Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Partycjonowanie dysku mSata

Zaczęty przez MSki, Kwiecień 05, 2023, 08:53:23 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

microsofter

Cytat: pavbaranov w Kwiecień 05, 2023, 05:02:24 PMPartycji SWAP nie musisz zakładać. Zobaczyć w praniu czy będzie Ci potrzebna. Jeśli tak - albo zrobisz swapfile, albo partycję i ustawisz SWAP.

CytatSWAP nie musi być, a może być. Może być jako odrębna partycja, może być jako plik. Może nie być go wcale. SWAP to miejsce wykorzystywane przez programy, gdy pamięci zabraknie.
Cytatmoże go być tyle - ile potrzebuje system i programy. Zacząć od bez SWAP, jeśli nie system/programy nie buntują się - problemu nie masz żadnego. Jeśli zauważysz problem - stworzyć i próbować. Skoro próbować, to rozsądek podpowiada swapfile, bo najprościej to zmieniać.

Brak swapu to nie jest dobry pomysł. Prędzej czy później, taka konfiguracja zaowocuje brakiem pamięci. W najlepszym wypadku, zgłosi go aplikacja, a praca będzie możliwa po zamknięciu innej. Jeśli mamy bardzo mały dysk i walczymy o każde 100 MB, można kombinować z plikiem wymiany, próbując dobrać jak najmniejszą wielkość i potem powiększać. Najlepiej jednak odżałować te kilka GB i od razu założyć partycję swap. Takie rozwiązanie jest wydajniejsze; partycja to obszar ciągły, a plik z czasem ulegnie fragmentacji. Tabelka Red Hata, którą podlinkował Mirek, jest całkiem sensownym punktem startowym przy doborze wielkości swap.

Całkowity brak swapu sprawdza się w wyjątkowych przypadkach. Np. ja nie mam go w m0n0wall. Ale on wymaga 32 MB RAM, a ma do dyspozycji 2 GB.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

pavbaranov

@microsofter - Przeczytaj to co piszę od samego początku. SWAP nie jest konieczny, ale jest wymagany (konieczny) w pewnych zastosowaniach, jak również bywa przez pewne aplikacje. Zatem najlepiej sprawdzić. Osobiście proponowałbym swapfile, bo można go dobrać do własnych potrzeb bez potrzeby zmian w partycjach. Po co komu partycja SWAP jeśli okaże się, że nie będzie wykorzystywana (w określonych zastosowaniach)? I niekoniecznie brak SWAP sprawdza się w wyjątkowych przypadkach. Sprawdza się zarówno SWAP, jak i jego brak, w konkretnych zastosowaniach. Na całe szczęście to linux, wobec powyższego mnóstwo tu można zrobić.

melis

Od siebie dodam, że tylko raz byłem zmuszony aby korzystać z pliku/partycji wymiany. A tak to nie mam wcale, choć tylko 6GB pamięci ram. Nie używając programów do edycji grafiki, audio, mnóstwa maszyn vm, przeglądarek/komunikatorów, uznaję SWAP, za nie potrzebny. I ani razu nie zdarzyło się mi, aby system przez to zwolnił, bądź przestał reagować.

microsofter

Uruchom sobie aplikację, co w wymaganiach ma podane 4 GB minimum. Albo obetnij tak z 5 i spróbuj porobić to co wcześniej, bez swapu. O ile w ogóle system ci wstanie.

Cytat: pavbaranov w Kwiecień 08, 2023, 05:18:08 PMPrzeczytaj to co piszę od samego początku.
Rozumiem twoje stanowisko. Pewnie masz w swoim komputerze (-rach?) dużo RAM w stosunku do zapotrzebowania, tak dużo że swap jest zbędny. Ja jestem na drugim końcu skali, RAM to ostatnia rzecz w którą inwestuję. Typowy user jest gdzieś pomiędzy nami. Uruchomi OS bez swapu, coś tam podziała, ale później braknie mu pamięci i będzie musiał ratować się plikiem wymiany. Bo na utworzenie partycji swap będzie już za późno. Dlatego popieram strategię Red Hata, aby jednak zawsze tworzyć swap.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

pavbaranov

@microsofter - MSki ma 16GB RAM. Niech sam zobaczy co mu potrzebne. Wg. mnie ewentualny swapfile jest rozwiązaniem.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum