Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Co nas urzeka w linuksie

Zaczęty przez linux4ever, Sierpień 13, 2025, 10:43:37 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

ciubaka

MSki, nie jest tak tragicznie. Owszem, wywalić sie zawsze wszystko może. Ja sobie z tym radze w ten sposób, że zawsze mam przynjamniej dwa linuxy na każdym laptopie. A w zasadzie to i trzy , jeden na zawsze (na jednym Arch, na drugim Sparky), jakieś testowe (np. ostatnio Q4OS, w obu wersjach na obu kompach, coś mało ostatnio tych testów u mnie już ...), no i zawsze ratunkowo na każdym MX, w ogóle nawet nie skonfigurowany może być, tyle żeby sobie był i żeby nie trzeba go było z pena ładować (chociaż to też oczywiście jest możliwe bez większych problemów). Wszystkie dane trzymam na oddzielnej partycji linuxowej, do której dostęp mam z każdej zainstalowanej dystrybucji na stałe.
Pavbaranov - Pamac działa doskonale obecnie, przyrzekam. Wiem o czym piszesz, u mnie też kiedyś kilkukrotnie wywalił system przy aktualizacji, w szczególności do dziś pamiętam, że trzykrotnie Manjaro. Ale teraz jak coś z aktualizacją nie idzie w -pak, Pacman lub Octopi - typu błąd kluczy czy coś jeszcze dziwniejszego, coś takiego co kończy się wpisem na konsoli, że działania zostają wycofane bez zapisania zmian albo że akcja jest przerwana, to ja wtedy uruchamiam Pakiety (czyli Pamac po prostu) - i idzie! Alleluja, jednym klikiem, bez żadnych kombinacji - wtedy to idzie, sprawdzone kilkukrotnie! Ale nauczony radami mądrzejszych, robię to tylko wtedy, kiedy zawiodą trzy pierwsze metody (a one zawodzą zawsze razem, nigdy nie ma tak, że któraś zadziała oddzielnie). Natomiast do instalacji nowych pakietów Pamac jest niezastąpiony, nie trzeba nic wypisywać w konsoli, po prostu znajdujesz w wyszukiwarce to co potrzebujesz, klikasz i masz, ze wszystkimi zależnościami. Sprawny Pamac niektórym znakomicie ułatwia, a mi to wręcz po prostu umożliwia korzystanie z Archa.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

pavbaranov

Cytat: MSki w Dzisiaj o 07:57:19 AMMnie podczas używania Linuksa urzeka poziom adrenaliny, jaki jest z tą czynnością związany. Bo nigdy nie wiadomo kiedy, ale wiadomo, że zawsze kiedyś ta czy inna dystrybucja się wykrzaczy.
Masz jakieś szczęście. Używam lina pierdyliard lat (będzie pod ćwierć wieku) i jeśli ja go w kosmos nie wyrzuciłem, to sam z siebie tego nie zrobił. A ręczę, że miałem Debiana z mieszanymi repozytoriami różnych gałęzi, miałem Archa testing i unstable. I sporo innych jeszcze.
Z mojego doświadczenia najbardziej zawodnym systemem jest dowolny spod znaku MS (no może Win2000 był ok - wg mnie to najsensowniejszy ich system).
CachyOS (niekiedy mocno zmiksowany z Arch), Plasma (zawsze najnowsza, a niekiedy beta/RC). linux-cachyos.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum