Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Jaka dystrybucja do bardzo starego i słabego laptopa

Zaczęty przez piotrs1978a, Październik 11, 2021, 10:08:17 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

piotrs1978a

Witam. Jestem nowym użytkownikiem, więc proszę o wyrozumiałość. Znajoma poprosiła mnie o wgranie jej Linuxa. Laptop (a właściwie netbook) to ASUS EeePC. Jest oparty na procesorze Intel Atom, CPU N270, 1,60 GHz, 0,99 GB RAM. Obecnie jest zainstalowany Windows XP, ale wiadomo, żejest dziurawy jak sito, więc chciałbym wgrać jakąś dystrybucję Linuxa. Netbook ma służyć do przeglądania internetu, ewentualnie do oglądania Netflixa czy HBO GO z przeglądarki. Chodzi mi o jak najprostszą dystrybucję. Dziękuję z góry za każdą radę.

PomPom

Ten laptop był słaby kilkanaście lat temu i wiele z niego się już nie ugra. Ciężko jest nawet odtworzyć tak słabą konfigurację w wirtualnym środowisku, więc nie wiem, czy niezależnie od dystrybucji całość nie ugnie się pod przeglądarką zdolną obsłużyć wspomniane usługi.
Mogę podsunąć Q4OS.

Na internecie piszą, że Netflix na tym laptopie z Linuxem nie da rady.
myk byle jak jako tako

piotrs1978a

Dzięki za radę. Ale myślisz, że net da się chociaż przeglądać?

pavbaranov

Na ile znajoma ma przyzwyczajenia do "wygody" XP? Serio, bo od tego trzeba zacząć. Jest cała rzesza bardzo mało zasobożernych dystrybucji. Osobiście polecałbym coś oparte o OpenBox, FluxBox, czy JWM. Problem może leżeć w dostępnej - zwłaszcza po polsku - dokumentacji. Spróbuj np. BunsenLabs, czy któryś z Puppy Linux, może być też np. AntiX. Same systemy tu niewiele zabierają, sporo zostawiając na aplikacje. Tyle, że... postawienie na 1GB RAM bardzo oszczędnego dla zasobów Puppy i następnie zainstalowanie np. Chrome dla przeglądania sieci to nieporozumienie, bo to ostatnie po prostu żre. Z drugiej strony popularne. Stąd też nie tyle dystrybucja, bo tę dobierzesz, co przyzwyczajenia do aplikacji są istotne oraz do sposobu z nich korzystania.
Ogólnie - radziłbym przeglądnąć sieć pod kątem "linux for ancient computers", następnie nagrać kilka na pendrive, odpalić z nich i potem dać znajomej do potestowania. Zainstalować tę, gdzie jej się będzie dobrze pracować.
No chyba, że masz sporo samozaparcia i postawisz Arch32 (o ile wiem to ten komputer jest 32-bit) i sam sklecisz dla niego wszystko co potrzebne. Z tego co wiem, to EeePC całkiem nieźle radził sobie z Archem, gdy ten jeszcze obsługiwał 32-bit. Stąd też pomysł z Arch32 nie byłby głupi, ale wyłącznie pod warunkiem sporego samozaparcia i skonstruowania takiego systemu z dostarczanych przez Arch32 "klocków lego".

ciubaka

Jakieś Puppy (ja bym polecił LxPup, Dpup może już być "za miodny"), przeglądarka Seamonkey lub Konqueror (Slimjet  zrobił się jakoś "zamulający" jakiś czas temu).
Q4OS z TDE na pewno też.
4MLinux, jak komuś nie przeszkadza "pasywny" desktop.
Może Knoppix, może Antix - ale te trzebaby spróbować najpierw. Na pewno obie byłyby "najprostsze" dla świeżaka.

Fibogacci

#5
Cytat: piotrs1978a w Październik 11, 2021, 10:08:17 PM
Witam. Jestem nowym użytkownikiem, więc proszę o wyrozumiałość. Znajoma poprosiła mnie o wgranie jej Linuxa. Laptop (a właściwie netbook) to ASUS EeePC. Jest oparty na procesorze Intel Atom, CPU N270, 1,60 GHz, 0,99 GB RAM. Obecnie jest zainstalowany Windows XP, ale wiadomo, żejest dziurawy jak sito, więc chciałbym wgrać jakąś dystrybucję Linuxa. Netbook ma służyć do przeglądania internetu, ewentualnie do oglądania Netflixa czy HBO GO z przeglądarki. Chodzi mi o jak najprostszą dystrybucję. Dziękuję z góry za każdą radę.

Zapewne porady odnośnie dystrybucji, które otrzymujesz są słuszne, ale wydaje mi się, że większość osób, które Ci je poleca nie korzysta z Linuksa na tak starych laptopach do codziennej pracy.

Ja korzystam z Linuksa regularnie i intensywnie na różnych starych komputerach, więc przyjmij poradę ode mnie - bo jest sprawdzona w boju i nie tylko przeze mnie. Na grupie użytkowników MX na Facebooku jest kolega, który jeśli dobrze pamiętam korzysta z MX Fluxbox na netbooku z Atomem i to chyba ze słabszym procesorem niż 1,6 GHz.

MX Linux 19.4 w wersji 32 bit na laptopie z Celeronem M530 1,73 GHz i 1 GB RAM z Xfce zajmuje ok. 190 MB RAM, ale jeszcze lepiej działa na nim MX Fluxbox - ok. 100 MB RAM po uruchomieniu.

Firefox po zoptymalizowaniu z wtyczkami na 1 GB RAM działa i można korzystać, chociaż przy dużej ilości kart czy bardzo ciężkiej stronie może zacząć zwalniać. Jednak przy odpowiednich ustawieniach system + pusty Firefox łącznie zajmuje ok. 550 MB.

Jest jednak przeglądarka o nazwie qutebrowser - trzeba się do niej przyzwyczaić, to znaczy opanować kilka skrótów klawiaturowych, bo z nich przede wszystkim korzysta, ale jest bez porównania sprawniejsza niż Firefox i zapewne wszystkie inne tzw. lekkie przeglądarki. Problem z 'lekkimi' przeglądarkami jest taki, że nawet jeśli działają, to nie zawsze wszystkie stronie wyświetlają poprawnie.

Przykładowo strona Facebookowa uruchamia się o wiele lepiej/sprawniej na qutebrowser niż w Firefoksie. A strona na Facebooku to jedna z najciężej ładujących się stron - szczególnie na starych komputerach.

Co prawda, jeśli to ma być 'dla znajomej', na początek warto spróbować z Firefoksem i jego optymalizacją.

Co do Netfliksa - nie korzystam, ale prawdopodobnie będzie trudno uruchomić, chyba, że jest tam rozdzielczość 480p, ewentualnie 720p, ale może być trudno - tym bardziej, jeśli to jest uruchamiane przez przeglądarkę.

Co do filmów z YouTube - przeglądać się da, ale też poza przeglądarką, a nie bezpośrednio w przeglądarce (wykorzystuje się do tego program mpv + youtube-dl). Rozdzielczości 480p, być może 720p. Ewentualnie korzystając z odtwarzacza QMPlay2 - jest lekki, potrafi odtwarzać filmy z YouTube i nie tylko (np. VOD TVP).

Piszę te słowa właśnie z Celerona i teraz już 2 GB RAM (bo dokupiłem 1 GB za 10 zł). Z 2 GB przeglądanie Internetu jest o niebo łatwiejsze, także na Firefoksie. Jeśli jest możliwość dołożenia jeszcze chociaż 1 GB RAM, to zrobi to wielką różnicę.

Co do antiX, antiX pójdzie na kompie, ale w mojej opinii lepiej spróbować najpierw MX, doinstalować mu ewentualnie kernel z antix 4.9 (robi się to bardzo prosto zaznaczając i klikając Zainstaluj w programie MX Instalator pakietów). MX ma tę przewagę nad antiX, że ma trochę więcej narzędzi i rozwiązań (część narzędzi MX ma wspólne z antiX) - a działa tak samo sprawnie na starociach.

Jeśli zdecydujesz się na spróbowanie MX, daj znać, mogę pomóc jakby co.

Jeżeli to ma być komputer dla znajomej, to możesz też pójść o krok dalej. Tutaj przykład na filmie jak w antiX szybko zrobić wygląd Windows 10: https://www.youtube.com/watch?v=SP0i6qmGEA4

Taki sam efekt możesz uzyskać w MX Linux: https://www.youtube.com/watch?v=X2a1b68_8ug

---

Aby nie być gołosłownym, zainstalowałem teraz tryb Kali Undercover (sposób na zmianę wyglądu na Windows 10) na laptopie z MX 19.4 32 bit, Celeron 1,73 GHz, 2 GB RAM. Screeny poniżej. Wnioski wyciągnij sam.

Ekran pulpitu po uruchomieniu:


Zużycie pamięci po uruchomieniu:


Zużycie pamięci przy uruchomionym Firefoksie i otwartej stronie forum.linuxiarze.pl:


Z moich doświadczeń, ludzie 'nietechniczni', którzy czasami nawet nie znają różnicy między systemami operacyjnymi, a którzy korzystają z komputera do typowych zastosowań (przeglądarka, prosta edycja dokumentów, czytanie pdf, multimedia) - przy takim wyglądzie po prostu siadają przy komputerze i działają.

Warte rozważenia.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum