Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Jaki linux na laptopa i na PC?

Zaczęty przez krzysiekp, Maj 23, 2014, 02:45:59 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

krzysiekp

Moje pytania może będą lamerskie ale co mi tam.

Dlaczego ktoś mając szybki komputer nie miałby wybrać lekkiej dystrybucji typu Puppy czy Antix?

Czy nie jest tak, że im szybciej tym lepiej?

Czy wersje lekkie mają jakieś ograniczenia w stosunku do cięższych?

Osobiście nie mam szybkiego kompa ale też nie jest to zabytek( P4 3.2Ghz, 1,5gb RAM, Ati radeon 9550 128MB) ale nie jest to jeszcze zabytek.

Dość mocno eksploatuje kompa: aplikacje 3D, edycja i kompresja audio oraz wideo,

surfowanie po necie. Oglądanie filmów hd z dysku i ze stron www tj. youtube. na ekranie

TV 32" LCD (LED)

Na winXP niektóre aplikacje chodzą zbyt wolno. Dlatego szukam mniej zasobożernego sytemu.

Myślałem też o Mincie czy Xubuntu, ale to są już cięższe systemy niż XP.

Tak wynika w każdym razie ze specyfikacji w.w.Laptop to już coś nieco wolniejszego:

intel T1350 1.86ghz 504MB RAM, model ASUS U5F

Najbardziej interesuje mnie czy te ultra lekkie systemy jak np. ostatnio testowany Antix MX14

mają jakieś ograniczenia, niedoróbki ze względu na ich przeznaczenie?

Czy da się tam zainstalować stery do każdego urządzenia?

Ponadto jak jest z aktualizacją Antixa czy puppiego?

O tych ultralekkich dystrybucjach mało się pisze w sieci, więc trudniej uzyskać pomoc.

Jest to pewien minus, ale coś za coś. Zostaje mi tłumaczenie manulali google tłumaczem i fora anglojęzyczne.

pavroo

#1
Witaj

Mając szybki (lub wolny) komputer, nie jesteś w żaden sposób ograniczony koniecznością wyboru sugerowanego systemu, niezależnie jaki to będzie. Osobiście, na starym (około 10 lat) i nowszym laptopie używam tego samego Debiana z tym samym lekkim pulpitem LXDE. W pierwszym przypadku jest to podyktowane słabym sprzętem, w drugim wydajnością w pracy, którą wykonuję.

Tak więc, możesz wybrać taki system, jaki chcesz. Proponuję przetestować kilka dystrybucji, a wtedy sam zauważysz jak każda z nich działa na Twoim sprzęcie.

AntiX jest specyficzną dystrybucją, na bardzo stary sprzęt (i nowy również). Otrzymuje aktualizacje z własnego repozytorium, więc nie ma tu żadnego problemu.

Puppy bardziej nadaje się jako system przenośny. Nie używam go na co dzień, więc nie interesowałem się systemem aktualizacji.

Jeśli chcesz coś lekkiego, to proponuję na początek: Lubuntu, Bodhi, Crunchbang, Manjaro LXDE/Xfce, Sparky LXDE/Xfce, wattOS, etc.
Czasami lepiej trzymać usta zamknięte i być traktowany jak idiota, niż je otworzyć i rozwiać wszelkie wątpliwości. Mark Twain

krzysiekp

#2
Przeciez z pamiecia RAM i innymi zasobami jest jak z pieniedzmi - im wiecej, tym lepiej w danej chwili.

No chyba ze ktos super rakiete wykorzystuje do celow biurowych itp. Mi chodzi o ludzi wykorzystujacych

zasoby kompa w 100% i zasoby portfela rowniez (po co komu szybki komputer do w.w.celow?). Wtedy

kazdy MB RAMU sie liczy. Nie wiem nadal jak jest z ograniczeniami takich lekkich systemow? Czy

np.Antix MX14 z XFCE lub LXDE (testuje XFCE obecnie) nadaje sie do kazdego zastosowania?

A dlaczego Puppy nie nadaje sie jako stacjonarny system? Jakie ma przeznaczenie to wiem, tylko nie

znam szczegolow.

Co do synaptica w Antixie MX14, to mam wrazenie ze jest malo cos tych programow do wyboru. Czy w

linuxie mozna recznie instalowac programy znalezione w sieci (jak w windzie)?

Czy pasuja do kazdej dystrybucji?

Co do wykorzystywania ilosci ramu to nie ma szalu jesli chodzi o zachwalanego tak Antixa.

Zaraz po instalacji zabiera az 160 MB RAM. Zakladam ze w procesach jest wszystko co niezbedne?

Bywa ze procek 3.2Ghz leci do 100% przy zwyklym kopiowaniu plikow. Za to o dziwo nie ma tearingu

na wideo i oknach przy ruchu, mimo iz to XFCE. Na Linux Mint nie wiem jak sie tego dziadostwa

pozbyc. Cos czytalem o Vsync i innych metodach ale jeszcze nie testowalem.

Do samej obslugi danej dystrybucji mozna przywyknac, byle sie potem nie okazalo za jakis czas ze

za duzo wymagam od systemu wzgledem wydajnosci i funkcjonalnosci/elastycznosci.

Przesiadam sie powoli z Win XP i nie chcialbym sie zawiesc :)

Cos zgubilem ostatnio w Antixie polskie znaki dlatego pisze bez nich. Musze poszukac gdzie sie to ustawia.

pavroo

#3


Quote:

Czy

np.Antix MX14 z XFCE lub LXDE (testuje XFCE obecnie) nadaje sie do kazdego zastosowania?


Jak najbardziej - zależy co rozumiesz przez "każdego zastosowania" ? Możesz surfowac po sieci, oglądać multimedia, etc, etc. Jeśli w Synapticu nie znajdziesz wystarczajacej ilości oprogramowania, dodaj inne repozytoria, np. Debiana. Możesz również zainstalować paczki pobrane z internetu, a przeznaczone dla Debiana (z rozszerzeniem .deb).

Quote:

A dlaczego Puppy nie nadaje sie jako stacjonarny system?


Puppy ma mniejszą bazę oprogramowania (aplikacje, sterowniki, etc) niż wiele innych dystrybucji. Instalacja innego softu spoza oficjanych repozytoriów może być uciążliwa.

Jeśli właśnie przesiadasz się z XP to nie polecam Puppiego.
Czasami lepiej trzymać usta zamknięte i być traktowany jak idiota, niż je otworzyć i rozwiać wszelkie wątpliwości. Mark Twain

krzysiekp

#4


Quote:

Jak najbardziej - zależy co rozumiesz przez "każdego zastosowania" ? Możesz surfowac po sieci, oglądać multimedia, etc, etc..




Miałem na myśli to, czy mogę korzystać z każdego programu jaki znajdę w sieci, również

napisanego tylko dla windowsa.

Okazuje się, że są spore ograniczenia, bo wine wielu programów nie obsługuje.

Owszem można robić wszystko to co na windowsie ale innymi, często mniej zaawansowanymi

programami. Ponadto jeśli się ktoś nauczył obsługi danego programu (np.do zaawansowanej edycji audio) to nie będzie szukał innego programu. O ile się takowy znajdzie, bo często program jest niezastąpiony/bezkonkurencyjny. Mówię tu o możliwościach jak i intuicyjnej obsłudze.

Znasz może alternatywę dla programu Sandboxie?

Akurat ten program mógłby być zastąpiony przez inny, bo zasada działania jest prosta.

pavroo

#5
Niestety, wiele programów napisanych dla Windows nie można uruchomić za pomocą Wine.

W takim wypdaku lepiej poszukać linuksowego odpowiednika.



Sandbox? Masz na myśli odizolowane środowisko do bezpiecznego uruchamiania aplikacji?
Czasami lepiej trzymać usta zamknięte i być traktowany jak idiota, niż je otworzyć i rozwiać wszelkie wątpliwości. Mark Twain

krzysiekp

#6
A co jeśli nie istnieje odpowiednik o TAKICH SAMYCH możliwościach i podobnie wyglądającym interfejsie?

Weźmy Totalcomandera za przykład (choć może nie najlepszy bo odpowiednik bardzo podobny). Krusader niemal identyczny ale pewne drobiazgi go różnią i mi ich brakuje. Natomiast sam Totalcommander marnie

wygląda pod wine.



Dokładnie. Nie tylko o bezpieczeństwo chodzi ale o możliwość testowania aplikacji i

szybkiego ich usuwania bez ingerencji w system. Znasz zamiennik na Linux?

pavroo

#7
Niestety nie znam takiego oprogramowania.

Z tego co pamiętam, Qubes OS wykorzystuje Xen do uruchamiania każdej aplikacji w odizolowanym środowisku http://linuxiarze.pl/distro-qubes/" class="bbcode_url">http://linuxiarze.pl/distro-qubes/

Dostępny jest tylko dla maszyn 64 bitowych i potrzebuje sporo mocy.



Innym spsobem, który sam praktykuję, jest wirtualna maszyna, np. virtualbox, na której instaluję system i testuję swoje aplikacje.
Czasami lepiej trzymać usta zamknięte i być traktowany jak idiota, niż je otworzyć i rozwiać wszelkie wątpliwości. Mark Twain

krzysiekp

#8
Dziwne. Odpowiedziałem już w tym wątku i wydawało mi się, że mój post się pojawił a teraz go nie ma.

To teraz w skrócie: Rozwiązania nie dla mnie, bo mam za wolny komputer do VM no i 32 bitowy.

Sandboxie było idelanym rozwiązaniem dla mnie.

Pawl

#9
Może da się zastąpić Sandboxie dockerem, chociaż ma inne przeznaczenie, ale może będzie spełniał twoje wymagania, tylko że jest to program tekstowy

https://www.docker.io/gettingstarted/" class="bbcode_url">https://www.docker.io/gettingstarted/

http://osworld.pl/docker-0-9-z-execution-drivers-i-libcontainer/" class="bbcode_url">http://osworld.pl/docker-0-9-z-execution-drivers-i-libcontainer/

krzysiekp

#10
Nieee to zupełnie inna bajka.

ratus

'Puppy' nie nadaje się na desktop, gdyż instaluje się z prawami root'a bez hasła i nie ustawia kont użytkowników. To w znacznym stopniu łamie bezpieczeństwo systemu, które jest jedną z zalet "normalnego" Linuksa. Można, oczywiście, próbować to zmienić, ale to oznacza daleko idącą ingerencję z którą nie każdy sobie poradzi. (Być może, któryś z forków Puppy'ego jest skompilowany z obsługą wielu kont, ale ja na taką nie trafiłem).
Puppy jest najlepszą jaką znam, dystrybucją "ratunkową" i nie ma sensu robić z niego jednej z setek distro pulpitowych.

Od dawna używam AntiX'a i IceWm, (i jestem zadowolony), ale dytrybucje minimalistytczne (nie wiedzieć czemu, zwane "przeznaczonymi na starsze komputery") wymagają sporej wiedzy do ich konfiguracji, mało co da się tam "wyklikać". Np. manager okien IceWM wymaga ręcznej edycji 8 plików, by osiągnąć wygodę użytkowania porównywalną z Gnome i KDE, przy znacznie lepszej responsywności.

Przy odpowiednim nakładzie wiedzy i czasu KAŻDA wspólczesna dystrybucja da się skłonić do obsługi nowoczesnych aplikacji i dowolnego sprzętu, jednak może to być droga przez mękę, więc lepiej wybrać możliwie najlepiej ogarniętą wersję podstawową. Ale, jak dotąd, NIE ISTNIEJE distro, które 'out of box' zaspokoi wszystkie wymagania użytkownika.


Zobacz najnowsze wiadomości na forum