Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Winda na Linux

Zaczęty przez ciubaka, Październik 19, 2025, 10:13:27 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

ciubaka

Dzień dobry, a w zasadzie to dobry wieczór.
Przydarzył mi się kłopot, nie do końca zgodny z ideą tego forum, za co z góry przepraszam.
Mianowicie w komputerze moim, który obecnie exploatuję przy pomocy systemów Arch, MX oraz Q4 - pierwotnym i przy tym całkowicie legalnym był Windows 7, zaktualizowany do 10. To Dell Lattitude E 6530, więc nie ma żadnego klucza produktu, wszystko zaszyte w BIOS, startuje w UEFI, czy jak to się nazywa.
Do brzegu.
Windows używała żona, a ja Linuxy, różne zresztą. Coś zrobiła i przestał się aktualizować. Wkurzało, ale działało. Aż przestało i nie można się zalogować, ani PIN ani hasło nie działa. Pomyślałem że przeinstaluję, a jakże, od razu do 11. Pomysł dobry, tylko wykonanie nieskuteczne. Ja mu INSTALL, na tej partycji z W10, pierwszej notabene na liście, a on mi że nie może, bo nie ta tablica partycji, że MBR, a on chce GPT. No to format, po głębokim namyśle, ale jednak, bo i tak nie działa przecież.
NIC, nie idzie.
No to do MX i Gparted - powtórnie format tej partycji, bo i tak wyczyszczona przecież.
Próba instalacji - i nic nadal, dalej nie ta tablica partycji.
Znam dwie możliwości, owszem.
Pierwszej nie akceptuję - wywalenie i format wszystkiego, instalacja Windows i potem dogrywanie Linux od nowa. Jak bym nie miał tam doskonale skonfigurowanego Archa, to bym to zrobił, ale wolę żyć bez Windows niż Archować się od nowa.
Drugiej nie rozumiem i chyba nie chcę. To wirtualizacja Windows pod Linux. Ale to bez sensu, bo komputer nie nowy, Windows zasobożerny i nie będzie to raczej dobrze działać.
Czy zna ktoś jakąś normalną i oszczędną dla posiadanego Archa metodę doinstalowania do niego Windows, obojętnie 10 czy 11, tak żeby żona była szczęśliwa?
Ta tablica partycji MBR/GPT przerasta mnie...
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Paweł

MSki

Tych "trzecich możliwości" jest kilka, a nawet dwie ;)
Zostaw Archa na dysku ..jak potrafisz, to zwiększ partycję dyskową o przestrzeń zajmowaną dotąd przez Windows - na tym dysku będzie tylko Arch.
Dokup drugi dysk, nawet SSD są teraz dość tanie i na nim zainstaluj Windowsa - podmieniaj dyski w slocie, w zależności od potrzeb ..Arch, lub Windows.
Nie chce mi się sprawdzać specyfikacji tego modelu Della, ale chyba wolne sloty na podpięcie dodatkowych dysków można w nim znaleźć(?) i jeśli takie są, to dwa dyski mogą w nim pracować, co uprasza całą sprawę, a wybór startu systemu realizujesz przez wskazanie w Biosie, który ma wystartować.
Jeśli takich nie ma, to wgrany na drugi dysk (SSD) Windows podepnij pod USB i podczas startu Della, a za pomocą Biosu, przełączaj się na ten dysk (USB-system), który ma wystartować.

Zrobiłem u siebie podobnie, wymieniam dyski mSATA i uruchamiam Windowsa, lub któregoś z Linuksów.
Mógłbym takie "przejście systemowe" zrealizować za pomocą Biosu, po uprzednim zainstalowaniu systemu na którymś z dysków - mam 3 sloty na dyski i 3 dyski pracują w laptopie.

mirekc

Cytat: ciubaka w Październik 19, 2025, 10:13:27 PMPomyślałem że przeinstaluję, a jakże, od razu do 11. Pomysł dobry, tylko wykonanie nieskuteczne. Ja mu INSTALL, na tej partycji z W10, pierwszej notabene na liście, a on mi że nie może, bo nie ta tablica partycji, że MBR, a on chce GPT. No to format, po głębokim namyśle, ale jednak, bo i tak nie działa przecież.
NIC, nie idzie.
No dobra. A próbowałeś zainstalować Windows 10? Potem możesz sobie podnieść do 11. Windows 11 ma swoje chimery, bo Microsoft próbuje na siłę wymuszać ,,nowoczesność".

ciubaka

MirekC - oczywiście że próbowałem W10, ale nie rusza instalator z tego samego powodu co 11 - nie ta tablica partycji.
MSki - to stary komputer i żal na niego pieniędzy. Żal też legalnego Windowsa oraz żal ładnie skonfigurowanego Archa, ale pieniędzy jednak bardziej. Zabawa w dyski to kolejna mordęga, a z USB to przecież w ogóle nie działa, muli przepotwornie, takie rzeczy to już kiedyś przećwiczyłem. Najchętniej to bym doinstalował Windows i ewentualnie potem naprawił rozruch, tyle że nie mogę nijak przejść procesu partycjonowania. Robiłem i z pozycji instalatora, i Gparted - nie pomaga.

MSki

Cytat: ciubaka w Dzisiaj o 08:30:11 AMale pieniędzy jednak bardziej.
128Gb SSD kosztuje ok.45 zł
Cytat: ciubaka w Dzisiaj o 08:30:11 AMZabawa w dyski to kolejna mordęga
odkręcenie dwóch śrubek, to żadna mordęga.
Możesz również zrezygnować z napędu dysków optycznych, dokupić sanki do dysku i mieć dwa dyski w Dellu, na jednym Arch, na drugim Windows ..ale skoro chcesz to zrobić nie ponosząc żadnych kosztów, to Twoja decyzja.

Z ciekawości pobrałem i poczytałem o tym, co to za maszynka ten Twój laptop i mimo ze lata świetności ma już za sobą, to jeszcze można go nieco rozbudować i pracować na nim.
https://dl.dell.com/Manuals/all-products/esuprt_laptop/esuprt_latitude_laptop/latitude-e6530_Owner's%20Manual_po-pl.pdf

mirekc

#5
Cytat: ciubaka w Dzisiaj o 08:30:11 AMMirekC - oczywiście że próbowałem W10, ale nie rusza instalator z tego samego powodu co 11 - nie ta tablica partycji.
To po mojemu masz uszkodzoną tablicę partycji, albo niezgodność typu partycji z ustawieniem w BIOSie komputera. Windows 10 obsługuje MBR. Ewentualnie spróbuj zdobyć instalkę starszej kompilacji, np. 21H2.

PS: Skoro i tak skasowałeś wszystko na tej partycji, to skasuj ją całkiem, a instalatorowi wskaż puste miejsce. Niech sam sobie założy.

MSki

Gparted+Gpart i odzyskiwanie sektora rozruchowego, ale i utrata wszystkich danych na dysku.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum