Okular vs Evince vs Calibre

[linux4ever]

Który jest z nich lepszy bo zasadniczo używam okulara zastanawiam się jednak jaki były lepszy i lżejszy.

[pavbaranov]

IMO Okular ma najwięcej przydatnych funkcji (dla mnie oczywiście). Sporo więcej niż bezpłatna wersja Adobe Reader. O ile jednak wiem, to np. komentarze w nim tworzone nie są rozpoznawane przez Adobe.
Jeśli ma być coś "lżejsze" (rozumiem, że mniej zasobożerne), to ogólna zasada jest taka, by używać takich aplikacji, których biblioteki są już wykorzystywane przez system (DE). Stąd aplikacje KDE (Okular) będą zwykle mniej zasobożerne w tym DE, aplikacje oparte o Gtk (Evince) w GNOME, czy Xfce.
Calibre ma inny cel, to inna aplikacja i jakkolwiek - o ile wiem - można w niej przeglądać pdf, to służy przede wszystkim do zarządzania kolekcjami e-book.

[Fibogacci]

Który jest z nich lepszy bo zasadniczo używam okulara zastanawiam się jednak jaki były lepszy i lżejszy.

Im dłużej korzystam z Linuksa, tym bardziej prereruję minimalistyczne i proste rozwiązania, a przy okazji lekkie.

Ogólnie długo używałem i nadal używam czasem jeszcze xreader, ale jakieś kilka miesięcy temu trafiłem na muPDF i od tej pory do PDF tylko to. Z tego co czytałem i jeśli dobrze pamiętam, na muPDF oparta jest też SumatraPDF czyli program pod Windowsa tworzony przez Polaka Krzysztofa Kowalczyka. Sumatry używałem już lata temu jak jeszcze byłem na Windowsie (i w robocie też na Windowsie używam Sumatry) i jest doskonała, lekka, szybka. Może dlatego, że oparta na muPDF (służy do renderowania).

Tak więc do PDF na Linuksie muPDF i xreader. Jest jeszcze równie szybka Zathura, trochę różnią się skróty klawiaturowe minimalnie od muPDF, dlatego wybrałem muPDF ostatecznie, żeby się nie myliło. Ale warto sobie potestować te 2 czyli muPDF i zathura.

muPDF szczególnie się sprawdza na bardzo słabych kompach i przy bardzo ciężkich plikach, np. skany starych książek z biblioteki cyfrowej polona.pl na muPDF chodzą błyskiem na słabszych kompach, w innych programach jest ciężej, ma to związek ze sposobem otwierania i umieszczanie książki w pamięci komputera. Niestety xreader nie jest w tym względzie zbyt dobry, ale np. qpdfview (domyślny czytnik PDF w MX Linux) już sobie całkiem dobrze radzi - ale nie jest już tak minimalistyczny jak muPDF czy xreader.

Tych kombajnów typu Okular czy Evince ja nie używam.

PS. muPDF ma skróty klawiszowe podobne jak w Vim, więc to może być dodatkowa zaleta dla kogoś, kto tych skrótów już używa. Np. przejście do strony 100 to 100g, klawisze j i k przesuwają stronę o linijkę w dół i w górę i tak dalej.

[microsofter]

Tych kombajnów typu Okular czy Evince ja nie używam.

Evince jest leciutki, bardzo szybki i minimalistyczny. Przypomina mi stare wersje Acrobata. To ostatni soft, który nazwałbym kombajnem.

Firefox też otwiera PDFy.