskoczyć, także dopracowany. Aż się boję, że uległem iluzji i to wszystko nieprawda :-)))
Ubuntu sprawdzam "energetycznie" od wielu lat i to większe zużycie energii (ok. 10-15%) i większa zajętość procesora na biegu jałowym (3-5% zamiast 1-2%) wygląda mi na cechę stałą. w 17.10 jest mały postęp i liczę, że może 18.04 będzie przełomem ...
Z moich prób wynika, że najlżejsza jest Rosa, Opensuse (Leap lub Tumbleweed) nieco tylko od niej cięższy i porównywalny z debianem stable, a z Ubuntu najgorzej ...
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Grudzień 19, 2017, 07:38:03 PM
Bardzo możliwe, że Ubuntu coś pieprzy z GNOMEm :I Rosa to taki cichy zawodnik, który jednak pokazuje pazury :D
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: Oczkins92 w Grudzień 20, 2017, 01:31:59 PM
Ja polecam ci Manjaro dystrybucje. Jest przyjazny jak Ubuntu a sprawiał mi mniej problemów.Ma sporą liczbę programów (dzięki AUR) i społeczność Manjaro jest pomocna(piszę z własnego doświadczenia). ::)
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: MSki w Grudzień 20, 2017, 02:14:44 PM
To może być też wina sprzętu. Na jednym dana dystrybucja pracuje bez zająknięcia, na innym ta sama już potrafi się wykrzaczyć.....tak miałem z Manjaro.
U mnie Ubuntu-MATE zainstalowane na Lenovo X220 pracuje bez problemów już chyba trzeci miesiąc.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Grudzień 20, 2017, 06:19:42 PM
Witam Panowie.
tak sobie obserwuję ten wątek, czytam Wasze spostrzeżenia, uwagi, doświadczenia z różnymi dystrybucjami i nasuwają mi się dwa pytania.

Piszecie m. in. o "kilkumiesięcznym intensywnym testowaniu/eksploatowaniu" itd. Cząsto po jakimś czasie "eksploatowania" systemu pojawiają się "zgrzyty" (np. Lesio i Ubuntu) itd.
Panowie, pytam z ciekawości...
- co rozumiecie przez "intensywną eksploatację", "testy" itp ?
- i na czym polegają te "zgrzyty" systemu ?
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Grudzień 20, 2017, 07:07:12 PM
Eksploatowanie to chyba nietrafione słówko na po prostu używanie i utrzymywanie systemu (czyli okazyjne porządki, aktualizacje, etc.). Niektórzy też może dużo grzebali u siebie (zmieniali coś w domyślnym środowisku, w konfigach, etc.) i chcieli tak to wyrazić. No i jak ktoś sprawdzał, jak się dane distro sprawuje, jak to opisał wcześniej o sobie lesio, to można śmiało mówić o testowaniu.

Zgrzyty to nic innego jak problemy, na jakie się natrafiło. Problemy w szerokim znaczeniu, a nie konkretnie coś, co należy od razu naprawić. Zgrzytem może być zarówno tearing, jak i samoczynne wywalanie się neta albo niemożność wgrania danego pakietu/pakietów.

Może nie o to ci chodzi, ale uznałem, że chociaż tyle odpowiem. Ogólnie nie zawsze długo myśli się nad użytymi tutaj słowami, a i czasami chce się szybko przekazać myśl. 

Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Grudzień 20, 2017, 08:31:52 PM
Tak też myślałem...
- zbyt wiele (samemu robionych i nie przetestowanych)) zmian konfiguracyjnych , wgrywanie "obcych" (nie ze źródeł danej distro) paczek, wadliwa  kompilacja programów z source itd.
OK, w ten sposób człowiek się uczy, tylko, czy te czynności mogą/powinne określać "jakość" danej dystrybucji?

Co innego testy Lesi, te określają "energochłonność" danego distro. I z tym się zgadzam, Ubuntu to "pożeracz energii".
Ale co się dziwić, standardowo pod systemem startuje 2x więcej programów (różne amazony i inne, czysto kontrolne)...
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Grudzień 20, 2017, 09:23:13 PM
Cytat: TataPingu w Grudzień 20, 2017, 08:31:52 PM
Tak też myślałem...
- zbyt wiele (samemu robionych i nie przetestowanych)) zmian konfiguracyjnych , wgrywanie "obcych" (nie ze źródeł danej distro) paczek, wadliwa  kompilacja programów z source itd.
OK, w ten sposób człowiek się uczy, tylko, czy te czynności mogą/powinne określać "jakość" danej dystrybucji?

Nie brakuje ludzi, którzy nadużywają PPA i później krzyczą, że Ubuntu złe paskudne niedobre. Też trafiam na sytuacje "Lubisz x? A spróbuj tylko <coś, czego pewnie ta osoba nie będzie robić> i zobaczysz, że to syf". Tutaj tego nie widziałem, ale są ludzie, którzy chcą narzucać innym właśnie ocenianie distra po tym, jak sobie radzi przy takim grzebaniu, bo ONI to robią.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Grudzień 20, 2017, 09:30:50 PM
I w tym punkcie zgadzamy się w 100% !
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: lesio w Grudzień 22, 2017, 07:35:08 AM
TataPingu: odpowiedź na pytanie : co oznaczają dla mnie testy?
W praktyce oznacza "normalną eksploatację desktopową", tzn. bez sprawdzania oprogramowania "serwerowego". Ekploatacja obejmuje: pakiet biurowy (libreoffice, wps), przeglądarki internetowe (firefox, opera, yandex, chrome), PIM (w moim przypadku evolution z pobieraniem informacji z kont sieciowych), współpraca z owncloud/nextcloud oraz serwisami type mega, dropbox, yandex. Zwracam uwagę na zarządzanie energią a także obsługę 2 kart grafiki w systemie optimus. Sprawdzam także stopień integracji przeglądarki plików (u mnie nautilus), np. obsługa tagów grafiki, audio i video i wyszukiwanie plików (ponieważ preferuję gnome, to sprawdzam, jak się zachowuje tracker). No i oczywiście działanie klienta nfs i samby. Istotne jest także funkcjonowanie "niewolnych" kodeków, co jest istotne w "amerykańskich" dystrybucjach - fedora, opensuse itp. To chyba większość zagadnień.
W praktyce wygląda to tak, że w całości "przerzucam się" na testowany system, zostawiając "stary" na wszelki wypadek. Testowanie przerywam, gdy "zgrzytów" jest zbyt wiele. "Zgrzyty" to albo nieprawidłowe działanie, albo pojawienie się błędów, albo wręcz braki w sofcie. Błędami najczęściej sieje właśnie ubuntu, pozostałe systemy (te, o których pisałem w poprzednim poście) nieporównywalnie rzadziej ... Nieprawidłowe działanie jest już rozłożone bardziej równomiernie :-)

PS
Niestety, ubuntu po prostu "zmusza" użytkownika do stosowania PPA, podobnie jak manjaro do stosowania AUR. W przypadku debiana czy też rosy tego typu presja nie występuje. Opensuse jest pod tym względem gorsze od debiana, ale jednak znacznie "porządniejsze" od ubuntu.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Grudzień 22, 2017, 12:26:37 PM
@lesio, mam jeszcze kilka pytań:
- a na czym bazujesz, na EXT4, czy btrfs ?
- pracujesz tylko z jednym dyskiem (HD) ?
- /tmp jest na wspólnej partycji z /, czy masz osobną (rozumiem, iż /home jest raczej na osobnej) ?
- nfs i ew. sambę montujesz już podczas botowania (w fstab-ie) ?
- jak montujesz dropbox-y i inne, dopiero po zalogowaniu usera, czy już wcześniej ?
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: lesio w Grudzień 22, 2017, 09:26:38 PM
1. Bazuję na EXT4, przeprowadzam próby z btrfs, zamierzam po  świętach zacząć go testować (migawki i raidy)
2. Na każdym sprzęcie pracuję co najmniej z 2-ma dyskami w różnych układach (2xSSD, SSD+zewnętrzny HDD, HDD+macierz zewnętrzna, SSD+macierz zewnętrzna (macierze zestawiane na różne sposoby - sprzętowo i programowo, ale na EXT4))
3. /tmp na wspólnej partycji z rootem, /home osobne, czasem osobne dane (montowane do katalogu domowego na /home), na serwerku osobny /var
4. nfs zasadniczo montuję automountem (a więc automatycznie, gdy chcę skorzystać - autofs), samba też na życzenie - a więc "po zalogowaniu". Czasami nfs-a dodaję do fstab-u - w moim przypadku nie zauważyłem praktycznej różnicy w działaniu.
5. dropboxy i inne startuję autostartem (po zalogowaniu) , bo lubię widzieć ich indykatorki na pasku. Poza tym często używam wi-fi, które nie nawiązuje tak szybko kontaktu z siecią, jak RJ-45, więc potrzebne jest pewne opóźnienie (bo klienty na starcie "lubią widzieć sieć".
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Grudzień 23, 2017, 12:30:02 AM
Cytat: Oczkins92 w Grudzień 20, 2017, 01:31:59 PM
Ja polecam ci Manjaro dystrybucje. Jest przyjazny jak Ubuntu a sprawiał mi mniej problemów.Ma sporą liczbę programów (dzięki AUR) i społeczność Manjaro jest pomocna(piszę z własnego doświadczenia). ::)

Niestety wysypywal mi sie odrazu przy instalacji.

Nie pozosalo mi nic innego jak wrocic do Mint Cinnamon. Sprawial najmniej problemow. W ostatnim okresie przetestowalem mase dystrybucji i kazda miala jakies niedociagniecia i sprawiala w jakims sensie problemy. Tylko jeden Linux Mint Cinnamon sprawowal sie najlepiej.

Probowalem niektore dystrybucje dwa razy bo myslalem ze moze ja cos sknocilem ale bylo to samo (LMDE 2, Ubuntu Mate, Mint Mate).
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Grudzień 23, 2017, 10:37:55 AM
Szkoda, że Ci Ubumate nie podeszło, ale najważniejsze, że jednak masz przy czym zostać, bo LTS powinien być dopracowany, a ekipa Minta w większości przypadków wychodzi dobrze ze swoją wersją główną, czyli właśnie Cinnamonem.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: Oczkins92 w Grudzień 23, 2017, 01:09:04 PM
Cytat: chemar w Grudzień 23, 2017, 12:30:02 AM
Cytat: Oczkins92 w Grudzień 20, 2017, 01:31:59 PM
Ja polecam ci Manjaro dystrybucje. Jest przyjazny jak Ubuntu a sprawiał mi mniej problemów.Ma sporą liczbę programów (dzięki AUR) i społeczność Manjaro jest pomocna(piszę z własnego doświadczenia). ::)

Niestety wysypywal mi sie odrazu przy instalacji.

Nie pozosalo mi nic innego jak wrocic do Mint Cinnamon. Sprawial najmniej problemow. W ostatnim okresie przetestowalem mase dystrybucji i kazda miala jakies niedociagniecia i sprawiala w jakims sensie problemy. Tylko jeden Linux Mint Cinnamon sprawowal sie najlepiej.

Probowalem niektore dystrybucje dwa razy bo myslalem ze moze ja cos sknocilem ale bylo to samo (LMDE 2, Ubuntu Mate, Mint Mate).
To może jakiś problem ze sprzętem albo z instalką stworzona na penie.
Tytuł: Odp: Linux Mint czy inny
Wiadomość wysłana przez: chemar w Grudzień 24, 2017, 10:47:41 PM
Cytat: Dziadek Starowinek w Grudzień 23, 2017, 10:37:55 AM
Szkoda, że Ci Ubumate nie podeszło, ale najważniejsze, że jednak masz przy czym zostać, bo LTS powinien być dopracowany, a ekipa Minta w większości przypadków wychodzi dobrze ze swoją wersją główną, czyli właśnie Cinnamonem.

Moze nie tyle ze nie podeszlo ale problemy  z nim sprawily ze wrocilem do innego.