Prawdopodobnie z powodu tej wiadomości https://forum.linuxiarze.pl/index.php/topic,4475.msg28094.html#msg28094 wyłączono "minusowanie" w systemie reputacji.
To trwała czy chwilowa zmiana?
Trwała. Chyba, że zmiana spotka się z negatywnym przyjęciem. Wtedy system reputacji zostanie wyłączony całkowicie.
Mnie osobiście, poziom minusów, pomagał w podjęciu decyzji czy warto angażować się w dyskusję.
To, że pavbaranov ma dużo minusów nie był i nie jest dla mnie istotny.
Istotne było i jest, że ma przewagę plusów co też wskazuje na spore wsparcie społeczności dla Niego wobec, prawdopodobnie, jednego hejterka z wieloma kontami.
O ile pamiętam, to bezpośrednio po akcji, miał przewagę minusów. Jeden użytkownik zdołał wykoleić cały system.
Przez krótki okres czasu być może, aczkolwiek wątpię, bo ja sobie nie przypominam takiej sytuacji.
Jest też blokada czasowa w systemie reputacji, która wymaga jeśli dobrze pamiętam godzinnej przerwy pomiędzy ocenami.
Trzeba by wielu kont aby w krótkim czasie przebić kilkadziesiąt plusów.
Reakcja społeczności musiałaby by być równie błyskawiczna aby przebić te minusy.
Reasumując, wątpię aby taka sytuacja miała miejsce.
Popatrz tutaj, ile kont pozakładał:
https://forum.linuxiarze.pl/index.php/topic,4344.msg27237.htmlKlikał tak przez prawie cały dzień, aż nabił mu 38 minusów. I nie tylko niemu, np. mi też trochę sypnął. Ale Pavbaranov był główną ofiarą.
Co by pomyślał świeży user, gdyby zobaczył konto z tyloma minusami. Sam napisałeś, jak to wygląda. Co posta, dawałem mu +. Wyrównanie tego zajęło 2 miesiące.
Przyjdzie taki odpad i rozwali cały system.
Patrzę i nie widzę ile kont pozakładał.
Nie widzę sensu dalszej dyskusji, skoro wiesz kto klikał cały dzień :)
Się wypowiem, bo i mnie dotyczy pośrednio.
Panowie (chyba sami), system reputacji jest super pod jednym wszakże warunkiem - na forum nie trafi się osoba chora psychicznie lub hejter (być może to jest to samo). Jeśli się nie mylę i jeśli dobrze pamiętam tego osobnika, to gość - po uzyskaniu ode mnie numeru telefonu - próbował obrażać mnie i moich bliskich, spamował itp. itd. Doszło do tego, że zagroziłem zgłoszeniem do prokuratury i sprawa się urwała (nie wiem, czy na stałe, ale od tamtego czasu, na szczęście spokój).
Niestety żyjąc w świecie, w którym postrzegamy innych pozytywnie, nie dostrzegamy tego typu sytuacji. Nie bierzemy pod uwagę, że system, który wymyślamy, by miał pomagać, obraca się przeciwko nam z uwagi na działalność osób, które nie są zrównoważone psychicznie. Od pewnego czasu jestem za tym by w ogóle nie było systemu reputacji. Jeśli ktoś chce, to niech przeglądnie jakie porady ktoś udziela i sam zadecyduje.
Osobiście wydaje mi się, że nie należało usuwać/ograniczać systemu reputacji tylko usunąć tego hejterka z multikontami.
Dzięki za wszystkie pomocne porady, które miałem okazję przeczytać na tym forum, szczególnie Tobie pavbaranov i do zobaczenia na innych forach.