Witam, mam pytanie. Od razu dodam ze jestem dość zielony w tych sprawach więc proszę o wyrozumiałość. Mam zamiar kupić dysk SSD i chciałbym zainstalować na nim Linuxa, zastanawiam się czy można zainstalować Linuxa i resztę dysku wykorzystywać normalnie jak to dysk przenośny na dane. I jeśli tak to prosiłbym o jakąś podpowiedź jak to zrobić, co do dysku, to mam zamiar kupić Samsung Portable T5 250GB
Pozdrawiam
Zasadniczo nie powinno być problemów. W trakcie instalowania (lub po zainstalowaniu) linuxa (najlepiej razem z bootsektorem) na dysku zewnętrznym trzeba utworzyć partycję służącą do wymiany danych w takim formacie, by był zrozumiały dla wszystkich systemów, między którymi te dane będziesz przenosić. Tę partycję możesz utworzyć w trakcie instalacji linuxa lub po jej przeprowadzeniu (wtedy musisz skorzystać z jakiegoś LiveCD i zabiera to więcej czasu, bo zwykle trzeba "skracać" partycje z zainstalowanym systemem).
Takie rozwiązania praktykowałem na różnych linuksach, niestety nie na Raspberry Pi.
Zgodnie z wieloma informacjami o dyskach SSD, nie nadają się za bardzo do długotrwałego (wielomiesięcznego? wieloletniego?) przechowywania danych, gdyż po odłączeniu zasilania ich komórki przechowujące dane nie są odświeżane:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3073943.html
Mnie takie zjawisko na razie nie dotknęło.
Teraz zacząłem się zastanawiać czy nie kupić jakiegoś lepszego pendrive na samego Linuxa i się nie bawić w jakieś partycjonowanie. Pendrive to nie jest znowu jakiś wielki wydatek.
Trochę przeczesałem rynek i moje zdanie jest następujące....dobry pen. zwłaszcza pod usb3 trochę kosztuje i lepszym rozwiązaniem jest hdd talerzowy pracujący pod usb3....ale to moje zdanie ;)