Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Pomoc w wyborze Linuxa - stabilność, prywatność

Zaczęty przez Andreasan, Kwiecień 09, 2022, 06:03:40 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

pavbaranov

Panowie, ale jak tak dalej pójdzie, to @Andreasan dostanie od nas setkę bicia piany. Fedora na desktop? Jak najbardziej tak. W sumie, to mój pierwszy linux, który nazywał się wówczas jeszcze Red Hat. Jeśli ktoś ma problemy z jego ogarnięciem (a przy tej dokumentacji nie jest to trudne), to jest jego problem, a nie problem dystrybucji.

Dla @Andreasan, bowiem mój post poszedł w kosmos:
1. Wybierz dystrybucję jak najbardziej popularną (i nie patrz na distrowatch, bo to nic nie znaczy). Popularne to np. Debian, Ubuntu. W Polsce chyba najbardziej (i niestety).
2. Wybierz dystrybucję, która ma dobry opis. Dobre wiki, podręcznik cokolwiek.
3. Wybierz dystrybucję, która ma dobrą społeczność (głównie chodzi o fora). Tu uzyskasz informacje od praktyków. Jeśli w takiej dystrybucji udzielają się również deweloperzy to tym lepiej.
4. Unikaj pochodnych. Tych podstawowych jest 5 na krzyż: Debian, Fedora, Gentoo, OpenSUSE, Arch... Ubuntu również za taką może być uznane.
5. Reszta zależna od sprzętu, a tu nie przedstawiłeś informacji.
6. Testuj nawet z pendrive. Wybierz jakieś środowisko, wówczas dobrać będzie łatwiej.

Piotr_1988

#16
Czuję, że niewiele wartościowych treści będę mógł wnieść na Forum poza uporczywą reklamą rodzin Fedora-RHEL i Arch (wliczając pochodne o uproszczonej instalacji takie jak EndeavourOS, itp.), tj. jedynych dwóch gałęzi, które u mnie zawsze, bez względu na to na jakim sprzęcie je instalowałem, działały.

Średniorozgarnięta osoba początkująca w Linuxie zrozumie dokumentację Fedory - zwłaszcza jeśli zna angielski, ale jeśli nie zna, ma w życiu problem już innego charakteru niż informatyczny. Przeciwnie, miewałem dosyć tego wszystkiego ślecząc nad rozwiązywaniem problemów na Ubuntu. Prawdziwą wiedzę informatyczną trzeba mieć nie tam, gdzie trzeba przeczytać dokumentację, lecz tam, gdzie coś w systemie jest popsute z winy wytwórcy i trzeba kombinować. Mi daleko do takiego poziomu wiedzy informatycznej, by rozwiązywać problemy z działaniem Ubuntu lub openSUSE. Przeciwnie, na Fedorze i w Archu rzeczy działają w zgodzie z DOKUMENTACJĄ.

Najprzyjaźniejsza dystrybucja to też taka, którą najlepiej znamy - skoro zasiedziałem się już nieco na Fedorze, a o rodzinie Fedora-RHEL czytam więcej niż o wszystkich pozostałych dystrybucjach razem wziętych, o wiele szybciej skonfiguruję świeżą instalację Fedory "pod siebie" niż skonfigurowałbym cokolwiek innego, choćby tym czymś innym była jakaś wybitnie przyjazna dystrybucja. Ogólnie lepiej jest znać jedną dystrybucję solidnie, niż wiele dystrybucji znać słabo. Może lepiej od początku poznawać jakąś solidnie zrobioną dystrybucję raczej niż kierować się wyłącznie tym, "która jest najprzyjaźniejsza początkującemu klikaczowi z Windowsa".

Nie polecam początkującym jedynie Fedory we wciąż nieoficjalnej, rozwojowej gałęzi Silverblue, ale to nie dlatego by coś "nie działało", lecz dlatego, że na obecnym etapie rozwoju ta gałąź wymaga nieco głębszego zrozumienia. W terminalu wiele zdawałoby się niemal uniwersalnych porad linuxowych rozsianych w internecie nie zadziała na Silverblue, a dokumentacja na dzień dzisiejszy nie jest w szczegółach tak dopracowana jak w oficjalnej wersji Workstation, jak i wiele zmian następuje co pół roku. Dla przykładu ścieżki katolagów są inne niż w reszcie świata Linuxa. Nie zmienimy też domyślnej powłoki komendą chsh, której brakuje w repozytoriach, ale jest to celowym działaniem developerów i absolutnie nie znaczy to, że nie zrobimy tego innym sposobem WŁAŚCIWYM dla tej dystrybucji. Nie polecam początkującym też mojej własnej konfiguracji "pode mnie" jako najlepszej dla każdego. W ostatnich kilku miesiącach spędziłem mnóstwo czasu tak naprawdę w terminalu Archa zamkniętym w kontenerze pod Silverblue, w którym m.in. uczę się programować lub testuję jakieś programy i mogę robić te rzeczy w izolacji.
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

MSki

Cytat: Piotr_1988 w Kwiecień 12, 2022, 04:43:52 AMNajprzyjaźniejsza dystrybucja to też taka, którą najlepiej znamy - skoro zasiedziałem się już nieco na Fedorze, a o rodzinie Fedora-RHEL czytam więcej niż o wszystkich pozostałych dystrybucjach razem wziętych, o wiele szybciej skonfiguruję świeżą instalację Fedory "pod siebie" niż skonfigurowałbym cokolwiek innego, choćby tym czymś innym była jakaś wybitnie przyjazna dystrybucja. Ogólnie lepiej jest znać jedną dystrybucję solidnie, niż wiele dystrybucji znać słabo.

Podzielam Twoją opinię.
Ja co prawda nie czytam nic na temat Siduction'a ale tylko dlatego, że to distro po prostu działa i nie mam z nim najmniejszych problemów. Kolejna kwestia, to sprawa samego przyzwyczajenia się do dystrybucji debianowych, które w jakiś ludzki sposób się konfiguruje, instaluje pakiety/programy i użytkuje. Sprawa wyboru DE też nie jest bez znaczenia i np. w środowisku Xfce nie ma problemu otwierania, za pomocą kolejnych kliknięć w ikonę, Libre Office w nieskończoność, a w innych DE już ten problem występuje, bo aby uruchomić kolejne okienko tego programu (bo tylko się chowa) trzeba otwierać pasek z programami i tam klikać.

Cytat: Piotr_1988 w Kwiecień 12, 2022, 04:43:52 AMMoże lepiej od początku poznawać jakąś solidnie zrobioną dystrybucję raczej niż kierować się wyłącznie tym, "która jest najprzyjaźniejsza początkującemu klikaczowi z Windowsa".

Jest to też jakiś pomysł, ale pod warunkiem, że "klikacz windowsowy" będzie chciał się uczyć od podstaw nauki Linuksa, a zwłaszcza danej dystrybucji, bo jak się okazuje, mimo że GNU Linux jest jeden, to jednak różni się między sobą wydanymi dystrybucjami - ot, taki paradoks.
I chyba to powinno wszystkich cieszyć, że ilość distr, a co zatem możliwość wyboru jest tak duża, bo gdyby nie to, zmuszeni byśmy byli do używania Arch'a lub Fedory, bo cała reszta jest be.



Piotr_1988

Cytat: MSki w Kwiecień 12, 2022, 10:06:02 AMSprawa wyboru DE też nie jest bez znaczenia i np. w środowisku Xfce nie ma problemu otwierania, za pomocą kolejnych kliknięć w ikonę, Libre Office w nieskończoność, a w innych DE już ten problem występuje, bo aby uruchomić kolejne okienko tego programu (bo tylko się chowa) trzeba otwierać pasek z programami i tam klikać.

GNOME 42.0
Fedora Linux 36.20220411.n.0 (Silverblue Prerelease)
LibreOffice 7.3.2.2
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

MSki

To już dwa kliki, w Xfce robi się to za jednym ;)

Piotr_1988

XFCE mam na EndeavourOS. To jest dobre środowisko - nie zaprzeczam. :)

Ja na jakiś czas znikam z Forum - nie mam do napisania nic wartościowego poza reklamą Fedory i Archa. :/
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

Albedo 0.64

#21
Dorzucę swoje trzy grosze bo jakoś trudno mi się zgodzić z niektórymi powyższymi poradami. Od lat siedzę na dystrybucjach debianowych i wybieram te najłatwiejsze w użytkowaniu oraz oferujące najlepszy dostęp do oprogramowania. Obecnie jestem użytkownikiem MX Xfce (druga wersja w ciągu dwóch lat) i nie widzę niczego złego w reinstalacji systemu co rok czy co dwa lata, w innych dystrybucjach też często nie da się tego uniknąć. Początkującemu na pierwszy kontakt polecam Linux Mint który jest dopracowany w szczegółach i spójny wizualnie niezależnie od wybranego środowiska. Zapewnia również dobre wsparcie sprzętowe i automatyzację podstawowych działań, dobry instalator sterowników i menedżer aktualizacji ze wsparciem dla nowych wersji.
Podstawowym kryterium wyboru dystrybucji powinna być obsługa podzespołów komputera ze szczególnym wskazaniem karty graficznej i sieciowej (WiFi). Dla mnie ważna jest obsługa urządzeń peryferyjnych. Zauważyłem że jeżeli producent udostępnia sterowniki do np. drukarki/skanera, to jest to w plikach binarnych deb i rpm, czyli dla Debiana, Ubuntu i pochodnych oraz dla Fedory, SuSE i pochodnych. Bez bezpośrednich testów na konkretnym komputerze trudno jest odpowiedzieć jednoznacznie która dystrybucja będzie najlepsza dla tego czy innego użytkownika a dochodzą tu jeszcze kwestie indywidualnych upodobań i przyzwyczajeń.
@Andreasan: jeśli masz wystarczającą motywację i chęci to sam sobie znajdziesz najlepszy system a wszystkie nasze podpowiedzi traktuj jako niezobowiązujące sugestie. Życzę powodzenia.
MX Linux Xfce
Linux registered user 556565

MSki

Cytat: Albedo 0.64 w Kwiecień 13, 2022, 12:13:50 PMPoczątkującemu na pierwszy kontakt polecam Linux Mint który jest dopracowany w szczegółach i spójny wizualnie niezależnie od wybranego środowiska. Zapewnia również dobre wsparcie sprzętowe i automatyzację podstawowych działań, dobry instalator sterowników i menedżer aktualizacji ze wsparciem dla nowych wersji.
Chyba nie tylko początkującemu, bo jak ktoś lubi "klepać" w Terminalu, to nikt nikomu przecież nie zabroni. Ja dość długo użytkowałem Minta, trochę Peppermint'a i obu distrom nie mogę nic zarzucić ..no może oprócz tego, że "jadą" na starszych kernelach.
Człowiek, mówię za siebie, to takie dziwne stworzenie, że ciągle szuka czegoś lepszego, innego, a w sumie znajduje za każdym razem wciąż to samo. Zainstalowałem sobie ten system (z Xfce) na dysku i wcale nie mam takiego wrażenia, że ten system jest gorszy od innych, bo jest równie szybki, przyjemny w obsłudze i konfigurowalny. 

pavbaranov

A ja mogę zarzucić. Obecny Mint bierze cały swój core bezpośrednio z Ubuntu. Nie robią z tym nic. W efekcie jeśli pojawi się problem, który jest związany z core trzeba liczyć na pomoc przede wszystkim od Ubuntu, bo to oni opiekują się tymi paczkami. W efekcie zwłaszcza początkujący użytkownik, gdy już trafi na taki błąd, to może mieć problem z ogarnięciem jak to naprawić (mając Minta, nie będzie szukał pomocy w Ubuntu, bo to przecież inna dystrybucja).
Dodatkowo - może się też zdarzyć i tak, że na bardzo nowy sprzęt Mint zwyczajnie nie będzie się nadawać właśnie z uwagi na przestarzałe kernele, sterowniki itd.

MSki

Każdemu Linuksowi coś można zarzucić, bo nie ma distra doskonałego i jak się w ten sposób odejdzie do wyboru, to pozostanie W10/11 ..ze wszystkimi wadami i pozytywnymi stronami.

pavbaranov

Tak, tylko istnieje doprawdy istotna różnica pomiędzy dystrybucjami, które powstają od podstaw lub nawet na podstawie jakiejś innej dystrybucji, ale przejmują pod swoją opiekę paczki tworzące bazę tego systemu, a dystrybucją, która ma 5 paczek na krzyż i nimi się opiekuje. Oczywiście w przypadku Mint, to nie 5 paczek, bo rozwijają swój Cinnamon, ale w przypadku innych już ich wersji, to praktycznie wszystko pochodzi z zewnątrz. To tak jakbyś sobie kupił super samochód, który Ci się podoba, ale tak na prawdę, jedynie co dla niego zrobił producent, to wyprodukował nadwozie. Cała reszta, o czym wiedzą w zasadzie wyłącznie dobrze zorientowani pochodzi od innego producenta. I co z tego, że masz "serwis", ale ten serwis zajmie się wyłącznie nadwoziem. Jeśli coś będzie z czymkolwiek innym, rączki do innego producenta - dawcy. A ten - jeśli nie będzie widział w tym swojego interesu - stwierdzi: sorry, kupiłeś samochód, którego nie wyprodukowaliśmy. U nas wszystko działa, a jeśli zachciało Ci się samochodu konkurencji, to cóż... niech Ci poradzą. No nie poradzą, albowiem oprócz tego, że wykonali to nadwozie, to na niczym innym się nie znają.
To proste i niestety tak działają wszelkie frankendistra.

PomPom

Ogólnie pochodnym ciężko pomagać, nawet jak chcesz. Ja nie wiem, co w Mint'cie pozmieniane. Nie wiem co w Endeavour pozmieniane. Przy bazach pomogę, przy pochodnych nie. Nie chcę dawać rad na ślepo i ryzykować, że normalna rzecz na Ubuntu złamie Minta w pół.
myk byle jak jako tako

MSki

Na stronie głównej Forum jest podział tematyczny na poszczególne dstra i ich forki. Wystarczy zobaczyć, ile wpisów znajduje się w każdym temacie i na podstawie takiego ogólnego wglądu będzie można ocenić, które z dist jest najbardziej popularne i które sprawia najmniej, lub najwięcej problemów, bo oprócz ochów, achów i mlaskania są przede wszystkim porady, jak rozwiązać taki, czy inny problem z distrem.

melis

#28
Cytat: Piotr_1988 w Kwiecień 11, 2022, 02:04:26 PMPrzeciwnie zaś MX w ogólne się nie da zaktualizować przy zmianie bazy Debiana na nowszą: przymusowa reinstalacja z iso.
A kolega, że tak zapytam nie śmiało, próbował aktualizować wersję 19 opartą o Debiana buster, do wersji 20stej opartej o Debian bullseye? Coś poszło nie tak? Bez komentarza pozostawię wzmiankę o komunie - chociaż...- Znaczenie tego nicku, w ten sposób interpretujesz? ;)
 
       Kilka dni minęło, ale rzadko niestety zaglądam. Zacznę częściej. Osobiście dość długo korzystam już z Manjaro, Mabox. I choć zapewne zależy to od sprzętu, mój stary poczciwy laptop na tych wydaniach, działa mega stabilnie, wraz z wysłużoną nvidią i drukarką w tle. Wiem jakie są opinie o Manjaro, jednak wbrew temu osobiście spróbowałem. I się kuźwa przykleiłem, nie odkleję się. Do czasu, aż nauczę się poprawnej instalacji Arch, czyli gdzieś... w kolejnym stuleciu. Tak więc od siebie, polecam spróbować Mx'a, a także Manjaro, Mabox.

ciubaka

Jeszcze się odezwę, bo temat wrócił.
A propos Minta. Używałem. Teraz już nie używam. I raczej się nie skuszę, bo jeśli już - to wolałbym Xubuntu. Ale takiego wsparcia na forum, jakie ma Mint, to niech zazdroszczą wszelkie pozostałe dystrybucje. Po polsku i po angielsku, klękajcie narody. Kawa na ławę, nie znalazłem problemu którego nie dałoby rady rozwiązać. A bazowe Ubuntu poległo na temacie karty sieciowej z dwoma antenami MIMO. A niby to to samo prawie, a nie zadziałało ... Ma swoje zalety Mint, ma też swoje wady. Dla początkujących jest naprawdę dobry, co nie znaczy że lepszy od Buntu.
A propos MX - nadal twierdzę, że to idealna propozycja dla początkujących, nie rozumiem zarzutów o "przeładowaniu systemu" (to zresztą dotyczy też Minta). Proszę pamiętać, że początkujący mają problemy ze zrozumieniem schematu działania Linuxa, tak innego od Windy. I że dla nich każde preinstalowane, a niezbędne do życia aplikacje są na starcie bardzo pomocne. Sam nie tak dawno zaczynałem, więc chociaż z pamięcią już coraz gorzej - to jednak coś tam pamiętam... MX nigdy mnie nie zawiódł, sporadycznie nadal używam na moim archeologicznym lapku.
HOWGH!

Zobacz najnowsze wiadomości na forum