Linuxiarze.pl Forum

Społeczność => Pogaduchy => Wątek zaczęty przez: TataPingu w Luty 11, 2019, 08:04:23 PM

Tytuł: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Luty 11, 2019, 08:04:23 PM
Witam,
przy okazji prywatnej korespondencji z jednym z naszych Kolegów przypomniałem sobie o ciekawej stronie:

http://without-systemd.org/wiki/index.php/Linux_distributions_without_systemd

Jak Koledzy widzą, to już nie tylko Devuan, ale coraz więcej innych ucieka od systemd
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Kwiecień 20, 2019, 10:52:42 AM
Ta liczba będzie malała, gdy taki Trisquel pójdzie w systemd za Ubuntu, a też Antixy się ugną i wezmą systemd, bo ile można odstawać od Debiana. Mogą przejść na Devuana, ale nie wiem, czy im pasuje roczna obsuwa względem Debiana.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: hobbysta w Kwiecień 24, 2019, 08:36:14 PM
Z reka na sercu nie wiem co to jest systemd. Dopiero mam w planach czegos sie dowiedziec. Ale terminarz wypelniony i trudno mi dokladnie termin wskazac. Jasne, ze gdybym musial to co innego. Ale palacej potrzeby nie mam wiec po co sie w tym grzebac? Dlatego nie jestem w stanie w zaden miarodajny sposob ocenic jak systemd sprawdza sie. Sadzac po przewazajacej liczbie dystrybucji, ktore jednak zdecydowaly sie przejsc na systemd - nie jest jednak tak zle. Natomiast faktycznie proba ogarniecia calosci jest beznajdziejnym przedsiewzieciem -jedynie deweloperzy maja zapewne jakies pojecie jak caloc wyglada - mozna sie tylko cieszyc, ze systemd nie zostal na stale wbudowany w jadro - a przeciez byly takie propozycje.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Kwiecień 24, 2019, 08:52:38 PM
Cytat: hobbysta w Kwiecień 24, 2019, 08:36:14 PM
.....

Tutaj zgadzamy się w 100% !
- mam podobne podejście do tematu...

Co prawda, ze względu na zadania i środowiska w których się obracam, nie zawsze mogę sobie pozwolić na całkowite "odrzucenie" systemd, więc z tej racji i zaznajomić się z tym musiałem, jednak, gdy tylko mam ku temu okazję, to wybieram sysv...
Ostatnio potestowałem trochę "antixów" i z prawdziwą przyjemnością używam MXa na służbowym lapku, a domowe "stacjonarki" wyposażyłem w AntiXa-Testing.

Już nawet na starcie PCta widzisz różnicę..
- no tak, "starzy" już zapomnieli, jak to było, a "młodzi" nie mieli okazji poznać...
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Kwiecień 25, 2019, 06:06:51 PM
Nie mam pojęcia, co to jest systemd, ale czytałem gdzieś, chyba na forum freeBSD, że to jest coś bardzo złego.

Cytat: TataPingu w Kwiecień 24, 2019, 08:52:38 PM
Już nawet na starcie PCta widzisz różnicę..
- no tak, "starzy" już zapomnieli, jak to było, a "młodzi" nie mieli okazji poznać...
Co to za różnica przy starcie? Obiło mi się o oczy, że z system z systemd uruchamia się szybciej niż z SysV. Jest odwrotnie?

Tak konkretnie, to jakie będę miał korzyści przechodząc na system z SysV (na domowym laptopie do codziennego korzystania)?
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Kwiecień 25, 2019, 06:15:25 PM
Ja czytałem na forum Phoronix, że bardzo źli to są ludzie, którzy na systemd plują z zawziętością porównywalną do bojówki linuksowej, która atakuje wszystko, co ma okna. Ja tam mam tylko ten zarzut, że wolno się wyłącza przez te sprawdzania, itd. Nie mam jednak uprzedzeń do żadnego inita, póki mi działa destro. Za systemd bym nie tęsknił, o.

Czytałem swego czasu na debianowej grupce typa, który twierdził, że twórca Debiana został zamordowany, żeby przepchać systemd. Autor tej nowinki oczywiście nie miał pojęcia o tym, który mamy rok, jak wygląda Debian, co robił Murdock i czym jest systemd. Ale jednak prawdę objawioną każdy chce głosić.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Kwiecień 25, 2019, 07:46:43 PM
Cytat: Piotr_1988 w Kwiecień 25, 2019, 06:06:51 PM
Co to za różnica przy starcie? Obiło mi się o oczy, że z system z systemd uruchamia się szybciej niż z SysV. Jest odwrotnie?

"Slyszec" to nic Ci nie da, to trzeba sprawdzic...
- zainstaluj sobie MXa (na AntiX sie "nie rzucaj", bo, gdy jestes newbie w temacie linuksa, to mozesz sie zrazic), to porownasz....
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Kwiecień 25, 2019, 08:12:44 PM
Cytat: TataPingu w Kwiecień 25, 2019, 07:46:43 PM
Cytat: Piotr_1988 w Kwiecień 25, 2019, 06:06:51 PM
Co to za różnica przy starcie? Obiło mi się o oczy, że z system z systemd uruchamia się szybciej niż z SysV. Jest odwrotnie?

"Slyszec" to nic Ci nie da, to trzeba sprawdzic...
- zainstaluj sobie MXa (na AntiX sie "nie rzucaj", bo, gdy jestes newbie w temacie linuksa, to mozesz sie zrazic), to porownasz....
Tak, jestem jakby newbie. Mam dwa lata doświadczenia z Debianem, oraz parę miesięcy doświadczenia ze Sparkim (który zaczął mnie wkurzać, ale nie wróciłem do Debiana, gdyż mi się nie chciało wszystkiego na nowo instalować). W Linuxie wkurza mnie brak jasnej dokumentacji. Trzeba szukać w archowej wiki i po forach, zaś pewnych nauczyłem się dopiero ze źrodeł o BSD. Może lepiej zaistaluję jakieś BSD i tam sobie zobaczę, jak działa system bez tego systemd...  :D
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Kwiecień 25, 2019, 08:43:46 PM
Widzę użytkownik wysokiej klasy, który docenia rolę dobrej dokumentacji :) Szanuję. Sprawdź sobie jakieś destro Linuxa bez systemd, np. wspomniany MX albo Void, albo Devuan, albo Slackware.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Kwiecień 25, 2019, 08:54:02 PM
Cytat: PomPom w Kwiecień 25, 2019, 08:43:46 PM
np. wspomniany MX albo Void, albo Devuan, albo Slackware.

MX polecam z tego względu, że jest dobrze przygotowany, tak, że nawet dokumentacja nie potrzebna...
- po 2 latch z "debianowcem" nie powinien mieć żadnego problemu...
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Kwiecień 25, 2019, 09:01:17 PM
Szanuj dokumentację cokolwiek umiesz. Dużo osób umie mało, ale wypowiada się jak spece i wygaduje takie bzdury, że aż słabo. Co doceniłem po 4 latach to właśnie dokumentację.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Kwiecień 25, 2019, 09:06:28 PM
Chyba zobaczę to MX Linux, zapowiada się ciekawie. Na razie pobieram GhostBSD (miałem kiedyś problem z zainstalowaniem, może teraz się uda).
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Kwiecień 25, 2019, 11:23:31 PM
Cytat: PomPom w Kwiecień 25, 2019, 09:01:17 PM
Szanuj dokumentację cokolwiek umiesz. Dużo osób umie mało, ale wypowiada się jak spece i wygaduje takie bzdury, że aż słabo. Co doceniłem po 4 latach to właśnie dokumentację.

O czym Ty mówisz, PomPomie !?
- jaka DOKUMENTACJA !?

Dla linuksa ?
- chłopie, linux tworzony jest przez społeczność światową i tak samo jest DOKUMENTOWANY !

WWW - tam tworzy się dokumentację !
- nie licząc pojedyńczych "poradników instalacyjnych" (w postaci czasopism, czy fachowych broszurek) wszystkie informacje znajdują się w sieci...

Trzeba tylko nauczyć się ich wyszukiwać...
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Kwiecień 25, 2019, 11:47:28 PM
Cytat: TataPingu w Kwiecień 25, 2019, 11:23:31 PM
Cytat: PomPom w Kwiecień 25, 2019, 09:01:17 PM
Szanuj dokumentację cokolwiek umiesz. Dużo osób umie mało, ale wypowiada się jak spece i wygaduje takie bzdury, że aż słabo. Co doceniłem po 4 latach to właśnie dokumentację.

O czym Ty mówisz, PomPomie !?
- jaka DOKUMENTACJA !?

Dla linuksa ?
- chłopie, linux tworzony jest przez społeczność światową i tak samo jest DOKUMENTOWANY !

WWW - tam tworzy się dokumentację !
- nie licząc pojedyńczych "poradników instalacyjnych" (w postaci czasopism, czy fachowych broszurek) wszystkie informacje znajdują się w sieci...

Trzeba tylko nauczyć się ich wyszukiwać...
Linux to świat chaosu.

Aby nauczyć się obsługiwać Linuxa (startowałem z Debiana) musiałem przeglądać blogi, czytać fora, itp. Powinna istnieć solidna dokumentacja wewnątrz systemu stworzona przez ludzi, którzy ten system tworzą, wysokiej jakości, sto razy razy sprawdzona i doszlifowana przez kolegów współdeveloperów. Jest niepoważne, że ucząc się Linuxa musiałem szukać po blogach, jak sformatować głupiego pendriva!

Jeśli dodać do tego mnogość dystrybucji, idzie oszaleć. Czytam wiki archa, aby konfikurować Debiana, ale naprawdę nie wiem, gdzie kryją się różnice. Porady z internetu bardzo często nie działają na moim systemie, a przy braku solidnej dokumentacji w systemie,  brakuje wiarygodnego źródła wiedzy.

Nie znam się na szczegółach technicznych, ale z tego co czytam, ludzie od BSD zwracają uwagę na chaos w samym Linuxie. Z tego co czytam, dystrybucje Linuxa to groch z kapustą, a nie przemyślany i kompletny system.

Uwielbiam Linuxa za to, czym się różni od Windowsa, ale być może będzie mi łatwiej ogarnąć BSD.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Kwiecień 26, 2019, 07:59:28 AM
Cytat: TataPingu w Kwiecień 25, 2019, 11:23:31 PM
Cytat: PomPom w Kwiecień 25, 2019, 09:01:17 PM
Szanuj dokumentację cokolwiek umiesz. Dużo osób umie mało, ale wypowiada się jak spece i wygaduje takie bzdury, że aż słabo. Co doceniłem po 4 latach to właśnie dokumentację.

O czym Ty mówisz, PomPomie !?
- jaka DOKUMENTACJA !?

Dla linuksa ?
- chłopie, linux tworzony jest przez społeczność światową i tak samo jest DOKUMENTOWANY !

WWW - tam tworzy się dokumentację !
- nie licząc pojedyńczych "poradników instalacyjnych" (w postaci czasopism, czy fachowych broszurek) wszystkie informacje znajdują się w sieci...

Trzeba tylko nauczyć się ich wyszukiwać...
Czytaj czasem, też to, co sam piszesz i wyjmij coś skądś.
"nawet dokumentacja jest niepotrzebna"
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Kwiecień 26, 2019, 08:49:46 AM
Cytat: PomPom w Kwiecień 26, 2019, 07:59:28 AM
Czytaj czasem, też to, co sam piszesz i wyjmij coś skądś.
"nawet dokumentacja jest niepotrzebna"

No właśnie, trzeba DOKŁADNIE i WSZYSTKO CZYTAć "

Kolega @Piotr_1988 pisze wyraźnie:
"W Linuxie wkurza mnie brak jasnej dokumentacji", więc odniosłem się tylko do jego zastrzeżeń !

@Piotr_1988
Piszesz:
" Powinna istnieć solidna dokumentacja wewnątrz systemu stworzona przez ludzi, którzy ten system tworzą, wysokiej jakości, sto razy razy sprawdzona i doszlifowana przez kolegów współdeveloperów. Jest niepoważne, że ucząc się Linuxa musiałem szukać po blogach, jak sformatować głupiego pendriva!

Jeśli dodać do tego mnogość dystrybucji, idzie oszaleć"

Chłopie, a do kogo Ty masz pretensje, albo od kogo Ty tego wymagasz !?

Masz teraz okazję, już trochę poznałeś linuksa...
- zakasaj rękawy, siadaj do PCta i TWóRZ SAM (I ZA DARMO!) tę DOKUMENTACJę !
- świat użytkowników linuksa będzie Ci za to wdzięczny....

Do diaska, znaleźli się wygodnicy...
- nie dość, że dostaną DARMOWY system, to jeszcze kręcą nosem: "dokumentacji nie ma", "nie chodzi, jakbym sobie tego życzył", "zawiesza się", "sam muszę konfigurować" itd, itp...

Ludzie, co stoi na przeszkodzie kupić sobie MACa (Apple) !?
Po prostu zamówić i ZAPŁACIć !
- to i dokumentacja będzie i support....
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Kwiecień 26, 2019, 11:16:10 AM
Ach, to TEN typ rozmowy się włącza.

Ja tam mam Windowsa i jest spoko, a moje destro z wyboru - Arch - ma spoko dokumentację. Piotr może zwrócić uwagę na to, czego mu brakuje, bo to opinia. No i pamiętajmy, że bez potrzeb nie będzie rozwoju.

Peace, wracam do pracy i miłego dnia życzę :)
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Kwiecień 26, 2019, 11:27:51 AM
Cytat: PomPom w Kwiecień 26, 2019, 11:16:10 AM
Peace, wracam do pracy i miłego dnia życzę :)

To chyba dobry pomysł...
- i nawzajem...
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: hobbysta w Kwiecień 26, 2019, 03:14:37 PM
Cytat: Piotr_1988 w Kwiecień 25, 2019, 11:47:28 PM
Jest niepoważne, że ucząc się Linuxa musiałem szukać po blogach, jak sformatować głupiego pendriva!
odwrotnie: Linux to swiat porzadku i konsekwencji - pendrive formatuje sie tak samo jak kazde inne urzadzenie blokowe. I jak kazde inne urzadzenie blokowe - mozesz pendrive'a sformatowac uywajac dowolny uzywany przez Linux system plikow.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Kwiecień 26, 2019, 06:15:41 PM
Hey, Linuxiarze! Pisze wlasnie z GhostBSD bez systemd! GhostBSD 19.04 zdaje sie dzialac bez trudu na obu laptopach (recenzja moze w innym watku). Nie ma systemd, fajnie. Jest na pierwszy rzut oka inaczej, wedle pierwszego wrazenia lepiej, tylko po czym poznac mozliwy zwiazek z brakiem systemd nie mam bladego pojecia...  :-\
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Kwiecień 26, 2019, 06:21:31 PM
Ja wiem, że ekscytacja, ale zabawnie wygląda, gdy wspominasz, że fajnie, że nie ma systemd, ale w sumie nie wiesz co złego w tym systemd :D
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Kwiecień 26, 2019, 06:25:45 PM
No nie wiem...  :(
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Kwiecień 26, 2019, 06:34:14 PM
Cytat: PomPom w Kwiecień 26, 2019, 06:21:31 PM
ale w sumie nie wiesz co złego w tym systemd :D

PomPomie, to nie musi być "źle", jest po prostu inaczej...
- a co Ty w nim (systemd) dobrego widzisz ?
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Kwiecień 26, 2019, 08:14:47 PM
Dzięki moderacjo, serio, bo źle było.
Do systemd mam podejście jak pewien mało znany ktoś - działa, więc dobrze, a ogólnie jakoś za bardzo zdania nie mam.

EDIT. Teraz patrzę i jest dwóch takich mało znanych, co mają takie podejście mniej więcej :D
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Maj 10, 2019, 08:08:24 PM
Akurat w temacie nagrał jedyny dobry jutuber linuksowy. Polecam :)

https://www.youtube.com/watch?v=IglXPVJ98t0

Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: funn w Maj 11, 2019, 10:49:36 PM
Slackware, Salix oraz klony Gentoo Funtoo nie mają systemd. Wszystkie systemy BSD też go nie mają.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Maj 28, 2019, 05:04:35 PM
https://iwf1.com/systemd-vs-openrc-which-init-system-is-the-best-for-you-comparison
W końcu zdołałem znaleźć w miarę jasny dla mnie artykuł o init systems. Utwierdza mnie we wniosku, że dla zwykłych użytkowników takich jak ja, którzy na Linuxie robią rzeczy w stylu oglądania YouTuba, taki lub inny init system nie robi różnicy. Jakbym się zajmował Linuxem serio, pewnie lepszy będzie SysV i OpenRC.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w Maj 28, 2019, 08:48:03 PM
Cytat: Piotr_1988 w Maj 28, 2019, 05:04:35 PM
Utwierdza mnie we wniosku, że dla zwykłych użytkowników takich jak ja, którzy na Linuxie robią rzeczy
Robią o tyle, że niektóre powodują np. zdecydowanie szybszy start systemu.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Maj 28, 2019, 09:47:07 PM
Cytat: pavbaranov w Maj 28, 2019, 08:48:03 PM
Cytat: Piotr_1988 w Maj 28, 2019, 05:04:35 PM
Utwierdza mnie we wniosku, że dla zwykłych użytkowników takich jak ja, którzy na Linuxie robią rzeczy
Robią o tyle, że niektóre powodują np. zdecydowanie szybszy start systemu.
Tzn., że komputer przed którym spędzę kilka długich godzin, uruchomi mi się 3 sekundy szybciej? Jakie to ma w praktyce znaczenie?
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Maj 28, 2019, 10:39:04 PM
Cytat: Piotr_1988 w Maj 28, 2019, 09:47:07 PM
Tzn., że komputer przed którym spędzę kilka długich godzin, uruchomi mi się 3 sekundy szybciej? Jakie to ma w praktyce znaczenie?

I tu trafiłeś w sedno, Kolego !
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy w Czerwiec 02, 2019, 08:45:13 PM
Cytat: TataPingu w Kwiecień 26, 2019, 08:49:46 AM
Chłopie, a do kogo Ty masz pretensje, albo od kogo Ty tego wymagasz !?

Masz teraz okazję, już trochę poznałeś linuksa...
- zakasaj rękawy, siadaj do PCta i TWóRZ SAM (I ZA DARMO!) tę DOKUMENTACJę !
- świat użytkowników linuksa będzie Ci za to wdzięczny....

Do diaska, znaleźli się wygodnicy...
- nie dość, że dostaną DARMOWY system, to jeszcze kręcą nosem: "dokumentacji nie ma", "nie chodzi, jakbym sobie tego życzył", "zawiesza się", "sam muszę konfigurować" itd, itp...

Szanowny Panie.
Dokumentowanie swojej ciężkiej pracy powinno być naturalną czynnością. Niezależnie od tego, czy mówimy o sprawozdaniu w pracy biurowej gdy jest się księgowym, o notowaniu wyników uczniów gdy jest się nauczycielem, czy też o obsłudze oprogramowania, które się tworzy. Pragnę zauważyć, że dostosowywanie programu w danej wersji pod dany stack nadal wymaga aby opisać używaną stabilną wersję wraz z jej dogodnościami oraz błędami, które nie zostaną załatane aby utrzymać kompatybilność.
Jakakolwiek wymówka tutaj nie przechodzi. Nauczyciel musi wpisać temat zajęć i odnotowywać oceny uczniów w dzienniku, w przeciwnym razie straci pracę. Nie godzę się na olewanie swoich obowiązków. Dobrze udokumentowanym programem może być, przykładowo, skrypt, bądź kod w języku assemblera, który zawiera komentarze i jest pisany z myślą o ludziach, którzy będą go czytać i utrzymywać, a nie z myślą o komputerze, który zinterpretuje każde zero i jedynkę, niezależnie od tego, jak wyglądał pierwowzór.

Nie ma pan racji w kwestii narzekania na darmowe rzeczy, bądź usługi. Przez większość życia, począwszy od osiągnięcia wieku produkcyjnego, ciężko pracowałem i odprowadzałem podatki, licząc na to, iż Partia zapewni nam służbę zdrowia na nieporównywalnym do reszty świata poziomie. Tak się nie stało i obecnie stwierdzam, że był to błąd z mojej strony. Obecną służbę zdrowia będę krytykował, mimo że teoretycznie jest za darmo, jednak nie przekłada się to na jej jakość, co bardzo boleśnie odczułem, tracąc zdrowie, czas oraz pieniądze, które byłem zmuszony wydać na usługi prywatnego lekarza.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Czerwiec 11, 2019, 09:43:24 AM
Cytat: Jerzy w Czerwiec 02, 2019, 08:45:13 PM
Dokumentowanie swojej ciężkiej pracy powinno być naturalną czynnością. Niezależnie od tego, czy mówimy o sprawozdaniu w pracy biurowej gdy jest się księgowym, o notowaniu wyników uczniów gdy jest się nauczycielem, czy też o obsłudze oprogramowania, które się tworzy.

A czy Kolega wie KTO najczęściej tworzy oprogramowanie pod linuksa ?
I w jakich ramach ?

Czy Szanownemu Koledze wydaje się, że "linux" to jakaś potężna firma i podobnie, jak M$, ZATRUDNIA NA ETATACH programistów, których zadaniem (i obowiązkiem) jest tworzenie/pisanie oprogramowania pod linuksa, a co za tym idzie, rzetelnej dokumentacji !?

Cytat: Jerzy w Czerwiec 02, 2019, 08:45:13 PM
Jakakolwiek wymówka tutaj nie przechodzi. Nauczyciel musi wpisać temat zajęć i odnotowywać oceny uczniów w dzienniku, w przeciwnym razie straci pracę. Nie godzę się na olewanie swoich obowiązków. Dobrze udokumentowanym programem może być, przykładowo, skrypt, bądź kod w języku assemblera, który zawiera komentarze i jest pisany z myślą o ludziach, którzy będą go czytać i utrzymywać, a nie z myślą o komputerze, który zinterpretuje każde zero i jedynkę, niezależnie od tego, jak wyglądał pierwowzór.

I rozumiem, iż Kolega zobowiązuje się wypłacać stałą gażę tym hobbystom-programistom, którzy sobie, czy to w wolnej chwili, czy to do aktualnych potrzeb, stworzą jakieś oprogramowanie, które zostanie potem wciągnięte w linuksowy "standard" ?

Cytat: Jerzy w Czerwiec 02, 2019, 08:45:13 PM
Nie ma pan racji w kwestii narzekania na darmowe rzeczy, bądź usługi. Przez większość życia, począwszy od osiągnięcia wieku produkcyjnego, ciężko pracowałem i odprowadzałem podatki, licząc na to, iż Partia zapewni nam służbę zdrowia na nieporównywalnym do reszty świata poziomie. Tak się nie stało i obecnie stwierdzam, że był to błąd z mojej strony. Obecną służbę zdrowia będę krytykował, mimo że teoretycznie jest za darmo, jednak nie przekłada się to na jej jakość, co bardzo boleśnie odczułem, tracąc zdrowie, czas oraz pieniądze, które byłem zmuszony wydać na usługi prywatnego lekarza.

A co to ma wspólnego z linuksem i ewentualną dokumentacją ?

------------------------------------------
EDIT
I, by zakończyć, moim zdaniem, zbędną dyskusję na temat "dokumentacji" dla niezorientowanych podpowiem, iż taka dokumentacja istnieje prawie do każdego programu !

To funkcja "man"...
- wystarczy tylko w terminalu wtypować np:

man synaptic
man virtualbox
man pluma

a uzyska się podstawowe informacje na temat danego programu.

Istnieje jeszcze inny typ pomocy, to podstawowa "dokumentacja" danego programu. Podobnie, jak z "man", wystarczy wtypować nazwę programu plus "help", np.:

synaptic --help
virtualbox --help
pluma --help


Jeśli ten rodzaj "dokumentacji" przekracza czyjeś zdolności percepcjonalne, to dany delikwent i tak nie jest w stanie zrozumieć nawet najlepiej przygotowanej dokumentacji, np. na kolorowo i z obrazkami....
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w Czerwiec 11, 2019, 10:51:15 AM
@Jerzy - Ty oraz @Piotr_1988 mówicie o absolutnie 2 różnych rzeczach. Ty o tym, aby producent jakiejś kości informował do czego ona jest, jak winna zostać zaimplementowana, jakie ma funkcje itp. itd., zaś @Piotr_1988 mówi o tym, że chce uzyskać instrukcję obsługi urządzenia, w które ta kość jest wbudowana.

Zatem:
- Przeglądnąwszy dość sporo kodu programów, mogę stwierdzić, że co najmniej w części oprogramowania typu OS (do innego wszak wglądu nie mam), owa "dokumentacja", o którą Ci chodzi jest. W dużej części. Zwlaszcza tam, gdzie przy rozwoju jakiegoś oprogramowania uczestniczy więcej niż jedna osoba. Innymi słowy - informatycy pisząc kod, pozostawiają odpowiednią wiedzę dla innych informatyków. Twój postulat w tym zakresie jest zatem spełniony.
- W istocie bywają takie oprogramowania, gdzie nawet trudno dociec do czego ma służyć. Brak jakiegokolwiek opisu, brak komentarzy. Niekiedy nawet brak podstawowej charakterystyki tego oprogramowania. Zwykle takie projekty są rozwijane przez jedną osobę, w zasadzie dla niej samej. Z jakiegoś powodu mają one otawrte źródła. Oczywiście fajnie byłoby, aby ów opis był, niemniej jednak - wolę nieopisane otwarte źródła od zamkniętej aplikacji, o której nie mam pojęcia co może zrobić w moim systemie.
- Oprócz miejsc, gdzie sam kod się znajduje (z najpopularniejszych np. github), istnieją również takie, gdzie deweloperzy danego oprogramowania się kontaktują, uzgadniając kierunki rozwoju, proponowane zmiany, recenzując swoją pracę itp. W przypadku większych projektów, takich, jak choćby najlepiej mi znane KDE, sprawa wygląda tak, że owa dyskusja w przeważającej mierze odbywa się na phabricator.kde.org (oprócz tego jest jeszcze brainstorm ;)), gdzie proponowane są poszczególne rozwiązania, które jeszcze nie wchodzą w kod źródłowy, który jest dostępny na cgit.kde.org, jednakże pozwalają na nałożenie patcha, wypróbowanie, ba ewentualne odkrycie błędów jeszcze na poziomie samego kodu (bez jego implementacji). Dopiero po tej dyskusji, recenzji i zaakceptowaniu rozwiązania wchodzi ono w kod na cgit. W przypadku mniejszych projektów, tego typu dyskusje odbywają się np. w ramach samego githuba (nie wchodzę w szczegóły). Znów Twój postulat spełniony jest.
- I dochodzimy do instrukcji obsługi, która jest, albo jej nie ma. Albo jest, ale nie tam, gdzie jej oczekujemy. Chcemy bowiem często, by była ona dostępna w dystrybucji, której używamy, ale jest ona w opisach dystrybuowanych przez samego jego twórcę. Rozumiem ZU, który chce mieć tę instrukcję "w dystrybucji", ale jednocześnie rozumiem też i opiekunów takiej dystrybucji, którzy po prostu już nie mają czasu na to, by dokonać przepisania instrukcji dostępnej w innym miejscu, w miejsce, które sobie ZU życzy. Sam udostępniam od groma PKGBUILDów, gdzie - jeśli dostarczają one wyłącznie jakichś patchy na dostępne oprogramowanie umieszczam jedynie informację typu "łatka błędu X". Jeśli ktoś chce - sprawdzi. Opisać bardziej szczegółowo - nie opiszę. I w tym miejscu jest możliwych kilka rozwiązań: pierwsze - proste, ja nie będę robić takich PKGBUILDów, bowiem ktoś ode mnie żąda tego, czego ja nie chcę zapewnić (z różnych przyczyn); w takim przypadku wszyscy inni użytkownicy oprócz mnie (bo ja sobie to indywidualnie nałożę) zostaną pozbawieni możliwości używania spatchowanego oprogramowania, albo znajdzie się inny jeleń, który to zrobi; drugie - skoro ktoś potrzebuje takiej rozszerzonej informacji, to niech się dołączy i ją zapewni, zrobi i dołączy do PKGBUILDu, czy do changelogu, który również może być dołączony. "Podkasajmy zatem rękawy". Znakomita większość wiki dystrybucji jest otwarta. Jeśli zatem ktoś chce to może w niej umieścić coś, co uważa, że winno tam być, ale jest dostępne w innym miejscu. Są oczywiście jeszcze blogi, w tym niektóre doprawdy wysokiej jakości.
Być może zatem w idealnym świecie twórca jakiegoś oprogramowania, twórca jakiejś dystrybucji winien coś lub coś innego, ale alternatywa jest prosta: albo jest jak jest, albo się dołączysz i dodasz cegiełkę od siebie, albo tego nie będzie. Dla mnie - choć nie z dokumentacją to związane - cudownym, żądaniowym podejściem do osób rozwijających OS jest wyrażane m.in. przez polskich użytkowników tego oprogramowania, żądanie jego spolszczenia. Przepraszam od kogo? Brazylijczyka, Francuza, Araba??? Jeśli sami tego nie zrobimy - nie będziemy mieć. I tak również działa cały FLOSS.
- Rzeczywistym problemem jest natomiast powszechnie zaimplementowane oprogramowanie, które nie zawiera odpowiedniego opisu. Tu pretensje w zasadzie można mieć do opiekunów danej dystrybucji, albowiem takiego oprogramowania tam nie powinno być. Problemem mniejszym, z tym związanym, jest natomiast pytanie co ma zrobić taki opiekun, gdy albo może dodać paczkę, o której wie, że zapewni jakąś funkcjonalność, ale również wie, że dokumentacji brak, albo jej nie dodać i w efekcie narażać się na psioczenie, maile, żądania itd. itp. osób, które owej funkcjonalności potrzebują. W przypadku łatwych systemów - tzn. łatwo budujących paczki, jak np. Gentoo czy Arch - problemu w zasadzie nie ma. Można wówczas powiedzieć - udostępnijmy jedynie skrypt do budowy paczki, a reszta już na głowie użytkownika. Co jednak zrobić tam, gdzie zbudowanie paczki to mordęga, miejsca na owe skrypty nigdzie nie ma itd. itp.?

I myślę, że nie chodzi tu o "narzekanie na darmowe oprogramowanie", nikt nikomu tego nie broni. Narzekajmy ewentualnie jednak na błędy, zgłaszajmy je, jeśli mamy na tyle chęci i możliwości włączmy się do projektu (wszak jest to możliwe), ale w pierwszej kolejności zacznijmy od siebie. To jest linux, to jest system, który nam zostaje oddany po to, by się nim opiekować na swoim komputerze. Jeśli czegoś my nie potrafimy zrobić, to nie narzekajmy na kogoś, kto za nas, nam tego nie zrobił. Do anegdotek już chyba przeszło stwierdzenie pewnego niezadowolonego użytkownika forum pewnej dystrybucji w Polsce wobec moderatora, czy administratora tego forum: "Macie mi poradzić, albowiem jesteście opłacani z podatków, które na Was płacę". Otóż nie, tak tu się nie dzieje i jeśli przyjmujemy taką formułę, to zawsze możemy albo skorzystać z odpłatnej dystrybucji, odpłatnej administracji naszym systemem, odpłatnych porad itp. itd. Wówczas - jeśli ktoś nie wykona, bądź nieprawidłowo wykona swoją usługę, narzekajmy. Na niego.

Wracając do tematu tego wątku. Myślę, że dla osób, które chcą przekonać się o różnicy na własnej skórze dobrym pomysłem jest wybór np. dwu, opartych na sobie, z których jedna oferuje systemd, a druga innego inita. Dobrze byłoby, aby dystrybucje te dostarczały też oprogramowania w tych samych wersjach. Z podwórka, które mi bliższe, mógłbym polecić np. Archa do porównania z Obarun, czy Artix.

Ze swej strony, jako użytkownika niegdyś dwu rodzajów bardziej klasycznych initów, a obecnie systemd - dla mnie ten ostatni jest po prostu łatwiejszy w diagnostyce ewentualnych problemów. Piszę to jednak z pozycji typowego użytkownika desktopowego. Być może na serwer - jeśli miałbym odpowiednią wiedzę - wybrałbym coś innego.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Czerwiec 11, 2019, 12:29:15 PM
@TataPingu

Na niewiele mi się zda polecenie man i polecenie --help, jeśli nie będę wiedział, jakim poleceniem np. zamontować dysk, lub sprawdzić ilość wolnego ramu. To są pomoce do programów/poleceń, ale skąd w ogóle na Linuxie poznać te programy i polecenia?

Ja w dzieciństwie w szkole na informatyce miałem Windowsa 98 (i polegało to na tym, że na lekcji przeglądaliśmy internet i graliśmy w gry, zamiast czegoś się uczyć). Po szkole w kawiarni internetowej i w domu też miałem Windowsa (na tyle byłem zainteresowany informatyką, że pisałem sobie różne pliki .bat i programy w Pascalu, ale znałem wyłącznie Windowsa). Dopiero parę lat temu usiadłem na Linuxie i musiałem szukać po blogach i forach, bo w systemie nie szło znaleźć, jak to w ogóle obsłużyć... Tego się czepiam.

Oczywiście o tym, że istnieją man i --help też trzeba się skądś dowiedzieć... Ja się o ich istnieniu dowiedziałem z jakiegoś bloga zamiast od twórców systemu "z działu help w menu start". W dystrybucjach Linuxa albo pomoc jest ukryta, albo jej nie ma. Na pewno nie jest to pomoc dla początkujących. Ja przynajmniej w dzieciństwie interesowałem się (po szkole...) DOSem, więc Linux nie był taki straszny. Większość ludzi ma jednak trudniej.

Aby ten system obsłużyć trzeba być infromatykiem po studiach, albo się interesować, czytać blogi i fora. To jest tak samo wina systemu edukacji jak developerów.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w Czerwiec 11, 2019, 01:20:59 PM
@Piotr_1988 - W takim razie bądź konsekwentny. Gdzie w Win znajdziesz też taką informację?
Żądasz od developerów dystrybucji tytanicznej pracy polegającej na skonstruowaniu uniwersalnego helpa, zamiast żądać jej od... siebie. Fakt, są dystrybucje, które mają wyśmienite wiki i są takie, które go w ogóle nie mają (albo to co jest o pomstę do nieba woła). Niemniej jednak przenieśmy system pomocy do internetu (skoro jest powszechny) lub do książek (gdy internetu brak) i żądajmy od siebie przede wszystkim tego, czego żądasz, by zostało podane Ci na tacy. Dodatkowo jeszcze pracy, która jest - albo taka, w którą należałoby zaangażować zespół pewnie setek osób, albo po prostu niewykonalna, albo... zbędna lub wręcz szkodliwa (bowiem totalny brak wiedzy po stronie ZU może doprowadzić do tego, że będzie chciał w swoim systemie użyć czegoś błędnego; i już przykład - na naszym forum jeden z jego użytkowników psioczył na Archa, albowiem nie mógł zainstalować jakiejś aplikacji, a jak to chciał zrobić, no normalnie: apt-get install cośtam.exe /tak, apt-get install i paczka Windows; sorry nikt, nikogo nie zwolni od myślenia, zwłaszcza, że linux raczej nie toleruje bezmyślnych osób, choć i tacy mogą tu działać).

PS: Nie jestem informatykiem. Ba, za moich czasów nawet informatyki w szkołach nie było. Pierwszą wiedzę o linuksie otrzymałem z książki. Tak, poszedłem do sklepu, kupiłem i gdy napotkałem jakiś problem, to była pod ręką. Potem było prościej: pytanie w necie. Czy to jest "interesowanie się"? Nie wiem. Wiem, że... zacznijmy od siebie.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Czerwiec 11, 2019, 01:28:04 PM
Cytat: Piotr_1988 w Czerwiec 11, 2019, 12:29:15 PM
To jest tak samo wina systemu edukacji jak developerów.

W gruncie rzeczy, zgadzam się z Tobą, ale o swoją niewiedzę nie "obwiniaj" systemu edukacji, a tym bardziej developerów (linuksowych dystrybucji).

Branża IT, to podobnie, jak każda inna, bardziej złożona branża...
Np. medycyna, przecież każdy z nas prędzej, czy później ma z nią do czynienia...
- chyba nie powiesz mi, że już system edukacji powinien starać się o to, by każdego nauczać podstaw medycyny, a naukowcy/tworcy/producenci lekarstw powinni tworzyć poradniki/dokumentację przystępną dla każdego ?
Oczywiście, istnieje medyczna literatura fachowa, tak samo istnieje taka sama dla linuksa (podręczniki/czasopisma itp), trzeba to jednak sobie KUPIć (i SAMEMU STUDIOWAć)!
- żyjemy w takim Swiecie...

Tak na marginesie, nie rozumiem, dlaczego akurat taka literatura fachowa miałaby być darmowa ?

Co się tyczy "systemu edukacji", to faktycznie, zależnie od kraju, temu można wiele zarzucić...
- w naszym, "zachodnim ustroju", króluje M$ Windows, ale to już nie jest wina "developerów", tylko polityków i decydentów danego kraju...
A taka dyskusja wykracza poza ramy tego portalu...
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy w Czerwiec 11, 2019, 11:23:47 PM
Cytat: TataPingu w Czerwiec 11, 2019, 09:43:24 AM
A czy Kolega wie KTO najczęściej tworzy oprogramowanie pod linuksa ?
I w jakich ramach ?

Czy Szanownemu Koledze wydaje się, że "linux" to jakaś potężna firma i podobnie, jak M$, ZATRUDNIA NA ETATACH programistów, których zadaniem (i obowiązkiem) jest tworzenie/pisanie oprogramowania pod linuksa, a co za tym idzie, rzetelnej dokumentacji !?
Każdy, kto tworzy oprogramowanie, powinien dbać o to aby było ono niezawodne, wysokiej jakości oraz dobrze udokumentowane. W przeciwnym wypadku mówimy o mentalności w stylu "Ma być tu i teraz. Nieważne, że za kilka lat utrzymanie takiego potworka będzie przerastało koszta przepisania go na nowe technologie".
Zawsze czułem, że jest to niepisana zasada i forma kultury, chociaż teraz odnoszę wrażenie, że niektórzy (tym bardziej, że mowa o podmiotach udostępniających oprogramowanie) zatrzymali się w okresie gdy przechodzili swój młodzieńczy bunt i nadal myślą, że skoro oni są autorami programu, to mogą robić, co tylko chcą i nie przejmować się innymi ludźmi.
Jeśli jakaś firma popełni błąd, przyjmując ich do pracy przy inżynierii oprogramowania i nie zorientuje się w porę, to powstaje Bus factor i na dłuższą metę nic dobrego z tego nie wychodzi.
https://en.wikipedia.org/wiki/Bus_factor

Cytat: TataPingu w Czerwiec 11, 2019, 09:43:24 AM
I rozumiem, iż Kolega zobowiązuje się wypłacać stałą gażę tym hobbystom-programistom, którzy sobie, czy to w wolnej chwili, czy to do aktualnych potrzeb, stworzą jakieś oprogramowanie, które zostanie potem wciągnięte w linuksowy "standard" ?
Nikt nie będzie płacił za to, że ktoś w wolnym czasie sobie pisze programy. Jeśli jednak taki program ma, jak to Pan ujął, "zostać wciągnięty w linuksowy standard", to powinien prezentować się dobrą jakością, interfejsem dostosowanym do potrzeb użytkownika oraz dobrą dokumentacją dla użytkowników bardziej doświadczonych - tzw. power users.
Jeśli zostaje on standardowym narzędziem i nie posiada wyżej wymienionych cech, to równie dobrze może go nie być wcale. Oczekuję, że narzędzia pozwolą mi dobrze wykonać pracę. W przeciwnym razie może być kontrproduktywny, a tego nie chcę, ponieważ mój czas jest dużo wart, a i tak prawdopodobnie już mało mi go zostało w życiu.

Cytat: TataPingu w Czerwiec 11, 2019, 09:43:24 AM
A co to ma wspólnego z linuksem i ewentualną dokumentacją ?
Ta kwestia została już wyjaśniona. Była to odpowiedź na poniższy cytat, twierdzący, że "skoro coś jest za darmo, to nie wolno narzekać, a zamiast tego powinno się zostać Tym Jednym Frajerem, który wykona czarną robotę za tych, którzy powinni, ale którym się nie chciało". Oto on:
Cytat: TataPingu w Kwiecień 26, 2019, 08:49:46 AM
Chłopie, a do kogo Ty masz pretensje, albo od kogo Ty tego wymagasz !?

Masz teraz okazję, już trochę poznałeś linuksa...
- zakasaj rękawy, siadaj do PCta i TWóRZ SAM (I ZA DARMO!) tę DOKUMENTACJę !
- świat użytkowników linuksa będzie Ci za to wdzięczny....

Do diaska, znaleźli się wygodnicy...
- nie dość, że dostaną DARMOWY system, to jeszcze kręcą nosem: "dokumentacji nie ma", "nie chodzi, jakbym sobie tego życzył", "zawiesza się", "sam muszę konfigurować" itd, itp...
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w Czerwiec 12, 2019, 12:21:34 AM
@Jerzy - Proponuję zatem dwie dystrybucje: RHEL albo SLED. Przez okres, za który się płaci, otrzymuje się profesjonalne wsparcie ze strony opiekunów dystrybucji. Jest ono na tyle dobre, że uzyskało uznanie poważnych kontrahentów na całym świecie. O ile wiem, to zdaje się, że nadal również odpłatne wsparcie oferuje Ubuntu.

Dalej natomiast nie wiem, co te wynurzenia mają wspólnego z systemem z systemd lub bardziej tradycyjnym initem.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Czerwiec 12, 2019, 09:06:11 AM
Szanowny Kolega pisze:
Cytat: Jerzy w Czerwiec 11, 2019, 11:23:47 PM
Nikt nie będzie płacił za to, że ktoś w wolnym czasie sobie pisze programy.

by,  za chwilę pisać:
Cytat: Jerzy w Czerwiec 11, 2019, 11:23:47 PM
Oczekuję, że narzędzia pozwolą mi dobrze wykonać pracę. W przeciwnym razie może być kontrproduktywny, a tego nie chcę, ponieważ mój czas jest dużo wart

Pana czas jest "dużo wart", a rozumiem, iż czas innych się nie liczy, ponieważ Pan "TAK CHCE MIEć"...

No cóż...  ::)
- nic tylko przestawić się na dobrze udokumentowanego windowsa i oprogramowanie do niego, lub wybrać maca...
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Czerwiec 12, 2019, 10:58:22 AM
Jemu chyba chodzi o to, że RedHat płaci devom i wypuszcza dobry soft, więc to akceptuje.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy w Czerwiec 12, 2019, 10:24:36 PM
Co konkretnie nie jest tu zrozumiałe? Tak, mój czas jest dużo wart i dlatego zarabiam dzięki pracy w firmie.

Czy powinienem dostawać pieniądze gdybym po pracy hobbystycznie pisał programy dla siebie? Nie, pomijając sprzedawanie ich lub inną formę umowy, lub zorganizowanie crowdfundingu aby rozwinąć program, uczynić go lepszym. Dlaczego w innym wypadku powinienem dostać nagrodę za coś, z czego nikt inny nie skorzysta lub będzie miał taką teoretyczną możliwość, a jakość programu (lub dokumentacji) pozostawi tyle do życzenia, że w praktyce uniemożliwi pracę? Pomijam jeden wyjątek - jeśli jakaś firma postanowiła zapłacić za napisanie złej jakości programu lub dokumentacji. Ale jaka by mogła sobie pozwolić na takie postępowanie? Może taka, która później "wciągnie ten program do jakiegoś standardu", o którym wcześniej rozmawialiśmy, ale w takim razie nie chcę wiedzieć, jaki to standard skoro jakiś podmiot może mieć tak niskie wymagania wobec produktu, który oferuje.

Może ja czegoś nie rozumiem, ale wygląda mi to na typową peerelowską mentalność typu "Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy".

Cytat: pavbaranov w Czerwiec 12, 2019, 12:21:34 AM
Dalej natomiast nie wiem, co te wynurzenia mają wspólnego z systemem z systemd lub bardziej tradycyjnym initem.
Pan TataPingu przedstawił w tym wątku swoją opinię na temat krytyki oprogramowania złej jakości, jakoby to było coś złego. Cytuję:
Cytat: TataPingu w Kwiecień 26, 2019, 08:49:46 AM
Chłopie, a do kogo Ty masz pretensje, albo od kogo Ty tego wymagasz !?

Masz teraz okazję, już trochę poznałeś linuksa...
- zakasaj rękawy, siadaj do PCta i TWóRZ SAM (I ZA DARMO!) tę DOKUMENTACJę !
- świat użytkowników linuksa będzie Ci za to wdzięczny....

Do diaska, znaleźli się wygodnicy...
- nie dość, że dostaną DARMOWY system, to jeszcze kręcą nosem: "dokumentacji nie ma", "nie chodzi, jakbym sobie tego życzył", "zawiesza się", "sam muszę konfigurować" itd, itp...
Odpowiedzi z mojej strony są próbą wytłumaczenia, dlaczego takie rozumowanie jest błędne i do czego może prowadzić. Obawiam się jednak, że nastąpiło zboczenie z tematu, w związku z czym pragnął bym zakończyć tę dyskusję lub wydzielić ją do innego wątku.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Czerwiec 13, 2019, 08:23:40 AM
Cytat: Jerzy w Czerwiec 12, 2019, 10:24:36 PM
Może ja czegoś nie rozumiem, ale wygląda mi to na typową peerelowską mentalność typu "Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy"

Szanowny Panie, już któryś raz z kolei odbiega Pan od meritum i nawiązuje Pan do rzeczy, które nie mają nic wspólnego z omawianym tematem, czy ewentualnymi dygresjami na ten temat...
- co wspólnego mają poprzednie okresy historyczne z linuksem, opensource, czy odpowiednią dokumentacją !?

Równie dobrze może Pan zarzucić feudalnym "Panom" to, że nie wyrobili wśród pospólstwa prawidłowego nawyku mycia rąk po wyjściu z toalety....
- "skończ Waść, wstydu oszczędź"...  ::)

Edyt
Kolega @pavbaranov zadał sobie wielki trud i tak przystępnie wytłumaczył, jakby zwracał się do szkolnej gawiedzi, dlaczego jest tak, jak jest i dlaczego jest niemożliwym stworzenie stosownej "dokumentacji", a Szanowny Kolega swoje i swoje...
- mam propozycję dla Szanownego Pana, cóż stoi na przeszkodzie, zwrócić się bezpośrednio (czy zwracać się)  do Linusa Torvaldsa, czy innych twórców wolnego oprogramowania z żądaniem przygotowywania "prawidłowej" (zgodnej z Pana koncepcją) dokumentacji ?
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Czerwiec 13, 2019, 11:01:40 AM
Torvalds by powiedział, że on tylko coś przy jądrze grzebnie, więc o co chodzi. A później by Jerzemu przyznał rację. Tak by było, nie zmyślam.  Może nowy wątek dot.  jakości softu i dokumentacji, co?
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: TataPingu w Czerwiec 13, 2019, 11:26:06 AM
Cytat: PomPom w Czerwiec 13, 2019, 11:01:40 AM
Może nowy wątek dot.  jakości softu i dokumentacji, co?

Nie ja zacząłem tę, w gruncie rzeczy zbędną dyskusję na ten temat (dokumentacja) i nie mam takiej potrzeby...
- jeśli ktoś tego potrzebuje, to oczywiście masz rację, niech założy taki temat...

Ps.
Tylko, niezależnie od naszych tutaj przyszłych "ustaleń", lub "wniosków", czy taka dyskusja coś zmieni w świecie opensource i temacie "dokumentacji", to zupełnie inna bajka...
- ale to taka moja mała dygresja w temacie...
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Czerwiec 13, 2019, 11:35:20 AM
Taki wątek by się przydał, bo sporo jest do powiedzenia. A czy coś zmieni? Ja lubię myśleć, że moje posty w innych miejscach do gromadki ludzi, którzy tam czytają, coś dają, chociażby pokazując, że ktoś myśli podobnie i nie boi się tego powiedzieć. A że to małe grono, to cóż... warto wiedzieć gdzie jesteśmy i o czym na desktopie piszemy.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: MSki w Czerwiec 13, 2019, 12:33:36 PM
Problem obu panów (Piotr_1988 i Jerzy) leży raczej w lenistwie, a może i braku rozeznania, gdzie czego szukać.
I jak to mówią, "dla chcącego nic trudnego" - ja próbując sobie dawać radę z systemem (Ubuntu MATE) po prostu zacząłem poszukiwać dokumentacji po polsku, bo znam dobrze tylko j. rosyjski - tylko taki był uczony w szkole ;)
W ten sposób dotarłem, dosłownie w parę chwil, do strony "przedmiotowej" - https://ubuntu.pl/czytelnia/2014/05/20/przewodnik-po-ubuntu-14-04-lts-trusty-tahr/
z której pobrałem sobie w wersji pdf pełen przewodnik po systemie - http://ubuntu.pl/dokumenty/Przewodnik_Ubuntu_14.04_LTS_Trusty_Tahr.pdf
a w nim zawarte porady; jak naprawić Gruba, jak przywrócić za duże ikony do stanu z przed "popsucia" przez użyszkodnika i wiele, wiele innych cennych rad na tematy, które mnie interesowały.
To co, że w/w poradnik dotyczy Ubuntu 14.04 LTS ? Przecież "wyższe wydania" kontroluje i naprawia się w podobny sposób  ;)

Czy mamy szanownym panom wyszukiwać poradniki (w j. polskim) innych dystrybucji GNU/Linux ?
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: Piotr_1988 w Czerwiec 13, 2019, 10:23:53 PM
Szanowy Panie MSki,

Mój problem nie tkwi w lenistwie, a w tym, że nie lubię bylejactwa. Nigdzie nie napisałem, że potrzebuję cokolwiek w języku polskim. Nie używam polskiej wersji językowej Linuxa.
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: MSki w Czerwiec 14, 2019, 07:16:00 AM
Czy jeśli kupujemy telewizor, lub sprzęt agd, to otrzymujemy szczegółową instrukcję, jak w domowych warunkach naprawić ten sprzęt ? NIE - otrzymujemy gwarancję, oraz instrukcję użytkowania z pouczeniem, w jakich warunkach i jak dany sprzęt można użytkować. Bo mogłoby się zdarzyć, że niektórzy w sokowirówce chcieliby obierać ziemniaki.
I przypominam o tym, że za ten sprzęt płacimy.
Jeśli za system GNU/Linux nie płacimy, to nie wymagajmy od jego twórców jakiejś szczegółowej instrukcji i rozpisanego kodu binarnego, bo tymi sprawami zajmują się Ci, którzy czuwają nad tym, aby nasz system był m.in. bezpieczny.
Jak wcześniej pisałem - "dla chcącego nic trudnego" - wielu deweloperów zachęca wręcz do udziału w rozwijaniu dystrybucji i nie mam tu na myśli wsparcia finansowego.
Czy zamiast jojczenia, nie wypadałoby związać się z jakąś grupą deweloperów, rozwijającą daną dystrybucję ?
Tytuł: Odp: OSy bez systemd (ze starym SysV i innymi)
Wiadomość wysłana przez: PomPom w Czerwiec 14, 2019, 07:48:53 AM
Bla bla bla Linux jest najlepszy, ale jak coś źle, to nie wolno mówić, bo za darmo. Bla bla bla Linux jest najlepszy.
Zaplaciłbym za porządne distro (nawet takie istnieją za darmo teraz), ale to tak rozbite jest, że nie wiadomo w co szekle włożyć...